Świadectwa 2019
Pragnęłabym wołać na świat cały:kochajcie Boga, bo dobry jest i wielkiego miłosierdzia (Dz. 1372).
Małgorzata z rodziną, 2019-12-31
W ubiegłym roku podczas adoracji sylwestrowej wieczornej u stóp Jezusa Miłosiernego i za przyczyną św. Faustuny i św. Józefa zawierzylam nadchodzący rok, życie i powołanie moje i drogich memu sercu, na nowo Bożemu Miłosierdziu, najdroższemu Sercu Pana Jezusa i Niepokalanemu Sercu Bogurodzicy Dziewicy. Dziękuję za wszelkie orędownictwo i wsparcie, wysłuchane modlitwy nawet te niewypowiedziane, a nade wszystko za doświadczenie miłosiernej miłości od Ciebie, Boże, która pozwoliła przejść przez ten bardzo trudny czas, choroby, różnorakich burz... w pokoju serca i w nadziei na lepsze jutro i umocnienie fundamentu wiary, nadziei i miłości. Najbardziej dziękuję za Twą obecność w codzienności, w każdej z chwil mego darowanego mi życia i zapewnienie w sercu: "Jestem z tobą". Jesteś dobrym Pasterzem, Drogą, Prawdą, Życiem. Ufam Tobie, miłosierny Jezu, prowadź ścieżką Ducha Świętego, Ty sam przecież wszystko najlepiej wiesz. Z wdzięcznością, odnaleziona owieczka.
W ubiegłym roku podczas adoracji sylwestrowej wieczornej u stóp Jezusa Miłosiernego i za przyczyną św. Faustuny i św. Józefa zawierzylam nadchodzący rok, życie i powołanie moje i drogich memu sercu, na nowo Bożemu Miłosierdziu, najdroższemu Sercu Pana Jezusa i Niepokalanemu Sercu Bogurodzicy Dziewicy. Dziękuję za wszelkie orędownictwo i wsparcie, wysłuchane modlitwy nawet te niewypowiedziane, a nade wszystko za doświadczenie miłosiernej miłości od Ciebie, Boże, która pozwoliła przejść przez ten bardzo trudny czas, choroby, różnorakich burz... w pokoju serca i w nadziei na lepsze jutro i umocnienie fundamentu wiary, nadziei i miłości. Najbardziej dziękuję za Twą obecność w codzienności, w każdej z chwil mego darowanego mi życia i zapewnienie w sercu: "Jestem z tobą". Jesteś dobrym Pasterzem, Drogą, Prawdą, Życiem. Ufam Tobie, miłosierny Jezu, prowadź ścieżką Ducha Świętego, Ty sam przecież wszystko najlepiej wiesz. Z wdzięcznością, odnaleziona owieczka.
Kazimierz, 2019-12-31
Jezu Miłosierny i święta Siostro Faustyno, dziękujemy za łaski, pomoc i opiekę. Prosimy o wzrost naszej wiary, o dar potomstwa dla Martyny i Krzysztofa, o przyśpieszenie sprzedaży domu, o zdrowie w rodzinie i szczęśliwe podróże. Jezu, ufam Tobie.
Jezu Miłosierny i święta Siostro Faustyno, dziękujemy za łaski, pomoc i opiekę. Prosimy o wzrost naszej wiary, o dar potomstwa dla Martyny i Krzysztofa, o przyśpieszenie sprzedaży domu, o zdrowie w rodzinie i szczęśliwe podróże. Jezu, ufam Tobie.
uBoga małgosia, 2019-12-30
Miłosierny Boże, dziękuję za Twoją troskę i miłość wobec mnie, grzesznej, a jednocześnie umiłowanej w Twoim sercu, oraz za wysłuchaną prośbę za przyczyną św. Faustyny i św. Tereski od Dzieciątka Jezus w nowennie do Miłosierdzia Bożego, oraz za słowo z "Dzienniczka", ktore było mi umocnieniem i pokrzepieniem w trakcie w załatwienia bardzo ważnej sprawy i tak też uczyniłam w łaskawości Twej, Boże. Dziękuję za pomyślne rozwiązanie tej sprawy i utwierdzenie mnie, aby zawsze zło dobrem zyciężać i żarliwie modlić sie za wszystkich, których, dobry Boże, stawiasz na mojej drodze życia i powołania. Wielkie dzięki, Miłosierna Miłości, za dotyk Twego miłosierdzia i że z Tobą krzyż codzienny staje się pełen Bożej słodyczy, uwielbienia, dziękczynienia, i że Twoją mocą troski i zmartwienia zamieniasz w cudowny sposób, Tobie tylko wiadomy, w radość i pokój serca, jakiego świat nie może dać. Totus Tuus, Ave Maria. AMEN.
Miłosierny Boże, dziękuję za Twoją troskę i miłość wobec mnie, grzesznej, a jednocześnie umiłowanej w Twoim sercu, oraz za wysłuchaną prośbę za przyczyną św. Faustyny i św. Tereski od Dzieciątka Jezus w nowennie do Miłosierdzia Bożego, oraz za słowo z "Dzienniczka", ktore było mi umocnieniem i pokrzepieniem w trakcie w załatwienia bardzo ważnej sprawy i tak też uczyniłam w łaskawości Twej, Boże. Dziękuję za pomyślne rozwiązanie tej sprawy i utwierdzenie mnie, aby zawsze zło dobrem zyciężać i żarliwie modlić sie za wszystkich, których, dobry Boże, stawiasz na mojej drodze życia i powołania. Wielkie dzięki, Miłosierna Miłości, za dotyk Twego miłosierdzia i że z Tobą krzyż codzienny staje się pełen Bożej słodyczy, uwielbienia, dziękczynienia, i że Twoją mocą troski i zmartwienia zamieniasz w cudowny sposób, Tobie tylko wiadomy, w radość i pokój serca, jakiego świat nie może dać. Totus Tuus, Ave Maria. AMEN.
Małgosia Maria Dominika , 2019-12-30
+ Pokój i Dobro! Boże, Twoje miłosierdzie jest niepojęte, a Twe żywe wciąż słowo - zaskakujące i przemieniające życie. Pragnę podziękować za Twą interwencję, opiekę Aniołów Stróżów i świętych Patronów: św. Józefa wraz z Bożym Dziecięciem i Najczystszą Panienką oraz bł. Karoliny i św. Faustyny... Niesamowity to dar i łaska. Serdecznie dziękuję za dar życia mojej rodzonej, kochanej starszej siostry Anny, że wysłuchałeś modlitw i podejmowanych postów, i uratowałeś moje i jej życie z wypadku, i pozwoliłeś powrócić do domu, rodziny, pracy . Dziękuję za to, że mogłyśmy wspólnie spędzić te święta Bożego Narodzenia i uwielbiać niewysłowione Twoje miłosierdzie. Bądź uwielbiony, dobry Boże, boś wielkie rzeczy uczynił mi, Wszechmogący, i święte jest imię Twoje. Jeszcze raz wielkie dzięki za wszystko. Na nowo Twojemu miłosierdziu polecam tych, których w sercu noszę i do Ciebie nieustannie w dziękczynieniu zanoszę. Dziękuję, że jesteś celem i sensem mojego kruchego życia i powołania, Oblubiencze mój. Jezu, ufam Tobie. AMEN
+ Pokój i Dobro! Boże, Twoje miłosierdzie jest niepojęte, a Twe żywe wciąż słowo - zaskakujące i przemieniające życie. Pragnę podziękować za Twą interwencję, opiekę Aniołów Stróżów i świętych Patronów: św. Józefa wraz z Bożym Dziecięciem i Najczystszą Panienką oraz bł. Karoliny i św. Faustyny... Niesamowity to dar i łaska. Serdecznie dziękuję za dar życia mojej rodzonej, kochanej starszej siostry Anny, że wysłuchałeś modlitw i podejmowanych postów, i uratowałeś moje i jej życie z wypadku, i pozwoliłeś powrócić do domu, rodziny, pracy . Dziękuję za to, że mogłyśmy wspólnie spędzić te święta Bożego Narodzenia i uwielbiać niewysłowione Twoje miłosierdzie. Bądź uwielbiony, dobry Boże, boś wielkie rzeczy uczynił mi, Wszechmogący, i święte jest imię Twoje. Jeszcze raz wielkie dzięki za wszystko. Na nowo Twojemu miłosierdziu polecam tych, których w sercu noszę i do Ciebie nieustannie w dziękczynieniu zanoszę. Dziękuję, że jesteś celem i sensem mojego kruchego życia i powołania, Oblubiencze mój. Jezu, ufam Tobie. AMEN
Anna, 2019-12-30
Szczęść Boże! Pragnę dać świadectwo Opatrzności Bożej. Wylosowałam świętego Patrona roku: św. Alberta Wielkiego. No cóż, nie znałam go wcześniej, ale doczytałam, że był wielkim filozofem, trochę się do niego modliłam i zapomniałam o nim do dnia 15 listopada. Tego dnia miałam ostatnią, 20 z kolei, chemię na onkologii... i 15 listopada jak się zorientowałam, było wspomnienie św. Alberta Wielkiego. Niech to będzie moje świadectwo niepojętej Bożej łaski... i Opatrzności. Święty Albert Wielki mnie nie opuścił w trudach i cierpieniu. Niech Pan Bóg będzie uwielbiony. Ania
Szczęść Boże! Pragnę dać świadectwo Opatrzności Bożej. Wylosowałam świętego Patrona roku: św. Alberta Wielkiego. No cóż, nie znałam go wcześniej, ale doczytałam, że był wielkim filozofem, trochę się do niego modliłam i zapomniałam o nim do dnia 15 listopada. Tego dnia miałam ostatnią, 20 z kolei, chemię na onkologii... i 15 listopada jak się zorientowałam, było wspomnienie św. Alberta Wielkiego. Niech to będzie moje świadectwo niepojętej Bożej łaski... i Opatrzności. Święty Albert Wielki mnie nie opuścił w trudach i cierpieniu. Niech Pan Bóg będzie uwielbiony. Ania
Małgorzata, 2019-12-30
Miłosierny Boże, z całego serca dziękuję za wysłuchanie pokornych próśb za wstawiennictwem św. Józefa, Dzieciątka Jezus i Bogurodzicy Dziewicy oraz za umocnienie mnie i mojej najbliższej rodziny w wierze, nadziei, wbrew nadziei, i miłości, kiedy moja mama, mama sześciorga dzieci, zachorowała na nowotwór. Ze względu na jej już podeszły wiek były duże trudności z przyjęciem jej do szpitala. Dziękuję, Jezu, Ty się tym wszystkim zająłeś i w niezwykly sposób zalazło się miejsce w szpitalu, dobra pomoc medyczna i okazało się, że w cudowny sposób została uzdrowiona z tej poważnej choroby i badania histopatologiczne wyszły dobrze. Nabiera coraz to więcej sił i powraca do zdrowia. Bogu dzięki! Jesteś, dobry Boże, Panem niemożliwego i dodatkowo jeszcze zjednoczyłeś naszą rodzinkę i pobłogosławiłeś na nowe życie, bardziej scalone i ukryte w Tobie, Jezu Chryste, i w miłości wzajemnej. Bardzo dziękuję za prostotę wiary, jaką przekazali mi moi ziemscy rodzice, wierność, uczciwość, bojaźń Bożą i choć dzieciństwo moje nie należało do łatwych, w wieku ośmiu lat mój śp. Tato powrócił - ufam i wierzę Tobie, Boże - do Ciebie, do nieba, dziękuję za całe me dzieciństwo i liczną rodzinę, gdzie uczyłam się i nadal uczę, jak przebaczać i kochać do końca. Najbardziej dziękuję, Miłosierna Miłości, że mogę zawsze na Ciebie liczyć i przenigdy się ma Tobie, Boże, nie zawiodłam; w każdej sytuacji - i w radościach i smutkach - Ty jesteś zawsze obecny w sercu i życiu, którym mnie w swej łaskawości obdarzyłeś i darzysz. Bądź błogosławiony i pochwalony, miłosierny Jezu, na wieki wieków. AMEN. Z wdzięcznością i pamięcią w modlitwie umiłowane dziecko Boże.
Miłosierny Boże, z całego serca dziękuję za wysłuchanie pokornych próśb za wstawiennictwem św. Józefa, Dzieciątka Jezus i Bogurodzicy Dziewicy oraz za umocnienie mnie i mojej najbliższej rodziny w wierze, nadziei, wbrew nadziei, i miłości, kiedy moja mama, mama sześciorga dzieci, zachorowała na nowotwór. Ze względu na jej już podeszły wiek były duże trudności z przyjęciem jej do szpitala. Dziękuję, Jezu, Ty się tym wszystkim zająłeś i w niezwykly sposób zalazło się miejsce w szpitalu, dobra pomoc medyczna i okazało się, że w cudowny sposób została uzdrowiona z tej poważnej choroby i badania histopatologiczne wyszły dobrze. Nabiera coraz to więcej sił i powraca do zdrowia. Bogu dzięki! Jesteś, dobry Boże, Panem niemożliwego i dodatkowo jeszcze zjednoczyłeś naszą rodzinkę i pobłogosławiłeś na nowe życie, bardziej scalone i ukryte w Tobie, Jezu Chryste, i w miłości wzajemnej. Bardzo dziękuję za prostotę wiary, jaką przekazali mi moi ziemscy rodzice, wierność, uczciwość, bojaźń Bożą i choć dzieciństwo moje nie należało do łatwych, w wieku ośmiu lat mój śp. Tato powrócił - ufam i wierzę Tobie, Boże - do Ciebie, do nieba, dziękuję za całe me dzieciństwo i liczną rodzinę, gdzie uczyłam się i nadal uczę, jak przebaczać i kochać do końca. Najbardziej dziękuję, Miłosierna Miłości, że mogę zawsze na Ciebie liczyć i przenigdy się ma Tobie, Boże, nie zawiodłam; w każdej sytuacji - i w radościach i smutkach - Ty jesteś zawsze obecny w sercu i życiu, którym mnie w swej łaskawości obdarzyłeś i darzysz. Bądź błogosławiony i pochwalony, miłosierny Jezu, na wieki wieków. AMEN. Z wdzięcznością i pamięcią w modlitwie umiłowane dziecko Boże.
Anna, 2019-12-29
Dziękuję za życie, które od urodzenia było liczone w sekundach - chłopca z nowotworem złośliwym, który żył w ciężkim stanie klinicznym 8 lat, za łaski dla rodziny, modlitwy, które dawały nadzieję i siłę rodzinie. Bądź uwielbiony, Jezu ...
Dziękuję za życie, które od urodzenia było liczone w sekundach - chłopca z nowotworem złośliwym, który żył w ciężkim stanie klinicznym 8 lat, za łaski dla rodziny, modlitwy, które dawały nadzieję i siłę rodzinie. Bądź uwielbiony, Jezu ...
Anna, 2019-12-29
Dziękuję za wysłuchane modlitwy, oczyszczenie niewinnego mężczyzny z zarzutów i długiego aresztu. Bądź uwielbiony, Jezu ...
Dziękuję za wysłuchane modlitwy, oczyszczenie niewinnego mężczyzny z zarzutów i długiego aresztu. Bądź uwielbiony, Jezu ...
Różańcowa Rodzina, 2019-12-29
+ Niech będzie pochwalony i uwielbiony Jezus Chrystus i Maryja zawsze Dziewica. Serdeczne dziękczynienie Miłosierdziu Bożemu za wszystkie wysłuchane modlitwy i dziękczynienia, złożone osobiście w Łagiewnickim sanktuarium u stóp Jezusa Miłosiernego i przesłanych za pośrednictwem tej strony, w izdebce swego serca i domu oraz za wspólną modlitwę w Godzinie Miłosierdzia, Nieustającej Koronki do Miłosierdzia Bożego oraz Koronki za kochających, Eucharystii i możliwości adorowania Pana Jezusa w wystawionym Przenajświętszym Sakramencie i oraz za Msze św. roratnie i wszystkie modlitwy zanoszone za przyczyną św. Faustyny i wylosowanych Patronów na ten rok i w poprzednich latach. Niech dobry Bóg hojnie błogosławi i otacza swym płaszczem miłości miłosiernej teraz i na cały nadchodzący 2020 rok w mocy miłości i mądrości Ducha Świętego.
+ Niech będzie pochwalony i uwielbiony Jezus Chrystus i Maryja zawsze Dziewica. Serdeczne dziękczynienie Miłosierdziu Bożemu za wszystkie wysłuchane modlitwy i dziękczynienia, złożone osobiście w Łagiewnickim sanktuarium u stóp Jezusa Miłosiernego i przesłanych za pośrednictwem tej strony, w izdebce swego serca i domu oraz za wspólną modlitwę w Godzinie Miłosierdzia, Nieustającej Koronki do Miłosierdzia Bożego oraz Koronki za kochających, Eucharystii i możliwości adorowania Pana Jezusa w wystawionym Przenajświętszym Sakramencie i oraz za Msze św. roratnie i wszystkie modlitwy zanoszone za przyczyną św. Faustyny i wylosowanych Patronów na ten rok i w poprzednich latach. Niech dobry Bóg hojnie błogosławi i otacza swym płaszczem miłości miłosiernej teraz i na cały nadchodzący 2020 rok w mocy miłości i mądrości Ducha Świętego.
maluczka małgosia, 2019-12-26
"Chwała Bogu na wysokościach, a na ziemi pokój ludziom, w których sobie upodobał? (Łk 2, 14). Wielkie dzięki za uratowanie życia i Boże światło w codzienności oraz zdroje łask. W Twoje ręce, Boże, powierzam ducha mego przez Niepokalane Serce i Poczęcie Bogurodzicy Dziewicy. Całym sercem dziekuję za wszelkie dobro łaskę miłosierdzia i zdrowia, którymi mnie i moją rodzinkę darzysz i umacniasz, uleczonej kontuzji barku i łaskę życia w czystości powołania. Dziekuję, że narodziłeś się w ciszy i prostocie, w sercu i duszy, Zbawicielu mój, Oblubieńcze, w Trócy Swietej Jeden Bóg, niepojęty w swym miłosierdziu i uniżoności.Totus Tuus, Ave Maria.
"Chwała Bogu na wysokościach, a na ziemi pokój ludziom, w których sobie upodobał? (Łk 2, 14). Wielkie dzięki za uratowanie życia i Boże światło w codzienności oraz zdroje łask. W Twoje ręce, Boże, powierzam ducha mego przez Niepokalane Serce i Poczęcie Bogurodzicy Dziewicy. Całym sercem dziekuję za wszelkie dobro łaskę miłosierdzia i zdrowia, którymi mnie i moją rodzinkę darzysz i umacniasz, uleczonej kontuzji barku i łaskę życia w czystości powołania. Dziekuję, że narodziłeś się w ciszy i prostocie, w sercu i duszy, Zbawicielu mój, Oblubieńcze, w Trócy Swietej Jeden Bóg, niepojęty w swym miłosierdziu i uniżoności.Totus Tuus, Ave Maria.
Małgosia i Marysia, 2019-12-23
Kochany Boże, całym sercem, z jego głębi dziękujemy za nasze rodziny, że nas nieustannie wspierasz i wppomagasz oraz za dar naszego życia, którym nas darzysz w Chrystusie i powołania. Kiedy Ciebie prosiłysmy za przyczyną św. Faustyny, św. Józefa i Jana Pawła II o pomoc, Ty, Pan Bóg wszechmocny i miłosierny w swej dobroci nas wysłuchałeś i 8 grudnia w święto Niepokalanego Poczęcia NMP zawsze Dziewicy przyszedłeś z Bożym światłem oraz właściwym rozwiązaniem w bardzo poważnej i trudnej sytuacji rodzinnej i zdrowotnej. Najbardziej dziękujemy za umocnienie w wierze i miłości. Wielbimy Ciebie, Boże Ojcze, miłością taką, jaką nas tak hojnie przenikasz, uczysz i uzdalniasz, by nią żyć w czystości serca i ducha. Niech bedzie błogosłowione niepojęte miłosierdzie Boże i miłosierna miłość od Boskiego Dzieciątka Jezus w naszych sercach. Jezu, ufamy Tobie. Amen
Kochany Boże, całym sercem, z jego głębi dziękujemy za nasze rodziny, że nas nieustannie wspierasz i wppomagasz oraz za dar naszego życia, którym nas darzysz w Chrystusie i powołania. Kiedy Ciebie prosiłysmy za przyczyną św. Faustyny, św. Józefa i Jana Pawła II o pomoc, Ty, Pan Bóg wszechmocny i miłosierny w swej dobroci nas wysłuchałeś i 8 grudnia w święto Niepokalanego Poczęcia NMP zawsze Dziewicy przyszedłeś z Bożym światłem oraz właściwym rozwiązaniem w bardzo poważnej i trudnej sytuacji rodzinnej i zdrowotnej. Najbardziej dziękujemy za umocnienie w wierze i miłości. Wielbimy Ciebie, Boże Ojcze, miłością taką, jaką nas tak hojnie przenikasz, uczysz i uzdalniasz, by nią żyć w czystości serca i ducha. Niech bedzie błogosłowione niepojęte miłosierdzie Boże i miłosierna miłość od Boskiego Dzieciątka Jezus w naszych sercach. Jezu, ufamy Tobie. Amen
Iwona, 2019-12-23
Panie, Boże Miłosierny, św. Faustyno - bardzo dziękuję za wszelkie łaski, jakie otrzymałam. Jeszcze raz wielkie dziękuję.
Panie, Boże Miłosierny, św. Faustyno - bardzo dziękuję za wszelkie łaski, jakie otrzymałam. Jeszcze raz wielkie dziękuję.
Ela, 2019-12-23
Kilka lat temu miałam bardzo trudną sytuację. Modliłam się za wstawiennictwem św. Faustyny. Po około 3 miesiącach przyszło bardzo dobre rozwiązanie, którego się nie spodziewałam. Jestem przekonana, że pomogła mi św. Faustyna. Dziękuję.
Kilka lat temu miałam bardzo trudną sytuację. Modliłam się za wstawiennictwem św. Faustyny. Po około 3 miesiącach przyszło bardzo dobre rozwiązanie, którego się nie spodziewałam. Jestem przekonana, że pomogła mi św. Faustyna. Dziękuję.
Małgoś, 2019-12-21
Miłosieremu niech będą dzięki za uzdrowienie mojego siostrzeńca i nawrócenie przyjaciela na drogę Bożej ufności i wiary, i powrót do sakramentow świętych. Modliłam się za wstawiennictwem św. Józefa i Faustyny, powierzając te intencje przez długie lata w nowennie do Miłosierdzia Bożego i Najświętszej Panienki z Pompei. Dziękuję, dobry Boże, za wysłuchanie tych wszystkich prosb i opiekę w codzienności względem mnie oraz za tych, za których się modlę. Wielbi, dusza moja, Ciebie w Trójcy Świętej Jedyny, Boże. Jezu, ufam Tobie.
Miłosieremu niech będą dzięki za uzdrowienie mojego siostrzeńca i nawrócenie przyjaciela na drogę Bożej ufności i wiary, i powrót do sakramentow świętych. Modliłam się za wstawiennictwem św. Józefa i Faustyny, powierzając te intencje przez długie lata w nowennie do Miłosierdzia Bożego i Najświętszej Panienki z Pompei. Dziękuję, dobry Boże, za wysłuchanie tych wszystkich prosb i opiekę w codzienności względem mnie oraz za tych, za których się modlę. Wielbi, dusza moja, Ciebie w Trójcy Świętej Jedyny, Boże. Jezu, ufam Tobie.
Paulina, 2019-12-21
Dziękuję Panu Jezusowi, że pomimo choroby wspiera mnie i rodzinę. Wierzę, Panie, że mnie uleczysz i siostrę.
Dziękuję Panu Jezusowi, że pomimo choroby wspiera mnie i rodzinę. Wierzę, Panie, że mnie uleczysz i siostrę.
ukryta przyjaciółka , 2019-12-21
W ubiegłym roku za wstawiennictwem św. Faustyny i Patronów, żarliwie modlilam się nowenną do Dzieciątka Jezus w bardzo ważnej dla mnie i mojej rodziny sprawie oraz relacji. Umiłowany Boże, wdzięcznym sercem dziękuję za słodycz Twej miłosiernej miłości i Bożą interwencję, a także za zdrowienie relacji w rodzinie, a najbardziej za Twą świętą obecność sercu mym i że mnie ukryłeś na wieczność w swoim miłującym sercu, zawsze obecnym oraz za to, że mogę służyć w rodzinie, drogim memu sercu i tym, których stawiasz w swej niepojętej łaskawości na mej drodze życia. Dziękuję za Twe błogosławieństwo. Niech będzie pochwalone Twe niezgłębione miłosierdzie Boże. Totus Tuus AVE MARIA. AMEN. Jezu, ufam Tobie.
W ubiegłym roku za wstawiennictwem św. Faustyny i Patronów, żarliwie modlilam się nowenną do Dzieciątka Jezus w bardzo ważnej dla mnie i mojej rodziny sprawie oraz relacji. Umiłowany Boże, wdzięcznym sercem dziękuję za słodycz Twej miłosiernej miłości i Bożą interwencję, a także za zdrowienie relacji w rodzinie, a najbardziej za Twą świętą obecność sercu mym i że mnie ukryłeś na wieczność w swoim miłującym sercu, zawsze obecnym oraz za to, że mogę służyć w rodzinie, drogim memu sercu i tym, których stawiasz w swej niepojętej łaskawości na mej drodze życia. Dziękuję za Twe błogosławieństwo. Niech będzie pochwalone Twe niezgłębione miłosierdzie Boże. Totus Tuus AVE MARIA. AMEN. Jezu, ufam Tobie.
Małgorzata , 2019-12-19
Niepojęte miłosierdzie Boże, pragnę podziękować za przyczyną Maryi, świętej Siostry Faustyny i Ojca Pio za łaskę wspólnej modlitwy nieustanną Koronką do Miłosierdzia Bożego w intencji przebaczenia osobie, której pomagałam jak umiałam, najlepiej z całego serca. Boże, Ty znasz prawdę. Dziękuję, że przeniosłeś mnie jak owieczkę przez ten trudny czas choroby, próby i cierpienia. Dziękuję za ten krzyż, który mnie zbliżyl do Ciebie i umacnia na drodze zaufania, wiary, nadziei i miłości, i że mogę go ofiarować w intencji całego Kościoła świętego i kapłanów, że doświadczyłam, iż każde cierpienie ma jeszcze głębszy sens i prowadzi do prawdziwej pełni życia w Tobie, Boże, ukrytym, i do mojego zbawienia i tych, za których się modlę. Wielka to łaska, mój Mistrzu, i dziękuję, że tak jak obiecałeś, uczysz mnie wolności od ludzkiego osądu i opinii, i modlitwy dziękczynienia i błogosławienia w każdy czas. Chwała Tobie, Boże. Błogosławię i wywyższam Twoją miłość wobec mnie, wobec każdego dziecka Bożego. Jezu, ufam Tobie. AMEN.
Niepojęte miłosierdzie Boże, pragnę podziękować za przyczyną Maryi, świętej Siostry Faustyny i Ojca Pio za łaskę wspólnej modlitwy nieustanną Koronką do Miłosierdzia Bożego w intencji przebaczenia osobie, której pomagałam jak umiałam, najlepiej z całego serca. Boże, Ty znasz prawdę. Dziękuję, że przeniosłeś mnie jak owieczkę przez ten trudny czas choroby, próby i cierpienia. Dziękuję za ten krzyż, który mnie zbliżyl do Ciebie i umacnia na drodze zaufania, wiary, nadziei i miłości, i że mogę go ofiarować w intencji całego Kościoła świętego i kapłanów, że doświadczyłam, iż każde cierpienie ma jeszcze głębszy sens i prowadzi do prawdziwej pełni życia w Tobie, Boże, ukrytym, i do mojego zbawienia i tych, za których się modlę. Wielka to łaska, mój Mistrzu, i dziękuję, że tak jak obiecałeś, uczysz mnie wolności od ludzkiego osądu i opinii, i modlitwy dziękczynienia i błogosławienia w każdy czas. Chwała Tobie, Boże. Błogosławię i wywyższam Twoją miłość wobec mnie, wobec każdego dziecka Bożego. Jezu, ufam Tobie. AMEN.
Adriana , 2019-12-19
Dziękuję Ci, Jezu i święta Faustynko, że uczysz mnie co dzień pokory, że nie reaguje złem na zło, gdy ktos mnie obraża. Modlę się za tę osobę :)
Dziękuję Ci, Jezu i święta Faustynko, że uczysz mnie co dzień pokory, że nie reaguje złem na zło, gdy ktos mnie obraża. Modlę się za tę osobę :)
uBoga małgosia, 2019-12-18
Kochany Jezu Chryste, Oblubieńcze, całym sercem dziękuję za to, że ponownie uratowałeś moje życie z wypadku, tym razem tramwajowego. Dziekuję za rozważność motorniczego i właściwą interwencję, dzięki temu inny pojazd w nas nie uderzył tylko rozpędzony pojechał dalej. Przeogromnie dziekuję, za Twoje miłosierdzie i obecność we wszystkim, tym bardziej, że dzisiejszego ranka natknęłam się na karteczkę, którą otrzymałam od Siostr Matki Bożej Miłosierdzia, bardzo dawno temu, na pielgrzymce i rekolekcjach u Jezusa Miłosiernego i św. Faustyny w Łagiewnikach, że "Pan mnie strzeże!" Ufam Tobie, miłosierny Jezu, że w każdej sytuacji, nawet tej najtrudniejszej, jesteś ze mną i wiernie mi towarzyszysz, i prowadzisz przez życie. Święty jesteś, Boże, jesteś drogą, prawdą, życiem i spełnieniem, zbawieniem. Wraz Maryją, Panną nad pannami i niebiosami, zachowaj ode złego w swym zawsze miłującym serca pełnym przebaczenia i miłości. Wielbię, Boże, Ciebie. Ty wszystko wiesz i miłujesz mnie taką, jaką jestem z moją niedoskonałością i kruchością. Dziękuję, że troszczysz się o mnie i moich bliskich i za Twą obecność w dniu codziennym, której doświadczać, oraz że wyprowadziłeś mnie na wolność ku Bożej służbie i miłości. Jeszcze raz dziękuję. Niech będzie wywyższone Twe niepojete miłosierdzie. Ojcze nasz, który jesteś w niebie, święć się imię Twoje, przyjdź królestwo Twoje(...) AMEN. Jezu, ufam Tobie.
Kochany Jezu Chryste, Oblubieńcze, całym sercem dziękuję za to, że ponownie uratowałeś moje życie z wypadku, tym razem tramwajowego. Dziekuję za rozważność motorniczego i właściwą interwencję, dzięki temu inny pojazd w nas nie uderzył tylko rozpędzony pojechał dalej. Przeogromnie dziekuję, za Twoje miłosierdzie i obecność we wszystkim, tym bardziej, że dzisiejszego ranka natknęłam się na karteczkę, którą otrzymałam od Siostr Matki Bożej Miłosierdzia, bardzo dawno temu, na pielgrzymce i rekolekcjach u Jezusa Miłosiernego i św. Faustyny w Łagiewnikach, że "Pan mnie strzeże!" Ufam Tobie, miłosierny Jezu, że w każdej sytuacji, nawet tej najtrudniejszej, jesteś ze mną i wiernie mi towarzyszysz, i prowadzisz przez życie. Święty jesteś, Boże, jesteś drogą, prawdą, życiem i spełnieniem, zbawieniem. Wraz Maryją, Panną nad pannami i niebiosami, zachowaj ode złego w swym zawsze miłującym serca pełnym przebaczenia i miłości. Wielbię, Boże, Ciebie. Ty wszystko wiesz i miłujesz mnie taką, jaką jestem z moją niedoskonałością i kruchością. Dziękuję, że troszczysz się o mnie i moich bliskich i za Twą obecność w dniu codziennym, której doświadczać, oraz że wyprowadziłeś mnie na wolność ku Bożej służbie i miłości. Jeszcze raz dziękuję. Niech będzie wywyższone Twe niepojete miłosierdzie. Ojcze nasz, który jesteś w niebie, święć się imię Twoje, przyjdź królestwo Twoje(...) AMEN. Jezu, ufam Tobie.
Elżbieta, 2019-12-18
Jezu, ufam Tobie. Jesteś, Jezu, w moim sercu. Dziękuję, że dajesz mi wytrwałość w mojej pracy katechetycznej i dziękuję Ci, że coraz więcej moich uczniów chodzi do kościoła. Proszę Cię, umocnij moje zdrowie; oświecaj mój umysł i moje serce. Pragnę służyć Tobie, Jezu! Kocham Cię, Jezu. Elżbieta
Jezu, ufam Tobie. Jesteś, Jezu, w moim sercu. Dziękuję, że dajesz mi wytrwałość w mojej pracy katechetycznej i dziękuję Ci, że coraz więcej moich uczniów chodzi do kościoła. Proszę Cię, umocnij moje zdrowie; oświecaj mój umysł i moje serce. Pragnę służyć Tobie, Jezu! Kocham Cię, Jezu. Elżbieta
przyjaciel Jezusa, 2019-12-15
Kochany, miłosierny Jezu, Przyjacielu, dziękuję za Twą miłość i miłosierdzie oraz za to, że dzięki Twojej łasce i wsparciu mogę być wierna złożonym Tobie ślubom i przyrzeczeniom, i żyć w czystości za przyczyną Dziewicy Maryi Oblubienicy i Ducha świetego, wylosowanego Patrona i świętej Siostry Faustyny, bł. Karoliny, które stoją na straży mojego powołania i życia w celibacie. Dziekuję, że kiedy zbłądzę, cierpliwie czekasz i przytulasz z radością do swego serca, kiedy fale burz chcą porwać mnie. Dziekuję, że jesteś opoką i tarczą, Słowem Wcielonym, które mnie Zbawia i trzyma mnie i moją rodzinę w pionie. Jak dobrze jest dziękować i uwielbiać nieustannie Twoje miłosierdzie. Jezu, ufam Tobie.
Kochany, miłosierny Jezu, Przyjacielu, dziękuję za Twą miłość i miłosierdzie oraz za to, że dzięki Twojej łasce i wsparciu mogę być wierna złożonym Tobie ślubom i przyrzeczeniom, i żyć w czystości za przyczyną Dziewicy Maryi Oblubienicy i Ducha świetego, wylosowanego Patrona i świętej Siostry Faustyny, bł. Karoliny, które stoją na straży mojego powołania i życia w celibacie. Dziekuję, że kiedy zbłądzę, cierpliwie czekasz i przytulasz z radością do swego serca, kiedy fale burz chcą porwać mnie. Dziekuję, że jesteś opoką i tarczą, Słowem Wcielonym, które mnie Zbawia i trzyma mnie i moją rodzinę w pionie. Jak dobrze jest dziękować i uwielbiać nieustannie Twoje miłosierdzie. Jezu, ufam Tobie.
Stanisław, 2019-12-15
Dziękuję Ci, Jezu, za łaski miłosierdzia, za kilkakrotne uratowanie mojego życia i małżeństwa, za łaski, którymi wspierasz moją rodzinę, za św. Faustynę, za jej "Dzienniczek", który odmienił moje życie religijne i zawodowe. Jezu, Ufam Tobie.
Dziękuję Ci, Jezu, za łaski miłosierdzia, za kilkakrotne uratowanie mojego życia i małżeństwa, za łaski, którymi wspierasz moją rodzinę, za św. Faustynę, za jej "Dzienniczek", który odmienił moje życie religijne i zawodowe. Jezu, Ufam Tobie.
Bogusława , 2019-12-15
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus. Dziękuję Ci, Panie Jezu, za łaskę nawrócenia. Dziękuję Ci, Panie Jezu, za wyrwanie z alkoholizmu i palenia tytoniu, ze związku niesakramentalnego. Dziękuję Ci, Panie Jezu, za moje dzieci. Proszę Cię, Panie Jezu, o łaskę nawrócenia dla moich dzieci. Proszę o modlitwę wstawienniczą za mnie za moje dzieci, za moją rodzinę. Bóg zapłać.
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus. Dziękuję Ci, Panie Jezu, za łaskę nawrócenia. Dziękuję Ci, Panie Jezu, za wyrwanie z alkoholizmu i palenia tytoniu, ze związku niesakramentalnego. Dziękuję Ci, Panie Jezu, za moje dzieci. Proszę Cię, Panie Jezu, o łaskę nawrócenia dla moich dzieci. Proszę o modlitwę wstawienniczą za mnie za moje dzieci, za moją rodzinę. Bóg zapłać.
Tomasz, 2019-12-15
Jako chrześcijanin pragnę podzielić się swoim doświadczeniem Bożego miłosierdzia: 1. W listopadzie byłem w szpitalu, miałem mieć operację, tak mówiły wcześniejsze diagnozy. Prosiłem Jezusa Miłosiernego, aby operacja przebiegła prawidłowo... (obiecałem, że jak odzyskam siły, przyjadę do Sanktuarium w Łagiewnikach podziękować przed cudownym obrazem). Badania przed operacją wykazały, że zmiana w kości zaczęła się cofać... Zamiast operacji miałem prosty zabieg kontrolny. Według lekarzy czasem jest to możliwe, ale dla mnie, to czyste doświadczenie Bożego miłosierdzia... Bóg dał mi znacznie więcej niż to, o co prosiłem, całkowicie mnie zaskoczył. Choć ludzie Kościoła katolickiego zawiedli mnie, to doświadczenie Bożego miłosierdzia utwierdziło mnie w trwaniu przy samym Bogu, na jeszcze mocniejszym zaufaniu Mu... Tym bardziej dziękuję Jezusowi za łaskę zdrowia. 2. W "Dzienniczku" św. Siostra Faustyna pisze o doświadczeniach szczególnego pokoju serca. Ciężko to zrozumieć. W zeszłym tygodniu byłem w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach, klęcząc pod samym obrazem Jezusa Miłosiernego ogarnęło mnie uczucie wdzięczności za łaskę zdrowia i pokoju serca. Czas się zatrzymał, a chwila ta mogłaby trwać wiecznie... To nie jest zwykły obraz. 3. Drogie Siostry, bardzo podoba mi się oprawa Koronki, którą odmawiacie o codziennie o 15. ps. Czy zgodzą się Siostry aby odmawiać jedną 10-tkę po łacinie?
Jako chrześcijanin pragnę podzielić się swoim doświadczeniem Bożego miłosierdzia: 1. W listopadzie byłem w szpitalu, miałem mieć operację, tak mówiły wcześniejsze diagnozy. Prosiłem Jezusa Miłosiernego, aby operacja przebiegła prawidłowo... (obiecałem, że jak odzyskam siły, przyjadę do Sanktuarium w Łagiewnikach podziękować przed cudownym obrazem). Badania przed operacją wykazały, że zmiana w kości zaczęła się cofać... Zamiast operacji miałem prosty zabieg kontrolny. Według lekarzy czasem jest to możliwe, ale dla mnie, to czyste doświadczenie Bożego miłosierdzia... Bóg dał mi znacznie więcej niż to, o co prosiłem, całkowicie mnie zaskoczył. Choć ludzie Kościoła katolickiego zawiedli mnie, to doświadczenie Bożego miłosierdzia utwierdziło mnie w trwaniu przy samym Bogu, na jeszcze mocniejszym zaufaniu Mu... Tym bardziej dziękuję Jezusowi za łaskę zdrowia. 2. W "Dzienniczku" św. Siostra Faustyna pisze o doświadczeniach szczególnego pokoju serca. Ciężko to zrozumieć. W zeszłym tygodniu byłem w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach, klęcząc pod samym obrazem Jezusa Miłosiernego ogarnęło mnie uczucie wdzięczności za łaskę zdrowia i pokoju serca. Czas się zatrzymał, a chwila ta mogłaby trwać wiecznie... To nie jest zwykły obraz. 3. Drogie Siostry, bardzo podoba mi się oprawa Koronki, którą odmawiacie o codziennie o 15. ps. Czy zgodzą się Siostry aby odmawiać jedną 10-tkę po łacinie?
Totus Tuus, 2019-12-14
Dobry Boże, obiecałam Tobie, że podziękuję za okazane mi Twoje miłosierdzie i otrzymane łaski. 7 lat temu w grudniu ukończyłam studia z wyróżnieniem, pomimo że poprzedni promotor, podobno człowiek Boży, uważał inaczej i wstrzymywał jej pisanie. Mocą Twoją przebaczyłam, a Ty w swej dobroci zmieniłeś mi promotora i mogłam swą pracę napisać, i według Twego zamysłu oraz Biblii, a zwłaszcza Dziejów Apostolskich i świętych Patronow tej pracy. To tylko i wyłącznie Twoja zasługa, że gdy słabłam, to postawiłeś na mojej drodze kapłana, który wspierał i umacniał w wierze, że dam radę. Wierzę i ufam Tobie, Boże, że "mogę wszystko w Tym, który mnie umacnia!", choć nie wszystko mi służy. Dziękuję, że uczysz mnie wierności pod krzyżem, miłości miłosiernej, rozeznawania duchów, przebaczania wciąż i na nowo, błogosławienia oraz życia ukrytego w ciszy w izdebce serca w każdy czas. Szczególnie dziękuję NMP zawsze Dziewicy, Jej Niepokalanemu Sercu zawierzyłem te prace, siebie i jej owoce, które Ty, Boże, znasz. Niech to będzie ku Twojej chwale, Tatusiu w niebie. Dziękuję za nawrócenie moje, a takze recenzentów. Totus Tuus AVE MARIA. AMEN. Jezu, ufam Tobie. Z wdzięczności serca i modlitwą MM.
Dobry Boże, obiecałam Tobie, że podziękuję za okazane mi Twoje miłosierdzie i otrzymane łaski. 7 lat temu w grudniu ukończyłam studia z wyróżnieniem, pomimo że poprzedni promotor, podobno człowiek Boży, uważał inaczej i wstrzymywał jej pisanie. Mocą Twoją przebaczyłam, a Ty w swej dobroci zmieniłeś mi promotora i mogłam swą pracę napisać, i według Twego zamysłu oraz Biblii, a zwłaszcza Dziejów Apostolskich i świętych Patronow tej pracy. To tylko i wyłącznie Twoja zasługa, że gdy słabłam, to postawiłeś na mojej drodze kapłana, który wspierał i umacniał w wierze, że dam radę. Wierzę i ufam Tobie, Boże, że "mogę wszystko w Tym, który mnie umacnia!", choć nie wszystko mi służy. Dziękuję, że uczysz mnie wierności pod krzyżem, miłości miłosiernej, rozeznawania duchów, przebaczania wciąż i na nowo, błogosławienia oraz życia ukrytego w ciszy w izdebce serca w każdy czas. Szczególnie dziękuję NMP zawsze Dziewicy, Jej Niepokalanemu Sercu zawierzyłem te prace, siebie i jej owoce, które Ty, Boże, znasz. Niech to będzie ku Twojej chwale, Tatusiu w niebie. Dziękuję za nawrócenie moje, a takze recenzentów. Totus Tuus AVE MARIA. AMEN. Jezu, ufam Tobie. Z wdzięczności serca i modlitwą MM.
oddana w niewolę, 2019-12-13
Przenajdrozsze, miłosierne Serce Jezusa i Maryi, bądź i uwielbione, i niech się święci Boże Miłosierdzie na wiek wieków, teraz i zawsze w każdym sercu na ziemi i niebiosach. Dziękuję za uzdrowienie z poważnej choroby oraz za otrzymaną łaskę w święto Niepokalanego Poczęcia NMP zawsze Dziewicy ponownego oddania się niewolę miłości. Dziękuję za ten dar i zadanie oraz za czas tych głębokich rekolekcji, które dzięki Bożemu Miłosierdziu i wsparciu pomimo choroby i pobytu w szpitalu mogłam przeżyć. Wielka to łaskawość i dobroć Boża. Dobry Boże, proszę "chroń to, co zasadziła Twoja prawica, latorośl, którą umocniłeś dla siebie" na wyłączność. Dziękuję, że uczysz mnie niegodną miłować w sposób czysty i bezinteresowny do końca, tak jak Ty sam. To wszystko jest Twoją zasługą i na Twoją chwałę. Bądź wywyższony, bo Ty pierwszy umiłowałeś i w sercu ukryłeś mnie na wieczność, gdzie jest mój dom. Jezu Chryste, ufam Tobie. TOTUS TUUS AVE MARIA. AMEN. Z wdzięcznością Gosieńka
Przenajdrozsze, miłosierne Serce Jezusa i Maryi, bądź i uwielbione, i niech się święci Boże Miłosierdzie na wiek wieków, teraz i zawsze w każdym sercu na ziemi i niebiosach. Dziękuję za uzdrowienie z poważnej choroby oraz za otrzymaną łaskę w święto Niepokalanego Poczęcia NMP zawsze Dziewicy ponownego oddania się niewolę miłości. Dziękuję za ten dar i zadanie oraz za czas tych głębokich rekolekcji, które dzięki Bożemu Miłosierdziu i wsparciu pomimo choroby i pobytu w szpitalu mogłam przeżyć. Wielka to łaskawość i dobroć Boża. Dobry Boże, proszę "chroń to, co zasadziła Twoja prawica, latorośl, którą umocniłeś dla siebie" na wyłączność. Dziękuję, że uczysz mnie niegodną miłować w sposób czysty i bezinteresowny do końca, tak jak Ty sam. To wszystko jest Twoją zasługą i na Twoją chwałę. Bądź wywyższony, bo Ty pierwszy umiłowałeś i w sercu ukryłeś mnie na wieczność, gdzie jest mój dom. Jezu Chryste, ufam Tobie. TOTUS TUUS AVE MARIA. AMEN. Z wdzięcznością Gosieńka
rycerka Niepokalanej, 2019-12-13
Miłosierdzie Boże, za to wszystko, co przeszłam, dziękuję; że przeżyłam stan wojenny, represje oraz za prawdziwą wolność Tobie, zawierzona Twojemu bezgranicznemu Bożemu Miłosierdziu i Niepokalanemu Sercu Maryi Dziewicy. Jezu, ufam Tobie - Prawdo Jedyna - przez Chrystusa, żyjącego w nas i pośród nas, że uczyłeś, jak zło dobrem zwyciężać, dopomóż, by w tym wytrwać, bo Ty jesteś większy od wszystkiego. Chwała Tobie, cześć i uwielbienie w godności niegodnej, a w Tobie godnej. AMEN.
Miłosierdzie Boże, za to wszystko, co przeszłam, dziękuję; że przeżyłam stan wojenny, represje oraz za prawdziwą wolność Tobie, zawierzona Twojemu bezgranicznemu Bożemu Miłosierdziu i Niepokalanemu Sercu Maryi Dziewicy. Jezu, ufam Tobie - Prawdo Jedyna - przez Chrystusa, żyjącego w nas i pośród nas, że uczyłeś, jak zło dobrem zwyciężać, dopomóż, by w tym wytrwać, bo Ty jesteś większy od wszystkiego. Chwała Tobie, cześć i uwielbienie w godności niegodnej, a w Tobie godnej. AMEN.
Beatka i Małgosia , 2019-12-13
Kochany, miłosierny Jezu, dziękujemy za dar życia, uratowanie naszego życia z wypadku i otrzymane od Ciebie wszelkie dobro, i miłosierną miłoscć oraz za uzdrowienia naszych mam z poważnych chorób i że nas prowadzisz przez życie, i że nas miłujesz takimi, jacy jesteśmy. Jezu, ufamy Tobie. Amen.
Kochany, miłosierny Jezu, dziękujemy za dar życia, uratowanie naszego życia z wypadku i otrzymane od Ciebie wszelkie dobro, i miłosierną miłoscć oraz za uzdrowienia naszych mam z poważnych chorób i że nas prowadzisz przez życie, i że nas miłujesz takimi, jacy jesteśmy. Jezu, ufamy Tobie. Amen.
Dominika, 2019-12-13
Dziękuję, Panie Jezu za pomoc w studiach, za to, że okazujesz miłosierdzie mnie, grzesznej.
Dziękuję, Panie Jezu za pomoc w studiach, za to, że okazujesz miłosierdzie mnie, grzesznej.
Wanda, 2019-12-13
Panie Jezu, bardzo Ci dziękuję za udaną operację mojej córki, za to, że czuwałeś nad wszystkim i miałeś nas w opiece. Dziękuję za pomoc na studiach mojemu synowi. Jestem bardzo wdzięczna za wstawiennictwo w tych sprawach Najświętszej Maryi Pannie, świętej Faustynie, świętemu Tadeuszowi Judzie i wszystkim Świętym. Jezu. ufam Tobie.
Panie Jezu, bardzo Ci dziękuję za udaną operację mojej córki, za to, że czuwałeś nad wszystkim i miałeś nas w opiece. Dziękuję za pomoc na studiach mojemu synowi. Jestem bardzo wdzięczna za wstawiennictwo w tych sprawach Najświętszej Maryi Pannie, świętej Faustynie, świętemu Tadeuszowi Judzie i wszystkim Świętym. Jezu. ufam Tobie.
Małgorzata Maria, 2019-12-13
Kochany Jezu i Ave Maria wraz z Niebem, całym sercem i duszą dziękuję za wysłuchanie modlitwy uwielbienia i szeptu mego serca i pomyślne wyniki kolejnej już biopsji i ponownego doświadczenia Twego niewyobrażalnego miłosierdzia. Jezu, Ty sam wszystko wiesz i to najlepiej. Totus Tuus, Kochana Matenko. Jezu, ufam Tobie. Amen. Z wdzięcznością i modlitwą odnaleziona. owieczka.
Kochany Jezu i Ave Maria wraz z Niebem, całym sercem i duszą dziękuję za wysłuchanie modlitwy uwielbienia i szeptu mego serca i pomyślne wyniki kolejnej już biopsji i ponownego doświadczenia Twego niewyobrażalnego miłosierdzia. Jezu, Ty sam wszystko wiesz i to najlepiej. Totus Tuus, Kochana Matenko. Jezu, ufam Tobie. Amen. Z wdzięcznością i modlitwą odnaleziona. owieczka.
Różańcowa Rodzina, 2019-12-12
W to święto Maryi z Guadelupe, Panny zawsze czystej, pragnę podziękować i uwielbić niewysłowione Miłosierdzie Boże, jakiego dane mi było łaską Bożą doświadczyć na rekolekcjach z Matką Bożą z Guadelupe w głębokim spotkaniu z miłosiernym Jezusem, który dotknął mojej pamięci i uzdrowił z traumatycznych wspomnień. Boże, jesteś Panem niemożliwego. Całym sercem dziękuję i błogosławię. Dzięki za wszystko, co już uczyniłeś, co czynisz i co jeszcze uczynisz w życiu moich najbliższych i moim, że żyjesz i jesteś wszechmogący, nasz Królu w niebie. Powierzam Tobie za przyczyną Ave Maryi na nowo wszystko, co mam i posiadam i co posiadać będę. Twoje jest wszystko i niechaj to będzie na Twoją chwałę. Amen. Jezu, ufamy Tobie. Z wdzięcznością i modlitwą. Emmanuel i Mateńka.
W to święto Maryi z Guadelupe, Panny zawsze czystej, pragnę podziękować i uwielbić niewysłowione Miłosierdzie Boże, jakiego dane mi było łaską Bożą doświadczyć na rekolekcjach z Matką Bożą z Guadelupe w głębokim spotkaniu z miłosiernym Jezusem, który dotknął mojej pamięci i uzdrowił z traumatycznych wspomnień. Boże, jesteś Panem niemożliwego. Całym sercem dziękuję i błogosławię. Dzięki za wszystko, co już uczyniłeś, co czynisz i co jeszcze uczynisz w życiu moich najbliższych i moim, że żyjesz i jesteś wszechmogący, nasz Królu w niebie. Powierzam Tobie za przyczyną Ave Maryi na nowo wszystko, co mam i posiadam i co posiadać będę. Twoje jest wszystko i niechaj to będzie na Twoją chwałę. Amen. Jezu, ufamy Tobie. Z wdzięcznością i modlitwą. Emmanuel i Mateńka.
odnaleziona owieczka, 2019-12-10
Miłosierny Boże, dziękuję. Kiedyś, jak zbłądziłam w świecie, Ty jako najlepszy Pasterz na ziemi i Niebie sprowadziłes mnie z powrotem na łono Kościoła, nie pytając dlaczego, i w swej dobroci uczyniłeś na nowo gałązką w Tobie, Krzewie winnym. Dziękuję, że mnie wciąż odnawiasz i szlifujesz, bo miłujesz i życie swe oddałeś, abym żyła. Niepojęte. Jezu, Dobry Pasterzu, ufam Tobie i całym sercem wielkie dzięki za wszystko, Z wdzięcznością i modlitwa Małgosia.
Miłosierny Boże, dziękuję. Kiedyś, jak zbłądziłam w świecie, Ty jako najlepszy Pasterz na ziemi i Niebie sprowadziłes mnie z powrotem na łono Kościoła, nie pytając dlaczego, i w swej dobroci uczyniłeś na nowo gałązką w Tobie, Krzewie winnym. Dziękuję, że mnie wciąż odnawiasz i szlifujesz, bo miłujesz i życie swe oddałeś, abym żyła. Niepojęte. Jezu, Dobry Pasterzu, ufam Tobie i całym sercem wielkie dzięki za wszystko, Z wdzięcznością i modlitwa Małgosia.
Maria, 2019-12-10
Dziękuję serdecznie Jezusowi za Jego niezgłębione miłosierdzie i rozwiązanie skomplikowanych sytuacji związanych ze studiami. Dziękuję bardzo za modlitwię w Godzinie Miłosierdzia i za możliwoś wysyłania intencji. Bóg zapłać.
Dziękuję serdecznie Jezusowi za Jego niezgłębione miłosierdzie i rozwiązanie skomplikowanych sytuacji związanych ze studiami. Dziękuję bardzo za modlitwię w Godzinie Miłosierdzia i za możliwoś wysyłania intencji. Bóg zapłać.
Gosienka, 2019-12-10
Pragnę w tym miejscu podzielić się, niechaj doda to otuchy i wiary zmagającym czy przystąpić do sakramentu pokuty i pojednania. To piękne doswiadczenie przeżyłam kilka lat temu od kapłana pośrednika Jezusa, znanego mi, kiedy to, kiedy uklękłam u kratek konfesjonału, usłyszałam: "Nie musisz mówić nic". Doświadczyłam takiego cudownego dotknięcia od miłosiernego, pełnego słodyczy, miłującego Jezusa. ON sam wiedział, jak długo się przygotowywałam do spowiedzi świętej i jak się wstydziłam. Bardzo prosiłam Ducha Świętego wraz z NMP zawsze Dziewicą o światło i odwagę dla spowiednika i dla mnie. Miłość Miłosierna uzdrawiając mnie, przemieniła me serce, umysł i duszę, i zaprosiła do nowego życia bardziej ukrytego w Bogu. Chwała Tobie, Panie, i "wielbi dusza moja, Pana mego moc i raduje się me serce w Bogu Zbawcy mym, bo wejrzał na uniżenie swojej służebnicy i wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmogący, a imię Jego jest święte". Zachowaj mnie, Boże, ode złego i tych, których w sercu z Tobą noszę, i doprowadzić w miłości do życia wiecznego w niebie. Przeogromne za wszystko dziękczynienie i uwielbienie. Dzięki, że Niebem staje się mój dom z łaskawości Twojej. Jezu, Ty wszystko wiesz. Jezu, ufam Tobie. Amen.
Pragnę w tym miejscu podzielić się, niechaj doda to otuchy i wiary zmagającym czy przystąpić do sakramentu pokuty i pojednania. To piękne doswiadczenie przeżyłam kilka lat temu od kapłana pośrednika Jezusa, znanego mi, kiedy to, kiedy uklękłam u kratek konfesjonału, usłyszałam: "Nie musisz mówić nic". Doświadczyłam takiego cudownego dotknięcia od miłosiernego, pełnego słodyczy, miłującego Jezusa. ON sam wiedział, jak długo się przygotowywałam do spowiedzi świętej i jak się wstydziłam. Bardzo prosiłam Ducha Świętego wraz z NMP zawsze Dziewicą o światło i odwagę dla spowiednika i dla mnie. Miłość Miłosierna uzdrawiając mnie, przemieniła me serce, umysł i duszę, i zaprosiła do nowego życia bardziej ukrytego w Bogu. Chwała Tobie, Panie, i "wielbi dusza moja, Pana mego moc i raduje się me serce w Bogu Zbawcy mym, bo wejrzał na uniżenie swojej służebnicy i wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmogący, a imię Jego jest święte". Zachowaj mnie, Boże, ode złego i tych, których w sercu z Tobą noszę, i doprowadzić w miłości do życia wiecznego w niebie. Przeogromne za wszystko dziękczynienie i uwielbienie. Dzięki, że Niebem staje się mój dom z łaskawości Twojej. Jezu, Ty wszystko wiesz. Jezu, ufam Tobie. Amen.
dziecko Boże, 2019-12-07
W ubiegłym roku po raz pierwszy z powodu poważnej choroby: 8 grudnia w Święto Niepokalanego Poczęcia NMP zawsze Dziewicy, w Godzinie Łaski, nie mogłam niestety osobiście nawiedzić świątyni. Dzięki tej stronie mogłam łączyć się duchowo z całym Kościołem i adorować Pana Jezusa w wystawionym Przenajwietszym Sakramencie oraz trwać u stóp Jezusa i Maryi. Dobremu i Miłosiernemu Bogu całym sercem dziękuję za wysłuchanie wszystkich próśb i podziękowań. Szczególne dziękczynienie za przenajświętsza obecność Bożą w mym sercu, błogosławieństwo i troskliwą opiekę w codzienności, i uzdrowienie z tej poważnej choroby, Tobie wiadomej. W Tobie cała moja nadzieja i ufność. Jezu, ufam Tobie. Totus Tuus w każdy czas po wieczny czas. AMEN. Z pamięcią w modlitwie Małgorzata.
W ubiegłym roku po raz pierwszy z powodu poważnej choroby: 8 grudnia w Święto Niepokalanego Poczęcia NMP zawsze Dziewicy, w Godzinie Łaski, nie mogłam niestety osobiście nawiedzić świątyni. Dzięki tej stronie mogłam łączyć się duchowo z całym Kościołem i adorować Pana Jezusa w wystawionym Przenajwietszym Sakramencie oraz trwać u stóp Jezusa i Maryi. Dobremu i Miłosiernemu Bogu całym sercem dziękuję za wysłuchanie wszystkich próśb i podziękowań. Szczególne dziękczynienie za przenajświętsza obecność Bożą w mym sercu, błogosławieństwo i troskliwą opiekę w codzienności, i uzdrowienie z tej poważnej choroby, Tobie wiadomej. W Tobie cała moja nadzieja i ufność. Jezu, ufam Tobie. Totus Tuus w każdy czas po wieczny czas. AMEN. Z pamięcią w modlitwie Małgorzata.
czcicielka, 2019-12-07
Miłosierny Jezu, lepiej pozno niz wcale. Pragnę ogłosić wszem i wobec, jak dobry i miłosierny jest Pan, ktory uzdrowił mnie z migreny. Po urodzeniu mojego pierwszego dziecka w 1976 roku regularnie co 2 tygodnie mialam ataki migreny. W tym czasie 24 godziny leżałam z okropnym bólem, nie uczestnicząc w niczym, bez przyjmowania pokarmów. Trwało to 20 długich lat. Pan uzdrowił mnie CHWALA PANU. WIELBIĘ CIĘ, JEZU.
Miłosierny Jezu, lepiej pozno niz wcale. Pragnę ogłosić wszem i wobec, jak dobry i miłosierny jest Pan, ktory uzdrowił mnie z migreny. Po urodzeniu mojego pierwszego dziecka w 1976 roku regularnie co 2 tygodnie mialam ataki migreny. W tym czasie 24 godziny leżałam z okropnym bólem, nie uczestnicząc w niczym, bez przyjmowania pokarmów. Trwało to 20 długich lat. Pan uzdrowił mnie CHWALA PANU. WIELBIĘ CIĘ, JEZU.
Malgorzata Maria, 2019-12-06
Miłości Miłosierna, całym sercem dziękuję, że wiele lat temu, kiedy byłam daleko od Kościoła, pomimo że lubiłam i lubię wejść do pustej świątyni, aby sobie posiedzieć razem z Tobą Boże w ciszy, poadorować, czasami porozmawiać, popłakać, wyżalić czy podziękować za Twą dobroć i pomoc w trudach codziennosci. Dziękuję, że to Ty sam mnie szukales i odnalazłeś i przyodziałeś w swoją miłość i moc Ducha Świętego i zaprosiłeś do nowego życia w godności dziecka Bożego. Szczególnie dziękuję za ten mały obrazek Jezusa Miłosiernego wraz z Koronką do Miłosierdzia Bozego, który wręczyłeś mi przez ręce kapłana. To była chwila i ten czas, kiedy zapragnęłam na nowo powrócić na łono Kościoła. Modliłam się o cud Twojej interwencji. A Ty niespodziewanie i niezasłużenie powołałeś mnie do służby na wyłączność Tobie, Jezu, do życia konsekrowanego w czystości. Od tamtej pory zawsze staram się nosić przy sobie obrazek z Twoim wizerunkiem i medalik Niepokalanej, aby móc wspierać potrzebujących, czasami pomodlić się razem i obdarować Nim siostry i braci w Panu. Dzięki Tobie, Jezu, i Maryi za to wszystko i za to, że wciąż żyję i doświadczam Twego Bożego przytulenia do serca i niepojętego, bezinteresownego milosierdzia. Teraz wraz z całym niebem i chórami aniołów wysławiać pragnę duszą i ciałem, i każdą myślą swą. Niech będzie uwielbione, wywyższone i błogosławione bezgraniczne milosierdzie Boże, już tu na ziemi i w niebiosach. Amen.
Miłości Miłosierna, całym sercem dziękuję, że wiele lat temu, kiedy byłam daleko od Kościoła, pomimo że lubiłam i lubię wejść do pustej świątyni, aby sobie posiedzieć razem z Tobą Boże w ciszy, poadorować, czasami porozmawiać, popłakać, wyżalić czy podziękować za Twą dobroć i pomoc w trudach codziennosci. Dziękuję, że to Ty sam mnie szukales i odnalazłeś i przyodziałeś w swoją miłość i moc Ducha Świętego i zaprosiłeś do nowego życia w godności dziecka Bożego. Szczególnie dziękuję za ten mały obrazek Jezusa Miłosiernego wraz z Koronką do Miłosierdzia Bozego, który wręczyłeś mi przez ręce kapłana. To była chwila i ten czas, kiedy zapragnęłam na nowo powrócić na łono Kościoła. Modliłam się o cud Twojej interwencji. A Ty niespodziewanie i niezasłużenie powołałeś mnie do służby na wyłączność Tobie, Jezu, do życia konsekrowanego w czystości. Od tamtej pory zawsze staram się nosić przy sobie obrazek z Twoim wizerunkiem i medalik Niepokalanej, aby móc wspierać potrzebujących, czasami pomodlić się razem i obdarować Nim siostry i braci w Panu. Dzięki Tobie, Jezu, i Maryi za to wszystko i za to, że wciąż żyję i doświadczam Twego Bożego przytulenia do serca i niepojętego, bezinteresownego milosierdzia. Teraz wraz z całym niebem i chórami aniołów wysławiać pragnę duszą i ciałem, i każdą myślą swą. Niech będzie uwielbione, wywyższone i błogosławione bezgraniczne milosierdzie Boże, już tu na ziemi i w niebiosach. Amen.
Rodzina Różańcowa, 2019-12-05
Przez Niepokalane Serce NMP przeogromne dziękczynienie Bożemu Miłosierdziu za wysłuchanie wszystkich próśb i modlitw, złożonych osobiście w sanktuarium, jak i za pośrednictwem tej strony. Za doświadczenie Bożego błogosławieństwa i miłosierdzia niech będzie nieustanne uwielbienie i chwała od każdego serca bijącego na ziemi. Niech Bóg hojnie błogosławi i wspiera.
Przez Niepokalane Serce NMP przeogromne dziękczynienie Bożemu Miłosierdziu za wysłuchanie wszystkich próśb i modlitw, złożonych osobiście w sanktuarium, jak i za pośrednictwem tej strony. Za doświadczenie Bożego błogosławieństwa i miłosierdzia niech będzie nieustanne uwielbienie i chwała od każdego serca bijącego na ziemi. Niech Bóg hojnie błogosławi i wspiera.
Malgosia K, 2019-12-05
Dobry Boże, dzięki, iż okazałeś ponownie swoje miłosierdzie i wysłuchałeś żarliwych modlitw za przyczyną Świętej Rodziny i apostołki Bożego Miłosierdzia św. Faustyny: aby ?dwóch ojców? ani ?dwóch matek? nie można wpisać w akcie urodzenia dziecka. Boże, chwała Tobie w Trójcy Jedynemu Wszechmogącemu. Niech się święci na całej ziemi i niebie Twe niewysłowione miłosierdzie teraz i na wieki, i miej, proszę, nadal w swej opiece wciąż naród nasz cały. Totus Tuus Ave Maria. Amen.
Dobry Boże, dzięki, iż okazałeś ponownie swoje miłosierdzie i wysłuchałeś żarliwych modlitw za przyczyną Świętej Rodziny i apostołki Bożego Miłosierdzia św. Faustyny: aby ?dwóch ojców? ani ?dwóch matek? nie można wpisać w akcie urodzenia dziecka. Boże, chwała Tobie w Trójcy Jedynemu Wszechmogącemu. Niech się święci na całej ziemi i niebie Twe niewysłowione miłosierdzie teraz i na wieki, i miej, proszę, nadal w swej opiece wciąż naród nasz cały. Totus Tuus Ave Maria. Amen.
Bogumiła, 2019-12-05
Najświętsze Oblicze i Serce miłosiernego Jezusa i ukochanej Mateńki, wielkie dzięki za uratowanie mojego życia od śmierci, także duchowej i ponowne sprowadzenie na łono Kościoła i ocalenie mego domu rodzinnego i rodziny od zniszczenia. Twe miłosierdzie jest nieskończone i niepojete. Sercem pokornym bardzo dziękuję za Miłość mego życia, którą jesteś Ty sam, Jezu Oblubieńcze, którą coraz bardziej poznaję i uczę się naśladować, i służyć. Pragnę uwielbiać nieustannie wraz z niebem całym, wszystkimi świętymi, a szczególnie za wstawiennictwem św. Siostry Faustyny, Twą bezgraniczną miłość miłosierną okazaną mnie i najbliższym. Jezu, ufam Tobie.
Najświętsze Oblicze i Serce miłosiernego Jezusa i ukochanej Mateńki, wielkie dzięki za uratowanie mojego życia od śmierci, także duchowej i ponowne sprowadzenie na łono Kościoła i ocalenie mego domu rodzinnego i rodziny od zniszczenia. Twe miłosierdzie jest nieskończone i niepojete. Sercem pokornym bardzo dziękuję za Miłość mego życia, którą jesteś Ty sam, Jezu Oblubieńcze, którą coraz bardziej poznaję i uczę się naśladować, i służyć. Pragnę uwielbiać nieustannie wraz z niebem całym, wszystkimi świętymi, a szczególnie za wstawiennictwem św. Siostry Faustyny, Twą bezgraniczną miłość miłosierną okazaną mnie i najbliższym. Jezu, ufam Tobie.
Katarzyna, 2019-12-02
Jezu Miłosierny! Przenajświętsza Maryjo, kolejny raz w swoim życiu doświadczyłam Bożego miłosierdzia. Kilka lat temu, kiedy nie było już ratunku dla ojca, Ty, Jezu, darowałeś mu drugie życie, tylko dzięki Tobie przeżył i żyje do dziś. Teraz, kiedy noszę pod sercem dziecko, także mnie nie opuściłeś - badania wyszły pozytywne, przede mną kolejne, ale wierzę, mój Jezu, że również mnie nie opuscisz i mój syn przyjdzie na świat zdrowy. Chwała Twojemu Miłosierdziu!
Jezu Miłosierny! Przenajświętsza Maryjo, kolejny raz w swoim życiu doświadczyłam Bożego miłosierdzia. Kilka lat temu, kiedy nie było już ratunku dla ojca, Ty, Jezu, darowałeś mu drugie życie, tylko dzięki Tobie przeżył i żyje do dziś. Teraz, kiedy noszę pod sercem dziecko, także mnie nie opuściłeś - badania wyszły pozytywne, przede mną kolejne, ale wierzę, mój Jezu, że również mnie nie opuscisz i mój syn przyjdzie na świat zdrowy. Chwała Twojemu Miłosierdziu!
Małgosia Maria, 2019-12-02
Miłosierdzie Boże na wieki wychwalać pragnę i dziękować sercem pełnym wdzięczności za Twą okazaną miłość miłosierną do mnie, Twego umiłowanego dziecka Bożego, któremu przywróciłeś godność i wolność w Chrystusie Jezusie oraz za dzieło nieustannej Koronki do Miłosierdzia Bożego, którą modliłam się wraz z siostrzyczkami w Sanktuarium i izdebce serca w domu w intencji Hieronima, brata w Panu, który miał udar i przez prawie trzy miesiące leżał nieprzytomny w szpitalu. W pierwszą sobotę miesiąca powierzylam życie i zdrowie jego i najblizszych Niepokalanemu Sercu NMP zawsze Dziewicy. W ubiegłym tygodniu cudownie się wybudził, jest przytomny i został przewieziony na sześciotygodniową rehabilitację. Brak słów, aby wyrazić prawdziwą wdzięczność serca. Jezu, dziękuję za wszystko, że się tym zająłeś. Proszę, trzymaj nas w swojej dobroci i łaskawości głęboko w swym miłosiernym, przenajdrozszym i miłującym sercu teraz i na wieczność do spotkania z Tobą twarzą w twarz. Totus Tuus Ave Maria, Kochana Mateńko, w każdy czas, po wieczny czas. Amen.
Miłosierdzie Boże na wieki wychwalać pragnę i dziękować sercem pełnym wdzięczności za Twą okazaną miłość miłosierną do mnie, Twego umiłowanego dziecka Bożego, któremu przywróciłeś godność i wolność w Chrystusie Jezusie oraz za dzieło nieustannej Koronki do Miłosierdzia Bożego, którą modliłam się wraz z siostrzyczkami w Sanktuarium i izdebce serca w domu w intencji Hieronima, brata w Panu, który miał udar i przez prawie trzy miesiące leżał nieprzytomny w szpitalu. W pierwszą sobotę miesiąca powierzylam życie i zdrowie jego i najblizszych Niepokalanemu Sercu NMP zawsze Dziewicy. W ubiegłym tygodniu cudownie się wybudził, jest przytomny i został przewieziony na sześciotygodniową rehabilitację. Brak słów, aby wyrazić prawdziwą wdzięczność serca. Jezu, dziękuję za wszystko, że się tym zająłeś. Proszę, trzymaj nas w swojej dobroci i łaskawości głęboko w swym miłosiernym, przenajdrozszym i miłującym sercu teraz i na wieczność do spotkania z Tobą twarzą w twarz. Totus Tuus Ave Maria, Kochana Mateńko, w każdy czas, po wieczny czas. Amen.
Małgorzata Maria, 2019-11-30
Przenajświętszy, miłosierny Boże ,i ukochana Mateńko wraz z całym Niebem, w tym roku za łaską Twoją, Tato, ukończyłam 47 wiosenek i zawsze czułam się młoda i zdrowa pomimo niejednej choroby, za to wszystko sercem pełnym wdzięczności błogosławię i dziękuję, że ponad 15 lat temu po zakończeniu związku niesakramentalnego usłyszałam ponownie na Eucharystii (na rekolekcjach w ciszy) Twe żywe wciąż słowa moim sercu: "Pójdź za mną" i w modlitwie wstawienniczej: "Paś baranki moje". Umiłowany Jezu, dziękuję za Twą wierność, za złożoną obietnicę, za czas tej drogi, za każdą chwilę mojego życia, które mi darowałeś, a które Twoim jest, oraz za czas tej rekonwalescencji, którą przechodzę w pokoju serca, dzięki Tobie, po przebytej szczęśliwie operacji. Jesteś wszystkim, o Panie, Ty wszystko wiesz i tylko Ty, Jezu Chryste w Trójcy Świętej jesteś moim Panem, Krolem, Oblubieńcem i Światłością mego serca i duszy, teraz i tu, i w wieczności. Niech będzie wywyższone niepojęte miłosierdzie Twoje, Boże, w każdy czas przez wszystkie ludy i narody. Niech się tak stanie. Amen.
Przenajświętszy, miłosierny Boże ,i ukochana Mateńko wraz z całym Niebem, w tym roku za łaską Twoją, Tato, ukończyłam 47 wiosenek i zawsze czułam się młoda i zdrowa pomimo niejednej choroby, za to wszystko sercem pełnym wdzięczności błogosławię i dziękuję, że ponad 15 lat temu po zakończeniu związku niesakramentalnego usłyszałam ponownie na Eucharystii (na rekolekcjach w ciszy) Twe żywe wciąż słowa moim sercu: "Pójdź za mną" i w modlitwie wstawienniczej: "Paś baranki moje". Umiłowany Jezu, dziękuję za Twą wierność, za złożoną obietnicę, za czas tej drogi, za każdą chwilę mojego życia, które mi darowałeś, a które Twoim jest, oraz za czas tej rekonwalescencji, którą przechodzę w pokoju serca, dzięki Tobie, po przebytej szczęśliwie operacji. Jesteś wszystkim, o Panie, Ty wszystko wiesz i tylko Ty, Jezu Chryste w Trójcy Świętej jesteś moim Panem, Krolem, Oblubieńcem i Światłością mego serca i duszy, teraz i tu, i w wieczności. Niech będzie wywyższone niepojęte miłosierdzie Twoje, Boże, w każdy czas przez wszystkie ludy i narody. Niech się tak stanie. Amen.
Asia , 2019-11-29
Jezuniu, dziękuję Ci bardzo za dobre wyniki z usg. Proszę o dalszą opiekę. Prowadź mnie, Jezuniu .
Jezuniu, dziękuję Ci bardzo za dobre wyniki z usg. Proszę o dalszą opiekę. Prowadź mnie, Jezuniu .
czcicielka, 2019-11-29
Jezu Chryste, miłosierny Boże, dziękuję Ci całym sercem i całą sobą za życie, które mi przedłużyłeś. W2007 roku ciężko zachorowałam na śmiertelną chorobę - usunięto mi jedno płuco. Przeszłam tę chorobę dzięki Tobie, Panie, i z Tobą, bo Ty mnie niosłeś na swych ramionach. Byłeś cały czas przy mnie i ze mną. Wiem i czuję to, że nadal jesteś obok mnie. Od tego czasu minęło 12 lat. Żyję dzięki Tobie, Jezu. Robię wszystko z Tobą i dla Ciebie. Chcę cała należeć do Ciebie. Każdy mój dzień rozpoczynam i kończę z Tobą. Kocham Cię, mój Jezu. Proszę, prowadź mnie. BĄDŹ UWIELBIONY.
Jezu Chryste, miłosierny Boże, dziękuję Ci całym sercem i całą sobą za życie, które mi przedłużyłeś. W2007 roku ciężko zachorowałam na śmiertelną chorobę - usunięto mi jedno płuco. Przeszłam tę chorobę dzięki Tobie, Panie, i z Tobą, bo Ty mnie niosłeś na swych ramionach. Byłeś cały czas przy mnie i ze mną. Wiem i czuję to, że nadal jesteś obok mnie. Od tego czasu minęło 12 lat. Żyję dzięki Tobie, Jezu. Robię wszystko z Tobą i dla Ciebie. Chcę cała należeć do Ciebie. Każdy mój dzień rozpoczynam i kończę z Tobą. Kocham Cię, mój Jezu. Proszę, prowadź mnie. BĄDŹ UWIELBIONY.
Malgorzata, 2019-11-27
Kochany, miłosierny Jezu, z całego serca dziękuję za szczęśliwą operację Madzi, mojej siostry w Panu i powrót do zdrowia. Twoje miłosierdzie jest niewysłowione i niechaj będzie pochwalone, i błogosławione w sercu moim i na całej ziemi wraz z niebem całym na wieki wieków.
Kochany, miłosierny Jezu, z całego serca dziękuję za szczęśliwą operację Madzi, mojej siostry w Panu i powrót do zdrowia. Twoje miłosierdzie jest niewysłowione i niechaj będzie pochwalone, i błogosławione w sercu moim i na całej ziemi wraz z niebem całym na wieki wieków.
Malgosia, 2019-11-26
Panie, Ty,wszystko wiesz i dziękuję, że kochasz mnie jak nikt i po raz kolejny dziękuję za szczęśliwy zabieg medyczny i wspaniałą opiekę. Jesteś taki czuły i troskliwy, i najcudowniejszy lekarz na ziemi i niebie. Prawdziwą miłością oblubieńczą bezgraniczną i niezasłużoną przeze mnie i wyprowadziłes mnie na wolność w Tobie na zawsze już. Dziękuję za zaproszenie do nowego życia w Tobie, zmartwychwstałym, jedynym Bogu, wiernym bliskim i prawdziwym wszystkim we wszystkim. Totus Tuus Alma Mater.
Panie, Ty,wszystko wiesz i dziękuję, że kochasz mnie jak nikt i po raz kolejny dziękuję za szczęśliwy zabieg medyczny i wspaniałą opiekę. Jesteś taki czuły i troskliwy, i najcudowniejszy lekarz na ziemi i niebie. Prawdziwą miłością oblubieńczą bezgraniczną i niezasłużoną przeze mnie i wyprowadziłes mnie na wolność w Tobie na zawsze już. Dziękuję za zaproszenie do nowego życia w Tobie, zmartwychwstałym, jedynym Bogu, wiernym bliskim i prawdziwym wszystkim we wszystkim. Totus Tuus Alma Mater.
Halina/Irena/Maria, 2019-11-26
Bóg jest dobry, cały czas! Doświadczyłam mocy Miłosierdzia, nowego życia duchowego, modlitwy, uwolnienia, przebaczenia. Nowego nieba i nowej ziemi. O mój umiłowany Jezu, całą jestem Twoją i wszystko, co mam, należy do Ciebie przez Maryję, Twoją Najświętszą Matkę! Totus Tuus! Maryjo! Totus Tuus! Amen! Dziękuję Ci, Mamo! Dziękuję Ci, ABBA! Niech w moim życiu wypełnia się wola Boża! Halinka
Bóg jest dobry, cały czas! Doświadczyłam mocy Miłosierdzia, nowego życia duchowego, modlitwy, uwolnienia, przebaczenia. Nowego nieba i nowej ziemi. O mój umiłowany Jezu, całą jestem Twoją i wszystko, co mam, należy do Ciebie przez Maryję, Twoją Najświętszą Matkę! Totus Tuus! Maryjo! Totus Tuus! Amen! Dziękuję Ci, Mamo! Dziękuję Ci, ABBA! Niech w moim życiu wypełnia się wola Boża! Halinka
malgorzata, 2019-11-24
Jezu, moj Mistrzu, przede mną droga, którą trzeba przebyć, tak jak Ty. Dziękuję, że wejrzałeś na nasze prośby i uzdrowiłeś moją mamę Janine, która w młodym już wieku została wdową, mamę sześciorga dzieci, która zachorowała na nowotwor. Lekarze byli bezradni. Zaufałam Tobie, Twojej łasce do końca bez względu, jaka będzie Twoja święta wola. To było najtrudniejsze,a Ty, miłosierny Jezu, pochyliłeś się nad nami i przywróciłeś jej zdrowie i życie. Bądź wywyższone i pochwalone nieskończone Miłosierdzie Boże. Wspomnij na mnie, dobry Jezu. Jezu, ufam Tobie. Amen.
Jezu, moj Mistrzu, przede mną droga, którą trzeba przebyć, tak jak Ty. Dziękuję, że wejrzałeś na nasze prośby i uzdrowiłeś moją mamę Janine, która w młodym już wieku została wdową, mamę sześciorga dzieci, która zachorowała na nowotwor. Lekarze byli bezradni. Zaufałam Tobie, Twojej łasce do końca bez względu, jaka będzie Twoja święta wola. To było najtrudniejsze,a Ty, miłosierny Jezu, pochyliłeś się nad nami i przywróciłeś jej zdrowie i życie. Bądź wywyższone i pochwalone nieskończone Miłosierdzie Boże. Wspomnij na mnie, dobry Jezu. Jezu, ufam Tobie. Amen.
Agnieszka, 2019-11-24
Miłosierny Jezu! Z calego serca dziękuję Ci za wszystkie łaski, które otrzymałam od Ciebie. Błagam Cię o dalszą pomoc i opiekę.
Miłosierny Jezu! Z calego serca dziękuję Ci za wszystkie łaski, które otrzymałam od Ciebie. Błagam Cię o dalszą pomoc i opiekę.
Grzegorz, 2019-11-24
Chciałbym podziękować św. Siostrze Faustynie za wstawiennictwo przed obliczem Jezusa Miłosiernego, Króla Wszechświata, koronującego Wszystkich Świętych zwłaszcza za wylosowanego Patrona w tym roku - Bł. Władysława z Gielniowa, oraz za wszystkie wyproszone dla mnie i bliskich osób łaski.
Chciałbym podziękować św. Siostrze Faustynie za wstawiennictwo przed obliczem Jezusa Miłosiernego, Króla Wszechświata, koronującego Wszystkich Świętych zwłaszcza za wylosowanego Patrona w tym roku - Bł. Władysława z Gielniowa, oraz za wszystkie wyproszone dla mnie i bliskich osób łaski.
Krystyna, 2019-11-24
"STRZEŻ MNIE ,DOBRY JEZU, JAK WŁASNOŚCI SWEJ, I W OPIECE CZUŁEJ MOJĄ DUSZĘ MIEJ". Słowami tej pięknej pieśni dziękuję Ci, dobry Jezu, za wszystkie łaski, które u CIEBIE wyprosiłam. Przepraszam Cię, Panie Jezu, za wszystko, co było złe w moim życiu, za wszystko, co się Tobie nie podobało, przepraszam za wszystkie popełnione błędy. Dziękuję CI, Jezu, za Twoją miłość. "ZA WSZYSTKO UWIELBIAJ, DUSZO MOJA, PANA I WYSŁAWIAJ MIŁOSIERDZIE JEGO, BO DOBROCI JEGO KOŃCA NIE MA". Zła się nie ulęknę, boś TY ze mną, Panie. AMEN.
"STRZEŻ MNIE ,DOBRY JEZU, JAK WŁASNOŚCI SWEJ, I W OPIECE CZUŁEJ MOJĄ DUSZĘ MIEJ". Słowami tej pięknej pieśni dziękuję Ci, dobry Jezu, za wszystkie łaski, które u CIEBIE wyprosiłam. Przepraszam Cię, Panie Jezu, za wszystko, co było złe w moim życiu, za wszystko, co się Tobie nie podobało, przepraszam za wszystkie popełnione błędy. Dziękuję CI, Jezu, za Twoją miłość. "ZA WSZYSTKO UWIELBIAJ, DUSZO MOJA, PANA I WYSŁAWIAJ MIŁOSIERDZIE JEGO, BO DOBROCI JEGO KOŃCA NIE MA". Zła się nie ulęknę, boś TY ze mną, Panie. AMEN.
Gosia i Beatka, 2019-11-23
Kochany Jezu, przeogromne dziekczynienie za wszystko, co już uczyniłeś w naszym zyciu, którym nas obdarzyłes, co czynisz i co jeszcze uczynisz, a nade wszystko za dar Twej miłości i świętej obecności w nas i posród nas i niepojętego Twego miłosierdzia oraz za dar wiernej przyjażni i że jesteś Bogiem żywym, bliskim i uratowałeś nasze życie od śmierci. Jak zawsze pokornie prosimy i dziękujemy: strzeż nas, o Panie, nadal jak źrenicy oka i prowadź wraz z Miriam, naszą Mateńką drogą. Jezu cichy i pokorny dziękujemy, że wszystko mamy od Ciebie i u Ciebie, u Boga w Trójcy Jedynego, niechaj to będzie ku Twojej chwale, a ku naszemu zbawieniu. Amen.
Kochany Jezu, przeogromne dziekczynienie za wszystko, co już uczyniłeś w naszym zyciu, którym nas obdarzyłes, co czynisz i co jeszcze uczynisz, a nade wszystko za dar Twej miłości i świętej obecności w nas i posród nas i niepojętego Twego miłosierdzia oraz za dar wiernej przyjażni i że jesteś Bogiem żywym, bliskim i uratowałeś nasze życie od śmierci. Jak zawsze pokornie prosimy i dziękujemy: strzeż nas, o Panie, nadal jak źrenicy oka i prowadź wraz z Miriam, naszą Mateńką drogą. Jezu cichy i pokorny dziękujemy, że wszystko mamy od Ciebie i u Ciebie, u Boga w Trójcy Jedynego, niechaj to będzie ku Twojej chwale, a ku naszemu zbawieniu. Amen.
Malgorzata, 2019-11-23
Jezu Chryste, jesteś Królem i najcudowniejszym lekarzem mej duszy, serca i ciala. Wielkie dzięki za uzdrowienie z poważnej choroby i szczęśliwie wyniki badań lekarskich. Oraz za Anioła Stróża, który uchronił mnie na przejściu dla pieszych, kiedy kierowca wjechał na czerwonym świetle. Bardzo dziękuję za życia. Powierzam Tobie i Twojemu niepojętemu miłosierdziu na nowo swoje życie i powołanie, dziękując jednocześnie za ponad 5 lat życia konsekrowanego, którego rocznicę świętowałam w dzień odzyskania przez Polskę Niepodległości. Jezu, miłości prawdziwa, miłosierna, ufam Tobie i czyń mnnie coraz bardziej na swe podobieństwo, abym potrafiła miłować jak Ty. Pan mój i Bóg mój, jedyny Zbawiciel świata całego, w Duchu Mocy Miłości i Mądrości bądź uwielbiony i błogosławiony, aż do wiekuistej szczęśliwości w niebie i na ziemi przez Niepokalane Poczęcie NMP zawsze dziewicy w każdy czas. Amen.
Jezu Chryste, jesteś Królem i najcudowniejszym lekarzem mej duszy, serca i ciala. Wielkie dzięki za uzdrowienie z poważnej choroby i szczęśliwie wyniki badań lekarskich. Oraz za Anioła Stróża, który uchronił mnie na przejściu dla pieszych, kiedy kierowca wjechał na czerwonym świetle. Bardzo dziękuję za życia. Powierzam Tobie i Twojemu niepojętemu miłosierdziu na nowo swoje życie i powołanie, dziękując jednocześnie za ponad 5 lat życia konsekrowanego, którego rocznicę świętowałam w dzień odzyskania przez Polskę Niepodległości. Jezu, miłości prawdziwa, miłosierna, ufam Tobie i czyń mnnie coraz bardziej na swe podobieństwo, abym potrafiła miłować jak Ty. Pan mój i Bóg mój, jedyny Zbawiciel świata całego, w Duchu Mocy Miłości i Mądrości bądź uwielbiony i błogosławiony, aż do wiekuistej szczęśliwości w niebie i na ziemi przez Niepokalane Poczęcie NMP zawsze dziewicy w każdy czas. Amen.
Krystyna, 2019-11-23
Uwielbiam Twoje imię, uwielbiam Twoje Serce, uwielbiam święte Rany, zadane w krwawej męce. Uwielbiam Twoją Drogę i z Krzyża siedem słów. Sławię Twą miłość, o Zbawco mój. Panie Boże, dziękuję z głębi serca za wszystkie łaski, jakie otrzymałam, modląc się do Ciebie za wstawiennictwem moich orędowników: ojca Wenantego, św. Judy Tadeusza, św. Siostry Faustyny i innych. Proszę o uleczenie mojej wnuczki Kalinki, proszę o pomoc w matematyce drugiej wnuczce Lence, proszę o miłość i zgodę w małżestwie i rodzinie. AMEN.
Uwielbiam Twoje imię, uwielbiam Twoje Serce, uwielbiam święte Rany, zadane w krwawej męce. Uwielbiam Twoją Drogę i z Krzyża siedem słów. Sławię Twą miłość, o Zbawco mój. Panie Boże, dziękuję z głębi serca za wszystkie łaski, jakie otrzymałam, modląc się do Ciebie za wstawiennictwem moich orędowników: ojca Wenantego, św. Judy Tadeusza, św. Siostry Faustyny i innych. Proszę o uleczenie mojej wnuczki Kalinki, proszę o pomoc w matematyce drugiej wnuczce Lence, proszę o miłość i zgodę w małżestwie i rodzinie. AMEN.
Małgosia i Ania, 2019-11-23
Jezu cichy i pokornego serca, uczyń serca nasze według serca Twego, przepełnionego miłością miłosierną do końca do nas grzesznych, niegodnych, a jednocześnie upragnionych córek Bożych, które zapragnąłeś, utkałeś i powołałeś na ten świat z miłości. Całym sercem bardzo dziękujemy za szczęśliwą operację i uzdrowienie naszej siostrzyczki Basi z nieuleczalnej bardzo poważnej choroby, powrót do zdrowia oraz za 35. rocznicę sakramentu małżeństwa, którego Ty, Jezu Chryste, jesteś fundamentem, a NMP Patronką. Najbardziej dziękujemy, że jednoczysz naszą rodzinę po latach i uzdolniłeś nas do przebaczenia i do nowego życia w Tobie, Boże. Dziękujemy za ten codzienny krzyż, który Twoją łaską zbliża nas do Ciebie i do siebie nawzajem, a który ofiarowujemy w intencji jedności całego Kościoła, kapłanów, dusz czyśćcowych i teraz konających. Wszystko jest Twoją zasługą i darem. Przeogromna jest Twoja łaskawość i miłosierdzie niczym niezasłużone i darmowe. Moc wspólnej Eucharystii i adoracji i wciąż żywego Twego słowa w sercu usłyszanego: "Starczy ci Mojej łaski" - Bezcenne. Każdego dnia coraz bardziej ufamy Tobie, miłosierny Jezu. Bądź uwielbione i błogosławione niepojęte i niestrudzone miłosierdzie Boże już tutaj, gdzie czynisz niebo, tu na tej naszej ziemi, na wieków wieków. Amen.
Jezu cichy i pokornego serca, uczyń serca nasze według serca Twego, przepełnionego miłością miłosierną do końca do nas grzesznych, niegodnych, a jednocześnie upragnionych córek Bożych, które zapragnąłeś, utkałeś i powołałeś na ten świat z miłości. Całym sercem bardzo dziękujemy za szczęśliwą operację i uzdrowienie naszej siostrzyczki Basi z nieuleczalnej bardzo poważnej choroby, powrót do zdrowia oraz za 35. rocznicę sakramentu małżeństwa, którego Ty, Jezu Chryste, jesteś fundamentem, a NMP Patronką. Najbardziej dziękujemy, że jednoczysz naszą rodzinę po latach i uzdolniłeś nas do przebaczenia i do nowego życia w Tobie, Boże. Dziękujemy za ten codzienny krzyż, który Twoją łaską zbliża nas do Ciebie i do siebie nawzajem, a który ofiarowujemy w intencji jedności całego Kościoła, kapłanów, dusz czyśćcowych i teraz konających. Wszystko jest Twoją zasługą i darem. Przeogromna jest Twoja łaskawość i miłosierdzie niczym niezasłużone i darmowe. Moc wspólnej Eucharystii i adoracji i wciąż żywego Twego słowa w sercu usłyszanego: "Starczy ci Mojej łaski" - Bezcenne. Każdego dnia coraz bardziej ufamy Tobie, miłosierny Jezu. Bądź uwielbione i błogosławione niepojęte i niestrudzone miłosierdzie Boże już tutaj, gdzie czynisz niebo, tu na tej naszej ziemi, na wieków wieków. Amen.
Krystyna, 2019-11-22
Dziękuję za uzdrowienie mojego męża z nieuleczalnej choroby, dziękuję za 48 lat małżeństwa, dziękuje za zdrowe i utalentowane córki i wnuczki, dziękuję Ci, JEZU, za uratowanie mojego życia w czasie zawału serca. Dziękuję za uratowanie życia całej mojej rodzinie w czasie wypadku samochodowego. Jezu, MÓJ KOCHANY, za wszystko bardzo Ci dziękuję i proszę o dalszą opiekę i pomoc. Proszę o uzdrowienie mojej wnuczki Kalinki, proszę o pomoc w nauce drugiej wnuczce Lence, proszę o dobre wyniki badań tomograficznych dla Wiesława; proszę o zdrowie dla mnie. Jezu, ufam TOBIE!
Dziękuję za uzdrowienie mojego męża z nieuleczalnej choroby, dziękuję za 48 lat małżeństwa, dziękuje za zdrowe i utalentowane córki i wnuczki, dziękuję Ci, JEZU, za uratowanie mojego życia w czasie zawału serca. Dziękuję za uratowanie życia całej mojej rodzinie w czasie wypadku samochodowego. Jezu, MÓJ KOCHANY, za wszystko bardzo Ci dziękuję i proszę o dalszą opiekę i pomoc. Proszę o uzdrowienie mojej wnuczki Kalinki, proszę o pomoc w nauce drugiej wnuczce Lence, proszę o dobre wyniki badań tomograficznych dla Wiesława; proszę o zdrowie dla mnie. Jezu, ufam TOBIE!
Bogusława , 2019-11-21
Pięknie ozdobiony Ołtarz. Serdeczne Bóg zapłać za wspólną Modlitwę Koronką. Z Panem Bogiem!
Pięknie ozdobiony Ołtarz. Serdeczne Bóg zapłać za wspólną Modlitwę Koronką. Z Panem Bogiem!
Agnieszka, 2019-11-20
Jezu Miłosierny, dziękuję Ci za 20 lat małżeństwa, za mojego męża i córkę. Proszę o opiekę nad moją rodziną. Bogu niech będą dzięki.
Jezu Miłosierny, dziękuję Ci za 20 lat małżeństwa, za mojego męża i córkę. Proszę o opiekę nad moją rodziną. Bogu niech będą dzięki.
Regina, 2019-11-18
Drogi Ojcze, tej wiosny bardzo dobrze mi bylo w Twoim domu w Łagiewnikach. Kochane siostry dały mi nocleg u św. Jozefa, mialam więc swoją celkę tuż obok celi św. Siostry Faustyny. To było dobre dla mnie, bardzo. Dziękuję, kochany Ojcze, wiele skorzystałam, Ty wiesz. Tęskniłam, żeby być z Tobą sam na sam. Dziękuję, że zawsze masz dla mnie czas i cierpliwość nade mną. Dziękuję, że mnie kochasz za nic. Ja, mój Ojcze najmilszy, ufam, że mnie także nauczysz wreszcie kochać Ciebie gorąco i miłością czystą, jak nauczyłeś Faustynę. Dziękuję Siostrze, św. Faustynie, za kierownictwo duchowe. W Twojej świętej obecności odprawiłam z nią prywatne rekolekcje w ciszy i oderwaniu od mojego swiata. Kochany Ojcze, pozdrów, proszę, siostry ze Zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia i błogosław im. Dzielę się z siostrami swoimi pociechami w podzięce za wspólną modlitwę. Polecam Tobie, najlepszy Ojcze, w Trójcy Jedyny, Boże mój, całą moją ziemską rodzinę. Kłaniam się Najświętszej Matce mojej, Maryi, serce swoje w Jej opiekę oddaję. Twoja córka R.
Drogi Ojcze, tej wiosny bardzo dobrze mi bylo w Twoim domu w Łagiewnikach. Kochane siostry dały mi nocleg u św. Jozefa, mialam więc swoją celkę tuż obok celi św. Siostry Faustyny. To było dobre dla mnie, bardzo. Dziękuję, kochany Ojcze, wiele skorzystałam, Ty wiesz. Tęskniłam, żeby być z Tobą sam na sam. Dziękuję, że zawsze masz dla mnie czas i cierpliwość nade mną. Dziękuję, że mnie kochasz za nic. Ja, mój Ojcze najmilszy, ufam, że mnie także nauczysz wreszcie kochać Ciebie gorąco i miłością czystą, jak nauczyłeś Faustynę. Dziękuję Siostrze, św. Faustynie, za kierownictwo duchowe. W Twojej świętej obecności odprawiłam z nią prywatne rekolekcje w ciszy i oderwaniu od mojego swiata. Kochany Ojcze, pozdrów, proszę, siostry ze Zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia i błogosław im. Dzielę się z siostrami swoimi pociechami w podzięce za wspólną modlitwę. Polecam Tobie, najlepszy Ojcze, w Trójcy Jedyny, Boże mój, całą moją ziemską rodzinę. Kłaniam się Najświętszej Matce mojej, Maryi, serce swoje w Jej opiekę oddaję. Twoja córka R.
Beata, 2019-11-14
Jezu Miłosierny, św Faustynko, dziękuję za pomyślny przebieg operacji i dobre wyniki Taty.
Jezu Miłosierny, św Faustynko, dziękuję za pomyślny przebieg operacji i dobre wyniki Taty.
Asieńka , 2019-11-13
Wielki jesteś, Jezuniu. Dziękuję za twoje miłosierdzie. Dzisiaj byłam z moim Tatą na badaniu kolonoskopi. Wynik był dobry. Co nie było takie oczywiste, że będzie dobry, bo inny lekarz miał podejrzenia. Pewnie nie jedna osoba by pomyślała, że był zdrowy Tata. Ale trzy lata temu też miał wykonane to badanie i znaleźli polipa. Pobrali wycinek i był dobry. A w dzisiejszym badaniu tego nie znaleźli. A badanie robił ten sam lekarz. Prosiłam o uzdrowienie i dobry wynik, i Pan wysłuchał mnie. Bardzo dziękuję również za wstawiennictwo Mateńki i moich kochanych Świętych: św Józefa i św. Faustynki. Wiele mogą wyprosić u Pana.
Wielki jesteś, Jezuniu. Dziękuję za twoje miłosierdzie. Dzisiaj byłam z moim Tatą na badaniu kolonoskopi. Wynik był dobry. Co nie było takie oczywiste, że będzie dobry, bo inny lekarz miał podejrzenia. Pewnie nie jedna osoba by pomyślała, że był zdrowy Tata. Ale trzy lata temu też miał wykonane to badanie i znaleźli polipa. Pobrali wycinek i był dobry. A w dzisiejszym badaniu tego nie znaleźli. A badanie robił ten sam lekarz. Prosiłam o uzdrowienie i dobry wynik, i Pan wysłuchał mnie. Bardzo dziękuję również za wstawiennictwo Mateńki i moich kochanych Świętych: św Józefa i św. Faustynki. Wiele mogą wyprosić u Pana.
Krzysztof, 2019-11-10
Ten rok był dla mnie bardzo ważny. W momencie, kiedy prosiłem o pracę w Kalwarii Zebrzydowskiej i Kalwarii Pacławskiej, to dostałem pracę. W Kalwarii Zebrzzydowskiej składałem podziękowanie. Bardzo ważny jest dla mnie Kościół Św. Krzyża w Krakowie, tam złożyłem wiele próśb i podziękowań. Zawsze jak jestem w Krakowie, odwiedzam ten kościół. W Krakowie i Łagiewnikach składałem od 2017 roku wiele próśb i większość się spełniła. W tym wszystkie prośby składane za pośrednictwem św. Siostry Faustyny.
Ten rok był dla mnie bardzo ważny. W momencie, kiedy prosiłem o pracę w Kalwarii Zebrzydowskiej i Kalwarii Pacławskiej, to dostałem pracę. W Kalwarii Zebrzzydowskiej składałem podziękowanie. Bardzo ważny jest dla mnie Kościół Św. Krzyża w Krakowie, tam złożyłem wiele próśb i podziękowań. Zawsze jak jestem w Krakowie, odwiedzam ten kościół. W Krakowie i Łagiewnikach składałem od 2017 roku wiele próśb i większość się spełniła. W tym wszystkie prośby składane za pośrednictwem św. Siostry Faustyny.
Małgorzata Maria, 2019-11-01
Kochany, miłosierny Panie Boże, dziękuję całym sercem za miłość i Świętą, żywą obecność Twą w życiu codziennym, jak również w drugim człowieku, zwłaszcza w bezdomnych Przyjaciołach z ulicy, którzy, ufam, że w łaskawości Twej już oglądają Ciebie, dobry Boże, twarzą W twarz, wolni od doczesnych trosk i utrapień, i wszelakiego cierpienia. Przeogromnie dziękuję za Twe nieskończone miłosierdzie także względem mojego ziemskiego taty i braci, którzy, żywię nadzieję, iż też są już u Ciebie, Tato, w niebie i radują się w wiekuistej szczęśliwości wraz ze wszystkimi świętymi i wychwalają Ciebie, upraszając dla nas wszelkie potrzebne łaski, aby przenajświętsza Twa wola wypełniła się w życiu moim i najbliższych ku Twojej chwale. Ogromne dziękczynienie, Tatusiu, że uzdolniłeś moją mamę, aby dała radę jako wdowa wychowała nas piątkę. Bez Twej pomocy i miłości miłosiernej nie byłoby to możliwe. Dziękuję, że jesteś Światłem i Zbawieniem moim. I za całe dobro. Proszę, zachowaj nas ode złego i nadal prowadź drogą miłości do życia wiecznego, i niech się święci już tu, na ziemi, Twe niestrudzone i niepojęte miłosierdzie, jakie masz dla każdego z nas, upragnionego dziecka Bożego. Bóg sam wystarczy.
Kochany, miłosierny Panie Boże, dziękuję całym sercem za miłość i Świętą, żywą obecność Twą w życiu codziennym, jak również w drugim człowieku, zwłaszcza w bezdomnych Przyjaciołach z ulicy, którzy, ufam, że w łaskawości Twej już oglądają Ciebie, dobry Boże, twarzą W twarz, wolni od doczesnych trosk i utrapień, i wszelakiego cierpienia. Przeogromnie dziękuję za Twe nieskończone miłosierdzie także względem mojego ziemskiego taty i braci, którzy, żywię nadzieję, iż też są już u Ciebie, Tato, w niebie i radują się w wiekuistej szczęśliwości wraz ze wszystkimi świętymi i wychwalają Ciebie, upraszając dla nas wszelkie potrzebne łaski, aby przenajświętsza Twa wola wypełniła się w życiu moim i najbliższych ku Twojej chwale. Ogromne dziękczynienie, Tatusiu, że uzdolniłeś moją mamę, aby dała radę jako wdowa wychowała nas piątkę. Bez Twej pomocy i miłości miłosiernej nie byłoby to możliwe. Dziękuję, że jesteś Światłem i Zbawieniem moim. I za całe dobro. Proszę, zachowaj nas ode złego i nadal prowadź drogą miłości do życia wiecznego, i niech się święci już tu, na ziemi, Twe niestrudzone i niepojęte miłosierdzie, jakie masz dla każdego z nas, upragnionego dziecka Bożego. Bóg sam wystarczy.
Tomasz z Wrocławia, 2019-10-31
Panie Jezu, dziękuję Ci za łaskę dobrej spowiedzi! Proszę o następne łaski. Spraw, abym wytrwał jak najdłużej w łasce uświęcającej.
Panie Jezu, dziękuję Ci za łaskę dobrej spowiedzi! Proszę o następne łaski. Spraw, abym wytrwał jak najdłużej w łasce uświęcającej.
Małgorzata, 2019-10-29
Panie Jezu, pieknie dziękuję za miłość i miłosierdzie, i obecność Twą, i wciąż żywe Twe słowa, usłyszane w mym sercu na modlitwie: "Jesteś utkana z miłości". Bardzo, bardzo dziekuję, że mnie z niej utkałeś i uzdolniłeś w swej łaskawości do życia w czystości po latach grzesznego życia. Brak słów, aby wyrazić prawdziwą wdzięczność. Przed Twym sacrum niechaj zgina się każde kolano w każdy czas i proszę: strzeż mnie, o Panie, w Tobie zaufałam, choć łaską Twą to Ty pierwej zaufałeś mi grzesznej i niedoskonałej Małgorzacie i za to wszystko całym sercem dziękuję Ci. Niech będzie uwielbiony "Pan i Bóg mój". Jesteś, Jezu, moim światłem i zbawieniem moim po wieczność. Amen.
Panie Jezu, pieknie dziękuję za miłość i miłosierdzie, i obecność Twą, i wciąż żywe Twe słowa, usłyszane w mym sercu na modlitwie: "Jesteś utkana z miłości". Bardzo, bardzo dziekuję, że mnie z niej utkałeś i uzdolniłeś w swej łaskawości do życia w czystości po latach grzesznego życia. Brak słów, aby wyrazić prawdziwą wdzięczność. Przed Twym sacrum niechaj zgina się każde kolano w każdy czas i proszę: strzeż mnie, o Panie, w Tobie zaufałam, choć łaską Twą to Ty pierwej zaufałeś mi grzesznej i niedoskonałej Małgorzacie i za to wszystko całym sercem dziękuję Ci. Niech będzie uwielbiony "Pan i Bóg mój". Jesteś, Jezu, moim światłem i zbawieniem moim po wieczność. Amen.
Małgosia, 2019-10-29
Najukochańszy Boże, dziękuję za cudowną spowiedź i odpowiedzi, na które czekałam oraz doswiadczenie Twej miłosiernej, przebaczającej i uzdrawiającej miłości i księdza w małym kościółku, którego postawiłeś na mej drodze i przez którego Ty sam mówiłeś. Dziekuję za wszystko, a zwłaszcza za to, że po prostu jesteś obecny i żyjesz w nas i pośród nas oraz za prostotę wiary, nadziei i miłości. Z całego serca proszę i dziękuję. Strzeż tego, co już we mnie uczyniłeś i błogosław wszystkim spowiednikom na świecie. Niechaj przepowiadają zawsze słowa Twojej miłosiernej, podnoszącej miłości i trzymaj mnie z bliskimi nadal mocno w swych czułych ramionach razem z Najświętszą Panienką na wieczność w Twej niepojętej czułej i miłości. Chwała Tobie, Panie. Jezu Chryste i przeogronne dziękczynienie. Jezu, ufam Tobie.
Najukochańszy Boże, dziękuję za cudowną spowiedź i odpowiedzi, na które czekałam oraz doswiadczenie Twej miłosiernej, przebaczającej i uzdrawiającej miłości i księdza w małym kościółku, którego postawiłeś na mej drodze i przez którego Ty sam mówiłeś. Dziekuję za wszystko, a zwłaszcza za to, że po prostu jesteś obecny i żyjesz w nas i pośród nas oraz za prostotę wiary, nadziei i miłości. Z całego serca proszę i dziękuję. Strzeż tego, co już we mnie uczyniłeś i błogosław wszystkim spowiednikom na świecie. Niechaj przepowiadają zawsze słowa Twojej miłosiernej, podnoszącej miłości i trzymaj mnie z bliskimi nadal mocno w swych czułych ramionach razem z Najświętszą Panienką na wieczność w Twej niepojętej czułej i miłości. Chwała Tobie, Panie. Jezu Chryste i przeogronne dziękczynienie. Jezu, ufam Tobie.
kasia, 2019-10-29
Bogu niech będą dzięki. Jezu Miłosierny, Ty znasz każdego z nas i otaczasz swoją opieką, dlatego potrzeba naszej ufności i codziennej modlitwy, by nasze drogi szybko się prostowały. W kazdym mniejszyn lub wiekszym nieszczęściu jest jakiś Boży cel. Im bliżej jesteśmy przy Bogu, tym te nasze ludzcie nieszczęścia są umniejszane. Dlatego z mojego doświadczenia wynika, że trzeba zawsze ufać w Boże miłosierdzie! Dziękuję za pomoc i otrzymane łaski, i wysłuchanie próśb moich. Módlcie się z ufnością, szczerze, codziennie, bez pytań i narzekań, dlaczego to mnie tak los doświadcza, bez zniecierpliwienia. Niech modlitwa będzie jak rozmowa, a wtedy prędzej czy później Jezus wysłucha!
Bogu niech będą dzięki. Jezu Miłosierny, Ty znasz każdego z nas i otaczasz swoją opieką, dlatego potrzeba naszej ufności i codziennej modlitwy, by nasze drogi szybko się prostowały. W kazdym mniejszyn lub wiekszym nieszczęściu jest jakiś Boży cel. Im bliżej jesteśmy przy Bogu, tym te nasze ludzcie nieszczęścia są umniejszane. Dlatego z mojego doświadczenia wynika, że trzeba zawsze ufać w Boże miłosierdzie! Dziękuję za pomoc i otrzymane łaski, i wysłuchanie próśb moich. Módlcie się z ufnością, szczerze, codziennie, bez pytań i narzekań, dlaczego to mnie tak los doświadcza, bez zniecierpliwienia. Niech modlitwa będzie jak rozmowa, a wtedy prędzej czy później Jezus wysłucha!
Joanna, 2019-10-28
Dziękuję Ci, Panie, za Twoje słowa, które usłyszałam podczas Mszy o uzdrowienie. Dziękuję Ci, Boże. Chwała Tobie, Boże! Wiem ,że mnie nie opuścisz i moich najukochańszych w tych cierpieniach i niedoli. Kocham Cię, Panie. Matko, Królowo, i wszyscy Świeci, św. Judo Tadeuszu, dziś twój dzień, św. Faustyno, św. Janie Pawle, proszę o wstawiennictwo.
Dziękuję Ci, Panie, za Twoje słowa, które usłyszałam podczas Mszy o uzdrowienie. Dziękuję Ci, Boże. Chwała Tobie, Boże! Wiem ,że mnie nie opuścisz i moich najukochańszych w tych cierpieniach i niedoli. Kocham Cię, Panie. Matko, Królowo, i wszyscy Świeci, św. Judo Tadeuszu, dziś twój dzień, św. Faustyno, św. Janie Pawle, proszę o wstawiennictwo.
Joanna, 2019-10-28
Chwała Panu i Mateczce Najukochańszej. Dziękuję za uzdrowienie syna i wszelkie łaski. Dziękuję za Waszą nieustanną obecność.
Chwała Panu i Mateczce Najukochańszej. Dziękuję za uzdrowienie syna i wszelkie łaski. Dziękuję za Waszą nieustanną obecność.
Kazimierz, 2019-10-25
Przepraszam, Panie Jezu, że składam świadectwo dopiero teraz! Minęło już parę lat... A przecież wymodliłem - także przy wsparciu sióstr, do których się o to zwróciłem - wolność syna, któremu groził wyrok więzienia za narkotyki. Dziękuję, Jezu, za tę wolność oraz za prawdziwą - tę wolność syna od nałogu. Bądź uwielbiony, Jezu!
Przepraszam, Panie Jezu, że składam świadectwo dopiero teraz! Minęło już parę lat... A przecież wymodliłem - także przy wsparciu sióstr, do których się o to zwróciłem - wolność syna, któremu groził wyrok więzienia za narkotyki. Dziękuję, Jezu, za tę wolność oraz za prawdziwą - tę wolność syna od nałogu. Bądź uwielbiony, Jezu!
Gosia, 2019-10-25
Kochany Panie Jezu, dziękuję Ci z całego serca za ocalenie z poważnego wypadku samochodowego. Dziękuję Ci również za wszystkie łaski, którymi mnie i moją rodzinę obdarzasz. Miej nas zawsze w swojej opiece.
Kochany Panie Jezu, dziękuję Ci z całego serca za ocalenie z poważnego wypadku samochodowego. Dziękuję Ci również za wszystkie łaski, którymi mnie i moją rodzinę obdarzasz. Miej nas zawsze w swojej opiece.
Małgosia, 2019-10-25
Miłości Prawdziwa, całym sercem dziękuję, iż wejrzałeś na nasze uniżenie i okazujesz nam swe niesamowite nieustanne miłosierdzie i miłość oraz wszelkie łaski. Za nawrócenie naszej rodzinki i uzdrowienie mojej mamy Janeczki, "ubogiej wdowy" ,z nieuleczalnej choroby i radość bycia w rodzinie. Dziękuję, że trzymasz nas, dobry Boże, nadal z NMP zawsze Dziewicą mocno za rękę i okrywasz nas swym płaszczem miłosierdzia w swym miłującym sercu na wieczność. Niech się święci Twe niepojęte miłosierdzie. Jezu, ufamy Tobie. Amen.
Miłości Prawdziwa, całym sercem dziękuję, iż wejrzałeś na nasze uniżenie i okazujesz nam swe niesamowite nieustanne miłosierdzie i miłość oraz wszelkie łaski. Za nawrócenie naszej rodzinki i uzdrowienie mojej mamy Janeczki, "ubogiej wdowy" ,z nieuleczalnej choroby i radość bycia w rodzinie. Dziękuję, że trzymasz nas, dobry Boże, nadal z NMP zawsze Dziewicą mocno za rękę i okrywasz nas swym płaszczem miłosierdzia w swym miłującym sercu na wieczność. Niech się święci Twe niepojęte miłosierdzie. Jezu, ufamy Tobie. Amen.
Tajana, 2019-10-23
Milosrdni Isuse, spasio si me! Od vječne smrti. Zavolio si me Gospodine i hvala Tebi za to. Zauvijek tvoja Tajana Poljubi našu Mamu i Tatu
Milosrdni Isuse, spasio si me! Od vječne smrti. Zavolio si me Gospodine i hvala Tebi za to. Zauvijek tvoja Tajana Poljubi našu Mamu i Tatu
Małgosia Maria, 2019-10-22
Miłości Miłosierna, bądź uwielbiona i wywyższona, że przed wielu laty okazałaś mi swe niewysłowione i niepojęte miłosierdzie, i wyrwałaś mnie ze szponów śmierci i przywiodłaś ku sobie i życiu wiecznemu, i szczęśliwości w Tobie, Jezu Chryste, już tu na tej ziemi. Dziękuję, że wciąż jesteś jedynym Panem i Prawdą darowanego mi życia, a nade wszystko Miłością, którą wypełniasz me kruche serce swym Duchem Świętym, Przyjacielem i Ożywicielem. Dziękuję, że łaską Twą każdego dnia na nowo zawierzam się Twojemu miłosierdziu i Maryi. Miłosierny Jezu, Oblubieńcze, dziękuję, że trzymasz mnie mocno za rękę i uzdrowiłeś w swej łaskawości mnie z ciężkiej choroby, gdzie rokowania były marne, i prowadzisz wciąż w codzienności drogą zbawienia i szczęścia w Tobie, Boże. Miłosierny Jezu, ufam Tobie i wielkie dzięki, że jesteś dobrym Pasterzem. Niech Ciebie wielbi wszelkie stworzenie na ziemi i w niebie. Amen.
Miłości Miłosierna, bądź uwielbiona i wywyższona, że przed wielu laty okazałaś mi swe niewysłowione i niepojęte miłosierdzie, i wyrwałaś mnie ze szponów śmierci i przywiodłaś ku sobie i życiu wiecznemu, i szczęśliwości w Tobie, Jezu Chryste, już tu na tej ziemi. Dziękuję, że wciąż jesteś jedynym Panem i Prawdą darowanego mi życia, a nade wszystko Miłością, którą wypełniasz me kruche serce swym Duchem Świętym, Przyjacielem i Ożywicielem. Dziękuję, że łaską Twą każdego dnia na nowo zawierzam się Twojemu miłosierdziu i Maryi. Miłosierny Jezu, Oblubieńcze, dziękuję, że trzymasz mnie mocno za rękę i uzdrowiłeś w swej łaskawości mnie z ciężkiej choroby, gdzie rokowania były marne, i prowadzisz wciąż w codzienności drogą zbawienia i szczęścia w Tobie, Boże. Miłosierny Jezu, ufam Tobie i wielkie dzięki, że jesteś dobrym Pasterzem. Niech Ciebie wielbi wszelkie stworzenie na ziemi i w niebie. Amen.
Radek Oleszek, 2019-10-22
Zdradziłem moją żonę i byłem zniewolony. Byłem ateistą, a jednak Maryja ściągnęła mnie do Obór (miejsce objawień), odmieniła mnie i żonę, uratowała nasze dusze i małżeństwo. Odmawiamy różaniec co wieczór i Koronkę do Miłosierdzia Bożego. Jesteśmy atakowani przez złe duchy we śnie. Bądźcie wierni Bogu i Maryi. Tylko tak ocalicie siebie.
Zdradziłem moją żonę i byłem zniewolony. Byłem ateistą, a jednak Maryja ściągnęła mnie do Obór (miejsce objawień), odmieniła mnie i żonę, uratowała nasze dusze i małżeństwo. Odmawiamy różaniec co wieczór i Koronkę do Miłosierdzia Bożego. Jesteśmy atakowani przez złe duchy we śnie. Bądźcie wierni Bogu i Maryi. Tylko tak ocalicie siebie.
Sylwia, 2019-10-19
Panie Jezu, dziękuję za Twe niepojęte miłosierdzie i łaski, którymi nas obdarzasz, także za przyczyną Niepokalanej, świętych, błogosławionych i sług Bożych! Dziękuję, Panie, za uzdrowienie ciała z nieuleczalnej choroby i choroby duszy, gdyż podążałam ścieżką nie życia a śmierci! Dziś dziękuję za przemianę serc męża i synów! Dziękuję, że Twe miłosierdzie ratuje ich dusze! Chwała Ci, Panie!
Panie Jezu, dziękuję za Twe niepojęte miłosierdzie i łaski, którymi nas obdarzasz, także za przyczyną Niepokalanej, świętych, błogosławionych i sług Bożych! Dziękuję, Panie, za uzdrowienie ciała z nieuleczalnej choroby i choroby duszy, gdyż podążałam ścieżką nie życia a śmierci! Dziś dziękuję za przemianę serc męża i synów! Dziękuję, że Twe miłosierdzie ratuje ich dusze! Chwała Ci, Panie!
Maria Teresa, 2019-10-15
Boże Wielki, za pośrednictwem Twojej Mamusi Maryi i św. Siostry Faustyny dziękuję Ci za dalsze zdrowie, którym mnie, niegodną darzysz. Proszę, dziękuję i przepraszam za grzechy. Gdyby nie Twoja miłość przebaczająca, nie wiem, czy dałabym rady. Kocham Cię, Jezu. Kocham Was, wszyscy Święci.
Boże Wielki, za pośrednictwem Twojej Mamusi Maryi i św. Siostry Faustyny dziękuję Ci za dalsze zdrowie, którym mnie, niegodną darzysz. Proszę, dziękuję i przepraszam za grzechy. Gdyby nie Twoja miłość przebaczająca, nie wiem, czy dałabym rady. Kocham Cię, Jezu. Kocham Was, wszyscy Święci.
Malgorzatka, 2019-10-14
Kochany Boże, z całego serca dziękuję za uzdrowienie z poważnej choroby bliskiej mi osoby i wciąż otwarte ramiona Twojego miłosierdzia, i czuły Jego dotyk, i przytulenie do serca, i w Eucharystii i Twoim krzepiącym żywym słowie, przenikającym i uzdrawiającym wspomnienia i duszę. Dziękuję za to wszystko, zwłaszcza to, co w głębi serca niewypowiedziane, i powierzam to Twojemu miłosiernemu, miłującemu sercu ku Twojej chwale na wieczność. Amen.
Kochany Boże, z całego serca dziękuję za uzdrowienie z poważnej choroby bliskiej mi osoby i wciąż otwarte ramiona Twojego miłosierdzia, i czuły Jego dotyk, i przytulenie do serca, i w Eucharystii i Twoim krzepiącym żywym słowie, przenikającym i uzdrawiającym wspomnienia i duszę. Dziękuję za to wszystko, zwłaszcza to, co w głębi serca niewypowiedziane, i powierzam to Twojemu miłosiernemu, miłującemu sercu ku Twojej chwale na wieczność. Amen.
Mieczysław, 2019-10-14
Panie Jezu, dziękuję Tobie, że jesteś ze mną z moją rodziną. Dziękuję, że mi pomagasz. Czuję Twoją obecność. JEZU, UFAM TOBIE.
Panie Jezu, dziękuję Tobie, że jesteś ze mną z moją rodziną. Dziękuję, że mi pomagasz. Czuję Twoją obecność. JEZU, UFAM TOBIE.
Katarzyna , 2019-10-13
Panie Jezu Miłosierny, dziękuję Ci bardzo za miłosierdzie, które okazałeś dzisiaj Polsce. Bądź uwielbiony, Panie Jezu.
Panie Jezu Miłosierny, dziękuję Ci bardzo za miłosierdzie, które okazałeś dzisiaj Polsce. Bądź uwielbiony, Panie Jezu.
małgorzata, 2019-10-13
Kochany Boże, przeogromne Tobie dziękczynienie, chwała i uwielbienie przede wszystkim za Twe niepojęte miłosierdzie i Jego doświadczenie już tu na ziemi, gdzie łaską Twoją jestem pielgrzymem, a na stałe przemieniające już me życie, które jest Twoją własnością. Swoją świętą obecnością uświecasz je, uzdrawiasz i powołujesz, i uzdalniasz do życia Twą miłością miłosierną pomimo choroby i trudów dnia codziennego. Dziękuję za ten krzyż, który zbliża mnie do Ciebie, Jezu, i Nieba i za Twe zmartwychwstanie i że jesteś Bogiem bliskim, wiernym i zawsze obecnym. Z serca dziękuję za małżeństwo i rodzinę mojego Siostrzeńca Łukasza i że nasza rodzina może się cieszyć dzieckiem, którym nas obdarowałeś, a które jak my wszyscy łaską Twoją, Tato, zostało zawierzone za przyczyną naszego Ojca Świętego Jana Pawła II Bożemu Miłosierdziu i NMP zawsze Dziewicy. Miej nas zawsze w swojej pieczy i puklerzu, abyśmy zawsze byli silni Tobą, Boże, i szerzyli Twe niezgłębione miłosierdzie względem swych dzieci, którym przywróciłeś po latach niezbywalną i niezasłużoną godność dziecka Bożego, a w Twych miłosiernych oczach i miłującym sercu zawsze upragnionych i umiłowanych, bo z mocy Ducha Świętego tylko Twoich na wieki wieków. Amen.
Kochany Boże, przeogromne Tobie dziękczynienie, chwała i uwielbienie przede wszystkim za Twe niepojęte miłosierdzie i Jego doświadczenie już tu na ziemi, gdzie łaską Twoją jestem pielgrzymem, a na stałe przemieniające już me życie, które jest Twoją własnością. Swoją świętą obecnością uświecasz je, uzdrawiasz i powołujesz, i uzdalniasz do życia Twą miłością miłosierną pomimo choroby i trudów dnia codziennego. Dziękuję za ten krzyż, który zbliża mnie do Ciebie, Jezu, i Nieba i za Twe zmartwychwstanie i że jesteś Bogiem bliskim, wiernym i zawsze obecnym. Z serca dziękuję za małżeństwo i rodzinę mojego Siostrzeńca Łukasza i że nasza rodzina może się cieszyć dzieckiem, którym nas obdarowałeś, a które jak my wszyscy łaską Twoją, Tato, zostało zawierzone za przyczyną naszego Ojca Świętego Jana Pawła II Bożemu Miłosierdziu i NMP zawsze Dziewicy. Miej nas zawsze w swojej pieczy i puklerzu, abyśmy zawsze byli silni Tobą, Boże, i szerzyli Twe niezgłębione miłosierdzie względem swych dzieci, którym przywróciłeś po latach niezbywalną i niezasłużoną godność dziecka Bożego, a w Twych miłosiernych oczach i miłującym sercu zawsze upragnionych i umiłowanych, bo z mocy Ducha Świętego tylko Twoich na wieki wieków. Amen.
Hanna, 2019-10-13
Dziękuję, Miłosierny Jezu, za możliwość bycia przed Twoim świętym obrazem. Dziękuję Markowi, który zorganizował tę pielgrzymkę. Wierzę, że wysłuchasz próśb, które Ci powierzyłam za wstawiennictwem św. Siostry Faustyny i św. Józefa. Jezu, ufam Tobie wbrew temu, co czuję.
Dziękuję, Miłosierny Jezu, za możliwość bycia przed Twoim świętym obrazem. Dziękuję Markowi, który zorganizował tę pielgrzymkę. Wierzę, że wysłuchasz próśb, które Ci powierzyłam za wstawiennictwem św. Siostry Faustyny i św. Józefa. Jezu, ufam Tobie wbrew temu, co czuję.
Dariusz, 2019-10-13
Codziennie modlę się odmawiając różaniec, Koronkę do Miłosierdzia Bożego za moje małżeństwo, które grozi rozpadem. Wierzę w Boga, w Nim nadzieja i radość w sercu, że uratuje "co Bóg złączy człowiek nie rozłączy". Żona mnie do tego namawia. Wierzę w słowa: Jezu, ufam Tobie.
Codziennie modlę się odmawiając różaniec, Koronkę do Miłosierdzia Bożego za moje małżeństwo, które grozi rozpadem. Wierzę w Boga, w Nim nadzieja i radość w sercu, że uratuje "co Bóg złączy człowiek nie rozłączy". Żona mnie do tego namawia. Wierzę w słowa: Jezu, ufam Tobie.
Krystyna, 2019-10-12
Wielbię Boga za wszystko, co dla mnie czyni w moim codziennym życiu, zarówno w powodzeniu jak i nie zawsze dobrych sytuacjach, bo pomaga mi znosić trudy mojego życia. Tylko Bóg jest przy mnie zawsze i wszędzie, w zdrowiu i chorobie, w smutkach i radościach. Wielbienie Boga daje mi spokój duszy. Polecam wszystkim modlitwy do Miłosierdzia Bożego. Dzięki nim doświadczyłam, że życie można przeżyć mimo jego trudów, mimo pustki w domu, mimo przykrej samotności, przykrych doświadczeń, minionych udręk. Przy okazji proszę o wsparcie w moich modlitwach, abym nigdy nie zwątpiła w Miłosierdzie Boże. Z Panem Bogiem.
Wielbię Boga za wszystko, co dla mnie czyni w moim codziennym życiu, zarówno w powodzeniu jak i nie zawsze dobrych sytuacjach, bo pomaga mi znosić trudy mojego życia. Tylko Bóg jest przy mnie zawsze i wszędzie, w zdrowiu i chorobie, w smutkach i radościach. Wielbienie Boga daje mi spokój duszy. Polecam wszystkim modlitwy do Miłosierdzia Bożego. Dzięki nim doświadczyłam, że życie można przeżyć mimo jego trudów, mimo pustki w domu, mimo przykrej samotności, przykrych doświadczeń, minionych udręk. Przy okazji proszę o wsparcie w moich modlitwach, abym nigdy nie zwątpiła w Miłosierdzie Boże. Z Panem Bogiem.
Paulina, 2019-10-11
W początkach mego nawrócenia przeżywałam dręczenia demoniczne. Któregoś wieczoru, wpatrując się w obraz Jezusa Miłosiernego, płakałam z miłości do Niego i żalu za wszystko zło, które popełniłam. Nie będę pisać szczegółów, ale tego wieczoru za sprawą tego obrazu doświadczyłam niesamowitej bliskości naszego Pana i zostałam w dużym stopniu uwolniona od złego ducha, który mnie nieustannie nękał. Dziękuję Ci, najdroższy Jezu, za Twą miłość. Pragnę tylko być na zawsze Twoją.
W początkach mego nawrócenia przeżywałam dręczenia demoniczne. Któregoś wieczoru, wpatrując się w obraz Jezusa Miłosiernego, płakałam z miłości do Niego i żalu za wszystko zło, które popełniłam. Nie będę pisać szczegółów, ale tego wieczoru za sprawą tego obrazu doświadczyłam niesamowitej bliskości naszego Pana i zostałam w dużym stopniu uwolniona od złego ducha, który mnie nieustannie nękał. Dziękuję Ci, najdroższy Jezu, za Twą miłość. Pragnę tylko być na zawsze Twoją.
Halina, 2019-10-11
Jezu Miłosierny, dziękuję za każdy dzień życia, za całą moją rodzinę. Proszę o łaskę pomyślnych wyborów w Polsce, żeby dalej została partia sprawiedliwa, partia rządząca. Jezu, ufam Tobie, nie opuszczaj nas.
Jezu Miłosierny, dziękuję za każdy dzień życia, za całą moją rodzinę. Proszę o łaskę pomyślnych wyborów w Polsce, żeby dalej została partia sprawiedliwa, partia rządząca. Jezu, ufam Tobie, nie opuszczaj nas.
Michał, 2019-10-05
Święta Faustynko, dziś 5.10.2019 i Twój dzień. Wstawiaj sie za nami przed obliczem naszego miłosiernego Taty;)Dziękuję Ci, że po części dzięki Tobie mogłem powrócić na ścieżkę wiary. Dziś wspominamy Ciebie, kochana Faustynko, i choć jesteś już w wymarzonym domu Ojca, to wiem, że jesteś obok nas. Tak obiecałaś, że nie opuścisz drogiej ziemi i nas, nawet będąc tam. Jezu, ufam Tobie . (JMJ) MK.
Święta Faustynko, dziś 5.10.2019 i Twój dzień. Wstawiaj sie za nami przed obliczem naszego miłosiernego Taty;)Dziękuję Ci, że po części dzięki Tobie mogłem powrócić na ścieżkę wiary. Dziś wspominamy Ciebie, kochana Faustynko, i choć jesteś już w wymarzonym domu Ojca, to wiem, że jesteś obok nas. Tak obiecałaś, że nie opuścisz drogiej ziemi i nas, nawet będąc tam. Jezu, ufam Tobie . (JMJ) MK.
Małgorzata, 2019-10-03
Pokój Wam. Niechaj dobry Bóg będzie błogosławiony i uwielbiony w miłosierdziu swoim, okazanym mojej rodzinie, którą łaską swoją zjednoczył, i mnie, której w łaskawości swej uzdrowił odnowioną kontuzję stóp. Ponownie powróciła sprawność i mogę na nowo chodzić, aby pełnić przenajświętszą wolę Bożą. Dziękuję, wiekuisty Boże, za zaskakujące przytulenie i dotyk Twojego, Bożego miłosierdzia w Twej świętej obecności w sercu mym w modlitwie, adoracji i Eucharystii. Miłości Miłosierna, wraz z całym Niebem, sercem wdzięcznym i pokornym błogosławię i wywyższam, i niechaj się święci na wieczność przez wszystkie ludy i narody. Amen.
Pokój Wam. Niechaj dobry Bóg będzie błogosławiony i uwielbiony w miłosierdziu swoim, okazanym mojej rodzinie, którą łaską swoją zjednoczył, i mnie, której w łaskawości swej uzdrowił odnowioną kontuzję stóp. Ponownie powróciła sprawność i mogę na nowo chodzić, aby pełnić przenajświętszą wolę Bożą. Dziękuję, wiekuisty Boże, za zaskakujące przytulenie i dotyk Twojego, Bożego miłosierdzia w Twej świętej obecności w sercu mym w modlitwie, adoracji i Eucharystii. Miłości Miłosierna, wraz z całym Niebem, sercem wdzięcznym i pokornym błogosławię i wywyższam, i niechaj się święci na wieczność przez wszystkie ludy i narody. Amen.
Małgorzata, 2019-10-03
Dziękuję Bogu, że za pośrednictwem patronów szczególnie mi bliskich w tym św. Faustyny uleczył mnie z choroby, z którą przez wiele lat się zmagałam. Jest to prawdziwy CUD.
Dziękuję Bogu, że za pośrednictwem patronów szczególnie mi bliskich w tym św. Faustyny uleczył mnie z choroby, z którą przez wiele lat się zmagałam. Jest to prawdziwy CUD.
Tomasz z Wrocławia, 2019-10-03
Panie Jezu, dziękuję Ci za cudowne uzdrowienie z choroby. Proszę o dalsze łaski.
Panie Jezu, dziękuję Ci za cudowne uzdrowienie z choroby. Proszę o dalsze łaski.
Gosia, 2019-09-29
Miłosierdzie Boże wraz z całym Niebem na wieki wysławiać pragnę i dziękować, że wysłuchałeś, dobry Boże, żarliwych modlitw i uzdrowiłeś z choroby Hashimoto, bliską mi osobę. Za wszystko z całego serca pokornie dziękuję, a szczególnie za Twe przytulenie do serca w modlitwie i Eucharystii. Uwielbiam Twe niepojęte miłosierdzie i niech będzie ono błogosławione i pochwalone w swej świętej obecności i miłosiernej miłości, którą mnie, Panie Jezu Chryste, w łaskawości swej obdarowałeś na wieczność. Amen.
Miłosierdzie Boże wraz z całym Niebem na wieki wysławiać pragnę i dziękować, że wysłuchałeś, dobry Boże, żarliwych modlitw i uzdrowiłeś z choroby Hashimoto, bliską mi osobę. Za wszystko z całego serca pokornie dziękuję, a szczególnie za Twe przytulenie do serca w modlitwie i Eucharystii. Uwielbiam Twe niepojęte miłosierdzie i niech będzie ono błogosławione i pochwalone w swej świętej obecności i miłosiernej miłości, którą mnie, Panie Jezu Chryste, w łaskawości swej obdarowałeś na wieczność. Amen.
Alicja, 2019-09-28
Dzisiaj, by odmówić Koronkę do Miłosierdzia Bożego udałam się w mojej rodzinnej miejscowości do kościoła Miłosierdzia Bożego i św. Faustyny. Gdy tam dotarłam, okazało się, iż tego dnia o 15.00 ma się odbyć ślub, więc zmieniłam miejsce na drogę krzyżową przy kościele. Rozłożyłam Koronkę na stacje, aby jednocześnie rozmyślać nad męką Jezusa. Gdy odmówiłam wszystkie części, które przekazał Jezus, podeszłam do centrum drogi krzyżowej, gdzie stoi piękna rzeźba zmartwychwstałego Jezusa w złotej koronie okrążona krzewami różowej róży. Po odmówieniu modlitwy za wstawiennictwem św. Faustyny i poproszeniu o zabranie tego w moim życiu, co Jemu i Ojcu jest niemiłe i zamianę tego na coś, co sprawi Mu we mnie radość i pociechę, w zamian oferując swoje szkolne cierpienia, podeszłam bliżej Jezusa, a gdy to zrobiłam, w moją stronę z krzewu wyleciał czarny motyl, który mnie w końcu ominął, a na jego miejsce wleciał motyl koloru białego. Nie wiem, co dokładnie znaczy to zdarzenie, ale myślę, że Jezus chce mi coś przekazać. Musiałabym jeszcze spytać księdza, co to znaczy i jak mam dalej postępować, by tego nie marnować...
Dzisiaj, by odmówić Koronkę do Miłosierdzia Bożego udałam się w mojej rodzinnej miejscowości do kościoła Miłosierdzia Bożego i św. Faustyny. Gdy tam dotarłam, okazało się, iż tego dnia o 15.00 ma się odbyć ślub, więc zmieniłam miejsce na drogę krzyżową przy kościele. Rozłożyłam Koronkę na stacje, aby jednocześnie rozmyślać nad męką Jezusa. Gdy odmówiłam wszystkie części, które przekazał Jezus, podeszłam do centrum drogi krzyżowej, gdzie stoi piękna rzeźba zmartwychwstałego Jezusa w złotej koronie okrążona krzewami różowej róży. Po odmówieniu modlitwy za wstawiennictwem św. Faustyny i poproszeniu o zabranie tego w moim życiu, co Jemu i Ojcu jest niemiłe i zamianę tego na coś, co sprawi Mu we mnie radość i pociechę, w zamian oferując swoje szkolne cierpienia, podeszłam bliżej Jezusa, a gdy to zrobiłam, w moją stronę z krzewu wyleciał czarny motyl, który mnie w końcu ominął, a na jego miejsce wleciał motyl koloru białego. Nie wiem, co dokładnie znaczy to zdarzenie, ale myślę, że Jezus chce mi coś przekazać. Musiałabym jeszcze spytać księdza, co to znaczy i jak mam dalej postępować, by tego nie marnować...
Malwina, 2019-09-26
Kilka dni temu przyjechałam do Łagiewnik. Byłam na Mszy Świętej w bazylice, ale niestety w trakcie tej Mszy poczułam się słabo, zimny pot mnie oblał i musiałam wyjść z Sanktuarium. Przeraziła mnie w tym czasie myśl, jak wrócę do domu, bo z dość odległej miejscowości przyjechałam. Na dworze na szczęście powoli mi przeszło, ale już nie weszłam do środka bo sie bałam, że sytuacja się powtórzy. Było mi bardzo przykro i żal; nigdy jeszcze mi się nie zdarzyło, żeby w trakcie Mszy Świętej wyjść z kościoła. Ale wstąpiłam jeszcze na chwilkę pomodlić się do czerwonego kościółka. Gdy spojrzałam na obraz "Jezu, ufam Tobie" przy ołtarzu, ogromnie się zdumiałam, bo na tym obrazie miałam wrażenie, jakby Pan Jezus uśmiechał się do mnie, tak jakby cała Jego twarz emanowała radosnym, promiennym uśmiechem. A przecież w ubiegłym roku i 2 lata temu patrzyłam tutaj na ten sam obraz i jakoś szczególnie nie zauważyłam takiego uśmiechu, takiej radości jak teraz. Może Pan Jezus chciał mnie pocieszyć, dodać otuchy? Bo istotnie ja się przejęłam tym, że nie dotrwałam do końca Mszy św. Ale jednocześnie ucieszył mnie ten promienny Boży usmiech i faktycznie dodał mi otuchy.
Kilka dni temu przyjechałam do Łagiewnik. Byłam na Mszy Świętej w bazylice, ale niestety w trakcie tej Mszy poczułam się słabo, zimny pot mnie oblał i musiałam wyjść z Sanktuarium. Przeraziła mnie w tym czasie myśl, jak wrócę do domu, bo z dość odległej miejscowości przyjechałam. Na dworze na szczęście powoli mi przeszło, ale już nie weszłam do środka bo sie bałam, że sytuacja się powtórzy. Było mi bardzo przykro i żal; nigdy jeszcze mi się nie zdarzyło, żeby w trakcie Mszy Świętej wyjść z kościoła. Ale wstąpiłam jeszcze na chwilkę pomodlić się do czerwonego kościółka. Gdy spojrzałam na obraz "Jezu, ufam Tobie" przy ołtarzu, ogromnie się zdumiałam, bo na tym obrazie miałam wrażenie, jakby Pan Jezus uśmiechał się do mnie, tak jakby cała Jego twarz emanowała radosnym, promiennym uśmiechem. A przecież w ubiegłym roku i 2 lata temu patrzyłam tutaj na ten sam obraz i jakoś szczególnie nie zauważyłam takiego uśmiechu, takiej radości jak teraz. Może Pan Jezus chciał mnie pocieszyć, dodać otuchy? Bo istotnie ja się przejęłam tym, że nie dotrwałam do końca Mszy św. Ale jednocześnie ucieszył mnie ten promienny Boży usmiech i faktycznie dodał mi otuchy.
Barbora, 2019-09-23
Jezu ufam tobie... Wielkie jest jego miłosierdzie, zgładzi mnóstwo moich grzechów! U Niego bowiem jest miłosierdzie, ale i gniew, a na grzesników spadnie Jego zapalczywość. (Syr 5,6-7)
Jezu ufam tobie... Wielkie jest jego miłosierdzie, zgładzi mnóstwo moich grzechów! U Niego bowiem jest miłosierdzie, ale i gniew, a na grzesników spadnie Jego zapalczywość. (Syr 5,6-7)
Wojciech, 2019-09-22
Zapomniany "Dzienniczek". Pierwszy raz z "Dzienniczkiem" św. Siostry Faustyny zetknąłem się w latach 80. Miałem wtedy 23 lata. Zapisane w nim treści wydawały mi się trudne, nie pasujące do ówczesnego stylu mojego życia. To nie dla mnie - stwierdziłem, odkładając tę książkę. Lata mijały. W chwilach dostatku człowiek zapomina o Bogu. A o "Dzienniczku" zapomniałem zupełnie. Nie wiedziałem nawet, gdzie może się znajdować. W latach 90. przyszła długa choroba syna, a w marcu 2010 roku jego śmierć. Siedziałem przygaszony. Myśli rozsadzały mi głowę. Czułem pustkę w sercu. Rozmyślałem, o przeżytych, minionych czasach. Wracały wspomnienia. Nie mogłem uspokoić swojego wnętrza. Wracałem ciągle do ?bogatego? życia, kiedy postępowałem, jak marnotrawny syn. Wtedy to powiedziałem sobie, że śmierć tego dziecka nie może pójść na marne. Z pogrzebu pamiętam niewiele. To były tak silne emocje, że trudno je opisać. Pamiętam tylko słowa księdza podczas głoszonej homilii: "Swoim cierpieniem odkupił wielu z was i waszej rodziny". Czułem, że słowa te bardzo dotyczą mnie. Stanąłem na rozdrożu i pod przysłowiową ścianą. Przypominały mi się słowa jednej z piosenek Elvisa, idola naszej młodości: Nigdy przedtem nie sądziłem, że będę potrzebował pomocy Myślałem, że mógłbym przejść przez to sam Ale teraz wiem, że już nie mogę tego dłużej znieść. Z pokornego serca, na klęczkach, Błagam Cię, proszę, pomóż mi. Zejdź ze swego złotego tronu do mnie, pokornego mnie, Muszę poczuć dotyk Twej czułej dłoni. Dni upływały pod znakiem rozmyślania, próby pogodzenia się z Bogiem, drugim człowiekiem i ze sobą. W myślach słyszałem słowa: zwróć swoje oblicze do Boga, a zostaniesz ocalony. W pewnym momencie mojego życia otrzymałem dziwny nakaz: "Zainteresuj się, kim jest Siostra Faustyna, czym jest Głogowiec i Świnice Warckie, Przecież one leżą tak blisko ciebie". Prawie równocześnie w tym samym czasie znalazłem w garażu po około 30 latach zapomniany, zakurzony "Dzienniczek". Pan jest łaskawy i pełen miłosierdzia, nie skory do gniewu i bardzo cierpliwy. Jakże cierpliwy był wobec mojej osoby??? Zacząłem go czytać ponownie. Teraz ten tekst odbierałem zupełnie inaczej. Byłem dorosły z bagażem trudnych doświadczeń. Z jego stron dowiedziałem się o wielkiej miłości Siostry Faustyny do Pana, o jej cierpieniu, niezrozumieniu, trudnych chwilach zwątpień o niepojętym miłosierdziu i miłosiernej miłości Boga do człowieka. Czułem, że jeśli tam pojadę, Pan nie odmówi również mnie łaski przebaczenia i wewnętrznego pokoju. Pojechałem pewnego dnia. Z lękiem wszedłem do małego kościółka. Podchodziłem pod ołtarz powoli i coraz bardziej wyraźnie widziałem postać Pana na obrazie z napisem: Jezu, ufam Tobie. Moje serce doznawało jakiegoś dziwnego spokoju. Byłem chyba sam w tej świątyni. Czułem radość. Cieszyłem się! Myślę, że Pan ucieszył się jeszcze bardziej z mojej tutaj obecności. Wyszedł mi na spotkanie jak ojciec, który czeka na powrót swojego ukochanego syna. Później pojechałem do Głogowca. Skromny domek z białego wapiennego kamienia, przeniósł mnie w inną epokę, odległą o ponad 100 lat, a małe podwóreczko - w rzeczywistość dzieciństwa małej Helenki. Tam mogłem dotknąć miejsca, gdzie się urodziła i wychowała. I tak zaczęła się moja piękna przygoda z Jezusem Miłosiernym. W Świnicach Warckich spotkałem siostry ze Zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia. To spotkanie zapisało się głęboko w mojej pamięci. Dobroć ich serca, spokojne spojrzenia, radosny uśmiech i życie zakonne oraz dzieła, które prowadzą, pokazały mi, jak należy kochać Pana. Ich codzienność, przypominała mi życie Orędowniczki Bożego Miłosierdzia, które już zdążyłem poznać z literatury. Ich powołanie i posługę ofiarowane Bogu odbierałem, jak otwartą księgę Ewangelii. To wszystko bardzo pogłębiło moją wiarę! Dziękujmy Bogu, że istnieją zakony, z których tak jak tutaj płyną, nieustannie modlitwy do miłosiernego Boga. Nie trać więc nadziei! Bądź mężny i ufaj. Niech się Twoje serce nie trwoży. Bądź mężny! Przyjdzie czas zwycięstwa. Twojego zwycięstwa i ?zmartwychwstania? jeszcze tu na ziemi! Przecież Pan jest Twoim dziedzictwem i przeznaczeniem, to On twój los zabezpiecza. Dzisiaj dziękuję Bogu ,że moje drogi skierował do Sanktuarium Narodzin i Chrztu św. Siostry Faustyny w Świnicach Warckich, że mogłem odnaleźć sens i godność życia, że zostałem uwolniony od moich ?niemocy?. Mówię o tym, bo przekonałem się o dobrodziejstwie i sile modlitwy na przykładzie własnego życia. A z perspektywy wielu lat często patrzę na obraz Jezusa Miłosiernego, bo noszę Go zawsze przy sobie i mówię: ?Szukałem pomocy u Pana, a Pan mnie wysłuchał i wyzwolił ze wszelkiej trwogi?. Tak będzie i z Tobą. Pan cię wysłucha, tylko musisz uwierzyć!!! Dzisiaj z całą mocą mogę powiedzieć: JEZU, UFAM TOBIE!
Zapomniany "Dzienniczek". Pierwszy raz z "Dzienniczkiem" św. Siostry Faustyny zetknąłem się w latach 80. Miałem wtedy 23 lata. Zapisane w nim treści wydawały mi się trudne, nie pasujące do ówczesnego stylu mojego życia. To nie dla mnie - stwierdziłem, odkładając tę książkę. Lata mijały. W chwilach dostatku człowiek zapomina o Bogu. A o "Dzienniczku" zapomniałem zupełnie. Nie wiedziałem nawet, gdzie może się znajdować. W latach 90. przyszła długa choroba syna, a w marcu 2010 roku jego śmierć. Siedziałem przygaszony. Myśli rozsadzały mi głowę. Czułem pustkę w sercu. Rozmyślałem, o przeżytych, minionych czasach. Wracały wspomnienia. Nie mogłem uspokoić swojego wnętrza. Wracałem ciągle do ?bogatego? życia, kiedy postępowałem, jak marnotrawny syn. Wtedy to powiedziałem sobie, że śmierć tego dziecka nie może pójść na marne. Z pogrzebu pamiętam niewiele. To były tak silne emocje, że trudno je opisać. Pamiętam tylko słowa księdza podczas głoszonej homilii: "Swoim cierpieniem odkupił wielu z was i waszej rodziny". Czułem, że słowa te bardzo dotyczą mnie. Stanąłem na rozdrożu i pod przysłowiową ścianą. Przypominały mi się słowa jednej z piosenek Elvisa, idola naszej młodości: Nigdy przedtem nie sądziłem, że będę potrzebował pomocy Myślałem, że mógłbym przejść przez to sam Ale teraz wiem, że już nie mogę tego dłużej znieść. Z pokornego serca, na klęczkach, Błagam Cię, proszę, pomóż mi. Zejdź ze swego złotego tronu do mnie, pokornego mnie, Muszę poczuć dotyk Twej czułej dłoni. Dni upływały pod znakiem rozmyślania, próby pogodzenia się z Bogiem, drugim człowiekiem i ze sobą. W myślach słyszałem słowa: zwróć swoje oblicze do Boga, a zostaniesz ocalony. W pewnym momencie mojego życia otrzymałem dziwny nakaz: "Zainteresuj się, kim jest Siostra Faustyna, czym jest Głogowiec i Świnice Warckie, Przecież one leżą tak blisko ciebie". Prawie równocześnie w tym samym czasie znalazłem w garażu po około 30 latach zapomniany, zakurzony "Dzienniczek". Pan jest łaskawy i pełen miłosierdzia, nie skory do gniewu i bardzo cierpliwy. Jakże cierpliwy był wobec mojej osoby??? Zacząłem go czytać ponownie. Teraz ten tekst odbierałem zupełnie inaczej. Byłem dorosły z bagażem trudnych doświadczeń. Z jego stron dowiedziałem się o wielkiej miłości Siostry Faustyny do Pana, o jej cierpieniu, niezrozumieniu, trudnych chwilach zwątpień o niepojętym miłosierdziu i miłosiernej miłości Boga do człowieka. Czułem, że jeśli tam pojadę, Pan nie odmówi również mnie łaski przebaczenia i wewnętrznego pokoju. Pojechałem pewnego dnia. Z lękiem wszedłem do małego kościółka. Podchodziłem pod ołtarz powoli i coraz bardziej wyraźnie widziałem postać Pana na obrazie z napisem: Jezu, ufam Tobie. Moje serce doznawało jakiegoś dziwnego spokoju. Byłem chyba sam w tej świątyni. Czułem radość. Cieszyłem się! Myślę, że Pan ucieszył się jeszcze bardziej z mojej tutaj obecności. Wyszedł mi na spotkanie jak ojciec, który czeka na powrót swojego ukochanego syna. Później pojechałem do Głogowca. Skromny domek z białego wapiennego kamienia, przeniósł mnie w inną epokę, odległą o ponad 100 lat, a małe podwóreczko - w rzeczywistość dzieciństwa małej Helenki. Tam mogłem dotknąć miejsca, gdzie się urodziła i wychowała. I tak zaczęła się moja piękna przygoda z Jezusem Miłosiernym. W Świnicach Warckich spotkałem siostry ze Zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia. To spotkanie zapisało się głęboko w mojej pamięci. Dobroć ich serca, spokojne spojrzenia, radosny uśmiech i życie zakonne oraz dzieła, które prowadzą, pokazały mi, jak należy kochać Pana. Ich codzienność, przypominała mi życie Orędowniczki Bożego Miłosierdzia, które już zdążyłem poznać z literatury. Ich powołanie i posługę ofiarowane Bogu odbierałem, jak otwartą księgę Ewangelii. To wszystko bardzo pogłębiło moją wiarę! Dziękujmy Bogu, że istnieją zakony, z których tak jak tutaj płyną, nieustannie modlitwy do miłosiernego Boga. Nie trać więc nadziei! Bądź mężny i ufaj. Niech się Twoje serce nie trwoży. Bądź mężny! Przyjdzie czas zwycięstwa. Twojego zwycięstwa i ?zmartwychwstania? jeszcze tu na ziemi! Przecież Pan jest Twoim dziedzictwem i przeznaczeniem, to On twój los zabezpiecza. Dzisiaj dziękuję Bogu ,że moje drogi skierował do Sanktuarium Narodzin i Chrztu św. Siostry Faustyny w Świnicach Warckich, że mogłem odnaleźć sens i godność życia, że zostałem uwolniony od moich ?niemocy?. Mówię o tym, bo przekonałem się o dobrodziejstwie i sile modlitwy na przykładzie własnego życia. A z perspektywy wielu lat często patrzę na obraz Jezusa Miłosiernego, bo noszę Go zawsze przy sobie i mówię: ?Szukałem pomocy u Pana, a Pan mnie wysłuchał i wyzwolił ze wszelkiej trwogi?. Tak będzie i z Tobą. Pan cię wysłucha, tylko musisz uwierzyć!!! Dzisiaj z całą mocą mogę powiedzieć: JEZU, UFAM TOBIE!
Małgosia, 2019-09-21
Niepojęte Miłosierdzie Boże, wraz ze świętymi, duszami czyśćcowymi i całym Niebem przeogromnie dziękuję za wszelkie otrzymane łaski i okazaną pomoc i miłosierdzie, a szczególnie za szczęśliwe narodziny i dar życia maleńkiej Weroniki, córeczki moich przyjaciół. Jezu, ufamy Tobie. Miej nas i naszych najbliższych w swojej pieczy. W Tobie, Panie Jezu Chryste, cała nadzieja ma. Miej miłosierdzie dla nas i świata całego i niechaj będzie na wieki uwielbione i pochwalone Twoje niepoliczone i bezinteresowne, przenajświętsze miłosierdzie względem każdego dziecka Bożego.
Niepojęte Miłosierdzie Boże, wraz ze świętymi, duszami czyśćcowymi i całym Niebem przeogromnie dziękuję za wszelkie otrzymane łaski i okazaną pomoc i miłosierdzie, a szczególnie za szczęśliwe narodziny i dar życia maleńkiej Weroniki, córeczki moich przyjaciół. Jezu, ufamy Tobie. Miej nas i naszych najbliższych w swojej pieczy. W Tobie, Panie Jezu Chryste, cała nadzieja ma. Miej miłosierdzie dla nas i świata całego i niechaj będzie na wieki uwielbione i pochwalone Twoje niepoliczone i bezinteresowne, przenajświętsze miłosierdzie względem każdego dziecka Bożego.
Marta, 2019-09-19
Faustynko,dziękuję Ci za dotychczasową opiekę. Ja wiem, że jesteś przy mnie zawsze, nawet gdy czasem o Tobie zapominam. Proszę, bądź mi jeszcze pomocą w mojej sądowej sprawie. Bądź ze mną do końca sprawy. Proszę.
Faustynko,dziękuję Ci za dotychczasową opiekę. Ja wiem, że jesteś przy mnie zawsze, nawet gdy czasem o Tobie zapominam. Proszę, bądź mi jeszcze pomocą w mojej sądowej sprawie. Bądź ze mną do końca sprawy. Proszę.
Małgorzata Maria , 2019-09-19
Niepojęte Miłosierdzie Boże, pragnę podziękować w kolejną już rocznicę za sakrament bierzmowania i całe obdarowanie w Duchu Świętym oraz za nowe życie w Jezusie Chrystusie, moim Oblubieńcu. Za miłość do końca, tę z Krzyża, i za wierność oraz życie w czystości. Za łaskę zjednoczenia w modlitwie w radościach trudach i chorobie oraz za uzdrawiającą obecność w Eucharystii, adoracji i sakramencie namaszczenia chorych, po którym nastąpiła znaczna poprawa stanu mojego zdrowia i mojej mamy. Przeogromnie za wszystko dziękujemy. Jezu, ufamy Tobie i powierzamy się każdego dnia na nowo Twojemu miłosierdziu. Pokornie z głębokości serc prosimy, miej miłosierdzie dla nas i prowadź do niebios bram drogą miłości i uwielbienia. Totus tuus, Ave Maria. Amen.
Niepojęte Miłosierdzie Boże, pragnę podziękować w kolejną już rocznicę za sakrament bierzmowania i całe obdarowanie w Duchu Świętym oraz za nowe życie w Jezusie Chrystusie, moim Oblubieńcu. Za miłość do końca, tę z Krzyża, i za wierność oraz życie w czystości. Za łaskę zjednoczenia w modlitwie w radościach trudach i chorobie oraz za uzdrawiającą obecność w Eucharystii, adoracji i sakramencie namaszczenia chorych, po którym nastąpiła znaczna poprawa stanu mojego zdrowia i mojej mamy. Przeogromnie za wszystko dziękujemy. Jezu, ufamy Tobie i powierzamy się każdego dnia na nowo Twojemu miłosierdziu. Pokornie z głębokości serc prosimy, miej miłosierdzie dla nas i prowadź do niebios bram drogą miłości i uwielbienia. Totus tuus, Ave Maria. Amen.
Daniel, 2019-09-18
W Niedzielę Bożego Miłosierdzia, modląc się Koronką przed obrazkiem Jezusa Miłosiernego, Pan Jezus wysłuchał mojej modlitwy o uratowanie bardzo bliskiej mojemu sercu osoby. Nigdy, tak jak wtedy, nie modliłem się tak usilnie i z takim pragnieniem. Dziękuję Panu Bogu!
W Niedzielę Bożego Miłosierdzia, modląc się Koronką przed obrazkiem Jezusa Miłosiernego, Pan Jezus wysłuchał mojej modlitwy o uratowanie bardzo bliskiej mojemu sercu osoby. Nigdy, tak jak wtedy, nie modliłem się tak usilnie i z takim pragnieniem. Dziękuję Panu Bogu!
Izabela, 2019-09-17
Jezu Miłosierny, z całego serca dziękuję za zdany egzamin mojej córki Dominiki. Kocham Cię, Jezu, i ufam Tobie.
Jezu Miłosierny, z całego serca dziękuję za zdany egzamin mojej córki Dominiki. Kocham Cię, Jezu, i ufam Tobie.
Małgosia Maria, 2019-09-14
Od kilku lat łaską Twoja Miłosierny Boże modlę się w Tobie wiadomej intencji tajemnicą różańca świętego "Cud w Kanie Galilejskiej" oraz Koronką do Miłosierdzia Bożego. I dokonało się. Przeogromnie dziękuję za mój krzyż i za to, że mogę ofiarować to w intencji Kościoła i świętości kapłanów i osób konsekrowanych oraz za Twoje cudowne działanie i uzdrowienie, a nade wszystko za Twą bliską, żywą realną obecność we mnie w codzienności i pośród ludzi, z którymi żyję, przebywam, modlę się i wzrastam w wierze oraz w powołaniu. Niechaj wszystkie narody głoszą chwałę Twoją, Panie Jezu Chryste, i Twe niestrudzone i niewysłowione miłosierdzie względem każdego dziecka Bożego na całej kuli ziemskiej i niech każde serce wyzna, że tylko Jezus jest Panem i uwielbi Go cały świat. Amen.
Od kilku lat łaską Twoja Miłosierny Boże modlę się w Tobie wiadomej intencji tajemnicą różańca świętego "Cud w Kanie Galilejskiej" oraz Koronką do Miłosierdzia Bożego. I dokonało się. Przeogromnie dziękuję za mój krzyż i za to, że mogę ofiarować to w intencji Kościoła i świętości kapłanów i osób konsekrowanych oraz za Twoje cudowne działanie i uzdrowienie, a nade wszystko za Twą bliską, żywą realną obecność we mnie w codzienności i pośród ludzi, z którymi żyję, przebywam, modlę się i wzrastam w wierze oraz w powołaniu. Niechaj wszystkie narody głoszą chwałę Twoją, Panie Jezu Chryste, i Twe niestrudzone i niewysłowione miłosierdzie względem każdego dziecka Bożego na całej kuli ziemskiej i niech każde serce wyzna, że tylko Jezus jest Panem i uwielbi Go cały świat. Amen.
Agnieszka, 2019-09-14
Jezu Chryste, bardzo dziękuje za Twoje wielkie miłosierdzie i opiekę. Obecnie jestem na albańskiej ziemi. Widzę i czuję całym sercem, jak ci ludzie potrzebują Twojego miłosierdzia. Pomóż im, wybacz im..., bo to zło ich opanowuje... Wybacz, że proszę w ich imieniu... Wszyscy wspierajmy ich modlitwą.
Jezu Chryste, bardzo dziękuje za Twoje wielkie miłosierdzie i opiekę. Obecnie jestem na albańskiej ziemi. Widzę i czuję całym sercem, jak ci ludzie potrzebują Twojego miłosierdzia. Pomóż im, wybacz im..., bo to zło ich opanowuje... Wybacz, że proszę w ich imieniu... Wszyscy wspierajmy ich modlitwą.
Waldemar, 2019-09-12
Dziękuję za cud, który się wydarzył w uroczystość Matki Bożej Częstochowskiej. Mój Tatuś przyszedł mnie odwiedzić po 34 latach nieobecności w naszym(jego)domu.
Dziękuję za cud, który się wydarzył w uroczystość Matki Bożej Częstochowskiej. Mój Tatuś przyszedł mnie odwiedzić po 34 latach nieobecności w naszym(jego)domu.
Agnieszka, 2019-09-12
Panie Jezu, dziękuję za okazane miłosierdzie, za łaskę, jaką obdarzyłeś moją córkę. Dziękuję za pomyślne rozwiązanie trudnych spraw. Kochamy Cię, Jezu Miłosierny, ufamy Tobie, miej nas w swojej opiece.
Panie Jezu, dziękuję za okazane miłosierdzie, za łaskę, jaką obdarzyłeś moją córkę. Dziękuję za pomyślne rozwiązanie trudnych spraw. Kochamy Cię, Jezu Miłosierny, ufamy Tobie, miej nas w swojej opiece.
Małgorzata Maria, 2019-09-12
Miłosierna Miłości, pełna niestrudzonego miłosierdzia, w to święto NMP zawsze Dziewicy pragnę sercem przepełnionym wdzięcznością za wszystko podziękować. Szczególnie zaś za cudownego wylosowanego Patrona: Maryję, a także za dar życia i kolejnych urodzin mego syna chrzestnego Marcina i że uzdrowiłeś go wraz z żoną z poważnych chorób i w łaskawości swojej pozwoliłeś szczęśliwie założyć rodzinę i cieszyć się córeczką. Niech się święci i szerzy Twoje, Panie Jezu Chryste, przenajdroższe miłosierdzie. Przeogromne i pokorne dziękczynienie, i uwielbienie za dar mego życia, powołania i służby na wyłączność Tobie i w Tobie, Boże. Wielkie dzięki za miłość Twoją do mnie, grzesznika, mojej rodziny i najbliższych. Ty, Panie, wszystko wiesz i niech się święci Twoja bezbrzeżna miłosierna miłość i niechaj Ciebie wychwalają pod Niebiosa wraz z zastępami aniołów wszystkie ludy ziemi. Totus Tuus, Ave Maria. Amen.
Miłosierna Miłości, pełna niestrudzonego miłosierdzia, w to święto NMP zawsze Dziewicy pragnę sercem przepełnionym wdzięcznością za wszystko podziękować. Szczególnie zaś za cudownego wylosowanego Patrona: Maryję, a także za dar życia i kolejnych urodzin mego syna chrzestnego Marcina i że uzdrowiłeś go wraz z żoną z poważnych chorób i w łaskawości swojej pozwoliłeś szczęśliwie założyć rodzinę i cieszyć się córeczką. Niech się święci i szerzy Twoje, Panie Jezu Chryste, przenajdroższe miłosierdzie. Przeogromne i pokorne dziękczynienie, i uwielbienie za dar mego życia, powołania i służby na wyłączność Tobie i w Tobie, Boże. Wielkie dzięki za miłość Twoją do mnie, grzesznika, mojej rodziny i najbliższych. Ty, Panie, wszystko wiesz i niech się święci Twoja bezbrzeżna miłosierna miłość i niechaj Ciebie wychwalają pod Niebiosa wraz z zastępami aniołów wszystkie ludy ziemi. Totus Tuus, Ave Maria. Amen.
Elżbieta , 2019-09-11
Jezu ufam Tobie! Jezu, ufam Tobie! Jezu, ufam Tobie! Dziękuję, św Faustyno, za Twoja obecność w życiu mojej rodziny poprzez Twoje wstawiennictwo, w które bardzo wierzę. Dziękuję Bogu, że dał nam św. Faustynę, której skromna osoba jest przykładem i natchnieniem do całkowitego zaufania Jezusowi Milosiernemu w naszej drodze życia! Dziękuję Ci, Panie, za łaskę wiary. Na pewno moje życie Cię nieraz smuci. Jednak nie wierzę w swoje zasługi, ale w Twoją nieskończoną i niczym nie uwarunkowaną dobroć i miłość. Dziękuję, ufam Tobie. Święta Faustyno, módl się za nami!
Jezu ufam Tobie! Jezu, ufam Tobie! Jezu, ufam Tobie! Dziękuję, św Faustyno, za Twoja obecność w życiu mojej rodziny poprzez Twoje wstawiennictwo, w które bardzo wierzę. Dziękuję Bogu, że dał nam św. Faustynę, której skromna osoba jest przykładem i natchnieniem do całkowitego zaufania Jezusowi Milosiernemu w naszej drodze życia! Dziękuję Ci, Panie, za łaskę wiary. Na pewno moje życie Cię nieraz smuci. Jednak nie wierzę w swoje zasługi, ale w Twoją nieskończoną i niczym nie uwarunkowaną dobroć i miłość. Dziękuję, ufam Tobie. Święta Faustyno, módl się za nami!
Emma, 2019-09-10
Boże, Ojcze Wszechmogący, niewysłowionego i niepojętego miłosierdzia pełen. Bardzo dziękuje za Twą pomoc i prowadzenie w tym szczególnym dla mnie okresie i wszelakie łaski, i Twoje błogosławieństwo, i miłość do mnie, nawróconej. Dziękuję przez Niepokalane Serce Maryi za wypełnienie Twojej świętej woli w darowanym mi i szczęśliwie ocalonym życiu oraz obietnicy złożonej przy konsekracji, za dar której serdecznie całą sobą i sercem pełnym miłości i wdzięczności dziękuję oraz za życie pełne Twej Bożej słodyczy i wolność w Tobie od względów ludzkich ku Twojej chwale, Tato, a najbardziej, że czynisz wszystko nowe. Jezu, wraz z całą moją rodzinką ufamy Tobie i wychwalamy Twoje nieskończone i niestrudzone miłosierdzie. Pokornie prosimy: zachowaj nas ode złego i prowadź w miłości oblubieńczej swojej już tu na ziemi do wiecznej szczęśliwości w radości i niezbywalnej godności dziecka Bożego. Amen.
Boże, Ojcze Wszechmogący, niewysłowionego i niepojętego miłosierdzia pełen. Bardzo dziękuje za Twą pomoc i prowadzenie w tym szczególnym dla mnie okresie i wszelakie łaski, i Twoje błogosławieństwo, i miłość do mnie, nawróconej. Dziękuję przez Niepokalane Serce Maryi za wypełnienie Twojej świętej woli w darowanym mi i szczęśliwie ocalonym życiu oraz obietnicy złożonej przy konsekracji, za dar której serdecznie całą sobą i sercem pełnym miłości i wdzięczności dziękuję oraz za życie pełne Twej Bożej słodyczy i wolność w Tobie od względów ludzkich ku Twojej chwale, Tato, a najbardziej, że czynisz wszystko nowe. Jezu, wraz z całą moją rodzinką ufamy Tobie i wychwalamy Twoje nieskończone i niestrudzone miłosierdzie. Pokornie prosimy: zachowaj nas ode złego i prowadź w miłości oblubieńczej swojej już tu na ziemi do wiecznej szczęśliwości w radości i niezbywalnej godności dziecka Bożego. Amen.
Aga, 2019-09-10
Ojcze, dziękuję Ci za wypełnioną obietnicę. Dziękuję za drogę, którą mnie prowadziłeś po usłyszeniu fałszywej(jak się okazało)diagnozy o niepłodności. Wiem, że całość doświadczeń była z Twojej woli i miłości do mnie. Mówiłeś i byłeś przy mnie, każde Twoje słowo się spełniło. Tato, bądź ze mną nadal, proszę Cię: nie pozwól mi od Ciebie odejść, proszę o odnalezienie miłości, której Ty będziesz patronował, i daj mi odwagę, i otwarte serce, bym w znanym Tobie czasie podjęła obiecaną adopcję. Amen!
Ojcze, dziękuję Ci za wypełnioną obietnicę. Dziękuję za drogę, którą mnie prowadziłeś po usłyszeniu fałszywej(jak się okazało)diagnozy o niepłodności. Wiem, że całość doświadczeń była z Twojej woli i miłości do mnie. Mówiłeś i byłeś przy mnie, każde Twoje słowo się spełniło. Tato, bądź ze mną nadal, proszę Cię: nie pozwól mi od Ciebie odejść, proszę o odnalezienie miłości, której Ty będziesz patronował, i daj mi odwagę, i otwarte serce, bym w znanym Tobie czasie podjęła obiecaną adopcję. Amen!
Joanna, 2019-09-09
Tatusiu, Tobie niech będzie chwała i dziękczynienie za te wszystkie łaski i Twoje najsłodsze miłosierdzie, jakiego udzieliłeś mi za pośrednictwem Ducha Świętego w naszym Panu Jezusie Chrystusie. Kocham Cię, ufam, wierzę i uwielbiam. Wyciągnąłeś mnie z samego dna ludzkiej godności, nadałeś mojej egzystencji nowy, święty wymiar, uzdrowiłeś serce i umysł. Okazałeś miłość, do jakiej mamy się upodabniać. Niech Twoje miłosierdzie ogarnie wszystkie Twoje dzieci. Bądź uwielbiony w moim sercu i moim życiu aż po wieki wieków. Amen.
Tatusiu, Tobie niech będzie chwała i dziękczynienie za te wszystkie łaski i Twoje najsłodsze miłosierdzie, jakiego udzieliłeś mi za pośrednictwem Ducha Świętego w naszym Panu Jezusie Chrystusie. Kocham Cię, ufam, wierzę i uwielbiam. Wyciągnąłeś mnie z samego dna ludzkiej godności, nadałeś mojej egzystencji nowy, święty wymiar, uzdrowiłeś serce i umysł. Okazałeś miłość, do jakiej mamy się upodabniać. Niech Twoje miłosierdzie ogarnie wszystkie Twoje dzieci. Bądź uwielbiony w moim sercu i moim życiu aż po wieki wieków. Amen.
Małgorzata, 2019-09-09
Najdroższy Miłosierny Boże, pragnę podziękować za opiekę Matki Bożej oraz Twoje, niepojęte miłosierdzie. Z całego serca dziękuję za szczęśliwie przebyte badania, pobyt w szpitalu i pełne miłości miłosiernej spotkanie z Tobą w sakramencie pojednania, adoracji i Komunii św. Przeogromnie dziękuję też za łaskę obchodzenia pierwszych piątków i sobót miesiąca, i wynagradzania Sercu Jezusa i Maryi za grzechy moje, Kościoła i świata całego, i ofiarowania też choroby. Wielka i niezasłużona to łaska i dar Boży, że mogłam pielgrzymować do Fatimy i tam też modlić się i wysławiać Boże Miłosierdzie. Szczególnie dziękuję zaś za kierowcę autobusu, który wstrzymał ruch i udzielił pierwszej pomocy panu, który zasłabł na przystanku. Dzięki wielkie, dobry Boże, że wysłuchałeś modlitw i zanim przyjechało pogotowie, ten pan poczuł się znacznie lepiej. Chwała Tobie, Panie! Przeogromnie dziękuję za Twą świętą obecność we wszystkim, za wszystko, a nade wszystko za miłosierną miłość do swego dziecka Bożego, którego obdarowałeś wolnością, uzdrowieniem i nowym życiem w Tobie, Boże. Ty jesteś Zbawicielem świata, łaską Twoją moim Oblubieńcem i Panem szabatu. Niech się święci i szerzy bezcenne miłosierdzie Twoje po wieczny czas i każdy czas. Totus Tuus, Ave Maria. Amen
Najdroższy Miłosierny Boże, pragnę podziękować za opiekę Matki Bożej oraz Twoje, niepojęte miłosierdzie. Z całego serca dziękuję za szczęśliwie przebyte badania, pobyt w szpitalu i pełne miłości miłosiernej spotkanie z Tobą w sakramencie pojednania, adoracji i Komunii św. Przeogromnie dziękuję też za łaskę obchodzenia pierwszych piątków i sobót miesiąca, i wynagradzania Sercu Jezusa i Maryi za grzechy moje, Kościoła i świata całego, i ofiarowania też choroby. Wielka i niezasłużona to łaska i dar Boży, że mogłam pielgrzymować do Fatimy i tam też modlić się i wysławiać Boże Miłosierdzie. Szczególnie dziękuję zaś za kierowcę autobusu, który wstrzymał ruch i udzielił pierwszej pomocy panu, który zasłabł na przystanku. Dzięki wielkie, dobry Boże, że wysłuchałeś modlitw i zanim przyjechało pogotowie, ten pan poczuł się znacznie lepiej. Chwała Tobie, Panie! Przeogromnie dziękuję za Twą świętą obecność we wszystkim, za wszystko, a nade wszystko za miłosierną miłość do swego dziecka Bożego, którego obdarowałeś wolnością, uzdrowieniem i nowym życiem w Tobie, Boże. Ty jesteś Zbawicielem świata, łaską Twoją moim Oblubieńcem i Panem szabatu. Niech się święci i szerzy bezcenne miłosierdzie Twoje po wieczny czas i każdy czas. Totus Tuus, Ave Maria. Amen
Dominika, 2019-09-08
Kochany Miłosierny Jezu, dziękuję za głęboką wczorajszą spowiedź i doświadczenie Twego przemieniającego me serce miłosierdzia i za miłosiernego kapłana, i światło Ducha świętego. Proszę, hojnie błogosław mu, Panie. Jezu, ufam Tobie, bądź we wszystkim uwielbiony i wywyższony.
Kochany Miłosierny Jezu, dziękuję za głęboką wczorajszą spowiedź i doświadczenie Twego przemieniającego me serce miłosierdzia i za miłosiernego kapłana, i światło Ducha świętego. Proszę, hojnie błogosław mu, Panie. Jezu, ufam Tobie, bądź we wszystkim uwielbiony i wywyższony.
ewa, 2019-09-06
Dziękuję pomysłodawcom Koronki za konających za to wspaniałe dzieło. Jestem lekarzem z wieloletnim doświadczeniem zawodowym, zaś w Koronce uczestniczę od września 2013. To piękne uczucie ratować ludzi - ciało podczas pracy w zawodzie i dusze przez Koronkę, podwójne ratownictwo. Jezu Miłosierny i Faustyno, proszę o siły do dalszej działalności. Jezu, ufam Tobie!
Dziękuję pomysłodawcom Koronki za konających za to wspaniałe dzieło. Jestem lekarzem z wieloletnim doświadczeniem zawodowym, zaś w Koronce uczestniczę od września 2013. To piękne uczucie ratować ludzi - ciało podczas pracy w zawodzie i dusze przez Koronkę, podwójne ratownictwo. Jezu Miłosierny i Faustyno, proszę o siły do dalszej działalności. Jezu, ufam Tobie!
Małgorzata Maria, 2019-09-05
Najdroższy Panie Jezu Chryste, pragnę z całej mej duszy i serca podziękować za Twoje niewysłowione miłosierdzie względem mnie, choć upragnionego to grzesznego dziecka Bożego, i moich najbliższych. Przeogromnie dziękuję w to wspomnienie świętej Matki Teresy z Kalkuty, to od lat moja "mama duchowa" z nieba, że dane mi było łaską Twoją Boże zaprzyjaźnić się przed laty z siostrami Misjonarkami Miłości, dzięki którym odkryłam dar Miłosierdzia Bożego i adoracji Pana Jezusa i zaczęłam je zgłębiać, modlić się Koronką do Miłosierdzia Bożego i je szerzyć. Niezmiernie dziękuję, że przywróciłeś na kilka miesięcy do życia pensjonariuszkę, która miała zapaść cukrzycową, a dzięki temu w niezwykły sposób pojednała się z Tobą, Boże, z mężem i rodziną. Żywię nadzieję, że jest już u Ciebie w krainie wiekuistej szczęśliwości i wyprasza zdroje miłosierdzia. Niesamowity to czas Twojego cudownego działania w codzienności, a nade wszystko Twojej świętej, żywej, przemieniającej obecności, za który z całego jestestwa i serca dziękuję, i proszę: uczyń mnie według serca Twego i chroń, Panie, tę uczynioną już winorośl i prowadź miłością, i światłością do wieczności, tak bym W mocy i mądrości Ducha Świętego wraz całymi chórami aniołów wysławiała nieustannie Twą miłosierną miłość i niepojęte Boże miłosierdzie do mnie i tych, co w sercu noszę i zanoszę do Ciebie, miłosierny Boże. Totus Tuus NMP po wieczny czas. Amen.
Najdroższy Panie Jezu Chryste, pragnę z całej mej duszy i serca podziękować za Twoje niewysłowione miłosierdzie względem mnie, choć upragnionego to grzesznego dziecka Bożego, i moich najbliższych. Przeogromnie dziękuję w to wspomnienie świętej Matki Teresy z Kalkuty, to od lat moja "mama duchowa" z nieba, że dane mi było łaską Twoją Boże zaprzyjaźnić się przed laty z siostrami Misjonarkami Miłości, dzięki którym odkryłam dar Miłosierdzia Bożego i adoracji Pana Jezusa i zaczęłam je zgłębiać, modlić się Koronką do Miłosierdzia Bożego i je szerzyć. Niezmiernie dziękuję, że przywróciłeś na kilka miesięcy do życia pensjonariuszkę, która miała zapaść cukrzycową, a dzięki temu w niezwykły sposób pojednała się z Tobą, Boże, z mężem i rodziną. Żywię nadzieję, że jest już u Ciebie w krainie wiekuistej szczęśliwości i wyprasza zdroje miłosierdzia. Niesamowity to czas Twojego cudownego działania w codzienności, a nade wszystko Twojej świętej, żywej, przemieniającej obecności, za który z całego jestestwa i serca dziękuję, i proszę: uczyń mnie według serca Twego i chroń, Panie, tę uczynioną już winorośl i prowadź miłością, i światłością do wieczności, tak bym W mocy i mądrości Ducha Świętego wraz całymi chórami aniołów wysławiała nieustannie Twą miłosierną miłość i niepojęte Boże miłosierdzie do mnie i tych, co w sercu noszę i zanoszę do Ciebie, miłosierny Boże. Totus Tuus NMP po wieczny czas. Amen.
Izabela, 2019-09-05
Kochany Jezu Miłosierny, dziękuję za Twoje prowadzenie dzisiaj w szpitalu. Choć dotychczas było bardzo trudno, otrzymaliśmy zgodę na operację i wyniki były dobre. Jezuniu, w Tobie cała nadzieja i kto Ci ufa ten się nie zawiedzie. Proszę, Jezu, o dalszą Twoją pomoc w leczeniu mojego męża. Ufamy Tobie. Ty, Jezu, wszystkim się zajmij.
Kochany Jezu Miłosierny, dziękuję za Twoje prowadzenie dzisiaj w szpitalu. Choć dotychczas było bardzo trudno, otrzymaliśmy zgodę na operację i wyniki były dobre. Jezuniu, w Tobie cała nadzieja i kto Ci ufa ten się nie zawiedzie. Proszę, Jezu, o dalszą Twoją pomoc w leczeniu mojego męża. Ufamy Tobie. Ty, Jezu, wszystkim się zajmij.
Maria Teresa, 2019-09-05
Dziękuję Ci, Jezu Miłosierny, za powrót do zdrowia. Już umiem rano chodzić do kościoła i wielbić Ciebie, choć wiem, że niedoskonale. Proszę Cię, Jezu, trzymaj mnie na tej ziemi, bym mogła dobrymi uczynkami chociaż trochę odkupić moje grzechy. Maryjo, Mamusiu moja, i wszyscy Święci, módlcie się za mną.
Dziękuję Ci, Jezu Miłosierny, za powrót do zdrowia. Już umiem rano chodzić do kościoła i wielbić Ciebie, choć wiem, że niedoskonale. Proszę Cię, Jezu, trzymaj mnie na tej ziemi, bym mogła dobrymi uczynkami chociaż trochę odkupić moje grzechy. Maryjo, Mamusiu moja, i wszyscy Święci, módlcie się za mną.
małgorzata, 2019-09-04
Miłosierny Jezu, Ty wszystko wiesz i za wszystko sercem pełnym wdzięczności dziękuję. Jezu, ufam Tobie, bo Ty pierwej zaufałeś swemu dziecku i uczyniłeś mnie godną, choć niegodną, Twej miłości oblubieńczej. Serdecznie z całego serducha, Boże, dziękuję za wszystkie tzw. "przypadkowe nieznane mi osoby", z którymi modliłam się Koronką do Miłosierdzia Bożego czy różańcem i uwielbialiśmy Twoje miłosierdzie. Za każdym razem był to niezwykły to czas Twojej obecności i bliskości, i przemiany serca oraz wielka łaskawość Twoja, Stwórco. Niewyczerpane miłosierdzie Boże niech się święci, niech będzie pochwalone i wywyższone, gdyż jest godne wszelkiej czci i chwały.
Miłosierny Jezu, Ty wszystko wiesz i za wszystko sercem pełnym wdzięczności dziękuję. Jezu, ufam Tobie, bo Ty pierwej zaufałeś swemu dziecku i uczyniłeś mnie godną, choć niegodną, Twej miłości oblubieńczej. Serdecznie z całego serducha, Boże, dziękuję za wszystkie tzw. "przypadkowe nieznane mi osoby", z którymi modliłam się Koronką do Miłosierdzia Bożego czy różańcem i uwielbialiśmy Twoje miłosierdzie. Za każdym razem był to niezwykły to czas Twojej obecności i bliskości, i przemiany serca oraz wielka łaskawość Twoja, Stwórco. Niewyczerpane miłosierdzie Boże niech się święci, niech będzie pochwalone i wywyższone, gdyż jest godne wszelkiej czci i chwały.
Bogusława , 2019-09-03
Panie Boże, tyle chciałabym Ci powiedzieć ? Ty znasz mnie, moje grzeszne serce i pomimo tego mnie i moje dzieci dobrze ochraniasz. Dziękuje Ci za cudownego Anioła Stróża na rok 2019 - świętego Kazimierza Królewicza, którego mi natchnąłeś. Dzisiaj ponownie uniknęłam wypadku, który mógłby się dla mnie bardzo źle skończyć. Choć ten pan mnie przepraszał (on sam nie umiał swojej reakcji podczas jazdy uzasadnić), nie bardzo chciałam go słuchać, ale byłam i jestem nadal, i zawsze będę tylko Tobie, Panie Boże, wdzięczna. Panie Jezu - tak bardzo ufam Tobie. Kochana Matko Boża - jestem przy Tobie, pamiętam. Święta Siostro Faustyno ? za wszystko dziękuję! Kochane Siostry ze Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia - bardzo dziękuję za wspólną Modlitwę Koronką. Jesteście wspaniale. Niech Was Pan Bóg ma w swojej opiece.
Panie Boże, tyle chciałabym Ci powiedzieć ? Ty znasz mnie, moje grzeszne serce i pomimo tego mnie i moje dzieci dobrze ochraniasz. Dziękuje Ci za cudownego Anioła Stróża na rok 2019 - świętego Kazimierza Królewicza, którego mi natchnąłeś. Dzisiaj ponownie uniknęłam wypadku, który mógłby się dla mnie bardzo źle skończyć. Choć ten pan mnie przepraszał (on sam nie umiał swojej reakcji podczas jazdy uzasadnić), nie bardzo chciałam go słuchać, ale byłam i jestem nadal, i zawsze będę tylko Tobie, Panie Boże, wdzięczna. Panie Jezu - tak bardzo ufam Tobie. Kochana Matko Boża - jestem przy Tobie, pamiętam. Święta Siostro Faustyno ? za wszystko dziękuję! Kochane Siostry ze Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia - bardzo dziękuję za wspólną Modlitwę Koronką. Jesteście wspaniale. Niech Was Pan Bóg ma w swojej opiece.
Gosia i Beatka, 2019-09-02
Kochany Miłosierny Jezu, przeogromnie dziękujemy, że wejrzałeś na nas i wysłuchałeś prośby, a przede wszystkim za znaczną poprawę zdrowia naszej przyjaciołki Stasieńki, od kilku lat już wdowy młodej duchem, zawierzonej Tobie, Jezu, i Twojemu niepojętemu miłosierdziu przez Serce Niepokalanej, a która wczoraj, za łaską Twoją, świętowała kolejne już urodziny. Przeogromne dzięki, Jezu, za wszystko, a najbardziej za to, że zmartwychwstałeś, a my żyjemy w Tobie i dzięki Tobie, i pomimo choroby prowadzisz nas w Duchu Świetym drogą miłosci miłosiernej, którą jesteś, do siebie, do wiecznej szczęśliwości i już tu ziemi czynisz, że rajem staje się nasz dom. Jezu, ufamy Tobie. Twoją mocą i siłą i wychwalamy Twe bezgraniczne miłosierdzie.
Kochany Miłosierny Jezu, przeogromnie dziękujemy, że wejrzałeś na nas i wysłuchałeś prośby, a przede wszystkim za znaczną poprawę zdrowia naszej przyjaciołki Stasieńki, od kilku lat już wdowy młodej duchem, zawierzonej Tobie, Jezu, i Twojemu niepojętemu miłosierdziu przez Serce Niepokalanej, a która wczoraj, za łaską Twoją, świętowała kolejne już urodziny. Przeogromne dzięki, Jezu, za wszystko, a najbardziej za to, że zmartwychwstałeś, a my żyjemy w Tobie i dzięki Tobie, i pomimo choroby prowadzisz nas w Duchu Świetym drogą miłosci miłosiernej, którą jesteś, do siebie, do wiecznej szczęśliwości i już tu ziemi czynisz, że rajem staje się nasz dom. Jezu, ufamy Tobie. Twoją mocą i siłą i wychwalamy Twe bezgraniczne miłosierdzie.
Maria, 2019-09-02
Dziękuję serdecznie Bogu za szybkie i łatwe rozwiązanie skomplikowanych problemów finansowych. "Szukajcie najpierw królestwa Bożego, a wszystko inne będzie wam dane" - to prawda. Jezu, ufam Tobie we wszystkim. Nieskończone jest miłosierdzie Boże!
Dziękuję serdecznie Bogu za szybkie i łatwe rozwiązanie skomplikowanych problemów finansowych. "Szukajcie najpierw królestwa Bożego, a wszystko inne będzie wam dane" - to prawda. Jezu, ufam Tobie we wszystkim. Nieskończone jest miłosierdzie Boże!
Renata, 2019-09-01
Kochany Panie Jezu, bardzo zależało mi, żeby moja babcia odeszla w pokoju. Wiesz, że cały czas się o to modliłam. I o to, żeby mama potrafila się z tym pogodzić. I uczyniłeś mi taką radość, że gdy modliłam się w kościele Koronką do Bożego Miłosierdzia, okazało się, że moja babunia w tym czasie żegnała się z tym światem. Dziękuję Ci za tę łaskę.
Kochany Panie Jezu, bardzo zależało mi, żeby moja babcia odeszla w pokoju. Wiesz, że cały czas się o to modliłam. I o to, żeby mama potrafila się z tym pogodzić. I uczyniłeś mi taką radość, że gdy modliłam się w kościele Koronką do Bożego Miłosierdzia, okazało się, że moja babunia w tym czasie żegnała się z tym światem. Dziękuję Ci za tę łaskę.
małgorzata, 2019-09-01
Miłosierny, drogi Boże, całego z serca pragnę podziękować, że wysłuchałeś i wejrzałeś na nasze uniżenie i pokorne modlitwy oraz zaświadczyć o Twoim niestrudzonym miłosierdziu. Serdecznie dziękuję za dar życia mojej babci Ludwiki, która żywię nadzieję powróciła do Ciebie, do domu Ojca, a która zaszczepiła we mnie wiarę w Boga i miłość do Jezusa i Niepokalanej Mateńki, a także do Ojczyzny: BóG, HONOR I OJCZYZNA. Przeogromnie dziękuję za dar mojej wspierającej rodziny i najbliższych i Twą świętą obecność we wszystkim, Panie Jezu, i za 31 lat małżeństwa mojej siostry Ani i uzdrowienie jej z poważnej choroby. Za wszelkie zesłane nam łaski i dobro bądź uwielbiony, błogosławiony i pochwalony. Zachowaj nas, miłosierny Boże, nadal w swojej pieczy. Ukryj w swych przenajdroższych ranach. Szczególnie podziękowania, miłosierny Jezu, że ukryłeś mnie w przebaczającym pokornym swym sercu na wieki i prowadzisz w Duchu świętym, Przyjacielu, prostą drogą światłości do nieba bram. Totus Tuus NMP. Amen
Miłosierny, drogi Boże, całego z serca pragnę podziękować, że wysłuchałeś i wejrzałeś na nasze uniżenie i pokorne modlitwy oraz zaświadczyć o Twoim niestrudzonym miłosierdziu. Serdecznie dziękuję za dar życia mojej babci Ludwiki, która żywię nadzieję powróciła do Ciebie, do domu Ojca, a która zaszczepiła we mnie wiarę w Boga i miłość do Jezusa i Niepokalanej Mateńki, a także do Ojczyzny: BóG, HONOR I OJCZYZNA. Przeogromnie dziękuję za dar mojej wspierającej rodziny i najbliższych i Twą świętą obecność we wszystkim, Panie Jezu, i za 31 lat małżeństwa mojej siostry Ani i uzdrowienie jej z poważnej choroby. Za wszelkie zesłane nam łaski i dobro bądź uwielbiony, błogosławiony i pochwalony. Zachowaj nas, miłosierny Boże, nadal w swojej pieczy. Ukryj w swych przenajdroższych ranach. Szczególnie podziękowania, miłosierny Jezu, że ukryłeś mnie w przebaczającym pokornym swym sercu na wieki i prowadzisz w Duchu świętym, Przyjacielu, prostą drogą światłości do nieba bram. Totus Tuus NMP. Amen
Bogusław, 2019-08-31
Dziękuję Ci, Jezu, za pomoc w ratowaniu mojego małżeństwa. To tylko Tobie mogę zawdzięczać, że nie dostałem pozwu rozwodowego. Będę dalej trwać w modlitwie, oddając się woli Twojej, bo wiem, że mogę liczyć na Twoje miłosierdzie i nie dopuścisz do rozwodu.
Dziękuję Ci, Jezu, za pomoc w ratowaniu mojego małżeństwa. To tylko Tobie mogę zawdzięczać, że nie dostałem pozwu rozwodowego. Będę dalej trwać w modlitwie, oddając się woli Twojej, bo wiem, że mogę liczyć na Twoje miłosierdzie i nie dopuścisz do rozwodu.
Jakub29, 2019-08-31
Gdy chodziłem do podstawówki, byłem ministrantem, w klasie 1-3 modliłem się itd. Od 4 klasy podstawówki zacząłem się masturbować, później oglądać pornografię, interesować się seksem. Nie uważałem tego za grzech, więc nie spowiadałem się z tego. Uważałem, że nikomu tym krzywdy nie robię. Owszem, robiłem i to największą sobie. (Zatem wszystkie kolejne spowiedzi i komunie były świętokradzkie...). W gimnazjum zaczęły się pierwsze dziewczyny, seks, marihuana. Przestałem się modlić zupełnie, przestałem być ministrantem. W liceum byłem już uzależniony od marihuany, seksu, pornografii i masturbacji. Coraz rzadziej chodziłem do kościoła. Na studiach przestałem chodzić do kościoła zupełnie. Bardzo dużo zawsze modliła się za mnie babcia. Aż po roku studiów... zdałem sobie sprawę, że powinienem rzucić tę pornografię, masturbację i żyć w czystości. Zdałem sobie sprawę, że jestem uzależniony. Zatęskniłem za miłością. Pewnego dnia rano nie potrafiłem wstać z łóżka. Poczułem na sobie ciężar grzechów całego życia. Z płaczem zacząłem przepraszać swoją rodzinę za wszystkie krzywdy: mamę, tatę, dwie siostry, dziadków. Płakałem i przepraszałem. Rodzina myślała, że zwariowałem. Ja też nie wiedziałem, co się dzieje. Nie przynosiło mi to ulgi. Przypomniałem sobie, że jest jeszcze ktoś kogo nie przeprosiłem. Bóg. Wziąłem kartkę i napisałem mniej więcej grzechy, które pamiętałem, w tym po raz pierwszy w życiu te nieczyste. Poszedłem do księdza na plebanię i wyspowiadał mnie na ławce przed budynkiem. Ciężar minął, jak ręką odjął. Poszedłem później na Mszę. Ewangelia była o zagubionej owcy, którą Jezus bierze na ramiona i sprowadza do domu. I że większa jest radość z jednego grzesznika, który się nawraca, niż z 99 sprawiedliwych. Przypadek? Nie sądzę. ;-) To byłem ja. Mało tego, to było święto Serca Pana Jezusa. Zakończenie roku kapłańskiego. Kiedyś obchodziłem pierwsze piątki, ale przede wszystkim babcia za mnie wiele modliła się. Myślę, że ona mi tę łaskę wyprosiła. Od tamtego dnia czuję również powołanie do kapłaństwa, ale jeszcze nie udało mi się nic w tym kierunku poczynić. Kto wie, może w przyszłości się uda.
Gdy chodziłem do podstawówki, byłem ministrantem, w klasie 1-3 modliłem się itd. Od 4 klasy podstawówki zacząłem się masturbować, później oglądać pornografię, interesować się seksem. Nie uważałem tego za grzech, więc nie spowiadałem się z tego. Uważałem, że nikomu tym krzywdy nie robię. Owszem, robiłem i to największą sobie. (Zatem wszystkie kolejne spowiedzi i komunie były świętokradzkie...). W gimnazjum zaczęły się pierwsze dziewczyny, seks, marihuana. Przestałem się modlić zupełnie, przestałem być ministrantem. W liceum byłem już uzależniony od marihuany, seksu, pornografii i masturbacji. Coraz rzadziej chodziłem do kościoła. Na studiach przestałem chodzić do kościoła zupełnie. Bardzo dużo zawsze modliła się za mnie babcia. Aż po roku studiów... zdałem sobie sprawę, że powinienem rzucić tę pornografię, masturbację i żyć w czystości. Zdałem sobie sprawę, że jestem uzależniony. Zatęskniłem za miłością. Pewnego dnia rano nie potrafiłem wstać z łóżka. Poczułem na sobie ciężar grzechów całego życia. Z płaczem zacząłem przepraszać swoją rodzinę za wszystkie krzywdy: mamę, tatę, dwie siostry, dziadków. Płakałem i przepraszałem. Rodzina myślała, że zwariowałem. Ja też nie wiedziałem, co się dzieje. Nie przynosiło mi to ulgi. Przypomniałem sobie, że jest jeszcze ktoś kogo nie przeprosiłem. Bóg. Wziąłem kartkę i napisałem mniej więcej grzechy, które pamiętałem, w tym po raz pierwszy w życiu te nieczyste. Poszedłem do księdza na plebanię i wyspowiadał mnie na ławce przed budynkiem. Ciężar minął, jak ręką odjął. Poszedłem później na Mszę. Ewangelia była o zagubionej owcy, którą Jezus bierze na ramiona i sprowadza do domu. I że większa jest radość z jednego grzesznika, który się nawraca, niż z 99 sprawiedliwych. Przypadek? Nie sądzę. ;-) To byłem ja. Mało tego, to było święto Serca Pana Jezusa. Zakończenie roku kapłańskiego. Kiedyś obchodziłem pierwsze piątki, ale przede wszystkim babcia za mnie wiele modliła się. Myślę, że ona mi tę łaskę wyprosiła. Od tamtego dnia czuję również powołanie do kapłaństwa, ale jeszcze nie udało mi się nic w tym kierunku poczynić. Kto wie, może w przyszłości się uda.
Małgorzata, 2019-08-31
Drogi, Miłosierny Jezu, cichy i pokorny sercem, uczyń jeszcze bardziej serce moje według serca Twego. W dzień solidarności mija właśnie rocznica jak poznałam bezdomnych niezwykłych ludzi, Przyjaciół z ulicy: pana Andrzeja i panią Anetę. liśmy Koronkę do Miłosierdzia Bożego, odmawialiśmy dziesiątkę różańca świętego i uwielbialiśmy Boga wspólnie jak w rodzinie, dziękując za niepojęte i nieskończone Jego miłosierdzie względem nas, dzieci Bożych; choć grzesznych, to upragnionych przez Boga. Mam nadzieję, że są już u Ciebie w wiekuistej szczęśliwości: pan Andrzej powrócił do domu Ojca w pierwszą sobotę miesiąca i już z nieba łączy się duchowo w uwielbieniu Twojego miłosierdzia. Przeogromnie dziękuję za ten święty czas Twojej bliskiej obecności w drugim człowieku, który był i jest dla mnie olbrzymim umocnieniem. Kiedy poważnie zachorowała moja mama, wlałeś wtedy nadzieję w me serce, że jesteś Bogiem niemożliwego i uzdolniłeś, aby zło dobrem zwyciężać. Totus Tuus w każdy czas i niech się święci niewysłowione miłosierdzie Twoje. Dzięki, Jezu, za mój krzyż codzienny, skrojony na moją miarę oraz za siły i łaski, którymi mnie obdarowujesz i że z Tobą jest lżejszy. Bardzo dziękuję za czas i Twoją świętą, żywą obecność w codzienności i w sercu mym. Zachowaj nas od złego i prowadź drogą miłości i świętości do życia wiecznego. Amen.
Drogi, Miłosierny Jezu, cichy i pokorny sercem, uczyń jeszcze bardziej serce moje według serca Twego. W dzień solidarności mija właśnie rocznica jak poznałam bezdomnych niezwykłych ludzi, Przyjaciół z ulicy: pana Andrzeja i panią Anetę. liśmy Koronkę do Miłosierdzia Bożego, odmawialiśmy dziesiątkę różańca świętego i uwielbialiśmy Boga wspólnie jak w rodzinie, dziękując za niepojęte i nieskończone Jego miłosierdzie względem nas, dzieci Bożych; choć grzesznych, to upragnionych przez Boga. Mam nadzieję, że są już u Ciebie w wiekuistej szczęśliwości: pan Andrzej powrócił do domu Ojca w pierwszą sobotę miesiąca i już z nieba łączy się duchowo w uwielbieniu Twojego miłosierdzia. Przeogromnie dziękuję za ten święty czas Twojej bliskiej obecności w drugim człowieku, który był i jest dla mnie olbrzymim umocnieniem. Kiedy poważnie zachorowała moja mama, wlałeś wtedy nadzieję w me serce, że jesteś Bogiem niemożliwego i uzdolniłeś, aby zło dobrem zwyciężać. Totus Tuus w każdy czas i niech się święci niewysłowione miłosierdzie Twoje. Dzięki, Jezu, za mój krzyż codzienny, skrojony na moją miarę oraz za siły i łaski, którymi mnie obdarowujesz i że z Tobą jest lżejszy. Bardzo dziękuję za czas i Twoją świętą, żywą obecność w codzienności i w sercu mym. Zachowaj nas od złego i prowadź drogą miłości i świętości do życia wiecznego. Amen.
Halina, 2019-08-30
Najukochańszy Jezu Miłosierny, dziękuję Ci za moje 55 lat życia, za wszystko, co za Twoją pomocą dla nas. Proszę o łaskę zdrowia dla moich rodziców, a szczególnie dla mojej kochanej mamy, która bardzo Cię potrzebuje w tych ciężkich chwilach związanych ze zdrowiem. Jezu, zawierzam ją Tobie, ratują ją od złego.
Najukochańszy Jezu Miłosierny, dziękuję Ci za moje 55 lat życia, za wszystko, co za Twoją pomocą dla nas. Proszę o łaskę zdrowia dla moich rodziców, a szczególnie dla mojej kochanej mamy, która bardzo Cię potrzebuje w tych ciężkich chwilach związanych ze zdrowiem. Jezu, zawierzam ją Tobie, ratują ją od złego.
Małgoś, 2019-08-30
Z całego serca pragnę serdecznie podziękować za ocalenie i uratowanie życia mojemu szwagrowi z poważnego wypadku samochodowego i że wróciłeś tatę rodzinie. Chwała Tobie, Panie Jezu, w nowym życiu i we wszystkim, co już uczyniłeś, co czynisz i co jeszcze uczynisz, i zaproszeniu do więcej. Ty, Panie, najlepiej znasz mnie. Dziękuje za łaskę wspólnej rodzinnej modlitwy, adoracji, Komunii św., gdzie czynisz nas jedno w Tobie, przenajświętszy Boże, oraz do mężnego bycia sobą i wypełnienia przenajświętszej Twojej woli. Przeogromnie dziękuje, że Twoje, Jezu, serce jest schronieniem moim na wieczny czas. Totus tuus. Amen.
Z całego serca pragnę serdecznie podziękować za ocalenie i uratowanie życia mojemu szwagrowi z poważnego wypadku samochodowego i że wróciłeś tatę rodzinie. Chwała Tobie, Panie Jezu, w nowym życiu i we wszystkim, co już uczyniłeś, co czynisz i co jeszcze uczynisz, i zaproszeniu do więcej. Ty, Panie, najlepiej znasz mnie. Dziękuje za łaskę wspólnej rodzinnej modlitwy, adoracji, Komunii św., gdzie czynisz nas jedno w Tobie, przenajświętszy Boże, oraz do mężnego bycia sobą i wypełnienia przenajświętszej Twojej woli. Przeogromnie dziękuje, że Twoje, Jezu, serce jest schronieniem moim na wieczny czas. Totus tuus. Amen.
Izabela, 2019-08-29
Kochany Jezu Miłosierny, dziękuję za Twą opiekę nad moim chorym mężem, za Twoje błogosławieństwo podczas dzisiejszej wizyty lekarskiej. Dziękuję, Jezu, za Twoje ojcowskie prowadzenie w leczeniu, za Twą miłość. Jezu, ufam Tobie i kocham Cię.
Kochany Jezu Miłosierny, dziękuję za Twą opiekę nad moim chorym mężem, za Twoje błogosławieństwo podczas dzisiejszej wizyty lekarskiej. Dziękuję, Jezu, za Twoje ojcowskie prowadzenie w leczeniu, za Twą miłość. Jezu, ufam Tobie i kocham Cię.
Małgorzata, 2019-08-28
Miłosierny Boże Ojcze i Maryjo Najświętsza Panienko - Mateńko Jasnogórska, w dniu wczorajszym za Twoją przyczyną przeszłam szczęśliwie poważne badania lekarskie. Pragnę w dniu dzisiejszym zaświadczyć o Bożym darmowym i niezbywalnym miłosierdziu, i tym, że jesteś większy niż całe otaczające zło, bo Tyś miłością samą miłosierną i oblubieńczą jest. Dziękuję, że uzdalniasz mnie do jej przyjęcia, życia i świadczenia o niej. Dziękuję, że walczysz, abyś to Ty, Jezu Miłosierny, był zawsze najważniejszy w moim życiu i wdzięcznym sercu i całym jestestwie. Dziękuję, że przenikasz i przepełniasz je swoim światłem i miłosierdziem po brzegi. Przeogromne dzięki, że w swoim miłującym sercu mnie ukryłeś i za śluby czystości na wyłączność Tobie złożone, i dar wzajemnego przebaczenia i pojednania oraz służenia w rodzinie i bliźnim, pielgrzymowania, a także przyjmowania pielgrzymów ,zdążających do tronu Mateńki na święto Wniebowzięcia NMP. Niezwykły to czas bliskości żywego Boga. To wszystko tylko i wyłącznie dzięki Tobie, kochany Boże. Serdecznie dziękuję za wszelkie łaski, za Twoją świętą czułą obecność we wszystkim, a nade wszystko w sercu i życiu mym, które uświęcasz Swym wręcz niepojętym miłosierdziem. Totus Tuus - tu i teraz i na wieczność. Zachowaj mnie, Boże, bo chronię się u Ciebie i wywyższać pragnę Twoje przenajświętsze imię i niezgłębione Boże miłosierdzie w każdy czas. Amen.
Miłosierny Boże Ojcze i Maryjo Najświętsza Panienko - Mateńko Jasnogórska, w dniu wczorajszym za Twoją przyczyną przeszłam szczęśliwie poważne badania lekarskie. Pragnę w dniu dzisiejszym zaświadczyć o Bożym darmowym i niezbywalnym miłosierdziu, i tym, że jesteś większy niż całe otaczające zło, bo Tyś miłością samą miłosierną i oblubieńczą jest. Dziękuję, że uzdalniasz mnie do jej przyjęcia, życia i świadczenia o niej. Dziękuję, że walczysz, abyś to Ty, Jezu Miłosierny, był zawsze najważniejszy w moim życiu i wdzięcznym sercu i całym jestestwie. Dziękuję, że przenikasz i przepełniasz je swoim światłem i miłosierdziem po brzegi. Przeogromne dzięki, że w swoim miłującym sercu mnie ukryłeś i za śluby czystości na wyłączność Tobie złożone, i dar wzajemnego przebaczenia i pojednania oraz służenia w rodzinie i bliźnim, pielgrzymowania, a także przyjmowania pielgrzymów ,zdążających do tronu Mateńki na święto Wniebowzięcia NMP. Niezwykły to czas bliskości żywego Boga. To wszystko tylko i wyłącznie dzięki Tobie, kochany Boże. Serdecznie dziękuję za wszelkie łaski, za Twoją świętą czułą obecność we wszystkim, a nade wszystko w sercu i życiu mym, które uświęcasz Swym wręcz niepojętym miłosierdziem. Totus Tuus - tu i teraz i na wieczność. Zachowaj mnie, Boże, bo chronię się u Ciebie i wywyższać pragnę Twoje przenajświętsze imię i niezgłębione Boże miłosierdzie w każdy czas. Amen.
Małgosia K, 2019-08-26
Abba, Tatusiu, z całego mego serca pragnę podziękować i uwielbić Twoje niepojęte miłosierdzie do swojej córeczki i do bliskich memu sercu. Przeogromna wdzięczność za Twoją, Panie, miłosierną, niezasłużoną i bezinteresowną miłość do mnie grzesznego i słabego człowieka, lecz w Tobie ukrytego i z Tobą mężnego. Niesamowita to łaska móc duchowo pielgrzymować i łączyć się w Godzinie Miłosierdzia, w modlitwie, Eucharystii i uwielbieniu Twojego majestatu i ofiarować swe trudy dnia codziennego, cierpienia i radości, i wesele, Tobie, Boże, w znanej tylko intencji ku zbawieniu dusz i pomimo choroby doświadczać Twojego pokoju serca, przytulenia i błogosławieństwa. Dziękuję też za nadzieję, że jesteś miłującym Bogiem i po prostu Panem, i to niemożliwego, że jesteś wierny Dziękuję za polską Kanę, gdzie zawsze byliśmy wolni, i za łaskę wielokrotnego pielgrzymowania, i za Maryję - Mateńkę - dzięki której żyję i jestem nadal pielgrzymem na tym Bożym świecie. Ufam w niewysłowione miłosierdzie Twe i życie wieczne w raju, i tu na ziemi, którą czynisz błogosławioną i żyzną. Totus Tuus, Mateńko. Pragnę nieustannie wielbić niepojęte i niestrudzone miłosierdzie w każdy czas. Amen.
Abba, Tatusiu, z całego mego serca pragnę podziękować i uwielbić Twoje niepojęte miłosierdzie do swojej córeczki i do bliskich memu sercu. Przeogromna wdzięczność za Twoją, Panie, miłosierną, niezasłużoną i bezinteresowną miłość do mnie grzesznego i słabego człowieka, lecz w Tobie ukrytego i z Tobą mężnego. Niesamowita to łaska móc duchowo pielgrzymować i łączyć się w Godzinie Miłosierdzia, w modlitwie, Eucharystii i uwielbieniu Twojego majestatu i ofiarować swe trudy dnia codziennego, cierpienia i radości, i wesele, Tobie, Boże, w znanej tylko intencji ku zbawieniu dusz i pomimo choroby doświadczać Twojego pokoju serca, przytulenia i błogosławieństwa. Dziękuję też za nadzieję, że jesteś miłującym Bogiem i po prostu Panem, i to niemożliwego, że jesteś wierny Dziękuję za polską Kanę, gdzie zawsze byliśmy wolni, i za łaskę wielokrotnego pielgrzymowania, i za Maryję - Mateńkę - dzięki której żyję i jestem nadal pielgrzymem na tym Bożym świecie. Ufam w niewysłowione miłosierdzie Twe i życie wieczne w raju, i tu na ziemi, którą czynisz błogosławioną i żyzną. Totus Tuus, Mateńko. Pragnę nieustannie wielbić niepojęte i niestrudzone miłosierdzie w każdy czas. Amen.
Izabela, 2019-08-26
Kochany Jezu Miłosierny, dziękuję Tobie z całego serca za pomyślnie przebyty zabieg tomografii komputerowej mojego męża, choć, Jezu, wiesz, jakie zawsze mam obawy. Kochany Jezu, dziękuję, że masz naszą rodzinę w opiece i w swoich ojcowskich ramionach trzymasz mojego męża. Proszę przytul go do swojego miłosiernego serca i jeśli taka Twoja wola uzdrow go i zachowaj dla naszej małej rodziny. Jezu, ufam Tobie. Kocham Cię i czuję Twoją miłość.
Kochany Jezu Miłosierny, dziękuję Tobie z całego serca za pomyślnie przebyty zabieg tomografii komputerowej mojego męża, choć, Jezu, wiesz, jakie zawsze mam obawy. Kochany Jezu, dziękuję, że masz naszą rodzinę w opiece i w swoich ojcowskich ramionach trzymasz mojego męża. Proszę przytul go do swojego miłosiernego serca i jeśli taka Twoja wola uzdrow go i zachowaj dla naszej małej rodziny. Jezu, ufam Tobie. Kocham Cię i czuję Twoją miłość.
Joasia, 2019-08-26
Przepraszam Siostro, że zwątpiłam w Ciebie. Bóg dał mi poznać tę miłość. Jest mega. Nigdy nie jestem już sama.
Przepraszam Siostro, że zwątpiłam w Ciebie. Bóg dał mi poznać tę miłość. Jest mega. Nigdy nie jestem już sama.
Dominik, 2019-08-24
Panie Boże, bardzo dziękuję za otrzymane, wymodlone łaski i pracę, i Twoje Boze liczne błogosławieństwa oraz opiekę Niepokalanej, a najbardziej za Twoje miłosierdzie i powrót na nowo do Kościoła oraz uzdrowienie oczu. Jezu, ufam Tobie.
Panie Boże, bardzo dziękuję za otrzymane, wymodlone łaski i pracę, i Twoje Boze liczne błogosławieństwa oraz opiekę Niepokalanej, a najbardziej za Twoje miłosierdzie i powrót na nowo do Kościoła oraz uzdrowienie oczu. Jezu, ufam Tobie.
gosia, 2019-08-24
Jezu Miłosierny: niech będzie uwielbiona miłość Twa wieczysta do nas stworzeń. Ogromne dziękuję, Jezu, za dar rodziny i przyjaźni i też dar błogosławionej samotności, za to, że przychodzisz mimo drzwi zamkniętych, że jesteś Bogiem niemożliwego i w Tobie cała nadzieja ma. Jezu, całą rodzinką ufamy Tobie. Jesteś większy niż całe zło, bo tyś Miłością, Boże, samą jest. Mateńko, zawsze Dziewico, wielkie dzięki za dar bycia Twoim dzieckiem, dzieckiem Bożym, i za wszystko. Totus Tuus NMP. Amen.
Jezu Miłosierny: niech będzie uwielbiona miłość Twa wieczysta do nas stworzeń. Ogromne dziękuję, Jezu, za dar rodziny i przyjaźni i też dar błogosławionej samotności, za to, że przychodzisz mimo drzwi zamkniętych, że jesteś Bogiem niemożliwego i w Tobie cała nadzieja ma. Jezu, całą rodzinką ufamy Tobie. Jesteś większy niż całe zło, bo tyś Miłością, Boże, samą jest. Mateńko, zawsze Dziewico, wielkie dzięki za dar bycia Twoim dzieckiem, dzieckiem Bożym, i za wszystko. Totus Tuus NMP. Amen.
Małgorzata, 2019-08-24
Miłosierny, kochany Jezu, bądź błogosławiony w swoim miłosierdziu do mojej rodziny i do mnie, i dziękuję za Twoje miłosierdzie dla całego świata. Jezu, ufamy Tobie i dziękujęmy za każdy przeżyty dzień w Twojej światłości. Dziękuję, Boże, za prowadzenie, za całe wyświadczone dobro, pozytywne rozpatrzenie wniosku w urzędzie, za Twoją niesamowitą łaskawość oraz świętą obecność w modlitwie, słowie i Eucharystii, a nade wszystko w codzienności także tej odprawionej Mszy Świętej u Ciebie w Sanktuarium. Kochamy Ciebie z całego naszego serca i dziękujemy za dar naszego życia i uzdrowienia go z poważnych chorób i lęków. Niech będzie pochwalone i wywyższona Twoja miłosierna i bezinteresowna miłość do końca i przenajdroższa Krew, przelana na krzyżu dla mnie, grzesznika ,i zmartwychwstanie do życia głębokiego, ukrytego w Tobie, oraz w wolności dziecka Bożego w Duchu Świętym. Miłościwy Panie Jezu Chryste, serdeczne dzięki za to, co już było, co jest i co będzie niech się święci imię i Twoja wola, Panie, w każdy czas i niechaj przyniesie to błogosławiony i dorodny plon ku Twojej chwale, Panie. Amen.
Miłosierny, kochany Jezu, bądź błogosławiony w swoim miłosierdziu do mojej rodziny i do mnie, i dziękuję za Twoje miłosierdzie dla całego świata. Jezu, ufamy Tobie i dziękujęmy za każdy przeżyty dzień w Twojej światłości. Dziękuję, Boże, za prowadzenie, za całe wyświadczone dobro, pozytywne rozpatrzenie wniosku w urzędzie, za Twoją niesamowitą łaskawość oraz świętą obecność w modlitwie, słowie i Eucharystii, a nade wszystko w codzienności także tej odprawionej Mszy Świętej u Ciebie w Sanktuarium. Kochamy Ciebie z całego naszego serca i dziękujemy za dar naszego życia i uzdrowienia go z poważnych chorób i lęków. Niech będzie pochwalone i wywyższona Twoja miłosierna i bezinteresowna miłość do końca i przenajdroższa Krew, przelana na krzyżu dla mnie, grzesznika ,i zmartwychwstanie do życia głębokiego, ukrytego w Tobie, oraz w wolności dziecka Bożego w Duchu Świętym. Miłościwy Panie Jezu Chryste, serdeczne dzięki za to, co już było, co jest i co będzie niech się święci imię i Twoja wola, Panie, w każdy czas i niechaj przyniesie to błogosławiony i dorodny plon ku Twojej chwale, Panie. Amen.
zofia, 2019-08-23
Boże, serdecznie dziękuję za Twoje miłosierdzie. Okaż nam, niegodnym, swe miłosierdzie.
Boże, serdecznie dziękuję za Twoje miłosierdzie. Okaż nam, niegodnym, swe miłosierdzie.
Janina z rodziną, 2019-08-23
Dobry, miłosierny Boże, z serca płynące podziękowania za wszelkie otrzymane łaski i wysłuchane modlitwy za przyczyną NMP zawsze Dziewicy. Z całego mego wdzięcznego wdowiego serca dziękuję za uzdrowienie z ciężkich chorób: mnie, moich córek i za wszelkie otrzymane od Ciebie, Panie Boże, dobro. Za dar życia, powołania, rodziny, prawnucząt, za łaskę wspólnej modlitwy i sakramenty święte, a także za codzienność, w której jesteś, Panie Boże, obecny. Niech będzie pochwalone Twoje niepojęte miłosierdzie na wieczność, za niebo już tu ziemi i za każdy przeżyty trud dzięki Twojej łasce i nieskończonemu miłosierdziu Twemu .Chwała Tobie, Panie w każdy czas. Ojcze Przedwieczny, ufamy Tobie i prosimy: zachowaj nas od złego i prowadź do życia wiecznego, zachowaj nas w swojej pieczy, w mocy i mądrości Ducha Bożego na wiekuisty czas.
Dobry, miłosierny Boże, z serca płynące podziękowania za wszelkie otrzymane łaski i wysłuchane modlitwy za przyczyną NMP zawsze Dziewicy. Z całego mego wdzięcznego wdowiego serca dziękuję za uzdrowienie z ciężkich chorób: mnie, moich córek i za wszelkie otrzymane od Ciebie, Panie Boże, dobro. Za dar życia, powołania, rodziny, prawnucząt, za łaskę wspólnej modlitwy i sakramenty święte, a także za codzienność, w której jesteś, Panie Boże, obecny. Niech będzie pochwalone Twoje niepojęte miłosierdzie na wieczność, za niebo już tu ziemi i za każdy przeżyty trud dzięki Twojej łasce i nieskończonemu miłosierdziu Twemu .Chwała Tobie, Panie w każdy czas. Ojcze Przedwieczny, ufamy Tobie i prosimy: zachowaj nas od złego i prowadź do życia wiecznego, zachowaj nas w swojej pieczy, w mocy i mądrości Ducha Bożego na wiekuisty czas.
Małgorzata, 2019-08-21
Kochany Panie Jezu, pragnę zaświadczyć o Twoim niezgłębionym miłosierdziu i trosce o swe dziecko Boże i całą rodzinę. Pomimo choroby łaską Twoją, miłosierny Tato, zdałam egzamin i ukończyłam kurs. Z całego mego serca bardzo dziękuje i niechaj przyniesie to błogosławione piękne, trwałe owoce oraz dorodny plon. Miłosierny Boże, niech się święci Twoje miłosierdzie w każdym z nas po wieczny czas, także w intymności przeżywanej wiary, czystości powołania i serca, do których uzdalniasz swoją mocą i do miłowania każdego dnia bardziej: Ciebie, siebie i bliźniego, a także coraz bardziej poznawać i ufać Tobie, dobry Boże. Wielkie dzięki, Jezu Chryste, za Twoje miłosierdzie i realną obecność w sakramencie pokuty i pojednania, którą przeżyłam w Sanktuarium, a także w każdym spowiedniku, którego postawiłeś na mojej drodze. Proszę, błogosław hojnie, Panie, jak również w Eucharystii i żywym Twoim słowie, przemieniającym i uzdrawiającym moje i zanoszone osoby, serce i umysł. Dzięki, że jesteś właśnie taki pokorny i nie mający względu na osoby i kochasz miłością do końca, Boże, Ojcze Miłosierny. Niech będzie Tobie chwała i cześć i uwielbienie, Miłości Miłosierna, darmowa, bezinteresowna, niezbywalna i niezwykła zwykłością. Nieskończona w mocy, dobroci i mądrości Ducha Bożego na wieczność. Amen.
Kochany Panie Jezu, pragnę zaświadczyć o Twoim niezgłębionym miłosierdziu i trosce o swe dziecko Boże i całą rodzinę. Pomimo choroby łaską Twoją, miłosierny Tato, zdałam egzamin i ukończyłam kurs. Z całego mego serca bardzo dziękuje i niechaj przyniesie to błogosławione piękne, trwałe owoce oraz dorodny plon. Miłosierny Boże, niech się święci Twoje miłosierdzie w każdym z nas po wieczny czas, także w intymności przeżywanej wiary, czystości powołania i serca, do których uzdalniasz swoją mocą i do miłowania każdego dnia bardziej: Ciebie, siebie i bliźniego, a także coraz bardziej poznawać i ufać Tobie, dobry Boże. Wielkie dzięki, Jezu Chryste, za Twoje miłosierdzie i realną obecność w sakramencie pokuty i pojednania, którą przeżyłam w Sanktuarium, a także w każdym spowiedniku, którego postawiłeś na mojej drodze. Proszę, błogosław hojnie, Panie, jak również w Eucharystii i żywym Twoim słowie, przemieniającym i uzdrawiającym moje i zanoszone osoby, serce i umysł. Dzięki, że jesteś właśnie taki pokorny i nie mający względu na osoby i kochasz miłością do końca, Boże, Ojcze Miłosierny. Niech będzie Tobie chwała i cześć i uwielbienie, Miłości Miłosierna, darmowa, bezinteresowna, niezbywalna i niezwykła zwykłością. Nieskończona w mocy, dobroci i mądrości Ducha Bożego na wieczność. Amen.
Ania, 2019-08-20
Dziękuję, że pokazałeś mi Twoje królestwo wielkiego szczęścia, a tu na ziemi dałeś cudownego syna.
Dziękuję, że pokazałeś mi Twoje królestwo wielkiego szczęścia, a tu na ziemi dałeś cudownego syna.
Bogumiła, 2019-08-20
Miłosierny Jezu, bądź błogosławiony w miłości niepojętej do mnie grzesznika. W swoim niepojętym miłosierdziu przywróciłeś mi wolność i godność dziecka Bożego oraz uzdrowiłeś bolące poranione kolana i stopy, a także obdarzyłeś pokojem, nadzieją, mówiąc do serca w modlitwie i adoracji, że "Jestem z Tobą", a nade wszystko swoją obecnością i Bożą miłością. Dziękuję, za to wszystko, co w ciszy sercem wdzięcznym spisane, lecz niewypowiedziane, oraz na wyłączność Tobie, Jezu, Baranku. Dziękuję i za czas pustyni, i czas Twojej hojności, za wszystko, za magis i swiętą obojętność do których mnie uzdalniasz i zapraszasz. Panie Jezu, to wszystko tylko Twoja zasługa i łaskawość, przeogromne Boże miłosierdzie. Bądź uwielbiona Miłości Oblubieńcza, pieczęcią na sercu mym złożona na wieczność w Tobie. Panie Jezu Miłościwy, wszystko mam, bo Tyś miłością miłosierną jest. Niechaj się świeci Twoja chwała i majestat. Niech każdy język i serce na świecie Cię pozna, pokocha i wyzna, że Jezus jest jedynym Panem i Zbawicielem i niechaj uwielbi nieskończone, najświętsze, Boże, Twoje miłosierdzie na wieki wieków. Amen.
Miłosierny Jezu, bądź błogosławiony w miłości niepojętej do mnie grzesznika. W swoim niepojętym miłosierdziu przywróciłeś mi wolność i godność dziecka Bożego oraz uzdrowiłeś bolące poranione kolana i stopy, a także obdarzyłeś pokojem, nadzieją, mówiąc do serca w modlitwie i adoracji, że "Jestem z Tobą", a nade wszystko swoją obecnością i Bożą miłością. Dziękuję, za to wszystko, co w ciszy sercem wdzięcznym spisane, lecz niewypowiedziane, oraz na wyłączność Tobie, Jezu, Baranku. Dziękuję i za czas pustyni, i czas Twojej hojności, za wszystko, za magis i swiętą obojętność do których mnie uzdalniasz i zapraszasz. Panie Jezu, to wszystko tylko Twoja zasługa i łaskawość, przeogromne Boże miłosierdzie. Bądź uwielbiona Miłości Oblubieńcza, pieczęcią na sercu mym złożona na wieczność w Tobie. Panie Jezu Miłościwy, wszystko mam, bo Tyś miłością miłosierną jest. Niechaj się świeci Twoja chwała i majestat. Niech każdy język i serce na świecie Cię pozna, pokocha i wyzna, że Jezus jest jedynym Panem i Zbawicielem i niechaj uwielbi nieskończone, najświętsze, Boże, Twoje miłosierdzie na wieki wieków. Amen.
Michał , 2019-08-19
Dziękuję bardzo, Jezu, za dar nawrócenia. Dziękuję za to, że mogę Ciebie poznawać i doświadczać. Dziękuję za to, że jesteś, za Twoją miłość.
Dziękuję bardzo, Jezu, za dar nawrócenia. Dziękuję za to, że mogę Ciebie poznawać i doświadczać. Dziękuję za to, że jesteś, za Twoją miłość.
Emma, 2019-08-18
Jezu Miłosierny, błogosławieni miłosierni i czystego serca, albowiem miłosierdzia dostąpią. Serdecznie dziękuję za uzdrowienie z choroby uszu, a szczególnie za dar i łaskę przebaczenia moich grzechów i słabości, a także, że mnie uzdalniasz do ponownego, łaską Twoją, Boże, przebaczenia. Dziękuję za dar nowego życia w Duchu Świętym i w obecności Bożej oraz za przebyte rekolekcje i doświadczenie Twojego uzdrawiającego dotyku serca i wspomnień. Wielkie dziękuję za wysłuchanie wszystkich, Panie Jezu, zanoszonych do Ciebie modlitw czy uwielbienia. Zanim wypowiem, to, Ty, już wiesz, lecz niezwykłe jest to, że Ty sam wiesz najlepiej, co jest najlepsze i prowadzisz w światłości do Ciebie, Boże, Ojcze Wszechmogący. I jak tu dziękować Tobie, Panie Jezu, za to wszystko, że jesteś kochającym Tatą, którego zawsze mi brakowało i za którym bardzo tęskniłam. Brak słów. Byłam jeszcze dzieckiem, kiedy nagle zmarł w Godzinie Miłosierdzia. Mam nadzieję, że jest szczęśliwy w tam Niebie, u Ciebie, a w także darze rodziny i nowego życia w Tobie. Uwielbiony bądź, miłosierny Boże, w darze Maryi, której zostałam zawierzona przy tuż przy moich narodzinach, jak również cała nasza rodzina. Dziękuję, Panie, za prostotę wiary, tę przekazaną w domu rodzinnym i katechezie oraz za sakramenty święte, zwłaszcza sakrament namaszczenia chorych, który przyjęłam przed pójściem do szpitala, a po którym nastąpiło częściowe uzdrowienie z choroby i wzmocnienie duchowe oraz za pokój serca, którym mnie obdarzyłeś. Miłosiernemu Bogu niech będą ogromne dzięki i chwała w tym wszystkim, co już uczynił i co jeszcze przede mną oraz w darze królewskiego DNA i odzyskanego po latach dziecięctwa Bożego i pierwotnej gorliwości. Dziękuje za każdą osobę, którą postawił na mojej drodze życia. Bądź uwielbione i błogosławione nieprzeniknione i nieogarnione i bezinteresowne miłosierdzie Boże do mnie i każdego dziecka Bożego, za Twoją, wiekuistą, Boże, chwałę. Strzeż mnie, o Panie. Tobie zaufałam i pokładam nadzieję, bo Ty jesteś drogą, prawdą i życiem. Amen.
Jezu Miłosierny, błogosławieni miłosierni i czystego serca, albowiem miłosierdzia dostąpią. Serdecznie dziękuję za uzdrowienie z choroby uszu, a szczególnie za dar i łaskę przebaczenia moich grzechów i słabości, a także, że mnie uzdalniasz do ponownego, łaską Twoją, Boże, przebaczenia. Dziękuję za dar nowego życia w Duchu Świętym i w obecności Bożej oraz za przebyte rekolekcje i doświadczenie Twojego uzdrawiającego dotyku serca i wspomnień. Wielkie dziękuję za wysłuchanie wszystkich, Panie Jezu, zanoszonych do Ciebie modlitw czy uwielbienia. Zanim wypowiem, to, Ty, już wiesz, lecz niezwykłe jest to, że Ty sam wiesz najlepiej, co jest najlepsze i prowadzisz w światłości do Ciebie, Boże, Ojcze Wszechmogący. I jak tu dziękować Tobie, Panie Jezu, za to wszystko, że jesteś kochającym Tatą, którego zawsze mi brakowało i za którym bardzo tęskniłam. Brak słów. Byłam jeszcze dzieckiem, kiedy nagle zmarł w Godzinie Miłosierdzia. Mam nadzieję, że jest szczęśliwy w tam Niebie, u Ciebie, a w także darze rodziny i nowego życia w Tobie. Uwielbiony bądź, miłosierny Boże, w darze Maryi, której zostałam zawierzona przy tuż przy moich narodzinach, jak również cała nasza rodzina. Dziękuję, Panie, za prostotę wiary, tę przekazaną w domu rodzinnym i katechezie oraz za sakramenty święte, zwłaszcza sakrament namaszczenia chorych, który przyjęłam przed pójściem do szpitala, a po którym nastąpiło częściowe uzdrowienie z choroby i wzmocnienie duchowe oraz za pokój serca, którym mnie obdarzyłeś. Miłosiernemu Bogu niech będą ogromne dzięki i chwała w tym wszystkim, co już uczynił i co jeszcze przede mną oraz w darze królewskiego DNA i odzyskanego po latach dziecięctwa Bożego i pierwotnej gorliwości. Dziękuje za każdą osobę, którą postawił na mojej drodze życia. Bądź uwielbione i błogosławione nieprzeniknione i nieogarnione i bezinteresowne miłosierdzie Boże do mnie i każdego dziecka Bożego, za Twoją, wiekuistą, Boże, chwałę. Strzeż mnie, o Panie. Tobie zaufałam i pokładam nadzieję, bo Ty jesteś drogą, prawdą i życiem. Amen.
Beata i Małgorzata, 2019-08-16
Nieskończone Miłosierdzie Boże, bądź pochwalone i uwielbione i zanurz nas w morzu swojej niepojetej przemieniajacej miłości. Bardzo dziekujemy za dar naszego życia i powołania, i potomstwa, za nasze mamy, ktore pomimo sędziwego już wieku, Panie Jezu Chryste, uzdrowiłeś z poważnych chorób i obdarzasz łaskami i błogosławieństwem. Miłosierny Jezu, najbardziej zaś dziękujemy za dar Ciebie i Twojej świętej obecności w nas i posród nas mimo naszej ułomności, w naszej modlitwie i całym życiu, które jest darem od Ciebie, i że czynisz nas swoją łaską w Duchu Świętym, mimo róznorodności, jedno w Tobie. Za dar pielgrzymowania i adoracji Ciebie, Boże, w Sanktuarium, miejsca świetego, nocne czuwanie i medytację Eucharysię, uwielbienie i ciszę, w której Ty po prostu jesteś obecny. Błogosławimy Ciebie, Jezu, i pragniemy tak jak Ty miłować każdego dnia bardziej. Niezapomniany to czas spotkania z Tobą, Bogiem żywym, w Przenajświętszym Sakramencie, przy obrazie: Jezu ufam Tobie!, u Ciebie w Sanktuarium, a także każdego dnia łączności duchowej z całym Kościołem i za modlitwę Koronką do Miłosierdzia Bożego za konających i każdy odpust zupełny za osoby, które tylko Ty, Panie, znasz, że możemy go ofiarować w tej intencji. Za przemianę życia i zaproszenie do nowego badziej głębokiego i zanurzonego w Tobie. W tym wsystkim niech się święci Twoje niewysłowione miłosierdzie. Przeogromne dzięki, Jezu, za ten trudny, lecz bardzo piękny czas i że wszystko mamy u Ciebie, u Boga w Trójcy Jedynego. Miłosierdzie Boże na wieki wychwalać pragniemy w mocy Ducha Świętego teraz i tu oraz na wiecznośc. Amen.
Nieskończone Miłosierdzie Boże, bądź pochwalone i uwielbione i zanurz nas w morzu swojej niepojetej przemieniajacej miłości. Bardzo dziekujemy za dar naszego życia i powołania, i potomstwa, za nasze mamy, ktore pomimo sędziwego już wieku, Panie Jezu Chryste, uzdrowiłeś z poważnych chorób i obdarzasz łaskami i błogosławieństwem. Miłosierny Jezu, najbardziej zaś dziękujemy za dar Ciebie i Twojej świętej obecności w nas i posród nas mimo naszej ułomności, w naszej modlitwie i całym życiu, które jest darem od Ciebie, i że czynisz nas swoją łaską w Duchu Świętym, mimo róznorodności, jedno w Tobie. Za dar pielgrzymowania i adoracji Ciebie, Boże, w Sanktuarium, miejsca świetego, nocne czuwanie i medytację Eucharysię, uwielbienie i ciszę, w której Ty po prostu jesteś obecny. Błogosławimy Ciebie, Jezu, i pragniemy tak jak Ty miłować każdego dnia bardziej. Niezapomniany to czas spotkania z Tobą, Bogiem żywym, w Przenajświętszym Sakramencie, przy obrazie: Jezu ufam Tobie!, u Ciebie w Sanktuarium, a także każdego dnia łączności duchowej z całym Kościołem i za modlitwę Koronką do Miłosierdzia Bożego za konających i każdy odpust zupełny za osoby, które tylko Ty, Panie, znasz, że możemy go ofiarować w tej intencji. Za przemianę życia i zaproszenie do nowego badziej głębokiego i zanurzonego w Tobie. W tym wsystkim niech się święci Twoje niewysłowione miłosierdzie. Przeogromne dzięki, Jezu, za ten trudny, lecz bardzo piękny czas i że wszystko mamy u Ciebie, u Boga w Trójcy Jedynego. Miłosierdzie Boże na wieki wychwalać pragniemy w mocy Ducha Świętego teraz i tu oraz na wiecznośc. Amen.
Kate, 2019-08-16
O Jezu Miłosierny, jak bardzo jesteś w potrzebach naszych! Wejrzałeś na uniżenie nasze i gorące prośby. Jakże jest wielkie miłosierdzie Twoje. Za każdym razem, kiedy łączę się internetowo w Godzinie Miłosierdzia o 15.00, zawsze każde moje gorące prośby są wysłuchiwane. Teraz jaka była moja ogromna radość, kiedy wczoraj dowiedziałam się, że osoba, za którą modliłam się, a także na miejscu w kaplicy Basia dodając moją intencje do swoich, wysłuchałeś próśb i osoba w ciężkiej depresji i traumie, która chciała popełnić samobójstwo, postanowiła walczyć i nie poddać się. Znalazła także wreszcie wokół siebie, tam na miejscu, pomocną dłoń innych ludzi, których, o Jezu, posłałeś do niej. Kochać Boga i bliźniego to najważniejsze z Twoich przykazań. Tak bardzo ta osoba potrzebowała choć iskierki nadziei. Tak bardzo szukała pomocy w swoim ogromnym zagubieniu i psychicznym bólu, który codziennie rozdzierał jej serce i umysł. Dobrzy ludzie modlili się, a Ty, Jezu, wysłuchałeś w szczególnym dniu wczorajszym, 15 sierpnia, w święto Matki Bożej. Bogu niech będą dzięki! Proszę niechaj w jej sercu zapanuje radość, szczęśliwe, dobre życie i miłość Boga. Jezu, ufam Tobie.
O Jezu Miłosierny, jak bardzo jesteś w potrzebach naszych! Wejrzałeś na uniżenie nasze i gorące prośby. Jakże jest wielkie miłosierdzie Twoje. Za każdym razem, kiedy łączę się internetowo w Godzinie Miłosierdzia o 15.00, zawsze każde moje gorące prośby są wysłuchiwane. Teraz jaka była moja ogromna radość, kiedy wczoraj dowiedziałam się, że osoba, za którą modliłam się, a także na miejscu w kaplicy Basia dodając moją intencje do swoich, wysłuchałeś próśb i osoba w ciężkiej depresji i traumie, która chciała popełnić samobójstwo, postanowiła walczyć i nie poddać się. Znalazła także wreszcie wokół siebie, tam na miejscu, pomocną dłoń innych ludzi, których, o Jezu, posłałeś do niej. Kochać Boga i bliźniego to najważniejsze z Twoich przykazań. Tak bardzo ta osoba potrzebowała choć iskierki nadziei. Tak bardzo szukała pomocy w swoim ogromnym zagubieniu i psychicznym bólu, który codziennie rozdzierał jej serce i umysł. Dobrzy ludzie modlili się, a Ty, Jezu, wysłuchałeś w szczególnym dniu wczorajszym, 15 sierpnia, w święto Matki Bożej. Bogu niech będą dzięki! Proszę niechaj w jej sercu zapanuje radość, szczęśliwe, dobre życie i miłość Boga. Jezu, ufam Tobie.
Małgoś, 2019-08-15
Miłosierny Kochający Boże i Kochana Mateńko, Królowo Nieba i Ziemi, sercem pełnym wdzięczności przeogromnie dziękuje za dar dziecięctwa Bożego, życia, powołania i służby na wyłączność Jedynemu Miłosiernemu Bogu oraz osobistej modlitwy i adoracji Ciebie, Boże w cudownym Obrazie i Przenajświętszym Sakramencie w Sanktuarium, Eucharystie i przyjęcie Ciebie w Komunii świętej wynagradzającej do serca. Dziękuję za dar duchowej adopcji kolejnego dzieciątka, którego Imię tylko Ty Panie znasz, proszę miej nas w swojej pieczy. Dzisiejsze Święto to dzień szczególny dla mnie i Rodziny. Wiele lat temu właśnie w Uroczystość Wniebowzięcia NMP zawsze Dziewicy do Nieba łaską Bożą na zaproszenie Niepokalanej odpowiedziałam Amen i zostałam rycerką zawierzając siebie, rodzinę, bliskich i cały Świat Niepokalanemu Sercu NMP i Niepojętemu, Nieskończonemu Bożemu Miłosierdziu. Panie Jezu, Miłości Miłosierna pragnę nieustannie wysławiać Twe Miłosierdzie do mnie grzesznika i całego swiata. Łaska Twoją, Boże całą sobą pragnę wyśpiewywać Magnifikat: \"wielbi dusza moja Pana Mego moc raduje się me serce w Bogu Zbawcy mym\" Wielkie dzięki, że wejrzałeś na modlitwy i obdarowanie mnie Dobry Boże Ojcze duchowym potomstwem i łaską, darem i zadaniem macierzyńskości oraz uzdrowienie z poważnej choroby mojego chrześniaka Marcina i piękny urlop dla mojej siostrzyczki Ani z mężem. Za wszelkie łaski i Miłość oraz dar Ducha Bożego, jakimi nas obdarzasz w swojej świętej dobroci, obecności oraz łaskawości bądź uwielbiony i wywyższony. Panie Jezu, Ty wiesz najlepiej co kryje moje serce i dusza, powierzam to wszystko Tobie i Twemu Bożemu Miłosierdziu i Opatrzności, niech się wypełnia Twoja przenajświętsza wola ku Twojej Tato Chwale a ku naszemu zbawieniu i radości. Dziękuję, że tak zwyczajnie, że Jesteś i Bratem i Przyjacielem, Oblubieńcem a jednocześnie Bogiem wiernym Miłosiernym i Wszechmogącym i ukryłeś mnie w swoim Miłosiernym Sercu na wieki, oddałeś za mnie życie i Zmartwychwstałeś, że to Ty zaufałeś mi zapraszając do naśladowania Ciebie i obdarzając łaską macierzyńskości i hojnie błogosławisz i opiekujesz. Niech się święci Przenajświętsze Imię i Niestrudzone Miłosierdzie Twoje, Boże każdy czas na wiekuistą wieczność, aż do Raju Bram, gdzie jak obiecałeś jest mieszkań wiele przez Chrystusa Pana naszego w miłowaniu niestrudzonemu. Jezu Twoją mocą ufam Tobie Chwała Tobie Panie! bo to wszystko Twoja zasługa i Chwała.
Miłosierny Kochający Boże i Kochana Mateńko, Królowo Nieba i Ziemi, sercem pełnym wdzięczności przeogromnie dziękuje za dar dziecięctwa Bożego, życia, powołania i służby na wyłączność Jedynemu Miłosiernemu Bogu oraz osobistej modlitwy i adoracji Ciebie, Boże w cudownym Obrazie i Przenajświętszym Sakramencie w Sanktuarium, Eucharystie i przyjęcie Ciebie w Komunii świętej wynagradzającej do serca. Dziękuję za dar duchowej adopcji kolejnego dzieciątka, którego Imię tylko Ty Panie znasz, proszę miej nas w swojej pieczy. Dzisiejsze Święto to dzień szczególny dla mnie i Rodziny. Wiele lat temu właśnie w Uroczystość Wniebowzięcia NMP zawsze Dziewicy do Nieba łaską Bożą na zaproszenie Niepokalanej odpowiedziałam Amen i zostałam rycerką zawierzając siebie, rodzinę, bliskich i cały Świat Niepokalanemu Sercu NMP i Niepojętemu, Nieskończonemu Bożemu Miłosierdziu. Panie Jezu, Miłości Miłosierna pragnę nieustannie wysławiać Twe Miłosierdzie do mnie grzesznika i całego swiata. Łaska Twoją, Boże całą sobą pragnę wyśpiewywać Magnifikat: \"wielbi dusza moja Pana Mego moc raduje się me serce w Bogu Zbawcy mym\" Wielkie dzięki, że wejrzałeś na modlitwy i obdarowanie mnie Dobry Boże Ojcze duchowym potomstwem i łaską, darem i zadaniem macierzyńskości oraz uzdrowienie z poważnej choroby mojego chrześniaka Marcina i piękny urlop dla mojej siostrzyczki Ani z mężem. Za wszelkie łaski i Miłość oraz dar Ducha Bożego, jakimi nas obdarzasz w swojej świętej dobroci, obecności oraz łaskawości bądź uwielbiony i wywyższony. Panie Jezu, Ty wiesz najlepiej co kryje moje serce i dusza, powierzam to wszystko Tobie i Twemu Bożemu Miłosierdziu i Opatrzności, niech się wypełnia Twoja przenajświętsza wola ku Twojej Tato Chwale a ku naszemu zbawieniu i radości. Dziękuję, że tak zwyczajnie, że Jesteś i Bratem i Przyjacielem, Oblubieńcem a jednocześnie Bogiem wiernym Miłosiernym i Wszechmogącym i ukryłeś mnie w swoim Miłosiernym Sercu na wieki, oddałeś za mnie życie i Zmartwychwstałeś, że to Ty zaufałeś mi zapraszając do naśladowania Ciebie i obdarzając łaską macierzyńskości i hojnie błogosławisz i opiekujesz. Niech się święci Przenajświętsze Imię i Niestrudzone Miłosierdzie Twoje, Boże każdy czas na wiekuistą wieczność, aż do Raju Bram, gdzie jak obiecałeś jest mieszkań wiele przez Chrystusa Pana naszego w miłowaniu niestrudzonemu. Jezu Twoją mocą ufam Tobie Chwała Tobie Panie! bo to wszystko Twoja zasługa i Chwała.
Anna, 2019-08-14
Dziękuję Ci, Boże, że pomimo mojego grzesznego życia pozwoliłeś mi odnalezsc Ciebie i dałeś mi męża i wspaniałe dziecko.
Dziękuję Ci, Boże, że pomimo mojego grzesznego życia pozwoliłeś mi odnalezsc Ciebie i dałeś mi męża i wspaniałe dziecko.
Gosia, 2019-08-13
Jezu Miłosierny, Boże Miłości pelen, Chlebie najcichszy, proszę: wchłoń, Panie, całą moją ciemność, abyś Ty mógł jaśnieć. W przeddzień święta Wniebowziécia NMP zawsze Dziewicy, pragnę bardzo podziękować z całego mego serca, młodego zapałem, i uwielbić Twoje nieskończone miłosierdzie Boże, darmowe i do ko?ca. Dziękuję za wierność Twoją, że odszukałeś mnie, swoją zaginioną owieczkę i przed laty przytuliłeś i jeszcze wtedy w związku niesakramentalnym zaprosiłeś do więcej, do 'wypłynięcia na głębię'. Dziękuję za Twoją bezinteresowność i że przeprowadzasz mnie cierpliwie przez okres tej choroby, że leczysz zadane rany i trudne przykre wspomnienia, tak jak zapewniłeś w modlitwie i swoim słowie skierowanym do mnie podczas modlitwy wstawienniczej. Dziękuję, że po prostu jesteś obecny, że pozwalasz się odnaleźć i usłyszeć Twój głos. Bardzo dziękuję, że uleczyłeś przewlekłe bóle głowy i stóp, że mogę chodzić. Dzięki wielkie za wszystkie uzdrowienia, a nade wszystko za te duchowe i serca, najbardz1ej za te niewidoczne dla oczu, w których łaska Twoja mieszka i króluje. Dziękuję za wszystkie wysłuchane modlitwy, również te zanoszone w intencji braci i sióstr. Bądź w tym wszystkim uwielbiony po wieczny czas. Zachowaj nas od złego i miej miłosierdzie zarówno dla mnie i całego świata.
Jezu Miłosierny, Boże Miłości pelen, Chlebie najcichszy, proszę: wchłoń, Panie, całą moją ciemność, abyś Ty mógł jaśnieć. W przeddzień święta Wniebowziécia NMP zawsze Dziewicy, pragnę bardzo podziękować z całego mego serca, młodego zapałem, i uwielbić Twoje nieskończone miłosierdzie Boże, darmowe i do ko?ca. Dziękuję za wierność Twoją, że odszukałeś mnie, swoją zaginioną owieczkę i przed laty przytuliłeś i jeszcze wtedy w związku niesakramentalnym zaprosiłeś do więcej, do 'wypłynięcia na głębię'. Dziękuję za Twoją bezinteresowność i że przeprowadzasz mnie cierpliwie przez okres tej choroby, że leczysz zadane rany i trudne przykre wspomnienia, tak jak zapewniłeś w modlitwie i swoim słowie skierowanym do mnie podczas modlitwy wstawienniczej. Dziękuję, że po prostu jesteś obecny, że pozwalasz się odnaleźć i usłyszeć Twój głos. Bardzo dziękuję, że uleczyłeś przewlekłe bóle głowy i stóp, że mogę chodzić. Dzięki wielkie za wszystkie uzdrowienia, a nade wszystko za te duchowe i serca, najbardz1ej za te niewidoczne dla oczu, w których łaska Twoja mieszka i króluje. Dziękuję za wszystkie wysłuchane modlitwy, również te zanoszone w intencji braci i sióstr. Bądź w tym wszystkim uwielbiony po wieczny czas. Zachowaj nas od złego i miej miłosierdzie zarówno dla mnie i całego świata.
małgorzata , 2019-08-11
Miłosierny Jezu i Maryjo, Mamo Miłosierdzia wraz se świetą Faustyną, z całych sił bardzo dziękuję za uratowanie życia mojej starszej ukochanej siostrze, która uległa poważnemu wypadkowi. Za całą opiekę szpitalną, lekarzy, personel medyczny. Dobry Boże, z serca dziękuję za całą rodzinę i wszystkie łaski, jakimi nas obdarzasz. Miłosierny Jezu, ufamy Tobie i proszę prowadź nas i przymnóż wiary, nadziei i miłości w codzienności i w kroczeniu za Tobą i niesieniu krzyża. Jeśli potrzebne są cuda i jest to zgodne z przenajświętszą wolą Twoją, Panie Jezu, to niech tak się właśnie stanie, lecz jeśli jest inna - to proszę Cię, przymnóż mi, Panie, odwagi i wylej swojego Bożego Ducha, aby ją dobrze rozeznać, przyjąć i w mocy Bożego Ducha wypełnić, aby wydała konkretny, błogosławiony owoc. Serdeczne dziękuję za wszystko, a najbardziej, dobry Boże, za Twoją hojność i żywą, bliską obecność, tak na co dzień i w drugim człowieku, i obietnicę życia wiecznego i wielbienia Ciebie już tu na ziemi i w wieczności. Z całego serca jeszcze raz wielkie serdeczne dziękuję.
Miłosierny Jezu i Maryjo, Mamo Miłosierdzia wraz se świetą Faustyną, z całych sił bardzo dziękuję za uratowanie życia mojej starszej ukochanej siostrze, która uległa poważnemu wypadkowi. Za całą opiekę szpitalną, lekarzy, personel medyczny. Dobry Boże, z serca dziękuję za całą rodzinę i wszystkie łaski, jakimi nas obdarzasz. Miłosierny Jezu, ufamy Tobie i proszę prowadź nas i przymnóż wiary, nadziei i miłości w codzienności i w kroczeniu za Tobą i niesieniu krzyża. Jeśli potrzebne są cuda i jest to zgodne z przenajświętszą wolą Twoją, Panie Jezu, to niech tak się właśnie stanie, lecz jeśli jest inna - to proszę Cię, przymnóż mi, Panie, odwagi i wylej swojego Bożego Ducha, aby ją dobrze rozeznać, przyjąć i w mocy Bożego Ducha wypełnić, aby wydała konkretny, błogosławiony owoc. Serdeczne dziękuję za wszystko, a najbardziej, dobry Boże, za Twoją hojność i żywą, bliską obecność, tak na co dzień i w drugim człowieku, i obietnicę życia wiecznego i wielbienia Ciebie już tu na ziemi i w wieczności. Z całego serca jeszcze raz wielkie serdeczne dziękuję.
Agnieszka, 2019-08-05
Dziękuję Ci, Jezu Miłosierny, za moje dziecko, za dar macierzyństwa, za opiekę nad nim w ważnym momencie życia. Proszę Cię, Panie Jezu, o siły, cierpliwość i potrzebne łaski dla mojej córki w niełatwych teraz dla niej chwilach. Jezu, ufam Tobie!
Dziękuję Ci, Jezu Miłosierny, za moje dziecko, za dar macierzyństwa, za opiekę nad nim w ważnym momencie życia. Proszę Cię, Panie Jezu, o siły, cierpliwość i potrzebne łaski dla mojej córki w niełatwych teraz dla niej chwilach. Jezu, ufam Tobie!
Małgorzata Kasprzyk, 2019-08-03
Miłosierdzie Boże niechaj będzie pochwalone uwielbione. W tę pierwszą sobotę miesiąca sierpnia pragnę podziękować, że za łaską Twoją, Boże, dwa lata temu mogłam pielgrzymować do tego świętego miejsca, jakim jest m.in. Fatima i tam modlić się u Twoich stóp w Przenajświętszym Sakramencie, uczestniczyć w procesji ze świecami i różańcem ze śpiewem na ustach i w sercu, i w modlitwie łączyć się duchowo także w Godzinie Miłosierdzia oraz przepraszać za grzechy moje i całego świata, a także upraszać Twojego miłosierdzia dla mnie, jak również dla sióstr i braci. Wyjątkowy to czas Twojej łaski i niepojętego miłosierdzia. Niesamowity dar i łaska także przepięknej, głębokiej Twojej obecności w sakramencie pokuty i pojednania, gdzie mogłam wyspowiadać się w języku ojczystym. Dziękuję, za ten święty czas, za każdą Eucharystię, w której mogłam uczestniczyć. Miłości Miłosierna, bądź uwielbiona w swojej świętej obecności, przemieniającej moją każdą ciemność w Twoją Bożą jasność i miłość. Dziękuję Tato, bo w Tobie jest światło, które każdą "noc" mojego życia zwycięża i już zwyciężyło na Krzyżu w miłości do końca do mnie, grzesznika, i w Twym dla mnie zmartwychwstaniu. Przeogromne dziekuję w zaproszeniu do nowego życia bardziej głębokiego, kontemplacyjnego, ukrytego w Tobie, a także w dotknięciu chorych zatok, które uleczyłeś z krwawiącego i przewlekłego nieżytu i gdzie leczenie było już nieskuteczne. Błogosławię Cię, Mocy, Nadziejo i Miłości moja! Panie, wszystko, co piękne i dobre w moim życiu, to tylko i wyłącznie Twoja zasługa i Twoja chwała. Bądź uwielbiony, miłosierny Panie, w wysłuchaniu tych modlitw i próśb zanoszonych z dziękczynieniem: o przemianę życia i w tym, co już dokonałeś i co jeszcze dokonasz. Bardzo dziękuję, że zabierasz mój strach i lęk też przed nowym, uczyniłeś me serce bardziej mężne, zdolne do przebaczania i miłości Bożej szczególnie tej oblubieńczej, i życia w czystości. Otworzyłeś pozamykane drzwi i okna, bowiem w Tobie wszystko jest możliwe. Dziękuję za Ducha Świętego, Parakleta, z którym się zaprzyjaźniłam. Dziękuję także za każdy odpust zupełny, który mogłam ofiarować za zmarłych. Za to wszystko, bo Ty, Panie, najlepiej wiesz i znasz moje serce i zanim zdążę wypowiedzieć, co jest najbardziej potrzebne. Dziękuję, że odkopałeś i odkryłeś pragnienia, marzenia mego serca, ukryte głęboko na jego dnie, i wlewasz w nie odwagę do ich realizacji. Bogu niech będą wielkie dzięki i przez Niepokalane Serce i Poczęcie Najświętszej Maryi Panny zawsze Dziewicy. Niech będzie uwielbione niewysłowione i nieskończone, bezinteresowne i darmowe miłosierdzie Twoje, Boże, i niech się święci imię Twoje na wieki wieków. Amen.
Miłosierdzie Boże niechaj będzie pochwalone uwielbione. W tę pierwszą sobotę miesiąca sierpnia pragnę podziękować, że za łaską Twoją, Boże, dwa lata temu mogłam pielgrzymować do tego świętego miejsca, jakim jest m.in. Fatima i tam modlić się u Twoich stóp w Przenajświętszym Sakramencie, uczestniczyć w procesji ze świecami i różańcem ze śpiewem na ustach i w sercu, i w modlitwie łączyć się duchowo także w Godzinie Miłosierdzia oraz przepraszać za grzechy moje i całego świata, a także upraszać Twojego miłosierdzia dla mnie, jak również dla sióstr i braci. Wyjątkowy to czas Twojej łaski i niepojętego miłosierdzia. Niesamowity dar i łaska także przepięknej, głębokiej Twojej obecności w sakramencie pokuty i pojednania, gdzie mogłam wyspowiadać się w języku ojczystym. Dziękuję, za ten święty czas, za każdą Eucharystię, w której mogłam uczestniczyć. Miłości Miłosierna, bądź uwielbiona w swojej świętej obecności, przemieniającej moją każdą ciemność w Twoją Bożą jasność i miłość. Dziękuję Tato, bo w Tobie jest światło, które każdą "noc" mojego życia zwycięża i już zwyciężyło na Krzyżu w miłości do końca do mnie, grzesznika, i w Twym dla mnie zmartwychwstaniu. Przeogromne dziekuję w zaproszeniu do nowego życia bardziej głębokiego, kontemplacyjnego, ukrytego w Tobie, a także w dotknięciu chorych zatok, które uleczyłeś z krwawiącego i przewlekłego nieżytu i gdzie leczenie było już nieskuteczne. Błogosławię Cię, Mocy, Nadziejo i Miłości moja! Panie, wszystko, co piękne i dobre w moim życiu, to tylko i wyłącznie Twoja zasługa i Twoja chwała. Bądź uwielbiony, miłosierny Panie, w wysłuchaniu tych modlitw i próśb zanoszonych z dziękczynieniem: o przemianę życia i w tym, co już dokonałeś i co jeszcze dokonasz. Bardzo dziękuję, że zabierasz mój strach i lęk też przed nowym, uczyniłeś me serce bardziej mężne, zdolne do przebaczania i miłości Bożej szczególnie tej oblubieńczej, i życia w czystości. Otworzyłeś pozamykane drzwi i okna, bowiem w Tobie wszystko jest możliwe. Dziękuję za Ducha Świętego, Parakleta, z którym się zaprzyjaźniłam. Dziękuję także za każdy odpust zupełny, który mogłam ofiarować za zmarłych. Za to wszystko, bo Ty, Panie, najlepiej wiesz i znasz moje serce i zanim zdążę wypowiedzieć, co jest najbardziej potrzebne. Dziękuję, że odkopałeś i odkryłeś pragnienia, marzenia mego serca, ukryte głęboko na jego dnie, i wlewasz w nie odwagę do ich realizacji. Bogu niech będą wielkie dzięki i przez Niepokalane Serce i Poczęcie Najświętszej Maryi Panny zawsze Dziewicy. Niech będzie uwielbione niewysłowione i nieskończone, bezinteresowne i darmowe miłosierdzie Twoje, Boże, i niech się święci imię Twoje na wieki wieków. Amen.
Małgosia z łodzi, 2019-07-30
Kochany, miłosierny Jezu, przeogromnie dziękuję za wszelkie wyświadczone łaski i dobro, a nade wszystko za dar rodziny i że nas na nowo zjednoczyłeś po latach rozproszenia. Bądź uwielbiony w miłości tej zwykłej, a niezwykłej, bo przepełnionej Tobą, Bogiem żywym. Dziękuję, że wysłuchałeś modlitwy serca zanoszonej z dziękczynieniem i mocą Twoją zamknęłam niszczący mnie rozdział życia. Dziękuję za łaskę modlitwy osobistej i spotkania przed Twoim obrazem, Jezu Miłosierny, i u stóp Maryi. Przeżyta Eucharystia to najpiekniejszy Twój dar, który na zawsze przemienił już i wciąż przemienia moje serce dotykiem Twojej świętej miłości. Przebaczyłeś w swoim niepojętym miłosierdziu mój grzech, uleczyłeś z poważnej choroby i uczysz, jak żyć Twoim Świętym słowem i wolą. Niech się święci niewysłowione Miłosierdzie Boże. Serdeczne dzięki za wymarzoną pracę dla mojego chrześniaka Dominika i za wszelkie błogosławieństwa, łaski, a nade wszystko Ducha Bożego przez Chrystusa Pana naszego. Amen.
Kochany, miłosierny Jezu, przeogromnie dziękuję za wszelkie wyświadczone łaski i dobro, a nade wszystko za dar rodziny i że nas na nowo zjednoczyłeś po latach rozproszenia. Bądź uwielbiony w miłości tej zwykłej, a niezwykłej, bo przepełnionej Tobą, Bogiem żywym. Dziękuję, że wysłuchałeś modlitwy serca zanoszonej z dziękczynieniem i mocą Twoją zamknęłam niszczący mnie rozdział życia. Dziękuję za łaskę modlitwy osobistej i spotkania przed Twoim obrazem, Jezu Miłosierny, i u stóp Maryi. Przeżyta Eucharystia to najpiekniejszy Twój dar, który na zawsze przemienił już i wciąż przemienia moje serce dotykiem Twojej świętej miłości. Przebaczyłeś w swoim niepojętym miłosierdziu mój grzech, uleczyłeś z poważnej choroby i uczysz, jak żyć Twoim Świętym słowem i wolą. Niech się święci niewysłowione Miłosierdzie Boże. Serdeczne dzięki za wymarzoną pracę dla mojego chrześniaka Dominika i za wszelkie błogosławieństwa, łaski, a nade wszystko Ducha Bożego przez Chrystusa Pana naszego. Amen.
Wojciech, 2019-07-29
Panie Jezu, dziękuję Ci za dotychczasowe życie. Za dar ojcostwa, obdarowałeś mnie wspaniałymi córkami. Za to, że powołałeś mnie do służby Ojczyźnie. Za to, że na mojej drodze spotykałem wielu dobrych ludzi. Za to, jak doświadczałeś mnie przez wiele lat, dzięki temu otworzyłeś mi oczy na Ciebie. Bez Ciebie życie moje było marne. Na wiele lat zatraciłem łaskę wiary. Panie, w swoim niezgłębionym miłosierdziu znów przyjąłeś mnie do siebie, czuję, że jesteś przy mnie i umacniasz mnie. Dziękuję, słodki Jezu, za nową drogę życia, prowadź mnie do światłości i nie pozwól mi, abym kiedykolwiek zwątpił w Ciebie Panie. Jezu, ufam Tobie.
Panie Jezu, dziękuję Ci za dotychczasowe życie. Za dar ojcostwa, obdarowałeś mnie wspaniałymi córkami. Za to, że powołałeś mnie do służby Ojczyźnie. Za to, że na mojej drodze spotykałem wielu dobrych ludzi. Za to, jak doświadczałeś mnie przez wiele lat, dzięki temu otworzyłeś mi oczy na Ciebie. Bez Ciebie życie moje było marne. Na wiele lat zatraciłem łaskę wiary. Panie, w swoim niezgłębionym miłosierdziu znów przyjąłeś mnie do siebie, czuję, że jesteś przy mnie i umacniasz mnie. Dziękuję, słodki Jezu, za nową drogę życia, prowadź mnie do światłości i nie pozwól mi, abym kiedykolwiek zwątpił w Ciebie Panie. Jezu, ufam Tobie.
Małgorzata, 2019-07-28
Jezu, ufam Tobie! Dziękuję za dar macierzyństwa, za zdrowie, za siły do odwiedzania Ciebie, Panie Jezu, w Kościele. Dziękuję za pracę, za dobrych ludzi na mojej drodze, dziękuje za opiekę strażaków nad moim synem. Jako samotna matka, bez alimentów nie miałam na wakacje. Strażacy zabrali syna na obóz w roli pomocnika. Pobłogosław tym ludziom za dobre serce. Amen.
Jezu, ufam Tobie! Dziękuję za dar macierzyństwa, za zdrowie, za siły do odwiedzania Ciebie, Panie Jezu, w Kościele. Dziękuję za pracę, za dobrych ludzi na mojej drodze, dziękuje za opiekę strażaków nad moim synem. Jako samotna matka, bez alimentów nie miałam na wakacje. Strażacy zabrali syna na obóz w roli pomocnika. Pobłogosław tym ludziom za dobre serce. Amen.
Małgorzata, 2019-07-27
Miłosierny Boże, wczoraj minęło 15 lat, jak przeprowadziłam się do nowego mieszkania, można rzec, że cudem. Z całego serduszka pragnę Tobie, Panie Jezu, za to podziękować i uwielbić, bo to Twoja zasługa i dodatkowo uczyniłeś to mieszkanie miejscem spotkań i uwielbienia Ciebie, dobry Boże, w Twoim niepojętym miłosierdziu względem nas: sióstr i braci z Drogi Neokatechumenalnej, gdzie wracałam na łono Kościoła i przez kilka lat poznawałam i szukałam Cię na tej drodze i też drodze Odnowy. Bądź uwielbiony, Jezu Chryste, najbardziej w tym, że po prostu jesteś i że jesteś Bogiem bliskim i niezauważalnie przemienisz moje serce, myśli i duszę. Dziekuję Ci Boże za czas Twojej świętej obecności i prostowania moich ścieżek, a nade wszystko w zaproszeniu do drogi życia i powołania poświeconej Tobie, Twojemu miłosiernemu sercu na wyłączność. Odnalazłeś mnie i okryłeś mnie i obarowałes nowymi szatami i uczyniłeś wszystko nowe. Jak ten rolnik mocą Twego Ducha oddałam wszystko, bo Ty, Panie, jesteś najcenniejszą Perłą w życiu mym, które mi darowałeś i przywróciłeś niezbywalną Jego wartość. I to Ty, Jezu Chryste, uzdolniłeś mnie, aby trwać w Tobie, być wierną i żyć w czystości i godności dziecka Bożego, a jednocześnie Twojej oblubienicy. Niewysłowione szczęście w intymnosci serca, ktore uzdrowiłeś z migotania przedsionków i uczyniłeś z ciała. Z całym niebem pragnę wyśpiewywać, że wielbi dusza moja Pana i Twoje niepojęte miłosierdzie i że uzdrowiłeś mojego 13-letniego chrześniaka Emila z bardzo poważnej wady wzroku i za szczęśliwie przebytą operację oczu. w Tobie, Panie, zaufałam i wierzę: nie zawstydzę się na wieki! Amen.
Miłosierny Boże, wczoraj minęło 15 lat, jak przeprowadziłam się do nowego mieszkania, można rzec, że cudem. Z całego serduszka pragnę Tobie, Panie Jezu, za to podziękować i uwielbić, bo to Twoja zasługa i dodatkowo uczyniłeś to mieszkanie miejscem spotkań i uwielbienia Ciebie, dobry Boże, w Twoim niepojętym miłosierdziu względem nas: sióstr i braci z Drogi Neokatechumenalnej, gdzie wracałam na łono Kościoła i przez kilka lat poznawałam i szukałam Cię na tej drodze i też drodze Odnowy. Bądź uwielbiony, Jezu Chryste, najbardziej w tym, że po prostu jesteś i że jesteś Bogiem bliskim i niezauważalnie przemienisz moje serce, myśli i duszę. Dziekuję Ci Boże za czas Twojej świętej obecności i prostowania moich ścieżek, a nade wszystko w zaproszeniu do drogi życia i powołania poświeconej Tobie, Twojemu miłosiernemu sercu na wyłączność. Odnalazłeś mnie i okryłeś mnie i obarowałes nowymi szatami i uczyniłeś wszystko nowe. Jak ten rolnik mocą Twego Ducha oddałam wszystko, bo Ty, Panie, jesteś najcenniejszą Perłą w życiu mym, które mi darowałeś i przywróciłeś niezbywalną Jego wartość. I to Ty, Jezu Chryste, uzdolniłeś mnie, aby trwać w Tobie, być wierną i żyć w czystości i godności dziecka Bożego, a jednocześnie Twojej oblubienicy. Niewysłowione szczęście w intymnosci serca, ktore uzdrowiłeś z migotania przedsionków i uczyniłeś z ciała. Z całym niebem pragnę wyśpiewywać, że wielbi dusza moja Pana i Twoje niepojęte miłosierdzie i że uzdrowiłeś mojego 13-letniego chrześniaka Emila z bardzo poważnej wady wzroku i za szczęśliwie przebytą operację oczu. w Tobie, Panie, zaufałam i wierzę: nie zawstydzę się na wieki! Amen.
Jola, 2019-07-26
Dziękuję Ci, Panie Jezu, za Twoją miłość, za całe cierpienie, wylane łzy, za to, że przebudziłeś mnie i wyrwałeś ze szponów zła. Byłam egoistką, pełną pychy i poczucia wyższości. Dałeś mi wspaniałego chłopaka, potem narzeczonego, później męża, a ja przez swój grzech, tak bardzo go skrzywdziłam. Nienawidziłam siebie za to, kim byłam, za to, że nie umiałam kochać. Rodzice nie nauczyli mnie, co to rodzina, więc nie umiałam jej sama stworzyć. Panie, Ty dałeś mi nowe serce, nauczyłeś kochać i przywróciłeś mi moja godność. Dzięki Tobie, Panie, powstałam, a byłam na swoim dnie. Choć mąż odszedł, Ty mnie nie opuściłeś. Ty mnie kochasz i Ty mnie prowadzisz. W Tobie pokładam całą swoją nadzieję i wiem, że się nie zawiódę. PANIE NALEŻĘ DO CIEBIE. ODDAJĘ CI MOJE ŻYCIE I SERCE. RÓB ZE MNĄ, CO CHCESZ. KOCHAM CIĘ.
Dziękuję Ci, Panie Jezu, za Twoją miłość, za całe cierpienie, wylane łzy, za to, że przebudziłeś mnie i wyrwałeś ze szponów zła. Byłam egoistką, pełną pychy i poczucia wyższości. Dałeś mi wspaniałego chłopaka, potem narzeczonego, później męża, a ja przez swój grzech, tak bardzo go skrzywdziłam. Nienawidziłam siebie za to, kim byłam, za to, że nie umiałam kochać. Rodzice nie nauczyli mnie, co to rodzina, więc nie umiałam jej sama stworzyć. Panie, Ty dałeś mi nowe serce, nauczyłeś kochać i przywróciłeś mi moja godność. Dzięki Tobie, Panie, powstałam, a byłam na swoim dnie. Choć mąż odszedł, Ty mnie nie opuściłeś. Ty mnie kochasz i Ty mnie prowadzisz. W Tobie pokładam całą swoją nadzieję i wiem, że się nie zawiódę. PANIE NALEŻĘ DO CIEBIE. ODDAJĘ CI MOJE ŻYCIE I SERCE. RÓB ZE MNĄ, CO CHCESZ. KOCHAM CIĘ.
Janina z Rodziną, 2019-07-26
W dzień odpustu św. Anny pragnę podziękować z całego już wiekowego i schorowanego serca, że uzdrowiłeś mnie, Panie, z nowotworu i wielu dolegliwości, i pozwoliłeś cieszyć się jeszcze darem życia, wnuczkami i prawnuczętami, jak również za moje córki i rodzinę, za dar życia córki Anny, która łaską Twoją, Panie, ocaliłeś z bardzo poważnego wypadku drogowego i ocaliłeś jej życie, i pozwoliłeś założyć rodzinę i cieszyć się synem. Dziękuję Ci, Jezu, za mój krzyż codzienności, że razem z Tobą mogę jednoczyć swoje cierpienia z Twoimi i ofiarować je w intencji Kościoła, kapłanów, osób konsekrowanych i dusz czyśćcowych i konających. Dziękuję, że z Tobą, Panie Boże, jest łatwiej go nieść i być wierną Tobie, Boże i że jesteś wciąż obecny w naszym życiu pomimo naszej małości, kruchości i że dzięki Tobie, Boże, dałam radę wychować samotnie (bardzo wcześnie zostałam wdową) pięcioro wspaniałych dzieci, a szóste przy narodzinach poszło do Ciebie do nieba. Najbardziej dziękuję za bezinteresowną miłość Twoją, Boże, względem naszej rodziny i proszę zachowaj nas ode złego i prowadź swoją miłością drogą świętości wraz z Mateńką do raju bram, gdzie, ufam, że tak jak obiecałeś jest mieszkań wiele i że spotkamy się już tam wszyscy w radości. Dziękuję, że już tu na tej ziemi możemy dotykać nieba i doświadczać Twojego miłosierdzia i przemiany życia, za to wszystko i co też niewypowiedziane niech Miłosierdzie Boże będzie uwielbione i wywyższone i błogosławione po wieczny czas.
W dzień odpustu św. Anny pragnę podziękować z całego już wiekowego i schorowanego serca, że uzdrowiłeś mnie, Panie, z nowotworu i wielu dolegliwości, i pozwoliłeś cieszyć się jeszcze darem życia, wnuczkami i prawnuczętami, jak również za moje córki i rodzinę, za dar życia córki Anny, która łaską Twoją, Panie, ocaliłeś z bardzo poważnego wypadku drogowego i ocaliłeś jej życie, i pozwoliłeś założyć rodzinę i cieszyć się synem. Dziękuję Ci, Jezu, za mój krzyż codzienności, że razem z Tobą mogę jednoczyć swoje cierpienia z Twoimi i ofiarować je w intencji Kościoła, kapłanów, osób konsekrowanych i dusz czyśćcowych i konających. Dziękuję, że z Tobą, Panie Boże, jest łatwiej go nieść i być wierną Tobie, Boże i że jesteś wciąż obecny w naszym życiu pomimo naszej małości, kruchości i że dzięki Tobie, Boże, dałam radę wychować samotnie (bardzo wcześnie zostałam wdową) pięcioro wspaniałych dzieci, a szóste przy narodzinach poszło do Ciebie do nieba. Najbardziej dziękuję za bezinteresowną miłość Twoją, Boże, względem naszej rodziny i proszę zachowaj nas ode złego i prowadź swoją miłością drogą świętości wraz z Mateńką do raju bram, gdzie, ufam, że tak jak obiecałeś jest mieszkań wiele i że spotkamy się już tam wszyscy w radości. Dziękuję, że już tu na tej ziemi możemy dotykać nieba i doświadczać Twojego miłosierdzia i przemiany życia, za to wszystko i co też niewypowiedziane niech Miłosierdzie Boże będzie uwielbione i wywyższone i błogosławione po wieczny czas.
Natalia, 2019-07-26
Dziękuję Ci, Panie Jezu, za Twoją miłość i wszystkie łaski, jakimi nas obdarzasz. Dziękuję za moją rodzinę i wszystkich dobrych ludzi, których spotykamy. Dziękuję, że mąż zaczął się leczyć. Jezu, ufam Tobie.
Dziękuję Ci, Panie Jezu, za Twoją miłość i wszystkie łaski, jakimi nas obdarzasz. Dziękuję za moją rodzinę i wszystkich dobrych ludzi, których spotykamy. Dziękuję, że mąż zaczął się leczyć. Jezu, ufam Tobie.
Grazyna, 2019-07-26
Dziękuję Ci, Panie, za wszystkie cuda, jakie otrzymywałam od Ciebie i Maryi. Tylko Ty mnie rozumialeś i kochałeś. Dawałeś mi siłę i nadzieję w modlitwie. Tylko to mnie całe życie prowadziło. Panie, znów potrzebuję Twojej pomocy, cudu. Boże, ufam Tobie.
Dziękuję Ci, Panie, za wszystkie cuda, jakie otrzymywałam od Ciebie i Maryi. Tylko Ty mnie rozumialeś i kochałeś. Dawałeś mi siłę i nadzieję w modlitwie. Tylko to mnie całe życie prowadziło. Panie, znów potrzebuję Twojej pomocy, cudu. Boże, ufam Tobie.
Izabela, 2019-07-25
Dziękuję miłosiernemu Jezusowi, że zachował przy życiu mojego męża, który tylko dzięki Boskiej interwencji podjął leczenie. Dziękuję za szczęśliwie dzisiaj przebyty zabieg w szpitalu. Kocham Cię, Jezu, i Tobie ufam oraz powierzam dalsze leczenie mojego meża i losy mojej rodziny.
Dziękuję miłosiernemu Jezusowi, że zachował przy życiu mojego męża, który tylko dzięki Boskiej interwencji podjął leczenie. Dziękuję za szczęśliwie dzisiaj przebyty zabieg w szpitalu. Kocham Cię, Jezu, i Tobie ufam oraz powierzam dalsze leczenie mojego meża i losy mojej rodziny.
Małgorzata Kasprzyk, 2019-07-23
Miłosierny Boże, pragnę podziekować za dar życia pana Henryka który traktował mnie jak swoją wnuczkę. Uzdrowiłeś go, miłosierny Jezu, z nowotworu płuc; przez wiele lat żył o jednym płucu, wszystko jest to potwierdzone badaniami lekarskimi. Bardzo dziekuję Ci, że mogłam mu towarzyszyć i cieszyć sie bliskością dziadka. Bądź uwielbiony, że obdarowałaś go w międzyczasie pięknym, cieplutkim mieszkaniem, skąd przeprowadził się z zimnej kamienicy. Najbardziej dziękuję, że pojdenał się po wielu, wielu latach z Tobą, z miłosiernym Bogiem, i doświadczył Twojego uzdrawiającego miłosierdzia. Poprosił, aby obraz Jezusa Miłosiernego zamontować na wprost łożka, aby mógł stale na Ciebie patrzeć i modlić się. Z całego mego serca dziekuję za każdą wspólną chwilę, Koronkę do Miłosierdzia Bożego czy wieczorem różaniec, że mogłam towarzyszyć mu także w tych ostatnich dniach życia tu na ziemi i doświadczać, jak przemieniasz jego serce, myśli i że jest przepięknie pogodzony z życiem, rodziną i sobą - przez wiele lat też walczył z nałogiem, na szczęście mocą Twoją, Panie, - skutecznie. Dziękuje, że po prostu tak zwyczajnie, lecz niezwyczajnie "zasnął" w trakcie snu na wieczność, że powrócił już bez cierpienia do domu w niebie, do Ciebie, i ufam , miłosierny Jezu, w Twoje miłosierdzie i żywię nadzieję, że już z całym niebem ogląda Ciebie twarzą w twarz i wspomaga nas. Niepojęte Miłosierdzie Boże, bądź uwielbione i błogosławione, i wywyższone na wieczny czas.
Miłosierny Boże, pragnę podziekować za dar życia pana Henryka który traktował mnie jak swoją wnuczkę. Uzdrowiłeś go, miłosierny Jezu, z nowotworu płuc; przez wiele lat żył o jednym płucu, wszystko jest to potwierdzone badaniami lekarskimi. Bardzo dziekuję Ci, że mogłam mu towarzyszyć i cieszyć sie bliskością dziadka. Bądź uwielbiony, że obdarowałaś go w międzyczasie pięknym, cieplutkim mieszkaniem, skąd przeprowadził się z zimnej kamienicy. Najbardziej dziękuję, że pojdenał się po wielu, wielu latach z Tobą, z miłosiernym Bogiem, i doświadczył Twojego uzdrawiającego miłosierdzia. Poprosił, aby obraz Jezusa Miłosiernego zamontować na wprost łożka, aby mógł stale na Ciebie patrzeć i modlić się. Z całego mego serca dziekuję za każdą wspólną chwilę, Koronkę do Miłosierdzia Bożego czy wieczorem różaniec, że mogłam towarzyszyć mu także w tych ostatnich dniach życia tu na ziemi i doświadczać, jak przemieniasz jego serce, myśli i że jest przepięknie pogodzony z życiem, rodziną i sobą - przez wiele lat też walczył z nałogiem, na szczęście mocą Twoją, Panie, - skutecznie. Dziękuje, że po prostu tak zwyczajnie, lecz niezwyczajnie "zasnął" w trakcie snu na wieczność, że powrócił już bez cierpienia do domu w niebie, do Ciebie, i ufam , miłosierny Jezu, w Twoje miłosierdzie i żywię nadzieję, że już z całym niebem ogląda Ciebie twarzą w twarz i wspomaga nas. Niepojęte Miłosierdzie Boże, bądź uwielbione i błogosławione, i wywyższone na wieczny czas.
Małgoś, 2019-07-23
Pokoj i Dobro! Miłosierdzie Boże najbardziej na świecie bardzo dziękuję, że jesteś i wejrzałeś na nasze uniżenie i prośby zanoszone z dziękczynieniem. Moja kochana siostrzyczka Basia miała bardzo poważną operację tarczycy; wykryto komórki nowotworowe i miała bardzo złe wyniki badań. Rokowania były marne, bo to była już kolejna operacja. Panie Jezu, jesteś Bogiem niemożliwego i upływa właśnie cztery lata od dnia operacji, po której została tylko maleńka blizna na szyi - taki uśmiech od Boga. Dziękuję, że jesteś Bogiem dobrym i miłosiernym, i obdarzyłeś Basię darem jeszcze pięknego życia w rodzinie, gdzie ze swoim mężem, którego uzdrowiłeś i uwolniłeś z nałogu, może nadal cieszyć wnuczkiem, który łaską Bożą został poświęcony i zawierzony Maryi i nieskończonemu Miłosierdziu Bożemu - tak jak cała nasza rodzinka. Miłosierdzie Boże, pragnę uwielbiać Cię w każdy czas i tylko w Twoim miłosierdziu nadzieja ma i że kiedy "burze" uderzają we mnie, rodzinę czy najbliższych, Ty, Panie, w moim sercu powtarzasz: Ufaj, córko! Jestem z Tobą! Panie, Tobie przez Niepokalane Serce NMP powierzam mą drogę i dziękuję, że pomimo burz życiowych uczysz mnie w Tobie trwać i być wierną Tobie, Boże, Twojemu słowu i złożonym przyrzeczeniom, i ślubowi. Przeogromne dzięki za Twoje miłowanie i że Twoją mocą mogę miłować Ciebie i kochać siebie i braci, pośród których przyszło mi żyć. Dziękuję, że po latach uczyniłeś me życie, które było zagrożone, bardziej kontemplacyjnym i dojrzałym. Miłości Miłosierna, chwała Tobie. Każdego dnia skromnie proszę, zanurz nas w wodzie swego miłosierdzia i okryj swoim puklerzem na wieczność. Jakże jest wielkie i niezgłębione Twoje miłosierdzie, Boże, o którym pragnę zaświadczyć. Jezu, ufam i wierzę Tobie i czasami sobie w duszy śpiewam: "Zaufałem Panu i już!" Dzięki, Jezu Chryste.
Pokoj i Dobro! Miłosierdzie Boże najbardziej na świecie bardzo dziękuję, że jesteś i wejrzałeś na nasze uniżenie i prośby zanoszone z dziękczynieniem. Moja kochana siostrzyczka Basia miała bardzo poważną operację tarczycy; wykryto komórki nowotworowe i miała bardzo złe wyniki badań. Rokowania były marne, bo to była już kolejna operacja. Panie Jezu, jesteś Bogiem niemożliwego i upływa właśnie cztery lata od dnia operacji, po której została tylko maleńka blizna na szyi - taki uśmiech od Boga. Dziękuję, że jesteś Bogiem dobrym i miłosiernym, i obdarzyłeś Basię darem jeszcze pięknego życia w rodzinie, gdzie ze swoim mężem, którego uzdrowiłeś i uwolniłeś z nałogu, może nadal cieszyć wnuczkiem, który łaską Bożą został poświęcony i zawierzony Maryi i nieskończonemu Miłosierdziu Bożemu - tak jak cała nasza rodzinka. Miłosierdzie Boże, pragnę uwielbiać Cię w każdy czas i tylko w Twoim miłosierdziu nadzieja ma i że kiedy "burze" uderzają we mnie, rodzinę czy najbliższych, Ty, Panie, w moim sercu powtarzasz: Ufaj, córko! Jestem z Tobą! Panie, Tobie przez Niepokalane Serce NMP powierzam mą drogę i dziękuję, że pomimo burz życiowych uczysz mnie w Tobie trwać i być wierną Tobie, Boże, Twojemu słowu i złożonym przyrzeczeniom, i ślubowi. Przeogromne dzięki za Twoje miłowanie i że Twoją mocą mogę miłować Ciebie i kochać siebie i braci, pośród których przyszło mi żyć. Dziękuję, że po latach uczyniłeś me życie, które było zagrożone, bardziej kontemplacyjnym i dojrzałym. Miłości Miłosierna, chwała Tobie. Każdego dnia skromnie proszę, zanurz nas w wodzie swego miłosierdzia i okryj swoim puklerzem na wieczność. Jakże jest wielkie i niezgłębione Twoje miłosierdzie, Boże, o którym pragnę zaświadczyć. Jezu, ufam i wierzę Tobie i czasami sobie w duszy śpiewam: "Zaufałem Panu i już!" Dzięki, Jezu Chryste.
Daria , 2019-07-22
Dziękuję, Jezu Miłosierny, za Twoją opiekę i prowadzenie. To dzięki Twoim łaskom spotkałam miłość swojego życia. Dzięki Tobie udało się połączyć dwa w jedno i choć wydawało się to nieprawdopodobne, dla Ciebie nie ma rzeczy niemożliwych. To Ty dałeś nam dach nad głową i możliwość jego utrzymania, chociaż zaczynalismy od zera. Tyle cudów, "zbiegów okoliczności" to wszystko Twoją ręką, Panie. Dzięki Tobie w każdym trudnym momencie mam przy sobie ludzi, przyjaciół, "obcych", którzy troszczą się, wspomagają, budują. To Ty obdarzyleś nas dwiema uroczymi, mądrymi, dobrymi i zdrowymi córeczkami, które cieszą moje serce. Dziękuję, Panie Jezu, za Twoją obecność w naszym życiu. Za wszystkie wydarzenia i ludzi. Miej nas w swojej opiece i prowadź przez życie, wskaż drogę. Tobie Ufam i Tobie powierzam naszą rodzinę, przyjaciół i ludzi, których postawiłeś na naszej drodze. Otocz nas swoim płaszczem i jeśli jest to Twoją wolą, a moim pragnieniem...
Dziękuję, Jezu Miłosierny, za Twoją opiekę i prowadzenie. To dzięki Twoim łaskom spotkałam miłość swojego życia. Dzięki Tobie udało się połączyć dwa w jedno i choć wydawało się to nieprawdopodobne, dla Ciebie nie ma rzeczy niemożliwych. To Ty dałeś nam dach nad głową i możliwość jego utrzymania, chociaż zaczynalismy od zera. Tyle cudów, "zbiegów okoliczności" to wszystko Twoją ręką, Panie. Dzięki Tobie w każdym trudnym momencie mam przy sobie ludzi, przyjaciół, "obcych", którzy troszczą się, wspomagają, budują. To Ty obdarzyleś nas dwiema uroczymi, mądrymi, dobrymi i zdrowymi córeczkami, które cieszą moje serce. Dziękuję, Panie Jezu, za Twoją obecność w naszym życiu. Za wszystkie wydarzenia i ludzi. Miej nas w swojej opiece i prowadź przez życie, wskaż drogę. Tobie Ufam i Tobie powierzam naszą rodzinę, przyjaciół i ludzi, których postawiłeś na naszej drodze. Otocz nas swoim płaszczem i jeśli jest to Twoją wolą, a moim pragnieniem...
Joanna , 2019-07-22
Jezu, pełen miłosierdzia, kocham Cię i pragnę kochać każdej chwili mocniej. Uczyń mnie cichą i pokornego serca według Serca Twego. Dziś byłam wraz z mężem i córką w Sanktuarium Miłosierdzia Bożego - to czas cudowny. Serce me czuło ogromną Bożą miłość, a łzy szczęścia cisną się nadal. JEZU, KOCHAM CIĘ, JEZU, UFAM TOBIE!
Jezu, pełen miłosierdzia, kocham Cię i pragnę kochać każdej chwili mocniej. Uczyń mnie cichą i pokornego serca według Serca Twego. Dziś byłam wraz z mężem i córką w Sanktuarium Miłosierdzia Bożego - to czas cudowny. Serce me czuło ogromną Bożą miłość, a łzy szczęścia cisną się nadal. JEZU, KOCHAM CIĘ, JEZU, UFAM TOBIE!
Małgorzata, 2019-07-21
Panie Boże z serca pragnę podziękować za uratowanie mnie i powrót do zdrowia z choroby nowotworowej. Boże, Twoje miłosierdzie jest przeogromne i darmowe i wielkie. Dziękuję za każdą chwilę życia. Skończyłam już ponad 80 lat i ponad 1,5 roku temu przywróciłeś mnie do życia i dałeś na nowo nazieję na dalsze dobre życie. Dziękuję za wsystko za rodzinę i bliskich i za cały personel medyczny i lekarzy, a także za kapłana i sakrament pokuty i pojednania, a także sakrament namaszczenia chorych, który przyjęłam i którym wzmocnił mnie także duchowo; za niedzielną Eucharystię i wspólną modlitwę duchową w Godzinie Miłosierdzia ; za wszystko, za czas, który przeżyłam dzięki Twemu miłosierdziu i za ten, co przede mną, za każde błogosławieństwo i otrzymane łaski. Niechaj wydadzą w Duchu Świętym błogosławione piękne i trwałe owoce. Zachowaj nas ode złego i prowadź do życia wiecznego. Niech będzie Tobie, dobry Boże, chwała, cześć i uwielbienie.
Panie Boże z serca pragnę podziękować za uratowanie mnie i powrót do zdrowia z choroby nowotworowej. Boże, Twoje miłosierdzie jest przeogromne i darmowe i wielkie. Dziękuję za każdą chwilę życia. Skończyłam już ponad 80 lat i ponad 1,5 roku temu przywróciłeś mnie do życia i dałeś na nowo nazieję na dalsze dobre życie. Dziękuję za wsystko za rodzinę i bliskich i za cały personel medyczny i lekarzy, a także za kapłana i sakrament pokuty i pojednania, a także sakrament namaszczenia chorych, który przyjęłam i którym wzmocnił mnie także duchowo; za niedzielną Eucharystię i wspólną modlitwę duchową w Godzinie Miłosierdzia ; za wszystko, za czas, który przeżyłam dzięki Twemu miłosierdziu i za ten, co przede mną, za każde błogosławieństwo i otrzymane łaski. Niechaj wydadzą w Duchu Świętym błogosławione piękne i trwałe owoce. Zachowaj nas ode złego i prowadź do życia wiecznego. Niech będzie Tobie, dobry Boże, chwała, cześć i uwielbienie.
kasia, 2019-07-21
Jezu Miłosierny, dziękuję za łaskę wyciszenia depresji mojej córki. Przez dwie poprzednie niedziele ofiarowałam Komunię św. w intencji innej dziewczyny w silnej depresji i myślami samobójczymi. Moja córka ma jedynie problemy zdrowotne, ktore bardzo ją ograniczają i sprawiają ból psychiczny i fizyczny. Przedwczoraj od kilku dni doszły ogromne bole pod kolanem-ma chore kolana i ściągnięte ścięgna - nie spała od 5 dni. Do tego doszła silna depresja, bo ma dodatkowo lipodemię i nogi strasznie puchną. Wczoraj byłam strasznie przejęta jej stanem i modliłam się bardzo za nią, a dzisiaj ofiarowalam za nią Komunie św. Jaka radość była, gdy po Mszy św. pojechaliśmy do niej. Była radosna i ufająca, że wszystko będzie dobrze. A jeszcze wczoraj strasznie płakała. Jezu, ufam Tobie
Jezu Miłosierny, dziękuję za łaskę wyciszenia depresji mojej córki. Przez dwie poprzednie niedziele ofiarowałam Komunię św. w intencji innej dziewczyny w silnej depresji i myślami samobójczymi. Moja córka ma jedynie problemy zdrowotne, ktore bardzo ją ograniczają i sprawiają ból psychiczny i fizyczny. Przedwczoraj od kilku dni doszły ogromne bole pod kolanem-ma chore kolana i ściągnięte ścięgna - nie spała od 5 dni. Do tego doszła silna depresja, bo ma dodatkowo lipodemię i nogi strasznie puchną. Wczoraj byłam strasznie przejęta jej stanem i modliłam się bardzo za nią, a dzisiaj ofiarowalam za nią Komunie św. Jaka radość była, gdy po Mszy św. pojechaliśmy do niej. Była radosna i ufająca, że wszystko będzie dobrze. A jeszcze wczoraj strasznie płakała. Jezu, ufam Tobie
Malgorzata, 2019-07-20
Miłosierny Boże, Miłości Miłosierna, bądź uwielbiona w dniu dzisiejszym, w sobotę, wspomnienie bł. Czesława, pragnę z całego mojego serca podziękować za dar życia śp. taty mojego szwagra. Wele lat temu wracając do domu wpadł w głęboki dół nieoznakowany przez "roboty publiczne", stracił przytomność na kilka godzin. Okazało się, że ma potężnego krwiaka na mózgu. Dziękuję z całego mojego serca przez Niepokalane Serce i Poczęcie Najświętszej Maryi Panny zawsze Dziewicy, że wysłuchałeś modlitw naszej rodziny i obyło się bez operacji i jeszcze ofiarowałeś, dobry Boże, Czesiowi jeszcze wiele lat dobrego życia, gdzie mógł się nacieszyć rodziną. Z całego serca dziękuję za niezwykłe przepełnione Twoją żywą obecnością miejsce ukryte w starej łódzkiej kamienicy - Kaplicę Wieczystej Adoracji, gdzie o każdej porze dnia i nocy można Ciebie adorować w wystawionym w Przenajświętszym Sakramencie, obrazie Jezusa Miłosiernego, Mateńki Jasnogórskiej, z Gwadeluppe, św. Siostry Faustyny czy figury Maryi Królowej Pokoju. To też było miejsce mojego nawrócenia, zanoszonych modlitw i odkrywania Bożego miłosierdzia. Z tym ogniskiem Bożego pokoju w Łodzi pielgrzymowaliśmy dopóki zdrowie pozwalało na święto Bożego Miłosierdzia do Sanktuarium w krakowskich Łagiewnikach, a po drodze wcześniej Apel w kaplicy cudownego obrazu u Mateńki. Za każdą łaskę serdeczne dzięki! Najbardziej dziękuję za te wszystkie Boże doświadczenia i sytuacje, gdzie pomimo choroby czy trudności doświadczam Twojej miłosiernej, przemieniającej moje serce i życie miłości, za pokój w Duchu świętym, który w tych trudnych chwilach wlewasz w moje serce, zapewniając, że jesteś ze mną i prowadzisz mnie drogą miłości do wieczności. Dziękuję Ci, Panie Boże, za lekarzy, których postawiłeś na mojej drodze w czasie choroby. Dziękuję, że uczysz mnie, jak patrzeć i ufać Tobie, miłosierny Jezu Chryste, kiedy przychodzi czas próby czy pokusy. Przypominasz nieustannie, że jesteś większy niż całe zło, bo jesteś Miłością, którą mnie przenikasz i z której mnie utkałeś w łonie mojej mamy. Dziękuję za Twoje niepojęte i niewysłowione Miłosierdzie dla mnie i całego świata, i że uczysz mnie, jak Nim Żyć. Za wszystko, co już się dokonało i jeszcze dokona: Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu jak była na początku teraz i zawsze i na wieki wieków. Amen.
Miłosierny Boże, Miłości Miłosierna, bądź uwielbiona w dniu dzisiejszym, w sobotę, wspomnienie bł. Czesława, pragnę z całego mojego serca podziękować za dar życia śp. taty mojego szwagra. Wele lat temu wracając do domu wpadł w głęboki dół nieoznakowany przez "roboty publiczne", stracił przytomność na kilka godzin. Okazało się, że ma potężnego krwiaka na mózgu. Dziękuję z całego mojego serca przez Niepokalane Serce i Poczęcie Najświętszej Maryi Panny zawsze Dziewicy, że wysłuchałeś modlitw naszej rodziny i obyło się bez operacji i jeszcze ofiarowałeś, dobry Boże, Czesiowi jeszcze wiele lat dobrego życia, gdzie mógł się nacieszyć rodziną. Z całego serca dziękuję za niezwykłe przepełnione Twoją żywą obecnością miejsce ukryte w starej łódzkiej kamienicy - Kaplicę Wieczystej Adoracji, gdzie o każdej porze dnia i nocy można Ciebie adorować w wystawionym w Przenajświętszym Sakramencie, obrazie Jezusa Miłosiernego, Mateńki Jasnogórskiej, z Gwadeluppe, św. Siostry Faustyny czy figury Maryi Królowej Pokoju. To też było miejsce mojego nawrócenia, zanoszonych modlitw i odkrywania Bożego miłosierdzia. Z tym ogniskiem Bożego pokoju w Łodzi pielgrzymowaliśmy dopóki zdrowie pozwalało na święto Bożego Miłosierdzia do Sanktuarium w krakowskich Łagiewnikach, a po drodze wcześniej Apel w kaplicy cudownego obrazu u Mateńki. Za każdą łaskę serdeczne dzięki! Najbardziej dziękuję za te wszystkie Boże doświadczenia i sytuacje, gdzie pomimo choroby czy trudności doświadczam Twojej miłosiernej, przemieniającej moje serce i życie miłości, za pokój w Duchu świętym, który w tych trudnych chwilach wlewasz w moje serce, zapewniając, że jesteś ze mną i prowadzisz mnie drogą miłości do wieczności. Dziękuję Ci, Panie Boże, za lekarzy, których postawiłeś na mojej drodze w czasie choroby. Dziękuję, że uczysz mnie, jak patrzeć i ufać Tobie, miłosierny Jezu Chryste, kiedy przychodzi czas próby czy pokusy. Przypominasz nieustannie, że jesteś większy niż całe zło, bo jesteś Miłością, którą mnie przenikasz i z której mnie utkałeś w łonie mojej mamy. Dziękuję za Twoje niepojęte i niewysłowione Miłosierdzie dla mnie i całego świata, i że uczysz mnie, jak Nim Żyć. Za wszystko, co już się dokonało i jeszcze dokona: Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu jak była na początku teraz i zawsze i na wieki wieków. Amen.
Małgosia, 2019-07-18
Miłosierny Jezu, cichy i pokorny, uczyń, proszę, serce moje według serca Twego miłosiernego, zdolne objąć cały świat. Z całego serduszka bardzo dziękuję, że wysłuchałeś prośb swego dziecka i moja chrześniaczka Marysia dostała się na wymarzony kierunek studiów, a druga zdała magisterkę na 5. Dzięki, Jezu Chryste, za to wszystko. W cichości serca niech będzie uwielbione Boże Miłosierdzie. Jezuniu, dziękujemy, że o nas się troszczysz i pragniemy to odwzajemniać, choć czasami nieudolnie. Dziękujemy, że nas z Mateńką zawsze Dziewicą mocno trzymacie i prowadzisz ku niebu i zapraszasz, by wypłynąć na głębię z Tobą w Sanktuarium ,a także w izdebce serca, gdzie jesteśmy w skrytości, aby tam Ciebie adorować w każdy czas. Bądź błogosławiony i wywyższony w każdy czas i w mocy, mądrości i miłości Ducha Świętego. Prosimy pokornie, zachowaj nas w czystości ode złego; ucz nas przyjmować i żyć Twoim błogosławieństwem dla Twojej, miłosierny Boże, chwały i zawsze zło dobrem zwyciężać. Przez Chrystusa Pana naszego na wieki wieków. Chwała Tobie, Panie.
Miłosierny Jezu, cichy i pokorny, uczyń, proszę, serce moje według serca Twego miłosiernego, zdolne objąć cały świat. Z całego serduszka bardzo dziękuję, że wysłuchałeś prośb swego dziecka i moja chrześniaczka Marysia dostała się na wymarzony kierunek studiów, a druga zdała magisterkę na 5. Dzięki, Jezu Chryste, za to wszystko. W cichości serca niech będzie uwielbione Boże Miłosierdzie. Jezuniu, dziękujemy, że o nas się troszczysz i pragniemy to odwzajemniać, choć czasami nieudolnie. Dziękujemy, że nas z Mateńką zawsze Dziewicą mocno trzymacie i prowadzisz ku niebu i zapraszasz, by wypłynąć na głębię z Tobą w Sanktuarium ,a także w izdebce serca, gdzie jesteśmy w skrytości, aby tam Ciebie adorować w każdy czas. Bądź błogosławiony i wywyższony w każdy czas i w mocy, mądrości i miłości Ducha Świętego. Prosimy pokornie, zachowaj nas w czystości ode złego; ucz nas przyjmować i żyć Twoim błogosławieństwem dla Twojej, miłosierny Boże, chwały i zawsze zło dobrem zwyciężać. Przez Chrystusa Pana naszego na wieki wieków. Chwała Tobie, Panie.
Daga, 2019-07-18
Kochany Panie Boze, przepraszam Ciebie z calego serca za wyrządzony Tobie ból i innym bliskim oraz obcym. Pragnę się podzielić moim świadectwem, jaki Pan Bóg jest wielce miłosierny, kochany i spełnia najskrytsze życzenia. Jak nasz bliski zachorowal na nowotwór i nie było ratunku na jego uzdrowienie, napisałam do Ciebie, Panie Boże, że chciałabym być z nim jak kona. Gdy nadszedł ten czas, w szpitalu zerwałeś mnie o 5.33 nad ranem ze snu i pobiegłam jak na jawie do łóżka, gdzie leżał nasz bliski i odchodził, bo przy dotknięciu jego dłonie były zimne. Obudziłam krzykiem mamę, że umiera. To była kwestia ok. 5 minut. Razem pożegnałyśmy się; on spojrzał na nas i wyzionął ducha. Panie Boże, dziękuję,że wezwałeś mnie do szpitala, że spełniłeś moje pragnienie. Drugie moje wielke przeżycie związane z Bożym Miłosierdziem miałam w dniu pogrzebu wieczorem. Wcześniej napisałam do Ciebie, Panie Boże, tylko tak: ?jak on się tam ma??. Leżąc w łóżku, jeszcze się paliła lampka w sypialni, musiałam nagle przysnąć. Poczułam i widziałam unoszące się moje ciało, w obszarze serca poczułam ciepło, ogarnęła mnie potężna miłość, a potem niestety lęk mnie ogarnął i zaczęłam się modlić i się skończyło. Niestety. Chciałabym potwierdzić to, co przekazała nam św. Faustyna: ?Pragnęłabym wołać na świat cały: kochajcie Boga, bo dobry jest i wielkiego miłosierdzia". Otóż Boże Miłosierdzie jest naprawde potężne, niesamowite i piękne. Naszymi słowami nie jesteśmy w stanie określić, bo jest nie z tej ziemi. Dziękuję za Twoje świadectwa, św. Faustyno. Panie Boże, kocham Ciebie.
Kochany Panie Boze, przepraszam Ciebie z calego serca za wyrządzony Tobie ból i innym bliskim oraz obcym. Pragnę się podzielić moim świadectwem, jaki Pan Bóg jest wielce miłosierny, kochany i spełnia najskrytsze życzenia. Jak nasz bliski zachorowal na nowotwór i nie było ratunku na jego uzdrowienie, napisałam do Ciebie, Panie Boże, że chciałabym być z nim jak kona. Gdy nadszedł ten czas, w szpitalu zerwałeś mnie o 5.33 nad ranem ze snu i pobiegłam jak na jawie do łóżka, gdzie leżał nasz bliski i odchodził, bo przy dotknięciu jego dłonie były zimne. Obudziłam krzykiem mamę, że umiera. To była kwestia ok. 5 minut. Razem pożegnałyśmy się; on spojrzał na nas i wyzionął ducha. Panie Boże, dziękuję,że wezwałeś mnie do szpitala, że spełniłeś moje pragnienie. Drugie moje wielke przeżycie związane z Bożym Miłosierdziem miałam w dniu pogrzebu wieczorem. Wcześniej napisałam do Ciebie, Panie Boże, tylko tak: ?jak on się tam ma??. Leżąc w łóżku, jeszcze się paliła lampka w sypialni, musiałam nagle przysnąć. Poczułam i widziałam unoszące się moje ciało, w obszarze serca poczułam ciepło, ogarnęła mnie potężna miłość, a potem niestety lęk mnie ogarnął i zaczęłam się modlić i się skończyło. Niestety. Chciałabym potwierdzić to, co przekazała nam św. Faustyna: ?Pragnęłabym wołać na świat cały: kochajcie Boga, bo dobry jest i wielkiego miłosierdzia". Otóż Boże Miłosierdzie jest naprawde potężne, niesamowite i piękne. Naszymi słowami nie jesteśmy w stanie określić, bo jest nie z tej ziemi. Dziękuję za Twoje świadectwa, św. Faustyno. Panie Boże, kocham Ciebie.
Bogusława, 2019-07-18
Panie Jezu ,Ty wiesz, że bardzo żałuję za moje grzechy. Wstyd mi za to, że mało czasu spędzam z Tobą. Ten codzienny chaos ? od serca przepraszam. Niekiedy jest mi ciężko się skupić i wyciszyć. Proszę Cię, Jezu, o pomoc przy moich projektach, bo mi się nie udaje i mam wrażenie, iż brakuje mi Twojego Błogosławieństwa. Kocham Cię, Panie Jezu. Matko Boża, dziękuję Ci za to, że jesteś nam Matką. Panie Boże, króluj nam!
Panie Jezu ,Ty wiesz, że bardzo żałuję za moje grzechy. Wstyd mi za to, że mało czasu spędzam z Tobą. Ten codzienny chaos ? od serca przepraszam. Niekiedy jest mi ciężko się skupić i wyciszyć. Proszę Cię, Jezu, o pomoc przy moich projektach, bo mi się nie udaje i mam wrażenie, iż brakuje mi Twojego Błogosławieństwa. Kocham Cię, Panie Jezu. Matko Boża, dziękuję Ci za to, że jesteś nam Matką. Panie Boże, króluj nam!
Małgosia, 2019-07-17
Kochany Jezu, Miłości Miłosierna, z całego mojego serduszka dziękuję za każde pielgrzymowanie do miejsca świętego. 2 lata temu łaską Bożą mogłam tak jak tych owych pastuszków odpowiedzieć na Twoje zaproszenie i być w Fatimie, La Salette czy Lourdes: modlić się, chodzić, stąpać po tych po miejscach świętych objawień NMP zawsze Dziewicy. Bardzo dziękuję za dar tego pielgrzymowania i siły, jakimi mnie obdarzyłeś, uzdrowieniem ran na startych kolanach, który po części był prezentem i darem: za wysłuchanie modlitw również w tych intencjach braci i sióstr, którzy prosili o modlitwę, a zanoszonych z błaganiem, dziękczynieniem i uwielbieniem (że posługujesz się takim marnym narzędziem, jakim jestem "w naczyniach glinianych przechowujemy skarb") i że mogłam dokończyć to pielgrzymowanie, w trakcie którego moja mama pochorowała się, ale szczęśliwie przywróciłeś jej zdrowie i siły. Dzięki, Jezu, że też w Godzinie Miłosierdzia mogę łączyć się przez stronę czy radio, ale także duchowo w modlitwie i być w jedności z całym Kościołem i że zaprosiłeś mnie, aby wychwalać Twoje, Boże, niepojęte miłosierdzie względem swoich dzieci w różnych miejscach na ziemi. Dziękuję za każdego człowieka, którego postawiłeś na mojej drodze życia; dzięki temu mogę być bliżej Ciebie i jeszcze bardziej uczyć się miłować, bo Ty mnie pierwszy umiłowałeś i - zapragnąłęś na tym świecie i każdego dnia czynisz mnie bardziej - swoją łaską w mocy i mądrości Ducha Świętego (choć słabą i grzeszną w Tobie umiłowaną i upragnioną i silną) swoją oblubienicą. Bądź uwielbiony także w moich ziemskich rodzicach, którzy postanowili jednak urodzić 5 dziecko, czyli mnie, pomimo sugestii, aby dokonali aborcji. Bądź uwielbiony, Ojcze Przedwieczny, Jezu Chryste, w darze życia. Zachowaj nas od złego i prowadź do życia wiecznego. Za wszystko chwała Tobie, Panie, bo tylko Tobie się ona należy.
Kochany Jezu, Miłości Miłosierna, z całego mojego serduszka dziękuję za każde pielgrzymowanie do miejsca świętego. 2 lata temu łaską Bożą mogłam tak jak tych owych pastuszków odpowiedzieć na Twoje zaproszenie i być w Fatimie, La Salette czy Lourdes: modlić się, chodzić, stąpać po tych po miejscach świętych objawień NMP zawsze Dziewicy. Bardzo dziękuję za dar tego pielgrzymowania i siły, jakimi mnie obdarzyłeś, uzdrowieniem ran na startych kolanach, który po części był prezentem i darem: za wysłuchanie modlitw również w tych intencjach braci i sióstr, którzy prosili o modlitwę, a zanoszonych z błaganiem, dziękczynieniem i uwielbieniem (że posługujesz się takim marnym narzędziem, jakim jestem "w naczyniach glinianych przechowujemy skarb") i że mogłam dokończyć to pielgrzymowanie, w trakcie którego moja mama pochorowała się, ale szczęśliwie przywróciłeś jej zdrowie i siły. Dzięki, Jezu, że też w Godzinie Miłosierdzia mogę łączyć się przez stronę czy radio, ale także duchowo w modlitwie i być w jedności z całym Kościołem i że zaprosiłeś mnie, aby wychwalać Twoje, Boże, niepojęte miłosierdzie względem swoich dzieci w różnych miejscach na ziemi. Dziękuję za każdego człowieka, którego postawiłeś na mojej drodze życia; dzięki temu mogę być bliżej Ciebie i jeszcze bardziej uczyć się miłować, bo Ty mnie pierwszy umiłowałeś i - zapragnąłęś na tym świecie i każdego dnia czynisz mnie bardziej - swoją łaską w mocy i mądrości Ducha Świętego (choć słabą i grzeszną w Tobie umiłowaną i upragnioną i silną) swoją oblubienicą. Bądź uwielbiony także w moich ziemskich rodzicach, którzy postanowili jednak urodzić 5 dziecko, czyli mnie, pomimo sugestii, aby dokonali aborcji. Bądź uwielbiony, Ojcze Przedwieczny, Jezu Chryste, w darze życia. Zachowaj nas od złego i prowadź do życia wiecznego. Za wszystko chwała Tobie, Panie, bo tylko Tobie się ona należy.
Bernadetta, 2019-07-17
Panie Jezu, dziękuję za znalezienie pracy. Ty, Panie, nigdy nie zawodzisz. Dla Ciebie nie ma rzeczy niemożliwych. Dziękuję za wszystkie łaski, które otrzymuję każdego dnia mimo mojej słabej wiary i tego, że nieraz Cię zawiodłam. Bernadeta
Panie Jezu, dziękuję za znalezienie pracy. Ty, Panie, nigdy nie zawodzisz. Dla Ciebie nie ma rzeczy niemożliwych. Dziękuję za wszystkie łaski, które otrzymuję każdego dnia mimo mojej słabej wiary i tego, że nieraz Cię zawiodłam. Bernadeta
Małgosia, 2019-07-16
Miłosierdzie Boże niech będzie uwielbione i pochwalone. Zanurzałam w Twoim miłosierdziu i Twojej przenajdroższej Krwi bardzo trudną sytuację i relację, i wysłuchałeś modlitwy serca, dobry Tato - Dziękuję Ci. "Maryjo, pod Twoją obronę uciekamy się" całą naszą rodziną każdego dnia, prosząc o miłosierdzie Boże dla nas i całego świata. Miłosierny Jezu Chryste, z serca dzięki za szatę Maryjną zwłaszcza w to Święto NMP z góry Karmel, tzw. Szkaplerz - do której przyjęcia mnie zaprosiłeś wiele, wiele lat temu 15 września w Sanktuarium Matki Bożej Bolesnej. Dzięki, Jezu, za mój krzyż, że z cierpliwością wspomagasz mnie i uczysz, jak Ciebie, Boże, wraz z NMP zawsze Dziewicą w mocy Ducha Świętego poznać, pokochać, naśladować, a kiedy upadam, pokazujesz, jak wstać, a gdy jest zbyt ciężko, jesteś samą słodyczą w cierpieniu - niedoścignionym wzorem miłości przez nas ludzi na całej ziemi. Niepojęte Miłosierdzie Boże, chwała Tobie w miłości do mnie, grzesznika. Dzięki, Jezu ,że za pośrednictwem tej strony mogę Ciebie, Jezu Chryste, na żywo adorować w Hostii wystawionym Przenajświętszym Sakramencie każdego dnia już od godziny Anioł Pański, a przez całą dobę w obrazie Jezusa Miłosiernego i Apostołki Miłosierdzia Bożego.
Miłosierdzie Boże niech będzie uwielbione i pochwalone. Zanurzałam w Twoim miłosierdziu i Twojej przenajdroższej Krwi bardzo trudną sytuację i relację, i wysłuchałeś modlitwy serca, dobry Tato - Dziękuję Ci. "Maryjo, pod Twoją obronę uciekamy się" całą naszą rodziną każdego dnia, prosząc o miłosierdzie Boże dla nas i całego świata. Miłosierny Jezu Chryste, z serca dzięki za szatę Maryjną zwłaszcza w to Święto NMP z góry Karmel, tzw. Szkaplerz - do której przyjęcia mnie zaprosiłeś wiele, wiele lat temu 15 września w Sanktuarium Matki Bożej Bolesnej. Dzięki, Jezu, za mój krzyż, że z cierpliwością wspomagasz mnie i uczysz, jak Ciebie, Boże, wraz z NMP zawsze Dziewicą w mocy Ducha Świętego poznać, pokochać, naśladować, a kiedy upadam, pokazujesz, jak wstać, a gdy jest zbyt ciężko, jesteś samą słodyczą w cierpieniu - niedoścignionym wzorem miłości przez nas ludzi na całej ziemi. Niepojęte Miłosierdzie Boże, chwała Tobie w miłości do mnie, grzesznika. Dzięki, Jezu ,że za pośrednictwem tej strony mogę Ciebie, Jezu Chryste, na żywo adorować w Hostii wystawionym Przenajświętszym Sakramencie każdego dnia już od godziny Anioł Pański, a przez całą dobę w obrazie Jezusa Miłosiernego i Apostołki Miłosierdzia Bożego.
Małgosia, 2019-07-16
Miłosierny Jezu, Miłości Miłosierna. Kilka lat temu żona mojego chrześniaka dowiedziała się, że jest w stanie błogosławionym. Kilkanaście dni później okazało się, że przebyte bardzo silne zapalenie płuc i zaaplikowane przez lekarza antybiotyki (jak wykazały badania lekarskie) spowodowały, że dzieciątko - maleńki Aniołek - jest już w Niebie. Co wtedy przeżyliśmy, a najbardziej Ania, Ty, Panie Jezu, wiesz sam najlepiej - to już pozostanie w naszej rodzinie i sercach. Modliliśmy się i nadal modlimy żarliwie, aby mogli cieszyć się jeszcze potomstwem. I stało się: narodził się skarb Boży - Oleńka. Córeczka mojego chrześniaka Marcina i Ani, która niebawem skończy 5 latek. To wszystko, dobry Boże, Twoja tylko zasługa. Za wszelkie łaski, błogosławieństwo, każdą chwilę Twojej obecności, wszelkie uzdrowienia, także te duchowe, i to, co pozostaje w ciszy serca względem mnie, rodziny i tych, których noszę w sercu, i zanoszę je nieustannie Tobie. Z serca do serca przez Niepokalane Serce i Poczęcie Maryi, dobry, miłosierny Boże, niech będzie chwała i cześć, i uwielbienie w mocy i mądrości Ducha Świętego - bo tylko Tobie, dobry Boże, należy się ta chwała. O Krwi i Wodo, któraś wypłynęła z Najświętszego Serca Jezusa, ufamy Tobie i zachawaj nas ode złego, prowadź drogą miłości do życia wiecznego.
Miłosierny Jezu, Miłości Miłosierna. Kilka lat temu żona mojego chrześniaka dowiedziała się, że jest w stanie błogosławionym. Kilkanaście dni później okazało się, że przebyte bardzo silne zapalenie płuc i zaaplikowane przez lekarza antybiotyki (jak wykazały badania lekarskie) spowodowały, że dzieciątko - maleńki Aniołek - jest już w Niebie. Co wtedy przeżyliśmy, a najbardziej Ania, Ty, Panie Jezu, wiesz sam najlepiej - to już pozostanie w naszej rodzinie i sercach. Modliliśmy się i nadal modlimy żarliwie, aby mogli cieszyć się jeszcze potomstwem. I stało się: narodził się skarb Boży - Oleńka. Córeczka mojego chrześniaka Marcina i Ani, która niebawem skończy 5 latek. To wszystko, dobry Boże, Twoja tylko zasługa. Za wszelkie łaski, błogosławieństwo, każdą chwilę Twojej obecności, wszelkie uzdrowienia, także te duchowe, i to, co pozostaje w ciszy serca względem mnie, rodziny i tych, których noszę w sercu, i zanoszę je nieustannie Tobie. Z serca do serca przez Niepokalane Serce i Poczęcie Maryi, dobry, miłosierny Boże, niech będzie chwała i cześć, i uwielbienie w mocy i mądrości Ducha Świętego - bo tylko Tobie, dobry Boże, należy się ta chwała. O Krwi i Wodo, któraś wypłynęła z Najświętszego Serca Jezusa, ufamy Tobie i zachawaj nas ode złego, prowadź drogą miłości do życia wiecznego.
Dorota, 2019-07-16
Bogu niech będą dzięki, Najswietszej Panience oraz Miłosierdziu Bożemu za wysłuchanie modlitw o : odnalezienie i szczęśliwy powrót do rodzin dla dwóch polskich harcerek Marii i Marty, które 11 lipca 2019 zaginęły podczas obozu wędrownego w kanadyjskim Parku Algonquin. Dzisiaj, tj.15 lipca, zostały odnalezione całe i zdrowe. Bogu niech będą dzięki.
Bogu niech będą dzięki, Najswietszej Panience oraz Miłosierdziu Bożemu za wysłuchanie modlitw o : odnalezienie i szczęśliwy powrót do rodzin dla dwóch polskich harcerek Marii i Marty, które 11 lipca 2019 zaginęły podczas obozu wędrownego w kanadyjskim Parku Algonquin. Dzisiaj, tj.15 lipca, zostały odnalezione całe i zdrowe. Bogu niech będą dzięki.
Asia, 2019-07-16
Kocham Ciebie, Jezu. Ze łzami w oczach prosiłam Pana Jezusa, żeby mój Tato wyszedł z ciągu picia alkoholu. I wyszedł. Poza tym moi rodzice żyli w niezgodzie, kłócili się, było naprawde źle. Teraz rozmawiają, śmieją się, a nawet jak pojawi się jakaś sprzeczka, to za chwile znowu jest dobrze. Dziękuje za uzdrowienie mojego synka, a miał problemy neurologiczne. Dziękuję za to, że mój synek zaczął mówić, bo ma prawie 3 latka i mówił pare słów. A teraz zdania składa. Dziękuję za wszelką opiekę, pomoc, za twoje miłosierdzie, Panie Jezu. Chwała Panu.
Kocham Ciebie, Jezu. Ze łzami w oczach prosiłam Pana Jezusa, żeby mój Tato wyszedł z ciągu picia alkoholu. I wyszedł. Poza tym moi rodzice żyli w niezgodzie, kłócili się, było naprawde źle. Teraz rozmawiają, śmieją się, a nawet jak pojawi się jakaś sprzeczka, to za chwile znowu jest dobrze. Dziękuje za uzdrowienie mojego synka, a miał problemy neurologiczne. Dziękuję za to, że mój synek zaczął mówić, bo ma prawie 3 latka i mówił pare słów. A teraz zdania składa. Dziękuję za wszelką opiekę, pomoc, za twoje miłosierdzie, Panie Jezu. Chwała Panu.
Monika, 2019-07-14
Miłosierny Panie Jezu, święta Siostro Faustyno, z całego serca, z całej duszy dziękuję Wam za pomoc w odbyciu stażu w naprawdę cudownym przedszkolu w Krakowie. Miesiące spędzone w tym przedszkolu niewątpliwie były najlepszymi miesiącami z całego mojego życia. Wszystkie pracownice i dzieci były dla mnie niezwykle miłe i uprzejme. Naprawdę jeszcze nigdy w swym życiu nie spotkałam się z takim ogromem ludzkiej serdeczności i życzliwości. Raz jeszcze z serca dziękuję.
Miłosierny Panie Jezu, święta Siostro Faustyno, z całego serca, z całej duszy dziękuję Wam za pomoc w odbyciu stażu w naprawdę cudownym przedszkolu w Krakowie. Miesiące spędzone w tym przedszkolu niewątpliwie były najlepszymi miesiącami z całego mojego życia. Wszystkie pracownice i dzieci były dla mnie niezwykle miłe i uprzejme. Naprawdę jeszcze nigdy w swym życiu nie spotkałam się z takim ogromem ludzkiej serdeczności i życzliwości. Raz jeszcze z serca dziękuję.
Małgorzata , 2019-07-12
Ukochany miłosierny Jezu, chciałam podziękować za dar życia i że pochodzę ze wsi. Ponad 30 lat temu uratowałeś mi życie. Na wsi codziennością jest jazda na rowerze. Na prezent komunijny otrzymałam rower, tzw. duży składak, szybki - uwielbiałam na nim jeżdzić. Pewnego popołudnia, kiedy jechałam do mojej Babci Julii, do sąsiedniej wsi, kierowca "małym fiatem" wjechał we mnie. Na szczeście wyszliśmy bez uszczerbku na zdrowiu, nasze pojazdy ocalały, a moj rower jest sprawny do tej pory, choć już wyszedł z mody. Bądź uwielbiony, dobry Boże, za Twoje miłosierdzie i troskę o każdego z nas i za NMP,która ochrania naszą rodzinę ode złego i uprasza wszelkie łaski, by wypełniła się Twoja wola, Boże, i za Twoją drogocenną, przenajdroższą, przelaną za mnie na krzyżu Krew, która uzdrawia, oczyszcza i chroni, za królewskie DNA i nadzieję, że z Tobą wszystko jest możliwe - Królu wieków, bo to Ty sam masz o mnie staranie. Dziękuję za prostotę wiary i wychowania, jakie przekazali mi moi ziemscy rodzice. "Bez Boga ani do proga i kiedy Bóg jest na pierwszym miejscu wszystko jest na swoim." Dziękuję za to, że łaską Twoją przywróciłeś hierarchię wartości w moim życiu. Chwała Tobie, Panie, że jesteś i że mnie podtrzymujesz, kiedy słabnę i ciągle mnie zaskakujesz. Uwielbiać na wieki pragnę miłosierdzie Twoje za dar, Boże, Twojej przemieniającej miłości i za dar Eucharystii, na którą codziennie mnie zapraszasz. Dzięki, miłosierny Jezu.
Ukochany miłosierny Jezu, chciałam podziękować za dar życia i że pochodzę ze wsi. Ponad 30 lat temu uratowałeś mi życie. Na wsi codziennością jest jazda na rowerze. Na prezent komunijny otrzymałam rower, tzw. duży składak, szybki - uwielbiałam na nim jeżdzić. Pewnego popołudnia, kiedy jechałam do mojej Babci Julii, do sąsiedniej wsi, kierowca "małym fiatem" wjechał we mnie. Na szczeście wyszliśmy bez uszczerbku na zdrowiu, nasze pojazdy ocalały, a moj rower jest sprawny do tej pory, choć już wyszedł z mody. Bądź uwielbiony, dobry Boże, za Twoje miłosierdzie i troskę o każdego z nas i za NMP,która ochrania naszą rodzinę ode złego i uprasza wszelkie łaski, by wypełniła się Twoja wola, Boże, i za Twoją drogocenną, przenajdroższą, przelaną za mnie na krzyżu Krew, która uzdrawia, oczyszcza i chroni, za królewskie DNA i nadzieję, że z Tobą wszystko jest możliwe - Królu wieków, bo to Ty sam masz o mnie staranie. Dziękuję za prostotę wiary i wychowania, jakie przekazali mi moi ziemscy rodzice. "Bez Boga ani do proga i kiedy Bóg jest na pierwszym miejscu wszystko jest na swoim." Dziękuję za to, że łaską Twoją przywróciłeś hierarchię wartości w moim życiu. Chwała Tobie, Panie, że jesteś i że mnie podtrzymujesz, kiedy słabnę i ciągle mnie zaskakujesz. Uwielbiać na wieki pragnę miłosierdzie Twoje za dar, Boże, Twojej przemieniającej miłości i za dar Eucharystii, na którą codziennie mnie zapraszasz. Dzięki, miłosierny Jezu.
Agata , 2019-07-12
Jezu Miłosierny, dziękuję Ci za bardzo dobrze zdane sesje na studiach przez moją córkę i dobrze zakończony rok szkolny przez drugą córkę. Dziękuję z całego serca również za to, że osobiście mogłam modlić się pierwszy raz w Łagiewnikach przed Twoim wizerunkiem i przy grobie św .Siostry Faustyny.
Jezu Miłosierny, dziękuję Ci za bardzo dobrze zdane sesje na studiach przez moją córkę i dobrze zakończony rok szkolny przez drugą córkę. Dziękuję z całego serca również za to, że osobiście mogłam modlić się pierwszy raz w Łagiewnikach przed Twoim wizerunkiem i przy grobie św .Siostry Faustyny.
Malgorzata z Łodzi, 2019-07-10
Miłosierny Jezu, Twoja łaska. Właśnie upłynęło 56 miesięcy, kiedy to zaprosiłeś mnie do: Wypłyń na głębię, do życia konsekrowanego i ponad 10 lat życia w czystości, kiedy to po czasie życia w związku niesakramentalnym odnalazłeś swoją owieczkę i przywróciłeś mi godność dziecka Bożego, upragnionego i umiłowanego i uczysz mnie patrzeć na siebie swoimi pełnymi miłości oczyma. Miłosierdzie Boże, bądź uwielbione w darze również duchowego macierzyństwa, bo obdarzyłeś mnie duchowym potomstwem i tak hojnie błogosławisz i obdarzasz licznymi łaskami. Dziękuję z całego serca za wszystko, a nade wszystko za miłość i obecność Twoją. Dzięki Tobie, Jezu, za to, że moje życie ma wartość niezbywalną, wieczną, bo to Ty jesteś jego treścią i podmiotem. Jesteś moją tarczą, pieśnią - najdrogocenniejszą Perłą! I dziękuję za święto Miłosierdzia Bożego, kiedy to otwierasz bramy dla wszystkich. Z serca do serca, miłosierny Jezu Chryste, w Trójcy Świętej - wielkie Bóg zapłać i chwała Tobie w Duchu Świętym przez Niepokalane Serce Dziewicy po wieczność. Amen.
Miłosierny Jezu, Twoja łaska. Właśnie upłynęło 56 miesięcy, kiedy to zaprosiłeś mnie do: Wypłyń na głębię, do życia konsekrowanego i ponad 10 lat życia w czystości, kiedy to po czasie życia w związku niesakramentalnym odnalazłeś swoją owieczkę i przywróciłeś mi godność dziecka Bożego, upragnionego i umiłowanego i uczysz mnie patrzeć na siebie swoimi pełnymi miłości oczyma. Miłosierdzie Boże, bądź uwielbione w darze również duchowego macierzyństwa, bo obdarzyłeś mnie duchowym potomstwem i tak hojnie błogosławisz i obdarzasz licznymi łaskami. Dziękuję z całego serca za wszystko, a nade wszystko za miłość i obecność Twoją. Dzięki Tobie, Jezu, za to, że moje życie ma wartość niezbywalną, wieczną, bo to Ty jesteś jego treścią i podmiotem. Jesteś moją tarczą, pieśnią - najdrogocenniejszą Perłą! I dziękuję za święto Miłosierdzia Bożego, kiedy to otwierasz bramy dla wszystkich. Z serca do serca, miłosierny Jezu Chryste, w Trójcy Świętej - wielkie Bóg zapłać i chwała Tobie w Duchu Świętym przez Niepokalane Serce Dziewicy po wieczność. Amen.
Barbara, 2019-07-10
Jezu, ufam Tobie, najpierw nieśmiało, a potem z ufnością. Moja mama, lekarze mówili, że jak stanie się cud, i stał się moja mama żyje. Oddałam jej sprawy Bogu. On kocha ją najbardziej, bez egoizmu, chce dla niej najlepiej. Choć początkowo z trudem, ale modliłam się, żeby Bóg się nią zaopiekował. Nie wiem, jak będzie, ale On wie.
Jezu, ufam Tobie, najpierw nieśmiało, a potem z ufnością. Moja mama, lekarze mówili, że jak stanie się cud, i stał się moja mama żyje. Oddałam jej sprawy Bogu. On kocha ją najbardziej, bez egoizmu, chce dla niej najlepiej. Choć początkowo z trudem, ale modliłam się, żeby Bóg się nią zaopiekował. Nie wiem, jak będzie, ale On wie.
Agata, 2019-07-09
Jezu Miłosierny, dziękuję za pomoc w sprawie badania syna. Proszę, pokieruj, co z nim dalej...
Jezu Miłosierny, dziękuję za pomoc w sprawie badania syna. Proszę, pokieruj, co z nim dalej...
Małgorzata, 2019-07-08
Jezu, bądź uwielbiony, że wyrwałeś mnie z rąk niegodziwców i oprawców. Jezu, ufam Tobie, bo Ty pierwszy zaufałeś swojej Przyjaciółce i złożyłeś pieczęć na moim sercu i uzdrowiłeś z anemii. Dzięki, Jezu, za wszystko i że jesteś moim jedynym Panem i Oblubieńcem, bo Ty tego zapragnąłeś pierwszy i wciąż zapraszasz "Pójdź za Mną". Amen.
Jezu, bądź uwielbiony, że wyrwałeś mnie z rąk niegodziwców i oprawców. Jezu, ufam Tobie, bo Ty pierwszy zaufałeś swojej Przyjaciółce i złożyłeś pieczęć na moim sercu i uzdrowiłeś z anemii. Dzięki, Jezu, za wszystko i że jesteś moim jedynym Panem i Oblubieńcem, bo Ty tego zapragnąłeś pierwszy i wciąż zapraszasz "Pójdź za Mną". Amen.
Aneta, 2019-07-08
Wyszłam za mąż w wieku 37 lat. Wraz z mężem pragnęliśmy mieć dziecko, więc od razu zaczęły się starania, niestety bezskutecze. Wizyty specjalistyczne, leczenia nie dawały rezultatu, więc mąż z czasem zaczął mnie zmuszać do poddania się zabiegowi sztucznego zapłodnienia. Doszły też inne problemy: brak pracy, konflikty z rodzicami męża i siostra. Moje małżeństwo było na krawędzi przepaści, czułam się samotna, niezrozumiana. W każdej wolnej chwili szukałam w internecie nowych świadectw, filmow, modlitw, sanktuariów. Aż pewnego dnia trafiłam na stronę św. Siostry Faustyny Kowalskiej. Przeczytalam "Dzienniczek" i "przywłaszczyłam" sobie piękne zdanie, które powtarzałam w momencie utraty nadziei: "O Boże mój, nadziejo moja jedyna, w Tobie położyłam ufność całą i wiem, że nie będę zawiedziona". Wpatrywałam się często w obraz Jezusa Miłosiernego, aby żebrać pomocy. Jednak brak porozumienia z mężem i ciągle kłótnie doprowadziły do tego, że zgodziłam się pójść do Kliniki Sztucznego Zaplodnienia. Wiedziałam, że to nie podoba się Bogu. Szukając właściwej drogi, nadziei, przystąpiłam do spowiedzi świętej. Wierzyłam, że Jezus zakrył się spowiednikiem, ale że to ON mnie spowiada. Obiecał mi, że przed grudniem czeka mnie niespodzianka, ale muszę wierzyć, modlić się i absolutnie nie poddawać się sztucznemu zapłodnieniu. Po kilku miesiącach zaszłam w ciąże, nie czułam się dobrze. Doznałam wiele nieprzyjemności ze strony rodziny męża. Po 8 tygodniach poroniłam. Nie muszę opisywać, jak się czułam. Po tygodniu wielkiej rozpaczy sięgnęłam po różaniec. Po odmowieniu od razu poczułam, jak ból odchodzi, jak przemienia się. Ta zmiana była natychmiastowa. Z pomocą Bożego miłosierdzia odnalazłam spokój i nadzieję, chociaż przychodziły i momenty zwątpienia, rozpaczy. Bóg działał w moim życiu pomału i niezauważalnie. Pewnej niedzieli na Mszy św. usłyszałam w sercu obietnicę Jezusa, że da mi dziecko, ale nie dla zasług moich modlitw, ale dlatego, że ON tego chce. Poczęłam i urodziłam zdrowe dziecko w Nadzwyczajnym Jubileuszu Milosierdzia Bożego i w dniu urodzin św. Siostry Faustyny Kowalskiej. Chciałabym dodać, że prosząc o dziecko, modliłam się do Jezusa: Jezu bez Twojej pomocy nigdy nie zostaniemy rodzicami, prace w jakis sposob znajde sama, prosze obdarz nas dzieckiem. Bog obdarzył nas wspaniałym synem. Pracy nie moglam znaleźć bardzo długo. Wiedziałam, że Jezus chciał, abym zrozumiała, że bez Niego nic nie mogę. Przepraszałam Go za te słowa modlitwy, ale praca nie przychodziła. Moja siostra zamówiła, na moją prośbę, Mszę św. w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach, z prośbą o pomoc w znalezieniu pracy. Po niecałej godzinie zadzwonił telefon z propozycją pracy. Jeszcze nie wiem, czy dam radę utrzymać się w niej, bo nie jest łatwo, ale chcę zawierzyć Jezusowi, niech się spełni wola Boża. Pamiętam, że często zadawalam Jezusowi pytanie: Jezu, czy Ty mnie kochasz. Dzisiaj czuję, jak Jezus zadaje mi to samo pytanie: a czy Ty mnie kochasz? Tak, kocham Ciebie, Jezu, ale moja miłość nie jest tak doskonała jak Twoja. Pomimo otrzymanych łask dalej upadam, ale z Twoją pomocą podnoszę się, moja wiara jest chwiejna, a TY mnie umacniasz. Jak widzisz, bez CIEBIE nic nie mogę i nic nie potrafię. Dziękuję Ci za wszystkie otrzymane łaski. Jezu, ufam Tobie, Ty się tym zajmij. Twoja Aneta.
Wyszłam za mąż w wieku 37 lat. Wraz z mężem pragnęliśmy mieć dziecko, więc od razu zaczęły się starania, niestety bezskutecze. Wizyty specjalistyczne, leczenia nie dawały rezultatu, więc mąż z czasem zaczął mnie zmuszać do poddania się zabiegowi sztucznego zapłodnienia. Doszły też inne problemy: brak pracy, konflikty z rodzicami męża i siostra. Moje małżeństwo było na krawędzi przepaści, czułam się samotna, niezrozumiana. W każdej wolnej chwili szukałam w internecie nowych świadectw, filmow, modlitw, sanktuariów. Aż pewnego dnia trafiłam na stronę św. Siostry Faustyny Kowalskiej. Przeczytalam "Dzienniczek" i "przywłaszczyłam" sobie piękne zdanie, które powtarzałam w momencie utraty nadziei: "O Boże mój, nadziejo moja jedyna, w Tobie położyłam ufność całą i wiem, że nie będę zawiedziona". Wpatrywałam się często w obraz Jezusa Miłosiernego, aby żebrać pomocy. Jednak brak porozumienia z mężem i ciągle kłótnie doprowadziły do tego, że zgodziłam się pójść do Kliniki Sztucznego Zaplodnienia. Wiedziałam, że to nie podoba się Bogu. Szukając właściwej drogi, nadziei, przystąpiłam do spowiedzi świętej. Wierzyłam, że Jezus zakrył się spowiednikiem, ale że to ON mnie spowiada. Obiecał mi, że przed grudniem czeka mnie niespodzianka, ale muszę wierzyć, modlić się i absolutnie nie poddawać się sztucznemu zapłodnieniu. Po kilku miesiącach zaszłam w ciąże, nie czułam się dobrze. Doznałam wiele nieprzyjemności ze strony rodziny męża. Po 8 tygodniach poroniłam. Nie muszę opisywać, jak się czułam. Po tygodniu wielkiej rozpaczy sięgnęłam po różaniec. Po odmowieniu od razu poczułam, jak ból odchodzi, jak przemienia się. Ta zmiana była natychmiastowa. Z pomocą Bożego miłosierdzia odnalazłam spokój i nadzieję, chociaż przychodziły i momenty zwątpienia, rozpaczy. Bóg działał w moim życiu pomału i niezauważalnie. Pewnej niedzieli na Mszy św. usłyszałam w sercu obietnicę Jezusa, że da mi dziecko, ale nie dla zasług moich modlitw, ale dlatego, że ON tego chce. Poczęłam i urodziłam zdrowe dziecko w Nadzwyczajnym Jubileuszu Milosierdzia Bożego i w dniu urodzin św. Siostry Faustyny Kowalskiej. Chciałabym dodać, że prosząc o dziecko, modliłam się do Jezusa: Jezu bez Twojej pomocy nigdy nie zostaniemy rodzicami, prace w jakis sposob znajde sama, prosze obdarz nas dzieckiem. Bog obdarzył nas wspaniałym synem. Pracy nie moglam znaleźć bardzo długo. Wiedziałam, że Jezus chciał, abym zrozumiała, że bez Niego nic nie mogę. Przepraszałam Go za te słowa modlitwy, ale praca nie przychodziła. Moja siostra zamówiła, na moją prośbę, Mszę św. w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach, z prośbą o pomoc w znalezieniu pracy. Po niecałej godzinie zadzwonił telefon z propozycją pracy. Jeszcze nie wiem, czy dam radę utrzymać się w niej, bo nie jest łatwo, ale chcę zawierzyć Jezusowi, niech się spełni wola Boża. Pamiętam, że często zadawalam Jezusowi pytanie: Jezu, czy Ty mnie kochasz. Dzisiaj czuję, jak Jezus zadaje mi to samo pytanie: a czy Ty mnie kochasz? Tak, kocham Ciebie, Jezu, ale moja miłość nie jest tak doskonała jak Twoja. Pomimo otrzymanych łask dalej upadam, ale z Twoją pomocą podnoszę się, moja wiara jest chwiejna, a TY mnie umacniasz. Jak widzisz, bez CIEBIE nic nie mogę i nic nie potrafię. Dziękuję Ci za wszystkie otrzymane łaski. Jezu, ufam Tobie, Ty się tym zajmij. Twoja Aneta.
Malgorzata, 2019-07-07
Pokój Wam! Miłości Miłosierna bardzo, bardzo dziękuję - najbardziej jak tylko potrafię - że ocaliłaś moje życie od śmierci, dosłownie, kiedy to kilka lat temu dostałam skurczu serca i topiłam się w basenie . Na szczęście ratownik właściwie zaaregował i żyję. Nogi od upadku i oczy od łez, a nawet kiedy płyną czy serce krwawi czy płacze, to sam je, Panie, ocierasz i gromadzisz jako Twoje perełki. Dzięki, Jezu, za dar życia, wybrania, powołania i namaszczenia i że postawiłeś mnie nawet teraz pomimo choroby na Skale, którą Ty sam jesteś. Bądź uwielbiony, a Twoja drogocenna Krew przelanana na krzyżu za mnie i cały świat, niech nas uzdrawia, uwalnia i uzdalnia do wychwalania miłosierdzia Twojego, głoszenia Ciebie - Jedynego Pana i Króla - w każdy czas i w każdym miejscu, bo łaską Twoją, Panie, jesteśmy zbawieni i z Twojej, Panie, łaski możemy tu być. Dziękuję za dar rodziny i że wspieramy się nawzajem, kiedy to ludzie, na których myślałam, że mogę polegać i którym ufałam i które tak deklarowały taką pomoc, to w najtrudniejszym dla mnie momencie życia, można rzec tylko: Panie, przebacz im bo, nie wiedzą, co czynią. Miłosierny Tato, dziękuję, że Twoją mocą, Jezu, i w Twoje święte imię mogłam przebaczyć i mogę modlić się dalej, choć wydawało się to już niemożliwe. Bądź uwielbiony, dobry Boże, w Twoim miłosierdziu, którego doświadczam i które mogę też czynić za łaską Twoją przez Niepokalane Serce i Poczęcie Maryi zawsze Dziewicy w mocy i mądrości Ducha Świętego .Chwała Tobie, Panie, boś wielkie rzeczy uczyniłeś mi Wszechmogący. Dobremu Bogu niech będą dzięki za Jego miłość, obecność i miłosierdzie.
Pokój Wam! Miłości Miłosierna bardzo, bardzo dziękuję - najbardziej jak tylko potrafię - że ocaliłaś moje życie od śmierci, dosłownie, kiedy to kilka lat temu dostałam skurczu serca i topiłam się w basenie . Na szczęście ratownik właściwie zaaregował i żyję. Nogi od upadku i oczy od łez, a nawet kiedy płyną czy serce krwawi czy płacze, to sam je, Panie, ocierasz i gromadzisz jako Twoje perełki. Dzięki, Jezu, za dar życia, wybrania, powołania i namaszczenia i że postawiłeś mnie nawet teraz pomimo choroby na Skale, którą Ty sam jesteś. Bądź uwielbiony, a Twoja drogocenna Krew przelanana na krzyżu za mnie i cały świat, niech nas uzdrawia, uwalnia i uzdalnia do wychwalania miłosierdzia Twojego, głoszenia Ciebie - Jedynego Pana i Króla - w każdy czas i w każdym miejscu, bo łaską Twoją, Panie, jesteśmy zbawieni i z Twojej, Panie, łaski możemy tu być. Dziękuję za dar rodziny i że wspieramy się nawzajem, kiedy to ludzie, na których myślałam, że mogę polegać i którym ufałam i które tak deklarowały taką pomoc, to w najtrudniejszym dla mnie momencie życia, można rzec tylko: Panie, przebacz im bo, nie wiedzą, co czynią. Miłosierny Tato, dziękuję, że Twoją mocą, Jezu, i w Twoje święte imię mogłam przebaczyć i mogę modlić się dalej, choć wydawało się to już niemożliwe. Bądź uwielbiony, dobry Boże, w Twoim miłosierdziu, którego doświadczam i które mogę też czynić za łaską Twoją przez Niepokalane Serce i Poczęcie Maryi zawsze Dziewicy w mocy i mądrości Ducha Świętego .Chwała Tobie, Panie, boś wielkie rzeczy uczyniłeś mi Wszechmogący. Dobremu Bogu niech będą dzięki za Jego miłość, obecność i miłosierdzie.
Jerzy, 2019-07-07
Pan Jezus uratował mnie i ciężarną kobietę z wypadku drogowego. Dziękuję Ci, Panie Jezu! Proszę Cię o opiekę nad ciężarną i jej nienarodzonym dzieckiem.
Pan Jezus uratował mnie i ciężarną kobietę z wypadku drogowego. Dziękuję Ci, Panie Jezu! Proszę Cię o opiekę nad ciężarną i jej nienarodzonym dzieckiem.
Beata, 2019-07-05
Ludzie, nie bójcie się - JEZUS JEST! Z mojej nędzy zrobił coś, co po ludzku jest niewytłumaczalne... W najczarniejszą noc zawołajcie do NIEGO jak dziecko do taty... PRZYJDZIE, PODNIESIE WAS Z ZIEMI, PRZYTULI, OBMYJE I ODZIEJE W BIAŁE SZATY i poznacie, czym jest JEGO MIŁOŚĆ I MIŁOSIERDZIE! Przemieni wasze serca, odbuduje wasze małżeństwo, choćbyście złamali przysięgę..., bo przysięgaliście przed NIM i W WAS DWOJGU RAZEM ON JEST! Jezu, trzymaj nas za ręce! JEZU, UFAM TOBIE! MARYJO, Mamo Najlepsza, Przewodniczko Nasza - DZIĘKUJĘ! Święta Rodzino, miej w opiece wszystkie rodziny w kryzysie, szczególnie te, które już całkiem straciły nadzieję i zapomniały o BOGU... AMEN.
Ludzie, nie bójcie się - JEZUS JEST! Z mojej nędzy zrobił coś, co po ludzku jest niewytłumaczalne... W najczarniejszą noc zawołajcie do NIEGO jak dziecko do taty... PRZYJDZIE, PODNIESIE WAS Z ZIEMI, PRZYTULI, OBMYJE I ODZIEJE W BIAŁE SZATY i poznacie, czym jest JEGO MIŁOŚĆ I MIŁOSIERDZIE! Przemieni wasze serca, odbuduje wasze małżeństwo, choćbyście złamali przysięgę..., bo przysięgaliście przed NIM i W WAS DWOJGU RAZEM ON JEST! Jezu, trzymaj nas za ręce! JEZU, UFAM TOBIE! MARYJO, Mamo Najlepsza, Przewodniczko Nasza - DZIĘKUJĘ! Święta Rodzino, miej w opiece wszystkie rodziny w kryzysie, szczególnie te, które już całkiem straciły nadzieję i zapomniały o BOGU... AMEN.
Małgorzata Kasprzyk, 2019-07-05
Przenajdroższe Serce Jezusa, bądź uwielbione i błogosławione i wywyższone! Przez Niepokalane Serce i poczęcie Maryi zawsze Dziewicy w mocy i mądrości Ducha Świętego ku Twojej, dobry Boże, chwale, z całym Panteonem Świętych, z całego mojego serduszka pragnę podziękować, że trzy miesiące temu, właśnie w pierwszy piątek miesiąca, trafiłam do szpitala ku zdziwieniu znajomych, że tak szybko. W Tobie, Panie, złożyłam całą ufność i nadzieję. Dzięki tej stronie mogłam łączyć się w modlitwie, bo niestety w szpitalu brak kaplicy i Eucharystii. Przyjęcie Pana Jezusa do Serca było i jest tak ogromne, że "znalał się" szafarz Komunii Świętej i mogłyśmy z inną chorą - Siostrą w Panu - w szpitalu przyjąć przez następne dni na sali chorych) Pana Jezusa do Serca. Było to świadectwo działania w obecnych czasach Pana Jezusa pośród nas, bo kilkoro chorych postanowiło się wyspowiadać i powrócić na łono Kościoła i mogłam się dzielić z innymi miłością Bożą, którą obdarzył mnie Tato w Niebie. "Wielbi dusza moja, Pana, i raduje się duch mój w Zbawcy mym, boś wejrzał na uniżenie swojej służebnicy i wielkie mi rzeczy uczynił rzeczy Wszechmogący i święte jest imię Twoje!" Chwała Tobie, Panie, w każdej Eucharystii, sakramentach i chwili Twojej świętej obecności, bo do końca mnie umiłowałeś i jako grzesznika i jako upragnione umiłowane dziecko, i każdego dnia mocą Twoją uczę sie miłować i ufać, i naśladować, i chodzić Twoimi drogami, i odpowiadać: czynem, modlitwą i słowem, całym życiem: FIAT - na Twoje POJDŹ ZA MNĄ. Bądź uwielbiony, dobry Boże, we wszystkim, a nade wszystko w Twojej obietnicy życia wiecznego i pięknego pielgrzymowania do Ojczyzny i domu w niebie już tu na ziemi w radości i miłości dzieci Bożych ku Twojej, Tato, chwale, w Twojej światłości.
Przenajdroższe Serce Jezusa, bądź uwielbione i błogosławione i wywyższone! Przez Niepokalane Serce i poczęcie Maryi zawsze Dziewicy w mocy i mądrości Ducha Świętego ku Twojej, dobry Boże, chwale, z całym Panteonem Świętych, z całego mojego serduszka pragnę podziękować, że trzy miesiące temu, właśnie w pierwszy piątek miesiąca, trafiłam do szpitala ku zdziwieniu znajomych, że tak szybko. W Tobie, Panie, złożyłam całą ufność i nadzieję. Dzięki tej stronie mogłam łączyć się w modlitwie, bo niestety w szpitalu brak kaplicy i Eucharystii. Przyjęcie Pana Jezusa do Serca było i jest tak ogromne, że "znalał się" szafarz Komunii Świętej i mogłyśmy z inną chorą - Siostrą w Panu - w szpitalu przyjąć przez następne dni na sali chorych) Pana Jezusa do Serca. Było to świadectwo działania w obecnych czasach Pana Jezusa pośród nas, bo kilkoro chorych postanowiło się wyspowiadać i powrócić na łono Kościoła i mogłam się dzielić z innymi miłością Bożą, którą obdarzył mnie Tato w Niebie. "Wielbi dusza moja, Pana, i raduje się duch mój w Zbawcy mym, boś wejrzał na uniżenie swojej służebnicy i wielkie mi rzeczy uczynił rzeczy Wszechmogący i święte jest imię Twoje!" Chwała Tobie, Panie, w każdej Eucharystii, sakramentach i chwili Twojej świętej obecności, bo do końca mnie umiłowałeś i jako grzesznika i jako upragnione umiłowane dziecko, i każdego dnia mocą Twoją uczę sie miłować i ufać, i naśladować, i chodzić Twoimi drogami, i odpowiadać: czynem, modlitwą i słowem, całym życiem: FIAT - na Twoje POJDŹ ZA MNĄ. Bądź uwielbiony, dobry Boże, we wszystkim, a nade wszystko w Twojej obietnicy życia wiecznego i pięknego pielgrzymowania do Ojczyzny i domu w niebie już tu na ziemi w radości i miłości dzieci Bożych ku Twojej, Tato, chwale, w Twojej światłości.
Gosia Kasprzyk z Łodzi, 2019-07-03
Szczęść Boże i niech będzie pochwalony Jezus Chrystus i Maryja zawsze Dziewica! Tym razem pragnę zaświadczyć i podziękować dobremu i miłosiernemu Bogu za uzdrowienie z nowotworu mojej mamy Janeczki. Mamy sześciorga dzieci, z czego już dwóch synów powróciło do domu Ojca w niebie, babci czterech fantastycznych wnuków, dwóch z nich już pozakładali swoje rodziny i dwojga superowskich prawnucząt poświęconych Bogu i NMP. Dziękuję Tobie, miłosierny Jezu, za dar pojednania się mojej mamy z Tobą w sakramencie pojednania i pokuty, za świętego kapłana natchnionego Duchem Świętym, który wtedy towarzyszył mojej mamie. Przez Niepokokalane Serce i Poczęcie Maryi w mocy, mądrości i miłości Ducha Świętego bądź uwielbiony, miłosierny Jezu, boś wielkie rzeczy uczynił mi i mojej rodzinie. Święte jest imię Twoje. Moja mama wczoraj skończyła - można rzec cudem - 85 lat, choć półtora roku temu lekarze rokładali ręce. Brak słów, aby wyrazić prawdziwą wdzięczność - choć mogłabym pisać nieustannie o Twojej obecności i miłości, Miłosierny Jezu. Dziękuję, że mogę się z mamą modlić Koronką, Apelem czy na różańcu. Dziękuję, że w każdą niedzielę moja mama modli się i uczestniczy w Eucharystii sprawowanej w Sanktuarium łagiewnickim transmitowaną przez TVP1. Jezu, Ty najlepiej znasz nasze serca i z serca do serca: chwała Tobie, Panie i Jezu. Dzięki Ci za życie, śmierć i zmartwychwstanie. Jeszcze raz: Chwała Tobie, Panie!
Szczęść Boże i niech będzie pochwalony Jezus Chrystus i Maryja zawsze Dziewica! Tym razem pragnę zaświadczyć i podziękować dobremu i miłosiernemu Bogu za uzdrowienie z nowotworu mojej mamy Janeczki. Mamy sześciorga dzieci, z czego już dwóch synów powróciło do domu Ojca w niebie, babci czterech fantastycznych wnuków, dwóch z nich już pozakładali swoje rodziny i dwojga superowskich prawnucząt poświęconych Bogu i NMP. Dziękuję Tobie, miłosierny Jezu, za dar pojednania się mojej mamy z Tobą w sakramencie pojednania i pokuty, za świętego kapłana natchnionego Duchem Świętym, który wtedy towarzyszył mojej mamie. Przez Niepokokalane Serce i Poczęcie Maryi w mocy, mądrości i miłości Ducha Świętego bądź uwielbiony, miłosierny Jezu, boś wielkie rzeczy uczynił mi i mojej rodzinie. Święte jest imię Twoje. Moja mama wczoraj skończyła - można rzec cudem - 85 lat, choć półtora roku temu lekarze rokładali ręce. Brak słów, aby wyrazić prawdziwą wdzięczność - choć mogłabym pisać nieustannie o Twojej obecności i miłości, Miłosierny Jezu. Dziękuję, że mogę się z mamą modlić Koronką, Apelem czy na różańcu. Dziękuję, że w każdą niedzielę moja mama modli się i uczestniczy w Eucharystii sprawowanej w Sanktuarium łagiewnickim transmitowaną przez TVP1. Jezu, Ty najlepiej znasz nasze serca i z serca do serca: chwała Tobie, Panie i Jezu. Dzięki Ci za życie, śmierć i zmartwychwstanie. Jeszcze raz: Chwała Tobie, Panie!
kasia, 2019-07-03
Jezu Miłosierny, z całego serca dziękuję za wszystkie błogosławieństwa, jakie otrzymuję od Ciebie za wstawiennictwem Siostry Faustyny. Twoja łaska spływa na mnie światłem miłości i opieki nad moją rodziną. Twoja, Jezu, krew przelana za nas na krzyżu obmywa nas i daje siłę w naszych trudnościach i cierpieniach. Jakże lżej, kiedy u Twoich stóp możemy pochylić się, bo Ty, Jezu, Jesteś. Dziękuję, Jezu Miłosierny. Dziękuję także za ludzi ,których do mnie podsyłasz. Dziękuję, że mogę łączyć się w modlitwie dzięki stronie internetowej. Jezu, ufam Tobie.
Jezu Miłosierny, z całego serca dziękuję za wszystkie błogosławieństwa, jakie otrzymuję od Ciebie za wstawiennictwem Siostry Faustyny. Twoja łaska spływa na mnie światłem miłości i opieki nad moją rodziną. Twoja, Jezu, krew przelana za nas na krzyżu obmywa nas i daje siłę w naszych trudnościach i cierpieniach. Jakże lżej, kiedy u Twoich stóp możemy pochylić się, bo Ty, Jezu, Jesteś. Dziękuję, Jezu Miłosierny. Dziękuję także za ludzi ,których do mnie podsyłasz. Dziękuję, że mogę łączyć się w modlitwie dzięki stronie internetowej. Jezu, ufam Tobie.
Pawel, 2019-07-01
Boże Ojcze, o wielkiej miłości i miłosierdziu, Panie Jezu mój, Panie i Przyjacielu, dziękuję Ci za uratowanie mi wiele razy życia. Dziękuję, że mnie nie zostawiłeś, i proszę: nigdy mnie nie zostawiaj. Błagam Cię wybaczenie oraz proszę o sił w walce z moim nałogiem. Błagam Cię, zabierz to ode mnie. Proszę Cię o kolejną szansę, pomóż mi, Panie. Dziękuję i przepraszam za wszystko.
Boże Ojcze, o wielkiej miłości i miłosierdziu, Panie Jezu mój, Panie i Przyjacielu, dziękuję Ci za uratowanie mi wiele razy życia. Dziękuję, że mnie nie zostawiłeś, i proszę: nigdy mnie nie zostawiaj. Błagam Cię wybaczenie oraz proszę o sił w walce z moim nałogiem. Błagam Cię, zabierz to ode mnie. Proszę Cię o kolejną szansę, pomóż mi, Panie. Dziękuję i przepraszam za wszystko.
Józef, 2019-06-28
Jezu Miłosierny, Ty wszystko wiesz i wiesz także za co tak bardzo Ci dziękuję. Dzięki Tobie stworzyłem rodzinę, największy skarb wymyślony przez Ciebie. Bądź uwielbiony i błogosławiony przez wszystkie ludy i narody do końca świata i po wieczność całą.
Jezu Miłosierny, Ty wszystko wiesz i wiesz także za co tak bardzo Ci dziękuję. Dzięki Tobie stworzyłem rodzinę, największy skarb wymyślony przez Ciebie. Bądź uwielbiony i błogosławiony przez wszystkie ludy i narody do końca świata i po wieczność całą.
Malgorzata, 2019-06-28
Przenajdroższe i najświętsze, włócznią przebite, Serce Jezusa, bądź uwielbione, wraz z całym niebem niechaj brzmi Twoja chwała. Dziękuję za ogrom łask, a przede wszystkim Twoją świętą miłość i obecność, że Ty, najlepszy Pasterz, troszczysz się sam o mnie i moich bliskich, których nieustannie powierzam Twojemu miłosierdziu. Bądż uwielbiony, że każdej chwili mojego życia po prostu przy mnie jesteś i błogosławisz swoją miłosierną miłością. Ty sam postawiłeś mnie na Skale, którą Ty sam jesteś i mocą Twoją bramy piekielne Kościoła nie przemogą. Dziękuję, że kochasz mnie, jak nikt jako umiłowane i upragnione dziecko Boże. Sercem pełnym wdzięczności błogosławić Ci, Jezu, pragnę. Dziękuję, że Twoją mocą przechodzę przez ten czas choroby i wyjścia na prawdziwą wolność w Tobie. Dziękuję za ten bardzo trudny okres mojego życia, w którym mogłam doświadczyć, że jesteś obecny i prawdziwy, a ja, że żyję w Tobie i dzięki Tobie. Jezu, tak jak powiedziałeś, nie zawstydzę się na wieki, bo zaufałam Tobie i bieg ukończyłam Twoją mocą, bo Ty pierwszy zaufałeś mi i powołałeś do konsekracji, do miłości, do wieczności na drodze światłości. Chwała Tobie, Panie. Wielkieś mi rzeczy uczynił Wszechmogący i Panie. Ty wszystko wiesz, wiesz, że miłuję Cię i dziękuję, że w swym sercu na wieki i wyłączność mnie ukryłeś. Chwała Tobie, Panie!
Przenajdroższe i najświętsze, włócznią przebite, Serce Jezusa, bądź uwielbione, wraz z całym niebem niechaj brzmi Twoja chwała. Dziękuję za ogrom łask, a przede wszystkim Twoją świętą miłość i obecność, że Ty, najlepszy Pasterz, troszczysz się sam o mnie i moich bliskich, których nieustannie powierzam Twojemu miłosierdziu. Bądż uwielbiony, że każdej chwili mojego życia po prostu przy mnie jesteś i błogosławisz swoją miłosierną miłością. Ty sam postawiłeś mnie na Skale, którą Ty sam jesteś i mocą Twoją bramy piekielne Kościoła nie przemogą. Dziękuję, że kochasz mnie, jak nikt jako umiłowane i upragnione dziecko Boże. Sercem pełnym wdzięczności błogosławić Ci, Jezu, pragnę. Dziękuję, że Twoją mocą przechodzę przez ten czas choroby i wyjścia na prawdziwą wolność w Tobie. Dziękuję za ten bardzo trudny okres mojego życia, w którym mogłam doświadczyć, że jesteś obecny i prawdziwy, a ja, że żyję w Tobie i dzięki Tobie. Jezu, tak jak powiedziałeś, nie zawstydzę się na wieki, bo zaufałam Tobie i bieg ukończyłam Twoją mocą, bo Ty pierwszy zaufałeś mi i powołałeś do konsekracji, do miłości, do wieczności na drodze światłości. Chwała Tobie, Panie. Wielkieś mi rzeczy uczynił Wszechmogący i Panie. Ty wszystko wiesz, wiesz, że miłuję Cię i dziękuję, że w swym sercu na wieki i wyłączność mnie ukryłeś. Chwała Tobie, Panie!
Diana, 2019-06-27
Nasza droga do stania upragnionymi rodzicami była długa i bezowocna - trwała ponad 7 lat. Już po zawarciu małżeństwa marzyliśmy o potomstwie, niestety? Chodziliśmy do lekarzy i wszyscy twierdzili to samo, że zostanie rodzicami drogą natury dla nas jest niemożliwe. Długie leczenia hormonalne było nie tylko naprawdę trudnym, ale i kosztownym przeżyciem dla naszego małżeństwa. Wszystkie starania były bezowocne? Z dnia na dzień i z roku na rok traciłam nadzieję że zostanę mamą. Ciągle modliłam się do Boga, prosząc o cud i miłosierdzie. Tylko modlitwa i inne świadectwa dawały silę, by nie stracić nadziei. I stal się cud? Zaszłam w ciąże z bliźniakami, co również było ryzykowne, lekarze ciągle obawiali się o poronienie, ale modlitwa była jedynym i najlepszym lekarstwem. 6 czerwca na świat przyszły dwa aniołki Kristian i Gabriela. Chwała Panu! Dziękujemy Siostrom z Gdańska, wspólnocie Kobieta jest Boska, wszystkim świętym i orędownikom. Niech moje świadectwo będzie udowodnieniem tego, że z pomocą Boga to, co niemożliwe, staje się możliwe. Tuląc do siebie maluchy, dziękuję Bogu najwyższemu za ten cud. Współczuje każdemu małżeństwu, które stara się bezowocnie o potomstwo i nawołuję do modlitwy, bo tylko ona dodaje sił, leczy dusze i uzdrawia. Miłosierdzie Boże nie ma granic i nasze szczęście jest tego świadectwem.
Nasza droga do stania upragnionymi rodzicami była długa i bezowocna - trwała ponad 7 lat. Już po zawarciu małżeństwa marzyliśmy o potomstwie, niestety? Chodziliśmy do lekarzy i wszyscy twierdzili to samo, że zostanie rodzicami drogą natury dla nas jest niemożliwe. Długie leczenia hormonalne było nie tylko naprawdę trudnym, ale i kosztownym przeżyciem dla naszego małżeństwa. Wszystkie starania były bezowocne? Z dnia na dzień i z roku na rok traciłam nadzieję że zostanę mamą. Ciągle modliłam się do Boga, prosząc o cud i miłosierdzie. Tylko modlitwa i inne świadectwa dawały silę, by nie stracić nadziei. I stal się cud? Zaszłam w ciąże z bliźniakami, co również było ryzykowne, lekarze ciągle obawiali się o poronienie, ale modlitwa była jedynym i najlepszym lekarstwem. 6 czerwca na świat przyszły dwa aniołki Kristian i Gabriela. Chwała Panu! Dziękujemy Siostrom z Gdańska, wspólnocie Kobieta jest Boska, wszystkim świętym i orędownikom. Niech moje świadectwo będzie udowodnieniem tego, że z pomocą Boga to, co niemożliwe, staje się możliwe. Tuląc do siebie maluchy, dziękuję Bogu najwyższemu za ten cud. Współczuje każdemu małżeństwu, które stara się bezowocnie o potomstwo i nawołuję do modlitwy, bo tylko ona dodaje sił, leczy dusze i uzdrawia. Miłosierdzie Boże nie ma granic i nasze szczęście jest tego świadectwem.
Natalia, 2019-06-27
Panie Jezu, dziękuję Ci za Twoją miłość, opiekę i pomoc, i wszystkie łaski, jakimi nas obdarzasz.
Panie Jezu, dziękuję Ci za Twoją miłość, opiekę i pomoc, i wszystkie łaski, jakimi nas obdarzasz.
Asia, 2019-06-26
Jezu, dziękuję Ci za szczęśliwy przebieg operacji, za lekarzy, pozostały personel medyczny, za wszystkich, którzy modlili i modlą się za mnie. Proszę, Panie, błogosław im. Proszę, niechaj wypełni się wola Boża w moim życiu, moich bliskich, niechaj będzie tak, jak Ty, Boże, chcesz. Jezu, ufam Tobie, Jezu, kocham Ciebie. Jezu, bądź zawsze ze mną i tymi, których mi stawiasz na drodze. Twoja Asia.
Jezu, dziękuję Ci za szczęśliwy przebieg operacji, za lekarzy, pozostały personel medyczny, za wszystkich, którzy modlili i modlą się za mnie. Proszę, Panie, błogosław im. Proszę, niechaj wypełni się wola Boża w moim życiu, moich bliskich, niechaj będzie tak, jak Ty, Boże, chcesz. Jezu, ufam Tobie, Jezu, kocham Ciebie. Jezu, bądź zawsze ze mną i tymi, których mi stawiasz na drodze. Twoja Asia.
Daniel, 2019-06-25
Dziękuję Jezusowi za dar życia osoby dla mnie najważniejszej. Jest trudno, ale i pięknie. Pragnę ufać, że za wstawiennictwem świętej Siostry Faustyny i bł. księdza Michała Sopoćki, Jezus uzdrowi ją, jeśli to Jego święta wola. Jezu, ufam Tobie.
Dziękuję Jezusowi za dar życia osoby dla mnie najważniejszej. Jest trudno, ale i pięknie. Pragnę ufać, że za wstawiennictwem świętej Siostry Faustyny i bł. księdza Michała Sopoćki, Jezus uzdrowi ją, jeśli to Jego święta wola. Jezu, ufam Tobie.
Grażyna, 2019-06-25
Panie Jezu, dziękuję za 35 lat mojej pracy zawodowej. Proszę o opiekę i pomoc w trudnościach.
Panie Jezu, dziękuję za 35 lat mojej pracy zawodowej. Proszę o opiekę i pomoc w trudnościach.
Gosia, 2019-06-22
Jezu, dziękuję z całego mojego serca, że tak jak obiecałeś, że się mną zajmiesz, tak tej obietnicy dochowujesz i jesteś wierny. Dziękuję, że ukryłeś mnie w swoim przenajdroższym sercu na wieczność i gdy ja się umniejszam, to Ty wzrastasz we mnie. Chwała Tobie, miłosierny Jezu, przez Niepokalane Serce i Poczecie NMP zawsze Dziewicy w mocy i mądrości Ducha Świętego. Postawiłeś mnie na skale i Twoją mocą bramy piekielne nie przemogą tego, bo Tyś jest Bóg, Król i jedyny Pan, Zbawiciel i Dobry Pasterz, który o swoją owieczkę się troszczy. Dziękuję, Jezu, że dzięki Tobie mogę doświadczać już tu na ziemi miłości Ojcowskiej, pomimo iż od taty ziemskiego nie było mi dane tego doświadczyć i choć dzień ojca jest oficjalnie jutro, to dla mnie pragnę obchodzić go każdego dnia i dziękować i wychwalać Twoją miłosierną miłość i czułość. Za wszystko, Tato, dziękuję Ci. "Bo wielkieś rzeczy ucznił mi, Wszechmogący!"
Jezu, dziękuję z całego mojego serca, że tak jak obiecałeś, że się mną zajmiesz, tak tej obietnicy dochowujesz i jesteś wierny. Dziękuję, że ukryłeś mnie w swoim przenajdroższym sercu na wieczność i gdy ja się umniejszam, to Ty wzrastasz we mnie. Chwała Tobie, miłosierny Jezu, przez Niepokalane Serce i Poczecie NMP zawsze Dziewicy w mocy i mądrości Ducha Świętego. Postawiłeś mnie na skale i Twoją mocą bramy piekielne nie przemogą tego, bo Tyś jest Bóg, Król i jedyny Pan, Zbawiciel i Dobry Pasterz, który o swoją owieczkę się troszczy. Dziękuję, Jezu, że dzięki Tobie mogę doświadczać już tu na ziemi miłości Ojcowskiej, pomimo iż od taty ziemskiego nie było mi dane tego doświadczyć i choć dzień ojca jest oficjalnie jutro, to dla mnie pragnę obchodzić go każdego dnia i dziękować i wychwalać Twoją miłosierną miłość i czułość. Za wszystko, Tato, dziękuję Ci. "Bo wielkieś rzeczy ucznił mi, Wszechmogący!"
Ja, 2019-06-21
Jezu, mimo licznych mych grzechów Ty tyle razy mnie wysłuchałeś. Nie ma słów dziękczynienia za Twoje dobro... Jezu, Ty się mną zajmij.
Jezu, mimo licznych mych grzechów Ty tyle razy mnie wysłuchałeś. Nie ma słów dziękczynienia za Twoje dobro... Jezu, Ty się mną zajmij.
Maria, 2019-06-21
Dziękuję, Jezu Miłosierny, za ludzi, których powołałeś do modlitwy za konających. Jak potężna to jest modlitwa, przekonałam się będąc przy łóżku konającego Fransuois. Pół godziny przed skonaniem czułam wyraźnie swąd spalenizny. To zły przyszedl straszyć konającego człowieka, ale po pokropieniu wodą święconą i zmasowanych molitwach do Miłosierdzia Bożego musiał uciekać przed Miłosierdziem Bożym. Dziękuję, Jezu Miłosierny, że przez tę modlitwę i tych ludzi ratujesz ludzi od potepienia na wieki.
Dziękuję, Jezu Miłosierny, za ludzi, których powołałeś do modlitwy za konających. Jak potężna to jest modlitwa, przekonałam się będąc przy łóżku konającego Fransuois. Pół godziny przed skonaniem czułam wyraźnie swąd spalenizny. To zły przyszedl straszyć konającego człowieka, ale po pokropieniu wodą święconą i zmasowanych molitwach do Miłosierdzia Bożego musiał uciekać przed Miłosierdziem Bożym. Dziękuję, Jezu Miłosierny, że przez tę modlitwę i tych ludzi ratujesz ludzi od potepienia na wieki.
Gosia z Łodzi, 2019-06-20
Przenajświetszy Jezu Chryste, bądź uwielbiony w Twoim przenajświętszym Ciele i Krwi, że że to Ty sam do mnie przychodzisz zwłaszcza w czasie choroby. Ty mówisz nie potrzebują lekarza zdrowi. Dziękuję, że błogosławisz mi i całej mojej rodzinie, że nawiedzasz mój dom i serce, i czynisz je w mocy Ducha Świętego swoją świątynią i że nic nie muszę udawadniać, bo Ty wszystko o mnie wiesz i jesteś najczulszym lekarzem i troszczysz się o mnie sam. Chwała Tobie, Jezu, że ukryłaeś mnie w swoim Sercu na wieki.
Przenajświetszy Jezu Chryste, bądź uwielbiony w Twoim przenajświętszym Ciele i Krwi, że że to Ty sam do mnie przychodzisz zwłaszcza w czasie choroby. Ty mówisz nie potrzebują lekarza zdrowi. Dziękuję, że błogosławisz mi i całej mojej rodzinie, że nawiedzasz mój dom i serce, i czynisz je w mocy Ducha Świętego swoją świątynią i że nic nie muszę udawadniać, bo Ty wszystko o mnie wiesz i jesteś najczulszym lekarzem i troszczysz się o mnie sam. Chwała Tobie, Jezu, że ukryłaeś mnie w swoim Sercu na wieki.
Leokadia, 2019-06-18
Dziękuję za wszystko, co mam: za dzieci, męża i proszę o błogosławieństwo Matki Najświętszej przez wstawiennictwo świętej Siostry Faustyny.
Dziękuję za wszystko, co mam: za dzieci, męża i proszę o błogosławieństwo Matki Najświętszej przez wstawiennictwo świętej Siostry Faustyny.
Maria, 2019-06-18
Dziękuję serdecznie za modlitwę w intencji praktyk zagranicznych. Krok po kroku Bóg prowadzi.
Dziękuję serdecznie za modlitwę w intencji praktyk zagranicznych. Krok po kroku Bóg prowadzi.
Maria, 2019-06-17
Dziękuję serdecznie za modlitwę w intencji Jeleny i jej rodziny. Doświadczyli Bożej Laski w trudnych sytuacjach.
Dziękuję serdecznie za modlitwę w intencji Jeleny i jej rodziny. Doświadczyli Bożej Laski w trudnych sytuacjach.
Iza, 2019-06-17
Dziękuję, Boże, za bardzo dobrze zdane egzaminy gimnazjalne mojej córki. Mszę w tej intencji zamówiłam w Łagiewnikach, pomimo że mam daleko, pojechałam, i zostałam wysłuchana.
Dziękuję, Boże, za bardzo dobrze zdane egzaminy gimnazjalne mojej córki. Mszę w tej intencji zamówiłam w Łagiewnikach, pomimo że mam daleko, pojechałam, i zostałam wysłuchana.
Marta, 2019-06-17
Dziękuję, Panie Jezu, za otrzymane łaski, za to, że poprawiły się relacje między nami i naszymi dziećmi. Dziękuję za zdrowie naszego wnuka. Staram się możliwie codziennie odmawiać Koronkę do Bożego Miłosierdzia, co bardzo mi pomaga w ciężkich chwilach. Dziękuję, Jezu, za TWE miłosierdzie.
Dziękuję, Panie Jezu, za otrzymane łaski, za to, że poprawiły się relacje między nami i naszymi dziećmi. Dziękuję za zdrowie naszego wnuka. Staram się możliwie codziennie odmawiać Koronkę do Bożego Miłosierdzia, co bardzo mi pomaga w ciężkich chwilach. Dziękuję, Jezu, za TWE miłosierdzie.
Barbara, Zofia, 2019-06-17
Dziękuję Ci, Jezu, że jesteś ciągle ze mną, choć często upadam. Bądź przy moich wnukach i chrześniakach. Szczególnie potrzebuje Ciebie mój mały w 23 tyg. ciąży urodzony Mikołaj. Uczyniłeś już cud, dając Mu życie gdyż ma już 2 latka 1.08 będzie miał 3 latka. Rozwijaj jego ducha i jego ciało. Niech swym istnieniem głosi cud Boży. Barbara Z.
Dziękuję Ci, Jezu, że jesteś ciągle ze mną, choć często upadam. Bądź przy moich wnukach i chrześniakach. Szczególnie potrzebuje Ciebie mój mały w 23 tyg. ciąży urodzony Mikołaj. Uczyniłeś już cud, dając Mu życie gdyż ma już 2 latka 1.08 będzie miał 3 latka. Rozwijaj jego ducha i jego ciało. Niech swym istnieniem głosi cud Boży. Barbara Z.
Gosia Kasprzyk z Łodzi, 2019-06-16
Kochany, miłosierny Jezu, w niedzielę Trójcy Przenajświętszej z całego mojego serduszka pragnę podziękować za wszystkie sakramenty, za dar przenajświętszej Eucharystii, w którym jednoczysz nas w Duchu świętym w Bogu Ojcu. Bądź uwielbiony w darze modlitwy Koronką do Miłosierdzia Bożego, którą dawno temu otrzymałam jako pokutę w kościele świętej Faustyny i rozsmakowałam się bardzo w tej modlitwie i świętym przymiocie Boga Ojca. Dziękuję za każdą spowiedź, nawet tę bardzo trudną, raniącą i za każdego spowiednika. Miłosierny Jezu, dziękuję za Twoją miłosierną miłość bez względu na miejsce i czas, gdzie jestem, bo to Ty, Jezu, swoją łaską udzielasz się sam i ciągle przekonujesz o swojej świętej obecności i miłości, i prowadzisz mnie. Dziękuję, że w Godzinie Miłosierdzia mój Braciszek powrócił do domu Taty zaopatrzony we wszystkie sakramenty, że tak bardzo troszczysz się o mnie, o moją rodzinę i tych, których powierzam Twojemu nieskończonemu miłosierdziu. Za wszystko, co było, co jest i co będzie przez Niepokalane Serce i Poczęcie NMP zawsze Dziewicy w mocy i mądrości Ducha Świętego chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu jak była na początku teraz i zawsze, i na wieki wieków. Amen.
Kochany, miłosierny Jezu, w niedzielę Trójcy Przenajświętszej z całego mojego serduszka pragnę podziękować za wszystkie sakramenty, za dar przenajświętszej Eucharystii, w którym jednoczysz nas w Duchu świętym w Bogu Ojcu. Bądź uwielbiony w darze modlitwy Koronką do Miłosierdzia Bożego, którą dawno temu otrzymałam jako pokutę w kościele świętej Faustyny i rozsmakowałam się bardzo w tej modlitwie i świętym przymiocie Boga Ojca. Dziękuję za każdą spowiedź, nawet tę bardzo trudną, raniącą i za każdego spowiednika. Miłosierny Jezu, dziękuję za Twoją miłosierną miłość bez względu na miejsce i czas, gdzie jestem, bo to Ty, Jezu, swoją łaską udzielasz się sam i ciągle przekonujesz o swojej świętej obecności i miłości, i prowadzisz mnie. Dziękuję, że w Godzinie Miłosierdzia mój Braciszek powrócił do domu Taty zaopatrzony we wszystkie sakramenty, że tak bardzo troszczysz się o mnie, o moją rodzinę i tych, których powierzam Twojemu nieskończonemu miłosierdziu. Za wszystko, co było, co jest i co będzie przez Niepokalane Serce i Poczęcie NMP zawsze Dziewicy w mocy i mądrości Ducha Świętego chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu jak była na początku teraz i zawsze, i na wieki wieków. Amen.
Maria, 2019-06-16
Szczęść Boże. Dziękuję serdecznie za modlitwę w intencji przebaczenia. Doświadczyłam Bożego działania w tej sprawie.
Szczęść Boże. Dziękuję serdecznie za modlitwę w intencji przebaczenia. Doświadczyłam Bożego działania w tej sprawie.
kasia, 2019-06-14
Z całego serca dziękuję Ci, Jezu Miłosierny, za to, że kolejny raz wysłuchałeś moich próśb. Jakie to szczęście, że w każdej ważnej potrzebie mojego życia przychodzisz mi z pomocą. Proszę, nadal wspieraj mnie i moją rodzinę. Dziękuję, że mogę codziennie łączyć się internetowo w Godzinie Miłosierdzia. W moich intencjach i w intencjach innych szczególnie pokrzywdzonych dzieci. Miej w opiece dzieci w depresji ciężkiej, aby nie pozostawiono ich samych na ich tragiczny los. Ważne, aby ludzie nie byli obojętni i nie tylko modlili się w swoich intencjach, ale i w intencjach innych i zauważyli obok siebie bliźnich w potrzebie, a szczególnie wrażliwe dzieci. Jezu, ufam Tobie.
Z całego serca dziękuję Ci, Jezu Miłosierny, za to, że kolejny raz wysłuchałeś moich próśb. Jakie to szczęście, że w każdej ważnej potrzebie mojego życia przychodzisz mi z pomocą. Proszę, nadal wspieraj mnie i moją rodzinę. Dziękuję, że mogę codziennie łączyć się internetowo w Godzinie Miłosierdzia. W moich intencjach i w intencjach innych szczególnie pokrzywdzonych dzieci. Miej w opiece dzieci w depresji ciężkiej, aby nie pozostawiono ich samych na ich tragiczny los. Ważne, aby ludzie nie byli obojętni i nie tylko modlili się w swoich intencjach, ale i w intencjach innych i zauważyli obok siebie bliźnich w potrzebie, a szczególnie wrażliwe dzieci. Jezu, ufam Tobie.
Maria , 2019-06-10
Dziękuję serdecznie za modlitwę w intencji seminarium Nowej Ewangelizacji, za ewangelizatora Mirosława i za wszystkich uczestników. Dzięki Bogu seminarium Nowej Ewangelizacji był owocny, odbył się na Bożą chwałę.
Dziękuję serdecznie za modlitwę w intencji seminarium Nowej Ewangelizacji, za ewangelizatora Mirosława i za wszystkich uczestników. Dzięki Bogu seminarium Nowej Ewangelizacji był owocny, odbył się na Bożą chwałę.
Agnieszka, 2019-06-09
Dziękuję Ci, Jezu, za pracę, o którą prosiłam. Prowadź mnie ku dobrym ludziom, abym mogła tę pracę utrzymać. Jesteś moją drogą, prawdą, życiem. Kocham Cię, mój Przyjacielu.
Dziękuję Ci, Jezu, za pracę, o którą prosiłam. Prowadź mnie ku dobrym ludziom, abym mogła tę pracę utrzymać. Jesteś moją drogą, prawdą, życiem. Kocham Cię, mój Przyjacielu.
Teresa, 2019-06-09
Miłosierny Jezu! Dziękuję za wszystkie łaski od Ciebie otrzymane. Jesteś stale obecny w moim życiu. Tylko Twoje miłosierne serce zrozumie wszystko. Jesteś radością mojego życia. Po raz kolejny zaufałam Ci i nie zawiodłam się. Na ręce Siostry Faustyny złożyłam prośbę o Twoją opiekę nad moim wnukiem w czasie wyjazdu. Wrócił szczęśliwie do domu. "Nie bójmy się żyć dla Miłości, dla Tej Miłości warto żyć." Jezu, ufam Tobie! Jezu, kocham Ciebie, teraz i na wieki! AMEN.
Miłosierny Jezu! Dziękuję za wszystkie łaski od Ciebie otrzymane. Jesteś stale obecny w moim życiu. Tylko Twoje miłosierne serce zrozumie wszystko. Jesteś radością mojego życia. Po raz kolejny zaufałam Ci i nie zawiodłam się. Na ręce Siostry Faustyny złożyłam prośbę o Twoją opiekę nad moim wnukiem w czasie wyjazdu. Wrócił szczęśliwie do domu. "Nie bójmy się żyć dla Miłości, dla Tej Miłości warto żyć." Jezu, ufam Tobie! Jezu, kocham Ciebie, teraz i na wieki! AMEN.
Izabela, 2019-06-08
Tylko dzięki Bożemu miłosierdziu mój mąż żyje. Tobie, Jezu, go powierzam i ufam bezgranicznie, że go zachowasz dla naszej małej rodziny. Kocham Cię, Jezu.
Tylko dzięki Bożemu miłosierdziu mój mąż żyje. Tobie, Jezu, go powierzam i ufam bezgranicznie, że go zachowasz dla naszej małej rodziny. Kocham Cię, Jezu.
Malgorzata Kasprzyk, 2019-06-07
Jezu cichy i pokorny. Jezu Miłosierny, właśnie w pierwszy piątek miesiąca pragnę podziękować Ci za Twoją miłość bezgraniczną do mnie, że mnie ukryłeś w swoim sercu na wieki i bądź uwielbiony w Twojej łaskawości, że Ty jako Jedyny Oblubieniec swojej Oblubienicy znasz mnie i Ty, Jezu, wszystko wiesz. Ty wiesz, że najbardziej na świecie Cię kocham i choć może nieudolnie, lecz z całych moich - czasami bardzo wątłych - sił, ale Tobie, jak mówisz, to wystarczy. Za kilka dni będą moje imieniny i dziękuję, że moje imię wyryłeś na swoich dłoniach i jest zapisane w niebie. Brakuje słów ,aby wyrazić to wszystko, więc serce w serce: Jezu, Ufam Tobie, bo to Ty pierwszy mi zaufałeś i powierzyłeś mi swoje owieczki mówiąc: "Paś Baranki moje!". Jezu, prowadź mnie i osoby, które mi powierzyłeś, drogą świętości do bram raju,.Chroń nas od złego i uzdalniaj, proszę, aby czynić Twoją mocą już ten raj tu na ziemi. Za wszystkie bluźnierstwa i grzechy przeciwko Twojemu najświętszemu i najdroższemu Sercu ofiarowuję Komunie Świętą. A za to wszystko, co już dokonało się, a przede wszystkim za Twoją świętą obecność przez niepokalane serce i poczęcie Najświętszej Maryi Panny w mocy i miłości, i mądrości Ducha Świętego ku Twojej, Jezu, chwale. Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu, jak była na początku teraz i zawsze i na wieki wieki. Amen
Jezu cichy i pokorny. Jezu Miłosierny, właśnie w pierwszy piątek miesiąca pragnę podziękować Ci za Twoją miłość bezgraniczną do mnie, że mnie ukryłeś w swoim sercu na wieki i bądź uwielbiony w Twojej łaskawości, że Ty jako Jedyny Oblubieniec swojej Oblubienicy znasz mnie i Ty, Jezu, wszystko wiesz. Ty wiesz, że najbardziej na świecie Cię kocham i choć może nieudolnie, lecz z całych moich - czasami bardzo wątłych - sił, ale Tobie, jak mówisz, to wystarczy. Za kilka dni będą moje imieniny i dziękuję, że moje imię wyryłeś na swoich dłoniach i jest zapisane w niebie. Brakuje słów ,aby wyrazić to wszystko, więc serce w serce: Jezu, Ufam Tobie, bo to Ty pierwszy mi zaufałeś i powierzyłeś mi swoje owieczki mówiąc: "Paś Baranki moje!". Jezu, prowadź mnie i osoby, które mi powierzyłeś, drogą świętości do bram raju,.Chroń nas od złego i uzdalniaj, proszę, aby czynić Twoją mocą już ten raj tu na ziemi. Za wszystkie bluźnierstwa i grzechy przeciwko Twojemu najświętszemu i najdroższemu Sercu ofiarowuję Komunie Świętą. A za to wszystko, co już dokonało się, a przede wszystkim za Twoją świętą obecność przez niepokalane serce i poczęcie Najświętszej Maryi Panny w mocy i miłości, i mądrości Ducha Świętego ku Twojej, Jezu, chwale. Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu, jak była na początku teraz i zawsze i na wieki wieki. Amen
Monika, 2019-06-06
Codziennie wchodzę na tę stronę, żeby przeczytać nowe świadectwa, które dają mi nadzieję, że nie jesteśmy sami, że to wszystko jest prawda. Mnie Koronka do Miłosierdzia uspokaja, pomaga w chwilach, kiedy nie mam siły, kiedy chce mi się płakać i nie wiem, co dalej robić. Zawsze, kiedy ją odmawiam, przychodzi spokój, ukojenie nerwów. To samo dzieje się, kiedy jestem w Łagiewnikach w kaplicy - patrzę na Jezusa Miłosiernego i czuję się tak jakby nikogo więcej nie było, ogarnia mnie spokój, wszystkie problemy odchodzą, jest cudownie i mogłabym tak trwać w tym stanie w nieskończoność. Żałuję, że nie mieszkam w Krakowie i nie mogę być tak często w Łagiewnikach, jakbym tego chciała. Bardzo proszę, piszcie jak najwięcej świadectw, bo to pomaga innym w umacnianiu się w wierze, daje nadzieję.
Codziennie wchodzę na tę stronę, żeby przeczytać nowe świadectwa, które dają mi nadzieję, że nie jesteśmy sami, że to wszystko jest prawda. Mnie Koronka do Miłosierdzia uspokaja, pomaga w chwilach, kiedy nie mam siły, kiedy chce mi się płakać i nie wiem, co dalej robić. Zawsze, kiedy ją odmawiam, przychodzi spokój, ukojenie nerwów. To samo dzieje się, kiedy jestem w Łagiewnikach w kaplicy - patrzę na Jezusa Miłosiernego i czuję się tak jakby nikogo więcej nie było, ogarnia mnie spokój, wszystkie problemy odchodzą, jest cudownie i mogłabym tak trwać w tym stanie w nieskończoność. Żałuję, że nie mieszkam w Krakowie i nie mogę być tak często w Łagiewnikach, jakbym tego chciała. Bardzo proszę, piszcie jak najwięcej świadectw, bo to pomaga innym w umacnianiu się w wierze, daje nadzieję.
Maria, 2019-05-31
Dziękuję serdecznie za modlitwę w intencji dobrego przygotowania się i uczestnictwa w konferencji. Naprawdę czułam potężne Boże prowadzenie.
Dziękuję serdecznie za modlitwę w intencji dobrego przygotowania się i uczestnictwa w konferencji. Naprawdę czułam potężne Boże prowadzenie.
Natalia, 2019-05-28
Gdy mój tato trafił do szpitala z powodu choroby nowotworowej, zaczęłam codziennie przy nim i w domu odmawiać Koronę do Miłosierdzia Bożego. Dzięki tej modlitwie nawrócił się do Boga. Zaczęliśmy razem odmawiać modlitwę . Tato zaczął wierzyć w Miłosierdzie Boże. Niedługo potem zmarł w niedzielę po 15 w godzinę odmawiania Koronki. Dziękuję Ci, miłosierny Jezu, że go nie opuściłeś.
Gdy mój tato trafił do szpitala z powodu choroby nowotworowej, zaczęłam codziennie przy nim i w domu odmawiać Koronę do Miłosierdzia Bożego. Dzięki tej modlitwie nawrócił się do Boga. Zaczęliśmy razem odmawiać modlitwę . Tato zaczął wierzyć w Miłosierdzie Boże. Niedługo potem zmarł w niedzielę po 15 w godzinę odmawiania Koronki. Dziękuję Ci, miłosierny Jezu, że go nie opuściłeś.
Basia, 2019-05-26
Chciałam dać świadectwo, jak Bóg jest wielki. Miałam 2 guzy w piersi. Zawierzam wszystko Panu Bogu i po 2 miesiącach po licznych badaniach okazało się, że guzów nie ma.
Chciałam dać świadectwo, jak Bóg jest wielki. Miałam 2 guzy w piersi. Zawierzam wszystko Panu Bogu i po 2 miesiącach po licznych badaniach okazało się, że guzów nie ma.
Sławek, 2019-05-25
Dziękuję Ci, Jezu, za moje nawrócenie, które dokonało się poprzez uzdrowienie mojego syna Kuby. Kuba zachorował 25.08.2015 roku w dniu urodzin św. Siostry Faustyny na trombocytopenię podejrzewana była też białaczka a wyzdrowiał 5.10.2015 roku na jej wspomnienie w kościele. BOGU NIECH BĘDA DZIĘKI !!!
Dziękuję Ci, Jezu, za moje nawrócenie, które dokonało się poprzez uzdrowienie mojego syna Kuby. Kuba zachorował 25.08.2015 roku w dniu urodzin św. Siostry Faustyny na trombocytopenię podejrzewana była też białaczka a wyzdrowiał 5.10.2015 roku na jej wspomnienie w kościele. BOGU NIECH BĘDA DZIĘKI !!!
gabrysia, 2019-05-24
Dziękuję Ci, Jezu, za WIELKĄ ŁASKĘ NAWRÓCENIA mojego oraz mojego kochanego Męża. Za nierozerwalny sakrament małżeństwa - 27 lat - i dar macierzyństwa, mamy troje dzieci. 01.06.2019 roku nasz umiłowany syn przyjmie sakrament kapłaństwa... BOGU NIECH BĘDĄ DZIĘKI!!!
Dziękuję Ci, Jezu, za WIELKĄ ŁASKĘ NAWRÓCENIA mojego oraz mojego kochanego Męża. Za nierozerwalny sakrament małżeństwa - 27 lat - i dar macierzyństwa, mamy troje dzieci. 01.06.2019 roku nasz umiłowany syn przyjmie sakrament kapłaństwa... BOGU NIECH BĘDĄ DZIĘKI!!!
Jola, 2019-05-23
Dziękujemy Ci, Panie, za Twoje miłosierdzie podczas pobytu w Ziemi Świętej. Ocaliłeś nasze życie na autostradzie w drodze do Jerozolimy w zderzeniu z szybkim BMW, pędzącym z wielką prędkością. Zostawiłeś tylko kilka rys na samochodach, wysłuchując mojej modlitwy o szczęśliwy pobyt wraz z prośbą o kapłana przy spowiedzi św. Jak Wielki jest Pan i Jego miłosierdzie.
Dziękujemy Ci, Panie, za Twoje miłosierdzie podczas pobytu w Ziemi Świętej. Ocaliłeś nasze życie na autostradzie w drodze do Jerozolimy w zderzeniu z szybkim BMW, pędzącym z wielką prędkością. Zostawiłeś tylko kilka rys na samochodach, wysłuchując mojej modlitwy o szczęśliwy pobyt wraz z prośbą o kapłana przy spowiedzi św. Jak Wielki jest Pan i Jego miłosierdzie.
Andrzej, 2019-05-22
Panie Jezu ukochany, dziękuję Ci za nadzieję, którą mam dzięki Tobie w tych ciężkich chwilach przez chorobę, z którą zmagam się od 3 lat. Ty, Jezu, dajesz mi siłę na walkę i dajesz mi nadzieję, że uda mi się wygrać. Kocham Cię, Jezu, i dalej ufam Tobie.
Panie Jezu ukochany, dziękuję Ci za nadzieję, którą mam dzięki Tobie w tych ciężkich chwilach przez chorobę, z którą zmagam się od 3 lat. Ty, Jezu, dajesz mi siłę na walkę i dajesz mi nadzieję, że uda mi się wygrać. Kocham Cię, Jezu, i dalej ufam Tobie.
Bogumiła, 2019-05-21
Dziękuję Ci, Panie Jezu, za uleczenie mojego męża z choroby nowotworowej i Tobie powierzam los całej mojej rodziny. Wspieraj nas i nigdy nie opuszczaj.
Dziękuję Ci, Panie Jezu, za uleczenie mojego męża z choroby nowotworowej i Tobie powierzam los całej mojej rodziny. Wspieraj nas i nigdy nie opuszczaj.
Agnieszka, 2019-05-21
Dziękuję Ci, Panie Jezu, za łaskę, jaką obdarzasz moją córkę w tych niepewnych dla nas chwilach. Bardzo proszę o dalszą dla nas opiekę i miłosierdzie.
Dziękuję Ci, Panie Jezu, za łaskę, jaką obdarzasz moją córkę w tych niepewnych dla nas chwilach. Bardzo proszę o dalszą dla nas opiekę i miłosierdzie.
rodzice, 2019-05-20
Jezu Miłosierny, dziękujemy Ci za opiekę i prosimy o łaski dla Wojciecha zdrowie, obronę od złego oraz podjęcie dobrej decyzji Panu Bogu wiadomej.
Jezu Miłosierny, dziękujemy Ci za opiekę i prosimy o łaski dla Wojciecha zdrowie, obronę od złego oraz podjęcie dobrej decyzji Panu Bogu wiadomej.
Natalia, 2019-05-20
Panie Jezu, dziękuję Ci za wszystko, za wszystkie łaski i za Twoją miłość i cierpliwość do mnie. Dziękuję za to, że troszczysz się o nas i prowadzisz nas przez te wszystkie trudne doświadczenia.
Panie Jezu, dziękuję Ci za wszystko, za wszystkie łaski i za Twoją miłość i cierpliwość do mnie. Dziękuję za to, że troszczysz się o nas i prowadzisz nas przez te wszystkie trudne doświadczenia.
Kazimierz, 2019-05-19
Dziękuję Jezusowi Miłosiernemu i Matce Bożej za to, że nasz syn powrócił. Dziękuję za całą rodzinę. Dziękuję za wszystkie udzielone mi łaski. Boże, bardzo proszę o dalszą opiekę. Kazimierz.
Dziękuję Jezusowi Miłosiernemu i Matce Bożej za to, że nasz syn powrócił. Dziękuję za całą rodzinę. Dziękuję za wszystkie udzielone mi łaski. Boże, bardzo proszę o dalszą opiekę. Kazimierz.
Anna , 2019-05-19
Panie Jezu, dziękuję Tobie za to, że rozwiązujesz nasze problemy i wysłuchujesz nasz próśb. Dziękuję, Jezu, że skończyłam studia i jestem zarejestrowaną pielęgniarką. Dziękuję Tobie, Jezu, za pracę którą wkrótce zacznę i o którą prosiłam w myślach. JEZU, czuwaj nade mną, żebym szczęśliwie mogła pracować pod Twoją opieką, Jezu. Dziękuję Tobie, Jezu, za naszego synusia, który właśnie teraz zdaje w szkole egzaminy. JEZUNIU, miej mojego synka pod Twoją opieką, żeby zdał wszystkie egzaminy bardzo dobrze i żeby był zawsze zdrowy i szczęśliwy w szkole i w życiu. Dziękuję Tobie, Jezu, za to, co ze nam się w życiu układa. Proszę Ciebie, Jezu, o zdrowie dla naszego synka i dla mojego męża, i dla mnie, i całej naszej rodziny. Amen. JEZU ZAJMIJ SIE TYM amen.
Panie Jezu, dziękuję Tobie za to, że rozwiązujesz nasze problemy i wysłuchujesz nasz próśb. Dziękuję, Jezu, że skończyłam studia i jestem zarejestrowaną pielęgniarką. Dziękuję Tobie, Jezu, za pracę którą wkrótce zacznę i o którą prosiłam w myślach. JEZU, czuwaj nade mną, żebym szczęśliwie mogła pracować pod Twoją opieką, Jezu. Dziękuję Tobie, Jezu, za naszego synusia, który właśnie teraz zdaje w szkole egzaminy. JEZUNIU, miej mojego synka pod Twoją opieką, żeby zdał wszystkie egzaminy bardzo dobrze i żeby był zawsze zdrowy i szczęśliwy w szkole i w życiu. Dziękuję Tobie, Jezu, za to, co ze nam się w życiu układa. Proszę Ciebie, Jezu, o zdrowie dla naszego synka i dla mojego męża, i dla mnie, i całej naszej rodziny. Amen. JEZU ZAJMIJ SIE TYM amen.
Kasia, 2019-05-17
Panie Jezu Miłosierny, zawsze w problemach spieszę do Ciebie po pomoc i radę. Po raku piersi i po AVC, z koszyczka w kościele wyjęłam karteczkę z napisem: Przebaczam ci twoje winy i uzdrawiam cię ze wszystkich chorób. Codziennie pamiętam o tej obietnicy, odmawiam Koronkę i proszę o liczne łaski (jak dziś), bo Twoje miłosierdzie nie ma granic. I dziękuję Ci za to, co już mi dałeś! Boże, nie opuszczaj mnie nigdy! Ufam Ci!
Panie Jezu Miłosierny, zawsze w problemach spieszę do Ciebie po pomoc i radę. Po raku piersi i po AVC, z koszyczka w kościele wyjęłam karteczkę z napisem: Przebaczam ci twoje winy i uzdrawiam cię ze wszystkich chorób. Codziennie pamiętam o tej obietnicy, odmawiam Koronkę i proszę o liczne łaski (jak dziś), bo Twoje miłosierdzie nie ma granic. I dziękuję Ci za to, co już mi dałeś! Boże, nie opuszczaj mnie nigdy! Ufam Ci!
Paulina , 2019-05-17
Jezu Miłosierny, dziękuję Ci, że odnalazłeś mnie znowu, że nie dałeś mi upaść do końca. "Dzienniczek" św. Siostry Faustyny ma wielką moc! Uzdrawia chorą duszę. Wszystkim chcę powiedzieć, że doświadczam Bożego miłosierdzia! Nawróciłam się po wielu latach, za co na wieki będę dziękować niezgłębionemu Miłosierdziu Bożemu! Długa jeszcze droga przede mną, ale ufam Panu memu!
Jezu Miłosierny, dziękuję Ci, że odnalazłeś mnie znowu, że nie dałeś mi upaść do końca. "Dzienniczek" św. Siostry Faustyny ma wielką moc! Uzdrawia chorą duszę. Wszystkim chcę powiedzieć, że doświadczam Bożego miłosierdzia! Nawróciłam się po wielu latach, za co na wieki będę dziękować niezgłębionemu Miłosierdziu Bożemu! Długa jeszcze droga przede mną, ale ufam Panu memu!
Malgorzata, 2019-05-16
Jezu Miłosierny, w Dniu moich 40. urodzin dziękuję za życie, za dar chrztu św., bierzmowania i Eucharystii, za rodzicow i chrzestnych, rodzenstwo, babci i dziadków, i ich miłość, za przyjaciół i tych których spotkałam i spotkam na mojej drodze. Dziękuję za Twoją interwencję w moim życiu, za niezgłębione miłosierdzie Twoje i za apostołów Milosierdzia. Pragnę szerzyć je wszędzie tam, gdzie mnie postawisz. Jezu, ufam Tobie.
Jezu Miłosierny, w Dniu moich 40. urodzin dziękuję za życie, za dar chrztu św., bierzmowania i Eucharystii, za rodzicow i chrzestnych, rodzenstwo, babci i dziadków, i ich miłość, za przyjaciół i tych których spotkałam i spotkam na mojej drodze. Dziękuję za Twoją interwencję w moim życiu, za niezgłębione miłosierdzie Twoje i za apostołów Milosierdzia. Pragnę szerzyć je wszędzie tam, gdzie mnie postawisz. Jezu, ufam Tobie.
Anna, 2019-05-16
Dziękuję za życie moje dzieci, za uwolnienie od tyrana, za opatrzność podczas problemów, za cuda, za nadzieję, za dobrych ludzi na drodze, za chleb, którego nie było, za uzdrowienia z chorob - polip na narządach, poprawę wyników dziecka kilka lat temu, które wskazywały podobno na białaczkę, a okazały się w szpitalu ospą, za życie Marcina po wypadku, krwotoki wewnętrzne - hemofilik, żyje. Za życie Agnieszki, która po wypadku cudem przeżyła, jej auto owinęło się na drzewie. Dziękuję, że trzymałam ją za dłoń w szpitalu. Dziękuję za dar modlitwy za innych, za czucie cierpienia i potrzeb innych, za brak lęku, który Bóg zabrał. Za uzdrowienie z ran dzieciństwa i krzywd, jakich doznałam, za umocnienie wiary, za znaki. Dziękuję za to, że mogłam zajmować się chorym ojcem, za siły w jego cierpieniu i słowa, które wymawiał o Bogu. Dziękuję za modlitwy, które mogłam ofiarować za niego, za wodę święconą. Dziękuję za to, że mógł chory pojechać pół roku przed śmiercią na Jasną Górę, dziękuję za jego siły i miłość do 12-ga dzieci, za chleb, który nam dawał ciężką pracą w ziemi. Dziękuję Tobie, Matko Miłosierdzia, że przy mnie jesteś i pozwalasz mi poznać siebie.
Dziękuję za życie moje dzieci, za uwolnienie od tyrana, za opatrzność podczas problemów, za cuda, za nadzieję, za dobrych ludzi na drodze, za chleb, którego nie było, za uzdrowienia z chorob - polip na narządach, poprawę wyników dziecka kilka lat temu, które wskazywały podobno na białaczkę, a okazały się w szpitalu ospą, za życie Marcina po wypadku, krwotoki wewnętrzne - hemofilik, żyje. Za życie Agnieszki, która po wypadku cudem przeżyła, jej auto owinęło się na drzewie. Dziękuję, że trzymałam ją za dłoń w szpitalu. Dziękuję za dar modlitwy za innych, za czucie cierpienia i potrzeb innych, za brak lęku, który Bóg zabrał. Za uzdrowienie z ran dzieciństwa i krzywd, jakich doznałam, za umocnienie wiary, za znaki. Dziękuję za to, że mogłam zajmować się chorym ojcem, za siły w jego cierpieniu i słowa, które wymawiał o Bogu. Dziękuję za modlitwy, które mogłam ofiarować za niego, za wodę święconą. Dziękuję za to, że mógł chory pojechać pół roku przed śmiercią na Jasną Górę, dziękuję za jego siły i miłość do 12-ga dzieci, za chleb, który nam dawał ciężką pracą w ziemi. Dziękuję Tobie, Matko Miłosierdzia, że przy mnie jesteś i pozwalasz mi poznać siebie.
Małgorzata, 2019-05-15
Miłosierny Jezu, przez Niepokalane Serce Maryi niech będzie uwielbione Twoje miłosierne Serce za to, że wciąż mnie i moich bliskich prowadzisz drogą zbawienia i że uczysz, jak tą miłością żyć i nią się dzielić. Ty ukochałeś mnie do końca i pragnę Cię w tym naśladować, choć wiem, że to tylko możliwe dzięki Tobie i Twojej łasce. Jezu, ufam Tobie. Dzięki, Jezu, że Ty sam się o mnie troszczysz. Prowadź mnie dalej w mocy, mądrości i miłości Ducha Świętego do raju bram, aż do wieczności. Z pamięcią w modlitwie Małgorzata z Łodzi.
Miłosierny Jezu, przez Niepokalane Serce Maryi niech będzie uwielbione Twoje miłosierne Serce za to, że wciąż mnie i moich bliskich prowadzisz drogą zbawienia i że uczysz, jak tą miłością żyć i nią się dzielić. Ty ukochałeś mnie do końca i pragnę Cię w tym naśladować, choć wiem, że to tylko możliwe dzięki Tobie i Twojej łasce. Jezu, ufam Tobie. Dzięki, Jezu, że Ty sam się o mnie troszczysz. Prowadź mnie dalej w mocy, mądrości i miłości Ducha Świętego do raju bram, aż do wieczności. Z pamięcią w modlitwie Małgorzata z Łodzi.
Anna, 2019-05-14
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus! Chcę podziękować Panu Jezusowi za nieustanne prowadzenie naszej rodziny. Czasem prosimy o coś i pojawia się szansa na rozwiązanie problemów, a potem wszystko nagle upada i problemu nie udaje się rozwiązać. Przyglądając się temu, jak Pan Jezus prowadzi naszą rodzinę, wiem, że te wszystkie nasze pomysły, których nie udaje się zrealizować po prostu nie są trafione, chociaż wszystko wskazuje na to, że powinno udać się je zrealizować. Mija pewien czas i nagle przychodzi rozwiązanie, które z perspektywicznego punktu widzenia jest dużo lepsze niż to, które sami próbowaliśmy zrealizować. Od długiego już czasu borykamy się z dość poważnymi kłopotami finansowymi, mamy czwórkę dzieci i zobowiązania kredytowe, z którymi bardzo trudno nam sobie poradzić. Prosiłam Pana Jezusa o pomoc w tej sprawie, o rozwiązanie, które pozwoli nam wreszcie pospłacać wszystkie długi, np. o dodatkową pracę, aby uzyskane z niej pieniążki móc przeznaczyć tylko na spłatę zobowiązań. Próbowaliśmy z kredytem konsolidacyjnym i chociaż wszystko wskazywało na to, że otrzymamy go bez problemu, aby płacić dużo niższe odsetki niż wcześniej, niestety bank ostatecznie nam odmówił z naprawdę bardzo błachego powodu, nie wynikającego z żadnych procedur. Oddałam wtedy tę sprawę Panu Jezusowi, prosząc, aby to On nas poprowadził według swojej woli. Uznałam, że tamto rozwiązanie nie byłoby dla nas dobre, chociaż my tego wtedy nie widzieliśmy. Minęło prawie półtora roku od tego czasu, spłacaliśmy z wielkim trudem nasze zobowiązania. W Święto Miłosierdzia prosiłam Pana Jezusa i św. Faustynę o pomoc w tej sprawie. Święta Faustyna jest moją cudowną Patronką na ten rok. Dzisiaj otrzymaliśmy ofertę na dużo korzystniejszy kredyt, bez żadnej prowizji i oprocentowany tylko połową dotychczasowej stawki procentowej. Wszystko wskazuje na to, że tym razem uda się tę sprawę sfinalizować. Jeżeli to jest dobre dla nas, to wierzę, że Pan Jezus i św. Faustyna doprowadzą do zawarcia tej umowy, a my będziemy mogli dużo łatwiej uporać się z naszymi zobowiązaniami. Jeżeli znów pojawią się trudności - nie przestanę ufać. To Pan Jezus wie, co jest dla nas najlepsze. Jezu, ufam Tobie! Święta Faustyno, wstaw się za nami! Za wszystko, co przyniosą nam dni, z całego serca dziękuję. Anna
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus! Chcę podziękować Panu Jezusowi za nieustanne prowadzenie naszej rodziny. Czasem prosimy o coś i pojawia się szansa na rozwiązanie problemów, a potem wszystko nagle upada i problemu nie udaje się rozwiązać. Przyglądając się temu, jak Pan Jezus prowadzi naszą rodzinę, wiem, że te wszystkie nasze pomysły, których nie udaje się zrealizować po prostu nie są trafione, chociaż wszystko wskazuje na to, że powinno udać się je zrealizować. Mija pewien czas i nagle przychodzi rozwiązanie, które z perspektywicznego punktu widzenia jest dużo lepsze niż to, które sami próbowaliśmy zrealizować. Od długiego już czasu borykamy się z dość poważnymi kłopotami finansowymi, mamy czwórkę dzieci i zobowiązania kredytowe, z którymi bardzo trudno nam sobie poradzić. Prosiłam Pana Jezusa o pomoc w tej sprawie, o rozwiązanie, które pozwoli nam wreszcie pospłacać wszystkie długi, np. o dodatkową pracę, aby uzyskane z niej pieniążki móc przeznaczyć tylko na spłatę zobowiązań. Próbowaliśmy z kredytem konsolidacyjnym i chociaż wszystko wskazywało na to, że otrzymamy go bez problemu, aby płacić dużo niższe odsetki niż wcześniej, niestety bank ostatecznie nam odmówił z naprawdę bardzo błachego powodu, nie wynikającego z żadnych procedur. Oddałam wtedy tę sprawę Panu Jezusowi, prosząc, aby to On nas poprowadził według swojej woli. Uznałam, że tamto rozwiązanie nie byłoby dla nas dobre, chociaż my tego wtedy nie widzieliśmy. Minęło prawie półtora roku od tego czasu, spłacaliśmy z wielkim trudem nasze zobowiązania. W Święto Miłosierdzia prosiłam Pana Jezusa i św. Faustynę o pomoc w tej sprawie. Święta Faustyna jest moją cudowną Patronką na ten rok. Dzisiaj otrzymaliśmy ofertę na dużo korzystniejszy kredyt, bez żadnej prowizji i oprocentowany tylko połową dotychczasowej stawki procentowej. Wszystko wskazuje na to, że tym razem uda się tę sprawę sfinalizować. Jeżeli to jest dobre dla nas, to wierzę, że Pan Jezus i św. Faustyna doprowadzą do zawarcia tej umowy, a my będziemy mogli dużo łatwiej uporać się z naszymi zobowiązaniami. Jeżeli znów pojawią się trudności - nie przestanę ufać. To Pan Jezus wie, co jest dla nas najlepsze. Jezu, ufam Tobie! Święta Faustyno, wstaw się za nami! Za wszystko, co przyniosą nam dni, z całego serca dziękuję. Anna
antoni, 2019-05-12
Matko Miłosierdzia, dziękuję, że w miesiącu maju pokonuję pielgrzymi szlak po sanktuariach Licheń-Świnice Warckie. Święta Faustynka wskazala piękną drogę do Łagiewnik. Niech sanktuaria kwitną modlitewną radością. Jezu, ufam Tobie. Prowadź nas i miej w swej opiece.
Matko Miłosierdzia, dziękuję, że w miesiącu maju pokonuję pielgrzymi szlak po sanktuariach Licheń-Świnice Warckie. Święta Faustynka wskazala piękną drogę do Łagiewnik. Niech sanktuaria kwitną modlitewną radością. Jezu, ufam Tobie. Prowadź nas i miej w swej opiece.
Marta, 2019-05-10
Dziękuję, Panie Jezu, za Twe Miłosierdzie,za to że mój mąż wraca do zdrowia za to, że każdego dnia Jesteś przy nas. Dziękuję za wszystkie otrzymane łaski.
Dziękuję, Panie Jezu, za Twe Miłosierdzie,za to że mój mąż wraca do zdrowia za to, że każdego dnia Jesteś przy nas. Dziękuję za wszystkie otrzymane łaski.
Joanna, 2019-05-10
Wielokrotnie modliłam się o trzecie dziecko w naszej rodzinie, również Koronką. Po 2 latach łaskę otrzymałam, doczekaliśmy się synka. Chwała Panu!
Wielokrotnie modliłam się o trzecie dziecko w naszej rodzinie, również Koronką. Po 2 latach łaskę otrzymałam, doczekaliśmy się synka. Chwała Panu!
Szymon, 2019-05-09
Jezu, Ty jesteś Panem, Ty jesteś Królem, Ty jesteś Mistrzem, Ty jesteś Nauczycielem, Ty jesteś Zbawicielem, Ty jesteś naszym Przyjacielem, który nie opuszcza nas na krok! Ty wiesz, że Cię kocham. Dziękuję Ci, Jezu, że Ty się wszystkim w naszym życiu zajmujesz... wedle prośby: "Jezu ,Ty się tym zajmij". Uwielbiam Cię, Panie!
Jezu, Ty jesteś Panem, Ty jesteś Królem, Ty jesteś Mistrzem, Ty jesteś Nauczycielem, Ty jesteś Zbawicielem, Ty jesteś naszym Przyjacielem, który nie opuszcza nas na krok! Ty wiesz, że Cię kocham. Dziękuję Ci, Jezu, że Ty się wszystkim w naszym życiu zajmujesz... wedle prośby: "Jezu ,Ty się tym zajmij". Uwielbiam Cię, Panie!
Basia , 2019-05-08
Dziękuję, Panie Boże, za wszystko, dziękuję św. Faustyno, dziękuję za całą rodzinę. Święta Faustyno, wyproś, proszę, łaski dla mnie, by stał się cud. Proszę z całego serca.
Dziękuję, Panie Boże, za wszystko, dziękuję św. Faustyno, dziękuję za całą rodzinę. Święta Faustyno, wyproś, proszę, łaski dla mnie, by stał się cud. Proszę z całego serca.
Jerzy, 2019-05-05
Dziękczynienie za jubileusze w moim życiu, które wypadają tego roku. Dziękuję za 60 urodziny i za 30 rocznicę sakramentu małżeństwa i wszystkie łaski otrzymane od Opatrznośći Bożej i Matki Bożej.
Dziękczynienie za jubileusze w moim życiu, które wypadają tego roku. Dziękuję za 60 urodziny i za 30 rocznicę sakramentu małżeństwa i wszystkie łaski otrzymane od Opatrznośći Bożej i Matki Bożej.
Małgorzata, 2019-05-05
Dziękuję Jezusowi Miłosiernemu i Matce Bożej za wszystko. To prawda, że ratunek jest w Bożym Miłosierdziu, dlatego warto odmawiać Koronkę. Przekonałam się również, że Maryja jest przyczyną naszej radosci i różaniec pomaga w różnych trudnościach.
Dziękuję Jezusowi Miłosiernemu i Matce Bożej za wszystko. To prawda, że ratunek jest w Bożym Miłosierdziu, dlatego warto odmawiać Koronkę. Przekonałam się również, że Maryja jest przyczyną naszej radosci i różaniec pomaga w różnych trudnościach.
Marlena, 2019-05-03
Panie Jezu, bardzo Ci dziękuję za to, że zawsze przy mnie jesteś. Dziękuję, że czuwasz nade mną i nad całą moją rodziną. Dziękuję za nawrócenie. Staram się być dobrym człowiekiem i żyć według Twoich przykazań, lecz jeszcze bardzo wiele mi brakuje. Bardzo Cię kocham. Jesteś najważniejszy. Proszę, bądź moim drogowskazem, abym mogła być wzorem dla mojej córki. Tobie zawierzam całą moją rodzinę i szczęście mojego dziecka, o co wciąż pokornie wypraszam. Żałuję tych straconych lat bez Ciebie. Ale wróciłam... jestem przy tobie już na zawsze. JEZU, UFAM TOBIE. MIŁOSIERNY BOŻE, JESZCZE RAZ MI PRZEBACZ. BŁAGAM CIĘ W POKORZE.
Panie Jezu, bardzo Ci dziękuję za to, że zawsze przy mnie jesteś. Dziękuję, że czuwasz nade mną i nad całą moją rodziną. Dziękuję za nawrócenie. Staram się być dobrym człowiekiem i żyć według Twoich przykazań, lecz jeszcze bardzo wiele mi brakuje. Bardzo Cię kocham. Jesteś najważniejszy. Proszę, bądź moim drogowskazem, abym mogła być wzorem dla mojej córki. Tobie zawierzam całą moją rodzinę i szczęście mojego dziecka, o co wciąż pokornie wypraszam. Żałuję tych straconych lat bez Ciebie. Ale wróciłam... jestem przy tobie już na zawsze. JEZU, UFAM TOBIE. MIŁOSIERNY BOŻE, JESZCZE RAZ MI PRZEBACZ. BŁAGAM CIĘ W POKORZE.
Basia, 2019-05-02
Dziękuję, Panie Jezu, za ponowne zaproszenie do zawierzenia przez ręce Twojej ukochanej Matki. Dziękuję za wspólnotę, którą postawiłeś na mojej drodze życia. Dziękuję za Twoją obecność, za św. Faustynę. Za Twoje Miłosierdzie, Panie, najbardziej dziękuję. Dziękuję, że wziąłeś na siebie wszystkie moje grzechy. Kocham Cię. Uczysz mnie, jak otwierać serce na drugiego człowieka. Dziękuję za niezwykłego św. Charbela i znaki, które mi dajesz, aby wzmocnić moją wiarę. Proszę o opiekę nad moim mężem, córką, zięciem, wnukami i całą rodziną i o ich wiarę niezłomną. Wiesz, czego potrzebuję najbardziej, i Tobie, i tylko Tobie oddaję wszystko. Basia
Dziękuję, Panie Jezu, za ponowne zaproszenie do zawierzenia przez ręce Twojej ukochanej Matki. Dziękuję za wspólnotę, którą postawiłeś na mojej drodze życia. Dziękuję za Twoją obecność, za św. Faustynę. Za Twoje Miłosierdzie, Panie, najbardziej dziękuję. Dziękuję, że wziąłeś na siebie wszystkie moje grzechy. Kocham Cię. Uczysz mnie, jak otwierać serce na drugiego człowieka. Dziękuję za niezwykłego św. Charbela i znaki, które mi dajesz, aby wzmocnić moją wiarę. Proszę o opiekę nad moim mężem, córką, zięciem, wnukami i całą rodziną i o ich wiarę niezłomną. Wiesz, czego potrzebuję najbardziej, i Tobie, i tylko Tobie oddaję wszystko. Basia
Sylwia, 2019-05-02
Jako dziecko co chwilę zmagalam się z chorobami. Do przedszkola przychodziłam na dzien, dwa, bo znowu chorowałam. Uodporniłam się na wszystkie leki, aż zapadłam na gronkowca płuc. Mama modlila się do Siostry Faustyny. Na nadgarstku pojawił się jej ślad krzyża, a ja zostałam cudownie uzdrowiona. Nigdy nie zachorowałam na nic poważniejszego oprócz przeziębienia, a pierwsze z nich przyszlo po kilku latach od uzdrowienia. Po dziś dzień moje zdrowie jest bardzo dobre. Dziękuję Ci, Jezu, i Faustynko!
Jako dziecko co chwilę zmagalam się z chorobami. Do przedszkola przychodziłam na dzien, dwa, bo znowu chorowałam. Uodporniłam się na wszystkie leki, aż zapadłam na gronkowca płuc. Mama modlila się do Siostry Faustyny. Na nadgarstku pojawił się jej ślad krzyża, a ja zostałam cudownie uzdrowiona. Nigdy nie zachorowałam na nic poważniejszego oprócz przeziębienia, a pierwsze z nich przyszlo po kilku latach od uzdrowienia. Po dziś dzień moje zdrowie jest bardzo dobre. Dziękuję Ci, Jezu, i Faustynko!
Agnieszka, 2019-05-02
Panie Jezu kochany, dziękujemy Ci za to, że otrzymaliśmy od Ciebie wiele łask: za pokój w naszej rodzinie, za wspaniale przeżyte święta Zmartwychwstania i święto Miłosierdzia Bożego. Dziękuję za to, że się nawróciłam. Kochamy Cię, Panie Jezu, i prosimy Cię: opiekuj się naszą rodziną. Wskazuj nam drogę, którą mamy iść, abyśmy z niej nie zboczyli. Jezu, ufamy Tobie!
Panie Jezu kochany, dziękujemy Ci za to, że otrzymaliśmy od Ciebie wiele łask: za pokój w naszej rodzinie, za wspaniale przeżyte święta Zmartwychwstania i święto Miłosierdzia Bożego. Dziękuję za to, że się nawróciłam. Kochamy Cię, Panie Jezu, i prosimy Cię: opiekuj się naszą rodziną. Wskazuj nam drogę, którą mamy iść, abyśmy z niej nie zboczyli. Jezu, ufamy Tobie!
Marta, 2019-05-02
Witam. Postanowiłam podzielić się łaską, jaką otrzymałam od Pana po zamówieniu Nowenny do Miłosierdzia Bożego. Byłam wówczas w związku niesakramentalnym z mężczyzną, który żył daleko od wiary i Kościoła. Miał pogardę do księży, Kościoła i modlitwy. I w jego domu rodzinnym również nie było wiary. Ponadto w owym okresie bardzo źle mnie traktował, a że mieliśmy już wówczas maleńkiego syna, ta Nowenna była dla mnie jedyną drugą ucieczki. Bardzo obawiałam się, że mogę nie zostać wysłuchana, ponieważ od wielu lat żyłam bez sakramentów. Jednak z ufnością zaczęłam przyklękać z różańcem do modlitwy. Odmówiłam Nowennę wówczas jeden raz, ale z ogromną pokorą i w imię Miłości, którą jest sam Bóg. Stał się prawdziwy cud! Co prawda nie od razu po zakończeniu Nowenny, ale w okresie zaledwie 3 miesięcy ten mężczyzna zaczął zbliżać się do Boga. Najpierw wspólne modlitwy, z czasem wspólne Msze Święte. Dziś już nie jesteśmy razem, nie wszystko w życiu układa się pomyślnie (zwłaszcza w związkach bez ślubu), ale efekty tamtej modlitwy są widoczne stałe. Także mój były partner dziś sam namawia do nawrócenia. I ja, i on wiemy, że to zasługa aktu wiary, że Bóg wysłucha każdej dobrej z punktu widzenia Boga modlitwy, a ta odmówiona do Miłosierdzia Bożego jest niebywale skuteczna. Z Panem Bogiem.
Witam. Postanowiłam podzielić się łaską, jaką otrzymałam od Pana po zamówieniu Nowenny do Miłosierdzia Bożego. Byłam wówczas w związku niesakramentalnym z mężczyzną, który żył daleko od wiary i Kościoła. Miał pogardę do księży, Kościoła i modlitwy. I w jego domu rodzinnym również nie było wiary. Ponadto w owym okresie bardzo źle mnie traktował, a że mieliśmy już wówczas maleńkiego syna, ta Nowenna była dla mnie jedyną drugą ucieczki. Bardzo obawiałam się, że mogę nie zostać wysłuchana, ponieważ od wielu lat żyłam bez sakramentów. Jednak z ufnością zaczęłam przyklękać z różańcem do modlitwy. Odmówiłam Nowennę wówczas jeden raz, ale z ogromną pokorą i w imię Miłości, którą jest sam Bóg. Stał się prawdziwy cud! Co prawda nie od razu po zakończeniu Nowenny, ale w okresie zaledwie 3 miesięcy ten mężczyzna zaczął zbliżać się do Boga. Najpierw wspólne modlitwy, z czasem wspólne Msze Święte. Dziś już nie jesteśmy razem, nie wszystko w życiu układa się pomyślnie (zwłaszcza w związkach bez ślubu), ale efekty tamtej modlitwy są widoczne stałe. Także mój były partner dziś sam namawia do nawrócenia. I ja, i on wiemy, że to zasługa aktu wiary, że Bóg wysłucha każdej dobrej z punktu widzenia Boga modlitwy, a ta odmówiona do Miłosierdzia Bożego jest niebywale skuteczna. Z Panem Bogiem.
Krzysztof, 2019-05-02
Kochany Panie Jezu, dziękuję Ci z całego serca za łaskę nawrócenia mojego i mojej żony Dominiki, dziękuję Ci za najpiękniejsze, przeżyte duchowo jak nigdy dotąd święta Twojego Zmartwychwstania i Miłosierdzia Bożego. Żyjąc 35 lat na tym świecie, dopiero teraz zrozumiałem, że Ty, Panie Jezu, bardzo nas wszystkich kochasz, Twoja miłość do nas jest ogromna, aż życie za nas oddałeś, a my tego nie doceniamy. Kocham Ciebie, Panie Jezu, tak jak potrafię kochać. Jesteś dla mnie najważniejszy i na Tobie, Panie Jezu, najbardziej mi zależy,. Jeszcze raz dziękuję Ci, Panie Jezu, za wszystko i zawierzam Tobie, Panie Jezu, całe moje życie i moją rodzinę. Kocham Ciebie, Panie Jezu, i ufam Tobie.
Kochany Panie Jezu, dziękuję Ci z całego serca za łaskę nawrócenia mojego i mojej żony Dominiki, dziękuję Ci za najpiękniejsze, przeżyte duchowo jak nigdy dotąd święta Twojego Zmartwychwstania i Miłosierdzia Bożego. Żyjąc 35 lat na tym świecie, dopiero teraz zrozumiałem, że Ty, Panie Jezu, bardzo nas wszystkich kochasz, Twoja miłość do nas jest ogromna, aż życie za nas oddałeś, a my tego nie doceniamy. Kocham Ciebie, Panie Jezu, tak jak potrafię kochać. Jesteś dla mnie najważniejszy i na Tobie, Panie Jezu, najbardziej mi zależy,. Jeszcze raz dziękuję Ci, Panie Jezu, za wszystko i zawierzam Tobie, Panie Jezu, całe moje życie i moją rodzinę. Kocham Ciebie, Panie Jezu, i ufam Tobie.
Anna, 2019-05-02
Dziękuję za zdrowie córki, wróciła po wypadku do sił. Za moje wyzdrowienie z długiej infekcji z powikłaniami. Za opatrzność i łaski. Niech będzie uwielbione Miłosierdzie Boże!
Dziękuję za zdrowie córki, wróciła po wypadku do sił. Za moje wyzdrowienie z długiej infekcji z powikłaniami. Za opatrzność i łaski. Niech będzie uwielbione Miłosierdzie Boże!
Ola, 2019-05-01
Wielokrotnie, gdyby nie Pan Bóg i modlitwa, nie było by mnie pewnie. Może coś bym sobie zrobila. A kolejny raz przekonałam sie o tym rok temu. Dentysta podczas normalnej wizyty oznajmił: "No, a tutaj jest stan przednowotworowy. Początek leukoplakii". I jakby mi się świat zawalił. Żołądek bolał codziennie i najgorsze myśli. Kiedyś cierpiałam na depresje, z której wyciągnął mnie Jezus. Bałam się, aby znów nie zachorować. Dostałam od innego dentysty kontakt do specjalisty od takich zachorowań związanych z tkankami miękkimi. Lekarz ten powiedział po badaniu, że nic tu nie ma. że nawet nie zrobi mi zdjęcia, które zawsze wykonuje. bo tu nic sie nie dzieje. Przed wizytą bardzo mocno się modliłam, błagałam o siłę, żeby nie oszaleć, wzywałam świętych i błogosławionych. I wszystkich błagałam o pomoc. Prosiłam męża i syna, żeby się pomodlili o zdrowie dla mnie. Wiem, że gdy się dwie osoby bardzo modlą o to samo razem, to ma wielką siłę taka modlitwa. Mam wciąż za małą wiarę, chcę mocniej wierzyć. Taka jestem słaba i nieudolna. Chociaż mam za co Bogu dziękować, a ciągle narzekam i jestem pesymistką. To okropne. Będę się starała to zmienić. Chcę, by Jezus Miłosierny wziął mnie i moją całą rodzinę w opiekę. Jezu, ufam Tobie.
Wielokrotnie, gdyby nie Pan Bóg i modlitwa, nie było by mnie pewnie. Może coś bym sobie zrobila. A kolejny raz przekonałam sie o tym rok temu. Dentysta podczas normalnej wizyty oznajmił: "No, a tutaj jest stan przednowotworowy. Początek leukoplakii". I jakby mi się świat zawalił. Żołądek bolał codziennie i najgorsze myśli. Kiedyś cierpiałam na depresje, z której wyciągnął mnie Jezus. Bałam się, aby znów nie zachorować. Dostałam od innego dentysty kontakt do specjalisty od takich zachorowań związanych z tkankami miękkimi. Lekarz ten powiedział po badaniu, że nic tu nie ma. że nawet nie zrobi mi zdjęcia, które zawsze wykonuje. bo tu nic sie nie dzieje. Przed wizytą bardzo mocno się modliłam, błagałam o siłę, żeby nie oszaleć, wzywałam świętych i błogosławionych. I wszystkich błagałam o pomoc. Prosiłam męża i syna, żeby się pomodlili o zdrowie dla mnie. Wiem, że gdy się dwie osoby bardzo modlą o to samo razem, to ma wielką siłę taka modlitwa. Mam wciąż za małą wiarę, chcę mocniej wierzyć. Taka jestem słaba i nieudolna. Chociaż mam za co Bogu dziękować, a ciągle narzekam i jestem pesymistką. To okropne. Będę się starała to zmienić. Chcę, by Jezus Miłosierny wziął mnie i moją całą rodzinę w opiekę. Jezu, ufam Tobie.
Anna , 2019-04-30
Panie Jezu, dziękuję Tobie za to, że zostałam wpisana do księgi pielęgniarskiej i dostałam pin, numer, na który tyle czekałam. Jezu, dziekuje Tobie, że wysłuchałeś mojej prosby. Jezu, proszę Ciebie o zdrowie dla mojego syna. Amen.
Panie Jezu, dziękuję Tobie za to, że zostałam wpisana do księgi pielęgniarskiej i dostałam pin, numer, na który tyle czekałam. Jezu, dziekuje Tobie, że wysłuchałeś mojej prosby. Jezu, proszę Ciebie o zdrowie dla mojego syna. Amen.
Anna, 2019-04-29
Panie Jezu Miłosierny, św. Siostro Faustyno, dziękuję za wielką łaskę wysłuchania mojej gorącej prośby zanoszonej przed tron Boży w Niedzielę Miłosierdzia. Mój brat kilka lat temu uległ bardzo poważnemu wypadkowi. Doznał rozległego urazu głowy, po którym na długo zapadł w śpiączkę. Upraszałam ocalenie jego życia przez wstawiennictwo św. Siostry Faustyny i modlitwą Koronką do Miłosierdzia Bożego. Mój brat żyje i wybudził się ze śpiączki. Powoli wracają wszystkie funkcje organizmu i sprawność intelektualna. Do dziś jednak nie wstaje z łóżka i nie mówi, jest pod nieustającą opieką naszej rodziny. Ma 40 lat. Gorąco prosiłam w to święto ustanowione przez samego Pana Jezusa za duszę i ciało mojego brata, o ich uzdrowienie. W szczególności prosiłam o powrót jego mowy. Kiedy po Mszy św. pojechaliśmy do mojego brata, słuchał mnie uważnie, gdy do niego mówiłam, uśmiechał się jak zwykle. Żartując zapytałam, kiedy wstanie wreszcie z łóżka. Jakież było moje zdziwienie, gdy usłyszałam wyraźne: "dzisiaj"! Brat powtórzył to dwukrotnie. Zdarzało mu się czasem powiedzieć kilka słów, ale ostatni raz miało to miejsce wiele, wiele miesięcy temu. Łzy stanęły mi w oczach. Powiedziałam mu, że bardzo go kocham. Zapytałam, czy chciałby mi jeszcze coś powiedzieć. W odpowiedzi usłyszałam: "Kocham ciebie". Nie wiem czy mowa powróciła i już z nami zostanie, ale mam teraz siłę, aby znów czekać. Wiem, że tę łaskę otrzymaliśmy za wstawiennictwem św. Siostry Faustyny. Godzinę wcześniej zanosiłam w tej intencji modlitwę przy jej relikwiach. Teraz wiem, że wszystko pozostaje w mocy Pana Jezusa i jeżeli będzie to jego wolą to mój brat odzyska zdrowie i będzie też normalnie mówił. Trzeba wierzyć i ufać nieustannie i niezachwianie. Dziękuje Ci, Jezu, dziękuję Ci, św. Siostro Faustyno. Proszę bądźcie zawsze przy naszej rodzinie. Jezu, ufam Tobie! Anna
Panie Jezu Miłosierny, św. Siostro Faustyno, dziękuję za wielką łaskę wysłuchania mojej gorącej prośby zanoszonej przed tron Boży w Niedzielę Miłosierdzia. Mój brat kilka lat temu uległ bardzo poważnemu wypadkowi. Doznał rozległego urazu głowy, po którym na długo zapadł w śpiączkę. Upraszałam ocalenie jego życia przez wstawiennictwo św. Siostry Faustyny i modlitwą Koronką do Miłosierdzia Bożego. Mój brat żyje i wybudził się ze śpiączki. Powoli wracają wszystkie funkcje organizmu i sprawność intelektualna. Do dziś jednak nie wstaje z łóżka i nie mówi, jest pod nieustającą opieką naszej rodziny. Ma 40 lat. Gorąco prosiłam w to święto ustanowione przez samego Pana Jezusa za duszę i ciało mojego brata, o ich uzdrowienie. W szczególności prosiłam o powrót jego mowy. Kiedy po Mszy św. pojechaliśmy do mojego brata, słuchał mnie uważnie, gdy do niego mówiłam, uśmiechał się jak zwykle. Żartując zapytałam, kiedy wstanie wreszcie z łóżka. Jakież było moje zdziwienie, gdy usłyszałam wyraźne: "dzisiaj"! Brat powtórzył to dwukrotnie. Zdarzało mu się czasem powiedzieć kilka słów, ale ostatni raz miało to miejsce wiele, wiele miesięcy temu. Łzy stanęły mi w oczach. Powiedziałam mu, że bardzo go kocham. Zapytałam, czy chciałby mi jeszcze coś powiedzieć. W odpowiedzi usłyszałam: "Kocham ciebie". Nie wiem czy mowa powróciła i już z nami zostanie, ale mam teraz siłę, aby znów czekać. Wiem, że tę łaskę otrzymaliśmy za wstawiennictwem św. Siostry Faustyny. Godzinę wcześniej zanosiłam w tej intencji modlitwę przy jej relikwiach. Teraz wiem, że wszystko pozostaje w mocy Pana Jezusa i jeżeli będzie to jego wolą to mój brat odzyska zdrowie i będzie też normalnie mówił. Trzeba wierzyć i ufać nieustannie i niezachwianie. Dziękuje Ci, Jezu, dziękuję Ci, św. Siostro Faustyno. Proszę bądźcie zawsze przy naszej rodzinie. Jezu, ufam Tobie! Anna
Artur, 2019-04-29
Witam. Jest mi bardzo przykro i smutno nawet w pewnym momencie się wzruszyłem jakby ktoś oderwał cząstkę mnie że pierwszy raz od 4 lat nie mogłem dziś (28.04) uczestniczyć w pięknym Święcie Miłosierdzia Bożego w Krakowskich Łagiewnikach, ponieważ pracuję w Niemczech. Łaczyłem się w modlitwach duchowo jak i również w Godz Miłosierdzia przez aplikację Faustyna.pl, i chwała Panu za ten niezwykły dar jakim jest TV Miłosierdzie, radio jak i również aplikacja Faustyna.pl właśnie w taki nawet multimedialny sposób Pan Jezus Miłosierny chcę zagościc w naszym życiu. Chciałbym podziękować Siostrom ze Zgromadzenia, informatykom oraz wszystkim którzy wkładają swoją pracę w To Boże dzieło, dzięki temu Pan Jezus Miłosierny wyciąga do nas rękę i może być z nami naprawdę wszędzie. Czuję jednak w swojej duszy pocieszenie i opiekę Miłosiernego Pana oraz Siostry Faustyny mimo że mnie osobiście nie było w Krakowie - to jest naprawdę wspaniałe. Gdy tylko będę w Polsce odwiedzam Łagiewniki i pozdrawiam wszystkich którzy mieli okazję tam dziś gościć w tym wspaniałym miejscu.
Witam. Jest mi bardzo przykro i smutno nawet w pewnym momencie się wzruszyłem jakby ktoś oderwał cząstkę mnie że pierwszy raz od 4 lat nie mogłem dziś (28.04) uczestniczyć w pięknym Święcie Miłosierdzia Bożego w Krakowskich Łagiewnikach, ponieważ pracuję w Niemczech. Łaczyłem się w modlitwach duchowo jak i również w Godz Miłosierdzia przez aplikację Faustyna.pl, i chwała Panu za ten niezwykły dar jakim jest TV Miłosierdzie, radio jak i również aplikacja Faustyna.pl właśnie w taki nawet multimedialny sposób Pan Jezus Miłosierny chcę zagościc w naszym życiu. Chciałbym podziękować Siostrom ze Zgromadzenia, informatykom oraz wszystkim którzy wkładają swoją pracę w To Boże dzieło, dzięki temu Pan Jezus Miłosierny wyciąga do nas rękę i może być z nami naprawdę wszędzie. Czuję jednak w swojej duszy pocieszenie i opiekę Miłosiernego Pana oraz Siostry Faustyny mimo że mnie osobiście nie było w Krakowie - to jest naprawdę wspaniałe. Gdy tylko będę w Polsce odwiedzam Łagiewniki i pozdrawiam wszystkich którzy mieli okazję tam dziś gościć w tym wspaniałym miejscu.
Łukasz, 2019-04-28
Dziękuję za wydźwignięcie z pozamałżeńskiej relacji i nękania szatana myślami o nie tej osobie. Spowiedź i zawierzenie pomogły. Jezu, ufam Tobie.
Dziękuję za wydźwignięcie z pozamałżeńskiej relacji i nękania szatana myślami o nie tej osobie. Spowiedź i zawierzenie pomogły. Jezu, ufam Tobie.
Renata, 2019-04-28
Dziękuję Ci, Jezu Miłosierny, za uzdrowienie z depresji i Twą ogromną miłość i wsparcie, gdy nie miałam jej na ziemi. Przyszedłeś Ty.
Dziękuję Ci, Jezu Miłosierny, za uzdrowienie z depresji i Twą ogromną miłość i wsparcie, gdy nie miałam jej na ziemi. Przyszedłeś Ty.
Florian., 2019-04-28
Dziękuję św.Faustyno i św. Rito za wszelkie łaski dla mojej rodziny, które upraszacie u tronu Bożego Miłosierdzia dla śp. mojej kochanej żony, córki Hanny i wnuka Mikołaja. Gorąco Was proszę o modlitwę zbawienia ich dusz. i
Dziękuję św.Faustyno i św. Rito za wszelkie łaski dla mojej rodziny, które upraszacie u tronu Bożego Miłosierdzia dla śp. mojej kochanej żony, córki Hanny i wnuka Mikołaja. Gorąco Was proszę o modlitwę zbawienia ich dusz. i
Gabrysia, 2019-04-26
"Ojcze Przedwieczny, ofiaruję Ci"- modlitwa do Boga Ojca, który jest wszechmogący, dlatego Pan Jezus nas naprowadza na tę modlitwę, zalecając też prośbę o wstawiennictwo Maryi poprzez zmówienie na początku po Ojcze Nasz - Zdrowaś Maryjo i Credo - w Koronce jest wszystko. Dziękuję Ci, Jezu, dziękuję św. Faustyno, dziękuję św. Janie Pawle II.
"Ojcze Przedwieczny, ofiaruję Ci"- modlitwa do Boga Ojca, który jest wszechmogący, dlatego Pan Jezus nas naprowadza na tę modlitwę, zalecając też prośbę o wstawiennictwo Maryi poprzez zmówienie na początku po Ojcze Nasz - Zdrowaś Maryjo i Credo - w Koronce jest wszystko. Dziękuję Ci, Jezu, dziękuję św. Faustyno, dziękuję św. Janie Pawle II.
Stanisława, 2019-04-23
Tak długo mówiłam Koronkę do Miłosierdzia Bożego aż Pan Bog mnie wysłuchał. Otworzył mi oczy i pozwolił spłacić moje długi. Wierzę w moc modlitwy. Tylko Bóg wie lepiej, co nam potrzeba.
Tak długo mówiłam Koronkę do Miłosierdzia Bożego aż Pan Bog mnie wysłuchał. Otworzył mi oczy i pozwolił spłacić moje długi. Wierzę w moc modlitwy. Tylko Bóg wie lepiej, co nam potrzeba.
Stanisława, 2019-04-23
Dziękuję za to że jestem wierząca, za to, że coraz częściej jestem na porannej Mszy św. w zwykły dzień, za to, że uczestniczę wraz z mężem w niedzielnych Mszach św., że coraz częściej jestem w kaplicy adoracji Najświętszego Sakramentu - to daje mi siłę, wiarę i nadzieję na następne dni.
Dziękuję za to że jestem wierząca, za to, że coraz częściej jestem na porannej Mszy św. w zwykły dzień, za to, że uczestniczę wraz z mężem w niedzielnych Mszach św., że coraz częściej jestem w kaplicy adoracji Najświętszego Sakramentu - to daje mi siłę, wiarę i nadzieję na następne dni.
anita, 2019-04-23
Dzięki Koronce wymodliłam dobrych ludzi, którzy pomogli mi w życiu. Trzy lata temu byłam u skraju załamania nerwowego, ale powiedziałam, że nie odejdę od Boga choćby się paliło i waliło. A tak dokładnie było w moim życiu, że wszystko działało na przekór i moje modlitwy nie były wysłuchiwane. Brałam silne leki uspokajające, czasami nie pamiętałam, jak przeżyłam dzień, jak w ogóle wróciłam autem do domu. To były straszne dni w moim życiu. Przez rok czasu nieustannie modliłam się Koronką, rano, wieczorem, podczas podróży, uczyłam się nowych pieśni kościelnych, wszystko na chwałę Pana. Wierzyłam, że kiedyś przyjdą te weselsze dni, choć przychodziło mi to z wielkim trudem. Słowa "Nie odejdę od Ciebie, Panie" to motto mojego życia.
Dzięki Koronce wymodliłam dobrych ludzi, którzy pomogli mi w życiu. Trzy lata temu byłam u skraju załamania nerwowego, ale powiedziałam, że nie odejdę od Boga choćby się paliło i waliło. A tak dokładnie było w moim życiu, że wszystko działało na przekór i moje modlitwy nie były wysłuchiwane. Brałam silne leki uspokajające, czasami nie pamiętałam, jak przeżyłam dzień, jak w ogóle wróciłam autem do domu. To były straszne dni w moim życiu. Przez rok czasu nieustannie modliłam się Koronką, rano, wieczorem, podczas podróży, uczyłam się nowych pieśni kościelnych, wszystko na chwałę Pana. Wierzyłam, że kiedyś przyjdą te weselsze dni, choć przychodziło mi to z wielkim trudem. Słowa "Nie odejdę od Ciebie, Panie" to motto mojego życia.
Tomek, 2019-04-22
W 2011 roku byłem świadkiem wypadku. Pijak wpadł pod pędzącego busa. Rokowania były dla niego złe - nie dojdzie do szpitala. Skrycie na palcach odmówiłem Koronkę do Miłosierdzia Bożego. Okazało się, że znajoma z pracy zna go, nie umarł i przestał pić... Moje życie zmieniło się diametralnie. Przeczytałem "Dzienniczek", zmieniłem dział w pracy na lepszy. Trafiłem na rekolekcje w milczeniu, spotkałem Boga! Urodziła mi się druga córka :) Dodatkowo Tatuś obiecał mi dom... Ogólnie Koronkę bardzo polecam i dziękuję, Faustynko, za wszystko. Jezu, ufam Tobie, więc Ty się mną zajmij.
W 2011 roku byłem świadkiem wypadku. Pijak wpadł pod pędzącego busa. Rokowania były dla niego złe - nie dojdzie do szpitala. Skrycie na palcach odmówiłem Koronkę do Miłosierdzia Bożego. Okazało się, że znajoma z pracy zna go, nie umarł i przestał pić... Moje życie zmieniło się diametralnie. Przeczytałem "Dzienniczek", zmieniłem dział w pracy na lepszy. Trafiłem na rekolekcje w milczeniu, spotkałem Boga! Urodziła mi się druga córka :) Dodatkowo Tatuś obiecał mi dom... Ogólnie Koronkę bardzo polecam i dziękuję, Faustynko, za wszystko. Jezu, ufam Tobie, więc Ty się mną zajmij.
Monika , 2019-04-22
Dziękuję z calego serca Panu Bogu, Jezusowi, Matce Bożej za wszystkie łaski otrzymane zawsze w potrzebie! Za mojego męża, za to, że uwolnił się od pewnycb rzeczy i wrócił do Kościoła. Za małżeństwo i wiele wiele innych łask. Polecam każdemu Koronkę do Miłosierdzia Bożego i Nowennę Pompejańską. Dzięki tym modlitwom zmieniło się moje życie. Ale zanim na nie trafiłam, dziękuję za osoby postawione na mojej drodze, żeby to wszystko odnaleźć i za dary Ducha Świętego!
Dziękuję z calego serca Panu Bogu, Jezusowi, Matce Bożej za wszystkie łaski otrzymane zawsze w potrzebie! Za mojego męża, za to, że uwolnił się od pewnycb rzeczy i wrócił do Kościoła. Za małżeństwo i wiele wiele innych łask. Polecam każdemu Koronkę do Miłosierdzia Bożego i Nowennę Pompejańską. Dzięki tym modlitwom zmieniło się moje życie. Ale zanim na nie trafiłam, dziękuję za osoby postawione na mojej drodze, żeby to wszystko odnaleźć i za dary Ducha Świętego!
IVETA, 2019-04-21
Dakujem Ti drahy JEZIS ze si za mna za vsetkych si zivot polozil a zvitazil na smrtou a otvoril si nam branu do vecneho zivota AMEN
Dakujem Ti drahy JEZIS ze si za mna za vsetkych si zivot polozil a zvitazil na smrtou a otvoril si nam branu do vecneho zivota AMEN
Gabriela, 2019-04-21
Wysłałam intencję o zdanie prawa jazdy dzień przed egzaminem. Następnego dnia miałam już kolejny z kolei egzamin i zdałam. Teraz jestem nienajgorszym kierowcą. Aktualnie proszę o powrót mojego chłopaka.
Wysłałam intencję o zdanie prawa jazdy dzień przed egzaminem. Następnego dnia miałam już kolejny z kolei egzamin i zdałam. Teraz jestem nienajgorszym kierowcą. Aktualnie proszę o powrót mojego chłopaka.
ANNA, 2019-04-20
Jezu Miłosierny! Dziękuję Ci, Jezu, za cudowne uzdrowienie mojego syna Michała. Jutro, 21 kwietnia, jest rocznica tego cudu. Dziękuję Ci, Jezu! Proszę o łaskę, żeby zawsze pozostał wierny Tobie, Boze Przenajświętszy. Proszę o łaskę dla niego, aby znaleźli z żoną wspólnotę w Kościele dla siebie. Dziękuję za uzdrowienie mojego męża. Proszę, Jezu, o uzdrowienie jego chorej duszy. Tylko Jezus jest Panem!!! Amen!!!
Jezu Miłosierny! Dziękuję Ci, Jezu, za cudowne uzdrowienie mojego syna Michała. Jutro, 21 kwietnia, jest rocznica tego cudu. Dziękuję Ci, Jezu! Proszę o łaskę, żeby zawsze pozostał wierny Tobie, Boze Przenajświętszy. Proszę o łaskę dla niego, aby znaleźli z żoną wspólnotę w Kościele dla siebie. Dziękuję za uzdrowienie mojego męża. Proszę, Jezu, o uzdrowienie jego chorej duszy. Tylko Jezus jest Panem!!! Amen!!!
Dieťatko, 2019-04-20
Ďakujem za vyslišanie modlitby za počatie a narodenie zdravého dieťatka. Lebo, kto žiada v tvojom mene od Nebeského otca, bude vypočutý...
Ďakujem za vyslišanie modlitby za počatie a narodenie zdravého dieťatka. Lebo, kto žiada v tvojom mene od Nebeského otca, bude vypočutý...
Paweł, 2019-04-20
To nie przypadek, że powstało to świadectwo, ten obraz i że Jan Paweł II nagłośnił tę historię. Ja tak samo jak Siostra Faustyna widziałem Jezusa, ale na niebie, taki sam obraz. Do dzisiaj tego nie zapomnę, dlatego chcę w końcu przejechać do Łagiewnik, bo Bóg daje mi znaki pełne cudów Bożych.
To nie przypadek, że powstało to świadectwo, ten obraz i że Jan Paweł II nagłośnił tę historię. Ja tak samo jak Siostra Faustyna widziałem Jezusa, ale na niebie, taki sam obraz. Do dzisiaj tego nie zapomnę, dlatego chcę w końcu przejechać do Łagiewnik, bo Bóg daje mi znaki pełne cudów Bożych.
Magda , 2019-04-17
W 2014 roku do naszej parafi przybyl obraz Jezusa Miłosiernego oraz relikwie Siostry Faustyny i Jana Pawła II. Modliłam się wtedy o zdrowie dla mojego synka, który był pod sercem i szczęśliwe rozwiązanie. Mimo niedoczynności tarczycy chłopczyk urodził się zdrowy! Dziękujemy za to święte wstawiennictwo. Jezu, ufam Tobie. Kocham Cię.
W 2014 roku do naszej parafi przybyl obraz Jezusa Miłosiernego oraz relikwie Siostry Faustyny i Jana Pawła II. Modliłam się wtedy o zdrowie dla mojego synka, który był pod sercem i szczęśliwe rozwiązanie. Mimo niedoczynności tarczycy chłopczyk urodził się zdrowy! Dziękujemy za to święte wstawiennictwo. Jezu, ufam Tobie. Kocham Cię.
Malgorzata Kasprzyk, 2019-04-16
Jezu Ukochany, któryś za mnie cierpiał rany, niech będzie błogosławione łono, które Cię nosiło. Bez Twojego miłosierdzia zginęłabym. Brak słów, aby wyrazić dziękczynienie. Jezu, ufam Tobie i błgosławię sercem pełnym wdzięczności, że przeprowadzasz mnnie przez ten bardzo trudny, lecz jednocześnie bardzo piękny czas mojego życia. Amen
Jezu Ukochany, któryś za mnie cierpiał rany, niech będzie błogosławione łono, które Cię nosiło. Bez Twojego miłosierdzia zginęłabym. Brak słów, aby wyrazić dziękczynienie. Jezu, ufam Tobie i błgosławię sercem pełnym wdzięczności, że przeprowadzasz mnnie przez ten bardzo trudny, lecz jednocześnie bardzo piękny czas mojego życia. Amen
Natalia, 2019-04-15
Dziękuję Ci, Panie Jezu, za wszystkie łaski,za Twoją miłość,dobroć i cierpliwość do mnie. Dziękuję za dzieciątko,które noszę pod sercem.
Dziękuję Ci, Panie Jezu, za wszystkie łaski,za Twoją miłość,dobroć i cierpliwość do mnie. Dziękuję za dzieciątko,które noszę pod sercem.
Basia, 2019-04-14
Panie Boże Miłosierny, dziękuję za opiekę i łaskę zdrowia. Okazało się, że guz piersi jest łagodny, była to zwykła torbiel, która powoli się wchłania.
Panie Boże Miłosierny, dziękuję za opiekę i łaskę zdrowia. Okazało się, że guz piersi jest łagodny, była to zwykła torbiel, która powoli się wchłania.
kasia, 2019-04-13
Jezu Miłosierny, z całego serca dziękuję za otrzymane łaski i pomoc w bardzo trudnej sprawie. Nadal w Godzinie Miłosierdzia łaczę się w modlitwie prosząc o zdrowie i błogosławieństwo dla całej rodziny. Święta Faustyno, dziękuję za wstawiennictwo. W Bogu zawsze jest opieka i nadzieja -wystarczy tylko uwierzyć w Boga i oddać Jemu wszystkie swoje trudne sprawy. Błogosław, duszo moja, Panu, a ty, wnętrze moje całe, Jego Świętemu Imieniu.
Jezu Miłosierny, z całego serca dziękuję za otrzymane łaski i pomoc w bardzo trudnej sprawie. Nadal w Godzinie Miłosierdzia łaczę się w modlitwie prosząc o zdrowie i błogosławieństwo dla całej rodziny. Święta Faustyno, dziękuję za wstawiennictwo. W Bogu zawsze jest opieka i nadzieja -wystarczy tylko uwierzyć w Boga i oddać Jemu wszystkie swoje trudne sprawy. Błogosław, duszo moja, Panu, a ty, wnętrze moje całe, Jego Świętemu Imieniu.
P. , 2019-04-11
Panie Jezu Miłosierny! Przepraszam Cię, że tak długo żyłam w grzechu śmiertelnym. Będę Ci dziękować każdego dnia, że mogłam odbyć dzisiejszą spowiedź, że mogłam szczęśliwie dotrzeć do kościoła, że nie zabrałeś mnie z tego świata w takim stanie mojej duszy, że mogę jeszcze tu na ziemii zadośćuczynić Tobie i tym, których skrzywdziłam słowem lub czynem. Dziękuję Ci za kapłana, który mnie spowiadał, za kapłana, który miał rekolekcje w mojej parafii i za każdego innego kapłana, dzięki którym jest sprawowana Eucharystia. Proszę, błogosław im w ich dalszej służbie kapłańskiej. Panie Jezu, dziękuję Ci za wszystkie udzielone mi łaski. Amen.
Panie Jezu Miłosierny! Przepraszam Cię, że tak długo żyłam w grzechu śmiertelnym. Będę Ci dziękować każdego dnia, że mogłam odbyć dzisiejszą spowiedź, że mogłam szczęśliwie dotrzeć do kościoła, że nie zabrałeś mnie z tego świata w takim stanie mojej duszy, że mogę jeszcze tu na ziemii zadośćuczynić Tobie i tym, których skrzywdziłam słowem lub czynem. Dziękuję Ci za kapłana, który mnie spowiadał, za kapłana, który miał rekolekcje w mojej parafii i za każdego innego kapłana, dzięki którym jest sprawowana Eucharystia. Proszę, błogosław im w ich dalszej służbie kapłańskiej. Panie Jezu, dziękuję Ci za wszystkie udzielone mi łaski. Amen.
Elżbieta , 2019-04-10
W grudniu 2017 napisałam prośbę do Godziny Miłosierdzia, gdzie prosiłam Świętą Siostrę Faustynę o pomoc dla mojej córki, cierpiącej na stany lękowe, które były tak wielkie, że niemożliwe było nawet pójście córki do naszego kościoła parafialnego, oddalonego o 5 minut drogi od domu. Działo się tak prawie 3 lata. Poprosiłam, aby w święta Bożego Narodzenia córka mogła przekroczyć chociaż próg kościoła, co po ludzku było niemożliwe. I 25 grudnia byłyśmy w kościele, a potem 26 grudnia! Najpierw na chwilę, a potem w Wielkim Poście 2018 już byłyśmy w kościele codziennie na Mszy Świętej. Dziękuję Ci, Jezu Miłosierny, dziękuję Ci, święta Siostro Faustyno.
W grudniu 2017 napisałam prośbę do Godziny Miłosierdzia, gdzie prosiłam Świętą Siostrę Faustynę o pomoc dla mojej córki, cierpiącej na stany lękowe, które były tak wielkie, że niemożliwe było nawet pójście córki do naszego kościoła parafialnego, oddalonego o 5 minut drogi od domu. Działo się tak prawie 3 lata. Poprosiłam, aby w święta Bożego Narodzenia córka mogła przekroczyć chociaż próg kościoła, co po ludzku było niemożliwe. I 25 grudnia byłyśmy w kościele, a potem 26 grudnia! Najpierw na chwilę, a potem w Wielkim Poście 2018 już byłyśmy w kościele codziennie na Mszy Świętej. Dziękuję Ci, Jezu Miłosierny, dziękuję Ci, święta Siostro Faustyno.
Urszula, 2019-04-10
Po ponad roku, cudownym sposobem, przy zdumieniu profesora, promotora, że tak się sprawy toczą, że tak jest zaangażowany w pomoc, zostałam inżynierem. Prosiłam Pana Jezusa, także poprzez możliwość wysyłki intencji w aplikacji o pomoc w przełamaniu paraliżującego lęku. Otrzymałam dużo więcej. Dodatkowo na początku roku wylosowałam tu za patrona św. Floriana, patrona hutników, a moja praca była stricte o procesach hutniczych. Przypadek? Nie! Duch Święty. Dziękuję, Panie Jezu.
Po ponad roku, cudownym sposobem, przy zdumieniu profesora, promotora, że tak się sprawy toczą, że tak jest zaangażowany w pomoc, zostałam inżynierem. Prosiłam Pana Jezusa, także poprzez możliwość wysyłki intencji w aplikacji o pomoc w przełamaniu paraliżującego lęku. Otrzymałam dużo więcej. Dodatkowo na początku roku wylosowałam tu za patrona św. Floriana, patrona hutników, a moja praca była stricte o procesach hutniczych. Przypadek? Nie! Duch Święty. Dziękuję, Panie Jezu.
Mirosław, 2019-04-10
Dziękuję za to, że idę, za to, że jestem na niedzielnej Mszy Świętej, na Mszach w pierwsze piątki i nabożeństwie Drogi krzyżowej, Dziękuję za to, że jestem wierzący. Dziękuję.
Dziękuję za to, że idę, za to, że jestem na niedzielnej Mszy Świętej, na Mszach w pierwsze piątki i nabożeństwie Drogi krzyżowej, Dziękuję za to, że jestem wierzący. Dziękuję.
mama, 2019-04-08
Dziękujemy, Panie Jezu Miłosierny oraz św. Siostro Faustyno, za pogodzenie się synów i proszę o zdrowie i opiekę nad naszą rodziną. Modlitwa rodziców została wysłuchana. Ponad trzy lata nieustannej modlitwy. Rozmowa z każdym z nich długo pozostawała bez echa. Mamy trzech synów, mają swoje rodziny i kiedyś ci dwaj najmłodsi byli jak bliźniacy i się bardzo kochali. Wszystkich kochamy gorąco i mamy nadzieję, że te święta Zmartwychwstania Pana Jezusa spędzimy jak zawsze do 2016 roku razem z rodzinami trzech synów. Dla Pana Boga nie ma rzeczy niemożliwych.
Dziękujemy, Panie Jezu Miłosierny oraz św. Siostro Faustyno, za pogodzenie się synów i proszę o zdrowie i opiekę nad naszą rodziną. Modlitwa rodziców została wysłuchana. Ponad trzy lata nieustannej modlitwy. Rozmowa z każdym z nich długo pozostawała bez echa. Mamy trzech synów, mają swoje rodziny i kiedyś ci dwaj najmłodsi byli jak bliźniacy i się bardzo kochali. Wszystkich kochamy gorąco i mamy nadzieję, że te święta Zmartwychwstania Pana Jezusa spędzimy jak zawsze do 2016 roku razem z rodzinami trzech synów. Dla Pana Boga nie ma rzeczy niemożliwych.
Klaudia , 2019-04-06
W lipcu 2018 roku brałam udział w rekolekcjach "Kobieta jest Boska". Po roku czasu, w końcu znalazł się termin, który mi pasował. Pojawiło się jednak sporo wątpliwości, czy powinnam wziąć udział w tym wydarzeniu. Ostatecznie, po przeczytaniu zdania: "Jezus pragnie z Tobą i tylko z Tobą spędzić ten lipcowy weekend? zdecydowałam, że pojadę. Piątek był dosyć męczącym dniem. Miałam też przeszkody, aby dojechać. Kiedy więc dotarłam na miejsce, zaczęłam się zastanawiać, co ja tu w ogóle robię. Rozpoczęła się we mnie jakaś wewnętrzna walka. W sobotę wątpliwości, które się pojawiły, były coraz silniejsze. W sumie to chciałam stamtąd uciekać. Pan Bóg postawił mi jednak na drodze wspaniałe, boskie dziewczyny ze wspólnoty, które wspierały mnie modlitwą i słowem. Wytrwałam do końca rekolekcji, chociaż był to dla mnie czas duchowej walki. Jednocześnie doświadczyłam niesamowitej Bożej miłości przez drugiego człowieka. Obce osoby otoczyły mnie troską, tak jakby znały mnie wcześniej. Te trzy dni pokazały mi, że Bóg jest ze mną cały czas, że troszczy się o mnie i nic co się dzieje w moim życiu nie jest przypadkiem. Odkryłam też, że moja kobiecość to jest dar, który otrzymałam od Boga, i po raz pierwszy w życiu podziękowałam za nią Panu.
W lipcu 2018 roku brałam udział w rekolekcjach "Kobieta jest Boska". Po roku czasu, w końcu znalazł się termin, który mi pasował. Pojawiło się jednak sporo wątpliwości, czy powinnam wziąć udział w tym wydarzeniu. Ostatecznie, po przeczytaniu zdania: "Jezus pragnie z Tobą i tylko z Tobą spędzić ten lipcowy weekend? zdecydowałam, że pojadę. Piątek był dosyć męczącym dniem. Miałam też przeszkody, aby dojechać. Kiedy więc dotarłam na miejsce, zaczęłam się zastanawiać, co ja tu w ogóle robię. Rozpoczęła się we mnie jakaś wewnętrzna walka. W sobotę wątpliwości, które się pojawiły, były coraz silniejsze. W sumie to chciałam stamtąd uciekać. Pan Bóg postawił mi jednak na drodze wspaniałe, boskie dziewczyny ze wspólnoty, które wspierały mnie modlitwą i słowem. Wytrwałam do końca rekolekcji, chociaż był to dla mnie czas duchowej walki. Jednocześnie doświadczyłam niesamowitej Bożej miłości przez drugiego człowieka. Obce osoby otoczyły mnie troską, tak jakby znały mnie wcześniej. Te trzy dni pokazały mi, że Bóg jest ze mną cały czas, że troszczy się o mnie i nic co się dzieje w moim życiu nie jest przypadkiem. Odkryłam też, że moja kobiecość to jest dar, który otrzymałam od Boga, i po raz pierwszy w życiu podziękowałam za nią Panu.
Natalia, 2019-04-06
Na rekolekcje do Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia w Gdańsku przyjechałam z ciekawości, ponieważ nigdy na żadnych nie byłam. Wiedziałam, że będą śpiewy, modlitwy, że poznam wspaniałych ludzi i na tym się nie zawiodłam. Nie spodziewałam się jednak, że te dwa dni tak bardzo przemienią moje serce. Dzięki rozmowie z księdzem Łukaszem wybaczyłam pewne rzeczy sobie i swoim rodzicom. Nie zapomnę wiadra łez, które w tamtym czasie wypłakałam. Nie zapomnę również kilkugodzinnej adoracji Chrystusa, od którego nie chciało się odchodzić mimo zmęczenia. Wspaniałe również było nieustanne wsparcie osób dookoła. Jednak najważniejsze, co zrozumiałam, to to, że Jezus mnie kocha. Kocha mnie taką, jaką jestem z moimi zaletami i wadami. I z tym przeświadczeniem żyję do dziś. Myślę, że owoce tych niesamowitych rekolekcji będę zbierać jeszcze przez długi czas.
Na rekolekcje do Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia w Gdańsku przyjechałam z ciekawości, ponieważ nigdy na żadnych nie byłam. Wiedziałam, że będą śpiewy, modlitwy, że poznam wspaniałych ludzi i na tym się nie zawiodłam. Nie spodziewałam się jednak, że te dwa dni tak bardzo przemienią moje serce. Dzięki rozmowie z księdzem Łukaszem wybaczyłam pewne rzeczy sobie i swoim rodzicom. Nie zapomnę wiadra łez, które w tamtym czasie wypłakałam. Nie zapomnę również kilkugodzinnej adoracji Chrystusa, od którego nie chciało się odchodzić mimo zmęczenia. Wspaniałe również było nieustanne wsparcie osób dookoła. Jednak najważniejsze, co zrozumiałam, to to, że Jezus mnie kocha. Kocha mnie taką, jaką jestem z moimi zaletami i wadami. I z tym przeświadczeniem żyję do dziś. Myślę, że owoce tych niesamowitych rekolekcji będę zbierać jeszcze przez długi czas.
Sylwia i Piotr , 2019-04-06
Po blisko 14 latach małżeństwa, po 40-tce, gdy po ludzku już wydawało się, że nie ma szans, 2 kwietnia przyszła na ten świat nasza córeczka Grace Mary. Dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych! Jesteśmy małżeństwem blisko 14 lat, staraliśmy się o dziecko długo, ale nic z tego nie wychodziło. Po wielu, wielu latach zaczęłam godzić się z tym, że nie możemy mieć dzieci. Po 9 latach małżeństwa mieliśmy z mężem poważny kryzys, który okazał się punktem zwrotnym w naszym życiu. Pomimo trudności i cierpień, Bóg wyprowadził z tego kryzysu dobro. Bliska mi osoba powiedziała mi wtedy o Nowennie Pompejańskiej. Maryja wzięła mnie pod swoje skrzydła, nie zostawiła samej. Dzięki różańcowi, dzięki Niej, nasze małżeństwo się odrodzilo na nowo, umocnilo się i dojrzalo. A przede wszystkim Maryja zaprowadziła nas do Jezusa. Zbliżyliśmy się do Boga, najpierw ja, a z czasem i mąż. Nasza relacja z Bogiem się odnowila i pogłębiła, bo wcześniej to bywało różnie. Wtedy, po 10 latach małżeństwa, niespodziewanie wydarzył się cud. Dowiedzieliśmy się z mężem, że spodziewamy się dziecka. Byliśmy bardzo szczęśliwi, bo dzięki Bogu okazało się, że jesteśmy płodni. Niestety, straciliśmy to dzieciątko w pierwszym trymestrze. Po ludzku było ciężko, ale dzięki Bogu mieliśmy siły, by przejść przez wszystko. To, co się stało, dało nam mimo wszystko nadzieję, że możemy mieć dzieci, jeśli taka jest wola Boża. Zaczęłam modlić się o dziecko, wtedy zaczęłam też modlitwę w Róży o potomstwo. Modliłam się również o dobrego lekarza ginekologa, by nas poprowadził. Trafiłam do dobrego, Bożego ginekologa. Pani doktor porządnie się nami zajęła, przebadala i monitorowala moje cykle. Okazało się, że mamy problem natury genetycznej, nie da się nic zrobić, więc mogliśmy liczyć tylko na cud. Niebawem okazało się, że spodziewamy się drugiego dzieciątka. Ale i tym razem dziecko umarło w 9 tygodniu. Wtedy natrafilam na fb na stronę "Kobieta jest boska" i poprosiłam o objęcie modlitwą również mnie i męża. Bliskie osoby i przyjaciele modlili się również w naszej intencji. Na początku 2018 roku straciliśmy trzecie dzieciątko, również w 9 tygodniu. Cierpienie związane ze stratą naszych dzieci ofiarowaliśmy zawsze Bogu w intencji za dusze w czyśccu. Ufamy, że to cierpienie nie poszło na marne, że Bóg chciał od nas tej ofiary, by zbawić dusze. A także, by przez cierpienie nauczyć nas pokory, ufności i oddania się Bożej woli. W międzyczasie zawierzylam Maryi w Niepokalanowie nasze pragnienie potomstwa, byśmy umieli przyjąć wolę Bożą niezależnie jaka będzie. A moja dobra koleżanka zawierzyla nas Maryi na Jasnej Górze. W lipcu 2018 roku po raz czwarty dowiedzieliśmy się, że spodziewamy się dziecka. Byliśmy szczęśliwi, że Bóg kolejny raz nam pobłogosławił. I byliśmy wyjątkowo spokojni, mieliśmy pokój w sercu, oddaliśmy wszystko Bogu. Niezależnie, jaką drogę nam przygotował. Od początku również zawierzyliśmy dzieciątko pod opiekę Świętej Rodziny. Poszłam na badanie, na potwierdzenie ciąży do mojej ginekolog. Okazało się, że był 6 tydzień i pierwszy raz w życiu usłyszałam bicie serduszka dziecka. To był cudowny moment. Dzięki Bożej opiece oraz opiece Maryi i św. Józefa, nasze dziecko rosło zdrowo i na każdej wizycie serduszko biło, a dzidziuś rósł prawidłowo. Mamy za co wielbić i dziękować Bogu! Nie dość, że pobłogosławił nam dzieciątkiem, to ciąża przebiegła bez większych problemów. Kochani, modlitwa działa cuda! Czasem trzeba cierpliwości i ufności, trzeba poczekać dłużej na cud, ale nasze modlitwy zawsze są wysłuchane. Prędzej czy później. Nie możemy tracić wiary i nadziei, nie możemy się poddawać. Ufajmy Bogu, w Jego nieskończone miłosierdzie. I prośmy Maryję o wstawiennictwo i opiekę, Ona nas nigdy nie zawiedzie. Dziękuję z całego serca siostrom oraz wszystkim, którzy się modlili za nas.
Po blisko 14 latach małżeństwa, po 40-tce, gdy po ludzku już wydawało się, że nie ma szans, 2 kwietnia przyszła na ten świat nasza córeczka Grace Mary. Dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych! Jesteśmy małżeństwem blisko 14 lat, staraliśmy się o dziecko długo, ale nic z tego nie wychodziło. Po wielu, wielu latach zaczęłam godzić się z tym, że nie możemy mieć dzieci. Po 9 latach małżeństwa mieliśmy z mężem poważny kryzys, który okazał się punktem zwrotnym w naszym życiu. Pomimo trudności i cierpień, Bóg wyprowadził z tego kryzysu dobro. Bliska mi osoba powiedziała mi wtedy o Nowennie Pompejańskiej. Maryja wzięła mnie pod swoje skrzydła, nie zostawiła samej. Dzięki różańcowi, dzięki Niej, nasze małżeństwo się odrodzilo na nowo, umocnilo się i dojrzalo. A przede wszystkim Maryja zaprowadziła nas do Jezusa. Zbliżyliśmy się do Boga, najpierw ja, a z czasem i mąż. Nasza relacja z Bogiem się odnowila i pogłębiła, bo wcześniej to bywało różnie. Wtedy, po 10 latach małżeństwa, niespodziewanie wydarzył się cud. Dowiedzieliśmy się z mężem, że spodziewamy się dziecka. Byliśmy bardzo szczęśliwi, bo dzięki Bogu okazało się, że jesteśmy płodni. Niestety, straciliśmy to dzieciątko w pierwszym trymestrze. Po ludzku było ciężko, ale dzięki Bogu mieliśmy siły, by przejść przez wszystko. To, co się stało, dało nam mimo wszystko nadzieję, że możemy mieć dzieci, jeśli taka jest wola Boża. Zaczęłam modlić się o dziecko, wtedy zaczęłam też modlitwę w Róży o potomstwo. Modliłam się również o dobrego lekarza ginekologa, by nas poprowadził. Trafiłam do dobrego, Bożego ginekologa. Pani doktor porządnie się nami zajęła, przebadala i monitorowala moje cykle. Okazało się, że mamy problem natury genetycznej, nie da się nic zrobić, więc mogliśmy liczyć tylko na cud. Niebawem okazało się, że spodziewamy się drugiego dzieciątka. Ale i tym razem dziecko umarło w 9 tygodniu. Wtedy natrafilam na fb na stronę "Kobieta jest boska" i poprosiłam o objęcie modlitwą również mnie i męża. Bliskie osoby i przyjaciele modlili się również w naszej intencji. Na początku 2018 roku straciliśmy trzecie dzieciątko, również w 9 tygodniu. Cierpienie związane ze stratą naszych dzieci ofiarowaliśmy zawsze Bogu w intencji za dusze w czyśccu. Ufamy, że to cierpienie nie poszło na marne, że Bóg chciał od nas tej ofiary, by zbawić dusze. A także, by przez cierpienie nauczyć nas pokory, ufności i oddania się Bożej woli. W międzyczasie zawierzylam Maryi w Niepokalanowie nasze pragnienie potomstwa, byśmy umieli przyjąć wolę Bożą niezależnie jaka będzie. A moja dobra koleżanka zawierzyla nas Maryi na Jasnej Górze. W lipcu 2018 roku po raz czwarty dowiedzieliśmy się, że spodziewamy się dziecka. Byliśmy szczęśliwi, że Bóg kolejny raz nam pobłogosławił. I byliśmy wyjątkowo spokojni, mieliśmy pokój w sercu, oddaliśmy wszystko Bogu. Niezależnie, jaką drogę nam przygotował. Od początku również zawierzyliśmy dzieciątko pod opiekę Świętej Rodziny. Poszłam na badanie, na potwierdzenie ciąży do mojej ginekolog. Okazało się, że był 6 tydzień i pierwszy raz w życiu usłyszałam bicie serduszka dziecka. To był cudowny moment. Dzięki Bożej opiece oraz opiece Maryi i św. Józefa, nasze dziecko rosło zdrowo i na każdej wizycie serduszko biło, a dzidziuś rósł prawidłowo. Mamy za co wielbić i dziękować Bogu! Nie dość, że pobłogosławił nam dzieciątkiem, to ciąża przebiegła bez większych problemów. Kochani, modlitwa działa cuda! Czasem trzeba cierpliwości i ufności, trzeba poczekać dłużej na cud, ale nasze modlitwy zawsze są wysłuchane. Prędzej czy później. Nie możemy tracić wiary i nadziei, nie możemy się poddawać. Ufajmy Bogu, w Jego nieskończone miłosierdzie. I prośmy Maryję o wstawiennictwo i opiekę, Ona nas nigdy nie zawiedzie. Dziękuję z całego serca siostrom oraz wszystkim, którzy się modlili za nas.
Michalina , 2019-04-06
Na rekolekcje do Gdańska chciałam wybrać się już od pierwszej edycji rekolekcji dla kobiet, udało się zapisać i pojechać dopiero na którąś z kolei i z perspektywy czasu wiem, że tak miało być. W sumie chciałabym tylko pojechać i pomodlić się o cud poczęcia dla naszego małżeństwa. I mimo iż to nasze największe pragnienie, pomimo upływu czasu, jeszcze się nie spełniło, to Pan Bóg na tych rekolekcjach przygotował mnie na mające nadejść jeszcze większe trudności w małżeństwie i pracy. Postawił na mojej drodze wiele Kobiet, na które do tej pory mogę liczyć i za to jestem Mu wdzieczna, bo nie wiem, czy nadal bym trwała przy Panu Bogu, gdyby nie one.
Na rekolekcje do Gdańska chciałam wybrać się już od pierwszej edycji rekolekcji dla kobiet, udało się zapisać i pojechać dopiero na którąś z kolei i z perspektywy czasu wiem, że tak miało być. W sumie chciałabym tylko pojechać i pomodlić się o cud poczęcia dla naszego małżeństwa. I mimo iż to nasze największe pragnienie, pomimo upływu czasu, jeszcze się nie spełniło, to Pan Bóg na tych rekolekcjach przygotował mnie na mające nadejść jeszcze większe trudności w małżeństwie i pracy. Postawił na mojej drodze wiele Kobiet, na które do tej pory mogę liczyć i za to jestem Mu wdzieczna, bo nie wiem, czy nadal bym trwała przy Panu Bogu, gdyby nie one.
Zygmunt, 2019-04-05
W 2017 roku zamowilem 3 Msze św. w sierpniu jako prezent urodzinowy dla mojej mamy mieszkajacej również w Niemczech. Mama od niepamiętnych czasow (m.in. 50 lat) nie uczęszczała do kościoła. Może to przypadek, na Wielkanoc 2018 nagle poprosiła, aby się wyspowiadać. Od tego czasu odwiedza ją raz w miesiacu polski ksiądz z posługą sakramentalną. Mama ma obecnie 80 lat. Chwala Panu za Jego miłosierdzie. P.S. Przepraszam siostrę, której tę historię opowiadałem w ostatnie wakacje i obiecałem napisać świadectwo, że tak długo to trwało. Zygmunt z Niemiec
W 2017 roku zamowilem 3 Msze św. w sierpniu jako prezent urodzinowy dla mojej mamy mieszkajacej również w Niemczech. Mama od niepamiętnych czasow (m.in. 50 lat) nie uczęszczała do kościoła. Może to przypadek, na Wielkanoc 2018 nagle poprosiła, aby się wyspowiadać. Od tego czasu odwiedza ją raz w miesiacu polski ksiądz z posługą sakramentalną. Mama ma obecnie 80 lat. Chwala Panu za Jego miłosierdzie. P.S. Przepraszam siostrę, której tę historię opowiadałem w ostatnie wakacje i obiecałem napisać świadectwo, że tak długo to trwało. Zygmunt z Niemiec
Małgosia z Opola, 2019-04-04
Często wyobrażam sobie, że jestem w korytarzu po lewej stronie, dalej jest Maryja. Ona wstawia się za nami. Modlę się tam. Czasem jestem wpuszczona przed tron Boży. Wówczas mogę przytulić się ďo Serca Pana Jezusa. Ten korytarz jest dla tych, którzy uznają Maryję za Matkę. Taki skrót do Ojca. Nie trzeba wówczas stać w wielkim tłumie chrześcijan, którzy nie uznają Maryi za swoją Matkę. Ostatnio, gdy na modlitwie czekałam w korytarzu, modliłam się słowami Koronki i popłakałam się nad moim stanem. Maryja powiedziała łagodnie, ale stanowczo"TUTAJ SIĘ NIE PŁACZE". Zrozumiałam, że jeśli się tu przyszło i odmawia święte słowa Koronki to już nie wolno rozpaczać, bo to jest sprzeczne z zaufaniem. Rozradowało się moje serce. Poczułam wdzięczność do św. Siostry Faustyny, że tyle razy przypominała o zaufaniu. A ten korytarz przypomina mi kaplicę na Jasnej Górze. To takie moje przeżycia, którymi chciałam się podzielić. Jezu, ufam Tobie. Tota Tua, Maryjo.
Często wyobrażam sobie, że jestem w korytarzu po lewej stronie, dalej jest Maryja. Ona wstawia się za nami. Modlę się tam. Czasem jestem wpuszczona przed tron Boży. Wówczas mogę przytulić się ďo Serca Pana Jezusa. Ten korytarz jest dla tych, którzy uznają Maryję za Matkę. Taki skrót do Ojca. Nie trzeba wówczas stać w wielkim tłumie chrześcijan, którzy nie uznają Maryi za swoją Matkę. Ostatnio, gdy na modlitwie czekałam w korytarzu, modliłam się słowami Koronki i popłakałam się nad moim stanem. Maryja powiedziała łagodnie, ale stanowczo"TUTAJ SIĘ NIE PŁACZE". Zrozumiałam, że jeśli się tu przyszło i odmawia święte słowa Koronki to już nie wolno rozpaczać, bo to jest sprzeczne z zaufaniem. Rozradowało się moje serce. Poczułam wdzięczność do św. Siostry Faustyny, że tyle razy przypominała o zaufaniu. A ten korytarz przypomina mi kaplicę na Jasnej Górze. To takie moje przeżycia, którymi chciałam się podzielić. Jezu, ufam Tobie. Tota Tua, Maryjo.
Józef, 2019-04-02
Zbliża się godzina 21.37 W tej szczególnej chwili cieszmy się wszyscy, że nasza ukochana Ojczyzna i my wszyscy mamy tylu orędowników przed tronem Najwyższego. Niech nam wszystkim miłosierny Jezus błogosławi.
Zbliża się godzina 21.37 W tej szczególnej chwili cieszmy się wszyscy, że nasza ukochana Ojczyzna i my wszyscy mamy tylu orędowników przed tronem Najwyższego. Niech nam wszystkim miłosierny Jezus błogosławi.
Zbigniew, 2019-04-02
W szczególnym dniu ,2 kwietnia, kiedy przed 14 laty św. Jan Paweł II odchodził do domu Ojca, była to wigilia święta Bożego Miłosierdzia, pierwsza sobota miesiąca i tuż po Apelu Jasnogórskim. Czy potrzeba więcej znaków, które Pan Bóg do mnie skierował? Cierpienie odchodzącego św. Jana Pawła złączone z męką i zmartwychwstaniem Chrystusa. I zawierzenie: Jezu, ufam Tobie, Totus Tuus. Dziś, po 14 latach od tamtego dnia, łączę się duchowo z Warszawy z wyjątkowym miejscem, które Pan Bóg wybrał sobie w Krakowie i modlę się: JEZU, UFAM TOBIE.
W szczególnym dniu ,2 kwietnia, kiedy przed 14 laty św. Jan Paweł II odchodził do domu Ojca, była to wigilia święta Bożego Miłosierdzia, pierwsza sobota miesiąca i tuż po Apelu Jasnogórskim. Czy potrzeba więcej znaków, które Pan Bóg do mnie skierował? Cierpienie odchodzącego św. Jana Pawła złączone z męką i zmartwychwstaniem Chrystusa. I zawierzenie: Jezu, ufam Tobie, Totus Tuus. Dziś, po 14 latach od tamtego dnia, łączę się duchowo z Warszawy z wyjątkowym miejscem, które Pan Bóg wybrał sobie w Krakowie i modlę się: JEZU, UFAM TOBIE.
Grażyna, 2019-04-01
Boże, dziękuję za cud, który wyprosiłam u Ciebie dla mojej córki. Po drugich badaniach wyszło, że guzów nie ma. Wszystko jest czyste. Dziękuję Maryji za opiekę. Wiem, że i ona mi pomogła. Dziękuję za Ojca Pio, którego dałeś nam za wielkiego pośrednika u Ciebie. Dziękuję św. Faustynie za przekazanie nam modlitwy do Miłosierdzia Bożego. Ta modlitwa to wielki dar dla nas, grzeszników. Dziękuję.
Boże, dziękuję za cud, który wyprosiłam u Ciebie dla mojej córki. Po drugich badaniach wyszło, że guzów nie ma. Wszystko jest czyste. Dziękuję Maryji za opiekę. Wiem, że i ona mi pomogła. Dziękuję za Ojca Pio, którego dałeś nam za wielkiego pośrednika u Ciebie. Dziękuję św. Faustynie za przekazanie nam modlitwy do Miłosierdzia Bożego. Ta modlitwa to wielki dar dla nas, grzeszników. Dziękuję.
Grzegorz, 2019-04-01
Dziękuję Ci, Panie Jezu, że wczoraj pozwoliłeś mi wejść na wysoką górę, choć były chwile, że myślałem, iż to moja ostatnia droga w życiu. Bardzo dziękuję za okazane mi miłosierdzie w postaci "kubka wody" od schodzących z góry, co pozwoliło mi iśc dalej i wejść na szczyt. Święta Faustyno, módl się za nami. Święty Janie Pawle, módl się za nami
Dziękuję Ci, Panie Jezu, że wczoraj pozwoliłeś mi wejść na wysoką górę, choć były chwile, że myślałem, iż to moja ostatnia droga w życiu. Bardzo dziękuję za okazane mi miłosierdzie w postaci "kubka wody" od schodzących z góry, co pozwoliło mi iśc dalej i wejść na szczyt. Święta Faustyno, módl się za nami. Święty Janie Pawle, módl się za nami
Maciej, 2019-03-31
Nie wiem jak zacząć. Życie. Otrzymałem krzyż, po którym Pan Bóg uratował mi życie. Prowadziłem strasznie grzeszne życie, pełne nałogów. Alkohol, grzechy nieczystości, narkotyki, pycha, nie przebaczenie, arogancja. Pieniądze i chęć posiadania wiele. Moje ego i cały ja. Zawsze na 1 miejscu. Będąc zniewolony przez alkohol, popełniłem wiele błędów, których nawet nie dostrzegałem. Krzywdziłem rodzinę, najbliższych, mimo iż wybudowałem wspaniały dom, nowe auto. Ciągle mało i coraz większe pogrążanie siebie w grzechu. Jakieś 7 miesięcy temu nad ranem upojony alkoholem wychodzę na ulicę. Słaniam się na nogach Ale idę do sklepu po jeszcze. Jest zamknięty. Wracam. Zostaję napadnięty. Nie wiem ,co się dzieje. Nawet nie wiem, jakim cudem wróciłem do domu o własnych siłach. Budzę się na drugi dzień we własnym łóżku i nie pamiętam nic. Z biegiem czasu w ciągu kilku dni odzyskuję powoli pamięć, słyszę, jak sąsiedzi rozmawiają za oknem, co się stało. Zdaję sobie sprawę, że to nie był sen. Szok. Koniec. Co teraz?! Po 2-3 tygodniach mam wszystkie objawy najpopularniejszej choroby zakaźnej. Masakra. Chcę umrzeć. Szatan podsuwa mi najgorsze rozwiązanie. Cały się trzęsę, nie mogę spać. Jestem zarażony. W środku nocy wstaję z łóżka. Nie mam odwagi zwrócić się do Pana Boga. Znalazłem modlitwę wstawienniczą do św. Rity i błagam ze łzami w oczach o przebaczenie. Tak mijają pierwsze 4 tygodnie. Robię 1 test na hiv. Nic nie wykazuje. Za wcześnie. Myślę o samobójstwie. Zaczynam więcej się modlić. Zwracam się w modlitwach do Boga Ojca, błagając o przebaczenie. Błagam Pana Jezusa o pomoc. Błagam Matkę Boską, wszystkich świętych i aniołów. Jestem totalnie rozbity, ale coraz bardziej zaczynam wierzyć, że jak nie będę grzeszył, to mogę i ja liczyć na Boże miłosierdzie. Trafiam na stronę: faustyna.pl. Czytam o Bożym miłosierdziu. Boże, jest szansa. Na kilka tygodni "Dzienniczek" Siostry Faustyny jest moją codzienną lekturą. Kupuję obraz Pana Jezusa Miłosiernego. Robię kolejne badania. Ku mojemu zdziwieniu. Nic nie wykazują. Myśli o samobójstwie nie opuszczają mnie. Postanawiam zacząć odmawiać różaniec i kupuję medalik. Idę do spowiedzi. Łzy przy konfesjonale zalewają mi twarz. Po odejściu od konfesjonału poczułem się, jakbym na nowo się urodził. Zaczynam modlić się na różańcu. Odmawiam Nowennę Pompejańską. Mija 6 miesięcy. Po szeregu badań. Nic. Jestem zdrowy. Nie piję nic. Wszystkie nałogi Pan Jezus odciął ode mnie. Dosłownie wszystkie. Przez 7 miesięcy łapałem się za serce i błagałem o litość. Odmawiając Koronkę do Miłosierdzia Bożego, wzywałem pomocy św. Faustyny, św. Rity, odmawiałem litanie i nowenny. Uwierzyłem w Boga m.in. dlatego że uwierzyłem w to, że szatan istnieje naprawdę. A to dzięki ks. Piotrowi GLAS i jego publikacjom na You Tube: "CO SZATAN MÓWI NA EGZORCYZMACH". To był horror. Pan Bóg mnie wysłuchał! Dzisiaj dziękuję za ten krzyż. Bez tego krzyża nigdy bym się sam nie wyzwolił z sideł szatana. Dzisiaj uwierzyłem w Boga, w zasługi śmierci i zmartwychwstania Pana Jezusa. Mój Patron na ten rok wylosowany na: Faustyna.pl - Jezus, Prawda, Droga, Życie. Wspaniały Patron. Dziękuję Ci, Jezu mój. Do końca życia będę dziękował Bogu Ojcu, Panu Jezusowi, Matce Przenajświętszej za miłosierdzie nad takim nędznym grzesznikiem, jakim jestem. Dziękuję za uwolnienie z sideł szatańskich, za nowe życie, a przede wszystkim za krzyż. Gdyby nie krzyż, nie wiedziałbym nic o Bożym miłosierdziu. Byłem kolejny raz u spowiedzi. Ksiądz powiedział mi: Od dzisiaj masz czystą kartę. Zaczynam życie od nowa. Przyjmuję Komunię Świętą. Czytam Pismo Święte. Zaczynam poznawać Boga. Zaczynam rozważać tajemnice różańca świętego. Ratujcie się wszyscy. Pan Jezus powiedział Siostrze Faustynie, że nie ma innej bramy. Jest tylko brama sprawiedliwości albo brama miłosierdzia. Jeśli dla takiego drania jak ja Pan Jezus też okazał miłosierdzie, to znaczy, że każdy może błagać o przebaczenie i dostąpić miłosierdzia Bożego. Kocham Cię, Jezu, mój Wspaniały Nauczycielu. Mistrzu mój,jak bardzo Ci dziękuję. Jesteś moim Panem, którego kocham ponad wszystko. Boże, miej miłosierdzie dla wszystkich grzeszników.
Nie wiem jak zacząć. Życie. Otrzymałem krzyż, po którym Pan Bóg uratował mi życie. Prowadziłem strasznie grzeszne życie, pełne nałogów. Alkohol, grzechy nieczystości, narkotyki, pycha, nie przebaczenie, arogancja. Pieniądze i chęć posiadania wiele. Moje ego i cały ja. Zawsze na 1 miejscu. Będąc zniewolony przez alkohol, popełniłem wiele błędów, których nawet nie dostrzegałem. Krzywdziłem rodzinę, najbliższych, mimo iż wybudowałem wspaniały dom, nowe auto. Ciągle mało i coraz większe pogrążanie siebie w grzechu. Jakieś 7 miesięcy temu nad ranem upojony alkoholem wychodzę na ulicę. Słaniam się na nogach Ale idę do sklepu po jeszcze. Jest zamknięty. Wracam. Zostaję napadnięty. Nie wiem ,co się dzieje. Nawet nie wiem, jakim cudem wróciłem do domu o własnych siłach. Budzę się na drugi dzień we własnym łóżku i nie pamiętam nic. Z biegiem czasu w ciągu kilku dni odzyskuję powoli pamięć, słyszę, jak sąsiedzi rozmawiają za oknem, co się stało. Zdaję sobie sprawę, że to nie był sen. Szok. Koniec. Co teraz?! Po 2-3 tygodniach mam wszystkie objawy najpopularniejszej choroby zakaźnej. Masakra. Chcę umrzeć. Szatan podsuwa mi najgorsze rozwiązanie. Cały się trzęsę, nie mogę spać. Jestem zarażony. W środku nocy wstaję z łóżka. Nie mam odwagi zwrócić się do Pana Boga. Znalazłem modlitwę wstawienniczą do św. Rity i błagam ze łzami w oczach o przebaczenie. Tak mijają pierwsze 4 tygodnie. Robię 1 test na hiv. Nic nie wykazuje. Za wcześnie. Myślę o samobójstwie. Zaczynam więcej się modlić. Zwracam się w modlitwach do Boga Ojca, błagając o przebaczenie. Błagam Pana Jezusa o pomoc. Błagam Matkę Boską, wszystkich świętych i aniołów. Jestem totalnie rozbity, ale coraz bardziej zaczynam wierzyć, że jak nie będę grzeszył, to mogę i ja liczyć na Boże miłosierdzie. Trafiam na stronę: faustyna.pl. Czytam o Bożym miłosierdziu. Boże, jest szansa. Na kilka tygodni "Dzienniczek" Siostry Faustyny jest moją codzienną lekturą. Kupuję obraz Pana Jezusa Miłosiernego. Robię kolejne badania. Ku mojemu zdziwieniu. Nic nie wykazują. Myśli o samobójstwie nie opuszczają mnie. Postanawiam zacząć odmawiać różaniec i kupuję medalik. Idę do spowiedzi. Łzy przy konfesjonale zalewają mi twarz. Po odejściu od konfesjonału poczułem się, jakbym na nowo się urodził. Zaczynam modlić się na różańcu. Odmawiam Nowennę Pompejańską. Mija 6 miesięcy. Po szeregu badań. Nic. Jestem zdrowy. Nie piję nic. Wszystkie nałogi Pan Jezus odciął ode mnie. Dosłownie wszystkie. Przez 7 miesięcy łapałem się za serce i błagałem o litość. Odmawiając Koronkę do Miłosierdzia Bożego, wzywałem pomocy św. Faustyny, św. Rity, odmawiałem litanie i nowenny. Uwierzyłem w Boga m.in. dlatego że uwierzyłem w to, że szatan istnieje naprawdę. A to dzięki ks. Piotrowi GLAS i jego publikacjom na You Tube: "CO SZATAN MÓWI NA EGZORCYZMACH". To był horror. Pan Bóg mnie wysłuchał! Dzisiaj dziękuję za ten krzyż. Bez tego krzyża nigdy bym się sam nie wyzwolił z sideł szatana. Dzisiaj uwierzyłem w Boga, w zasługi śmierci i zmartwychwstania Pana Jezusa. Mój Patron na ten rok wylosowany na: Faustyna.pl - Jezus, Prawda, Droga, Życie. Wspaniały Patron. Dziękuję Ci, Jezu mój. Do końca życia będę dziękował Bogu Ojcu, Panu Jezusowi, Matce Przenajświętszej za miłosierdzie nad takim nędznym grzesznikiem, jakim jestem. Dziękuję za uwolnienie z sideł szatańskich, za nowe życie, a przede wszystkim za krzyż. Gdyby nie krzyż, nie wiedziałbym nic o Bożym miłosierdziu. Byłem kolejny raz u spowiedzi. Ksiądz powiedział mi: Od dzisiaj masz czystą kartę. Zaczynam życie od nowa. Przyjmuję Komunię Świętą. Czytam Pismo Święte. Zaczynam poznawać Boga. Zaczynam rozważać tajemnice różańca świętego. Ratujcie się wszyscy. Pan Jezus powiedział Siostrze Faustynie, że nie ma innej bramy. Jest tylko brama sprawiedliwości albo brama miłosierdzia. Jeśli dla takiego drania jak ja Pan Jezus też okazał miłosierdzie, to znaczy, że każdy może błagać o przebaczenie i dostąpić miłosierdzia Bożego. Kocham Cię, Jezu, mój Wspaniały Nauczycielu. Mistrzu mój,jak bardzo Ci dziękuję. Jesteś moim Panem, którego kocham ponad wszystko. Boże, miej miłosierdzie dla wszystkich grzeszników.
Marzena, 2019-03-28
Mój Jezu, dziękuję Ci, że w moje serce z kamienia, z miłosierdzia Twego wlałeś miłość, abym mogła przebaczać krzywdy, i uzdrowiłeś z niemiłości. Kochać i przebaczać to jak dostać skrzydła do lotu. Jezu, dziękuję, że mi ufasz. Jezu, ufam Tobie! Marzena
Mój Jezu, dziękuję Ci, że w moje serce z kamienia, z miłosierdzia Twego wlałeś miłość, abym mogła przebaczać krzywdy, i uzdrowiłeś z niemiłości. Kochać i przebaczać to jak dostać skrzydła do lotu. Jezu, dziękuję, że mi ufasz. Jezu, ufam Tobie! Marzena
BEATA, 2019-03-28
Panie Jezu, ostatni czas bardzo mnie doświadczył. TY wiesz, Jezu, jak bardzo strach przejął moje życie..., ale jednocześnie bardzo przybliżył do Ciebie: modlitwa, akty strzeliste. Ty, Jezu, jesteś dla mnie jedynym lekarzem. Dziękuję Ci za wszystkie łaski otrzymane od Ciebie, których często nie doceniam. Błogosław, Jezu, mnie i moim bliskim, mojemu kochanemu synowi. Maryjo, Matko Boga, wspieraj mnie w życiu codziennym. Święta Faustyno, módl się za nami!!! Święty Janie Pawle II módl się za nami!!!
Panie Jezu, ostatni czas bardzo mnie doświadczył. TY wiesz, Jezu, jak bardzo strach przejął moje życie..., ale jednocześnie bardzo przybliżył do Ciebie: modlitwa, akty strzeliste. Ty, Jezu, jesteś dla mnie jedynym lekarzem. Dziękuję Ci za wszystkie łaski otrzymane od Ciebie, których często nie doceniam. Błogosław, Jezu, mnie i moim bliskim, mojemu kochanemu synowi. Maryjo, Matko Boga, wspieraj mnie w życiu codziennym. Święta Faustyno, módl się za nami!!! Święty Janie Pawle II módl się za nami!!!
Monika, 2019-03-27
Miłosierny Jezu, święta Siostro Faustyno, dziękuję za Waszą pomoc, opiekę. Dziękuję za pomoc w znalezieniu stażu w fajnym przedszkolu, który rozpoczynam już 1 kwietnia, czyli dokładnie wtedy, kiedy chciałam. Dziękuję z całego serca za wszystko.
Miłosierny Jezu, święta Siostro Faustyno, dziękuję za Waszą pomoc, opiekę. Dziękuję za pomoc w znalezieniu stażu w fajnym przedszkolu, który rozpoczynam już 1 kwietnia, czyli dokładnie wtedy, kiedy chciałam. Dziękuję z całego serca za wszystko.
Małgorzata, 2019-03-27
Pan jest ze mną zawsze, a dzięki modlitwie Sióstr Miłosierdzia czuję, że moje życie zmienia się na lepsze.
Pan jest ze mną zawsze, a dzięki modlitwie Sióstr Miłosierdzia czuję, że moje życie zmienia się na lepsze.
Malgorzata Kasprzyk, 2019-03-27
Jezu Miłosierny, który jesteś miłością czystą i bezinteresowną, kocham Cię, choć jeszcze zapewne bardzo nieudolnie to najbardziej na świecie z całego mojego poranionego serca, które Ty sam napełniasz sobą i swoim Duchem, nieustannie, wraz z Maryją każdej chwili. Jezu ukochany, ufam Tobie. Amen. Bądź wywyższony w tym, że się tak uniżyłeś, że stałeś się pokarmem i zamieszkujesz nasze serca. Bardzo dziękuję za wszystko, za to, że Jesteś.
Jezu Miłosierny, który jesteś miłością czystą i bezinteresowną, kocham Cię, choć jeszcze zapewne bardzo nieudolnie to najbardziej na świecie z całego mojego poranionego serca, które Ty sam napełniasz sobą i swoim Duchem, nieustannie, wraz z Maryją każdej chwili. Jezu ukochany, ufam Tobie. Amen. Bądź wywyższony w tym, że się tak uniżyłeś, że stałeś się pokarmem i zamieszkujesz nasze serca. Bardzo dziękuję za wszystko, za to, że Jesteś.
Agnieszka , 2019-03-27
Dziękuję Ci, miłosierny Panie Jezu, za wysłuchanie mojej prośby - za pracę blisko domu. Bardzo przepraszam, że tak późno przekazuję swoje świadectwo, tak mi wstyd... Kocham Cię . Jezu, Ty się tym zajmij! Całym moim życiem, wszystkimi problemami, ufam Ci bezgranicznie mimo podszeptów złego i słabości. Zachęcam wszystkich do nieustannej modlitwy! Tylko w Panu znajdziecie wszystko, co jest potrzebne. Zaufajcie mu! Dziękuję, Siostro Faustynko .
Dziękuję Ci, miłosierny Panie Jezu, za wysłuchanie mojej prośby - za pracę blisko domu. Bardzo przepraszam, że tak późno przekazuję swoje świadectwo, tak mi wstyd... Kocham Cię . Jezu, Ty się tym zajmij! Całym moim życiem, wszystkimi problemami, ufam Ci bezgranicznie mimo podszeptów złego i słabości. Zachęcam wszystkich do nieustannej modlitwy! Tylko w Panu znajdziecie wszystko, co jest potrzebne. Zaufajcie mu! Dziękuję, Siostro Faustynko .
Tomek, 2019-03-26
Jezu, dziekuję Ci, że mnie uratowałeś. Zawsze chciałem mieć starszego brata. Kocham Cię .
Jezu, dziekuję Ci, że mnie uratowałeś. Zawsze chciałem mieć starszego brata. Kocham Cię .
gosia, 2019-03-25
Dziękuję, Panie, że zawsze jesteś przy mnie i nigdy mnie nie zostawiłeś samej sobie.
Dziękuję, Panie, że zawsze jesteś przy mnie i nigdy mnie nie zostawiłeś samej sobie.
Andrzej, 2019-03-24
Dziękuję Tobie, Panie Jezu, i Ojcu Twojemu za wszystkie łaski, które na mnie, grzesznika, spływają. Za Twoje miłosierdzie, które jest niezamierzone, i za to, że mnie pragniesz, mnie, grzesznika, abym się nawrócił. I dajesz mi to odczuć, że zależy Tobie na mnie.
Dziękuję Tobie, Panie Jezu, i Ojcu Twojemu za wszystkie łaski, które na mnie, grzesznika, spływają. Za Twoje miłosierdzie, które jest niezamierzone, i za to, że mnie pragniesz, mnie, grzesznika, abym się nawrócił. I dajesz mi to odczuć, że zależy Tobie na mnie.
Wladislaw, 2019-03-24
Panie Jezu, ty wiesz, co ja przezywam, w roku 1985, uslyszalem glos w moim wnetrz:\" Tu vas perdre un fils\"(stracisz syna),glos slyszalny,oddalalem odemnie ta mysl, kiedy 4 lub 5 miesiecy potem zmarl nasz 18 letni syn Jean Paul (Jan-Pawel), nawet szczerze przyznaje ze wtedy juz o tym glosie nie myslalem. Dopiero drugi syn Franciszek, inzynier popadl, majac 33 lata na schyzofrenie i pozbyl sie interesujacej pracy, znowu, w roku 2005, ponownie uslyszalem wewnetrzny glos \" Tu ne vois pas ce qui se passe, fais quelque chose,tu es son p?re( nie widzisz co sie dzieje, zrob cos, jestes jego ojcem) - wtedy zaczalem rozne starania, mianowicie o zapewnienie mu srodkow do zycia ( rente inwalidzka), pracowal, jako inzynier za granica, w Szwajcarii, w Niemczech, w Francji, w Luksemburgu, w Polsce, po powrocie z Pobytu z Chin, podal sie do dymisji w pracy w Luksemburgu, i zaczela sie moja droga krzyzowa, moje doswiadczenia. Mimo wszystkich bolesnych doswiadczen, uwazam ze otrzymalem laske u Pana Boga,bo udalo mi sie wystarac o rente dla syna z Luksemburgu, Szwajcari i Francji, Bogu za to jestem wdzieczny i uwazam ze mimo ciezkich doswiadczen, ktore jeszcze przezywam z synem z schizofrania i z zaprzeczeniem jego mamusi, Jezu ufam Tobie, odczuwam Twoja bliskosc w moich bolesnych doswiadczeniach Prosze za syna Franciszka, za zone w zaprzeczeniu i za mnie abym sie nie zalamal i z pomoca Boza wytrwal w moich dalszych staraniach dla dobra syna i mej malzonki. Jezu badz zawsze ze mna i uslysz moje blagania Wladislaw
Panie Jezu, ty wiesz, co ja przezywam, w roku 1985, uslyszalem glos w moim wnetrz:\" Tu vas perdre un fils\"(stracisz syna),glos slyszalny,oddalalem odemnie ta mysl, kiedy 4 lub 5 miesiecy potem zmarl nasz 18 letni syn Jean Paul (Jan-Pawel), nawet szczerze przyznaje ze wtedy juz o tym glosie nie myslalem. Dopiero drugi syn Franciszek, inzynier popadl, majac 33 lata na schyzofrenie i pozbyl sie interesujacej pracy, znowu, w roku 2005, ponownie uslyszalem wewnetrzny glos \" Tu ne vois pas ce qui se passe, fais quelque chose,tu es son p?re( nie widzisz co sie dzieje, zrob cos, jestes jego ojcem) - wtedy zaczalem rozne starania, mianowicie o zapewnienie mu srodkow do zycia ( rente inwalidzka), pracowal, jako inzynier za granica, w Szwajcarii, w Niemczech, w Francji, w Luksemburgu, w Polsce, po powrocie z Pobytu z Chin, podal sie do dymisji w pracy w Luksemburgu, i zaczela sie moja droga krzyzowa, moje doswiadczenia. Mimo wszystkich bolesnych doswiadczen, uwazam ze otrzymalem laske u Pana Boga,bo udalo mi sie wystarac o rente dla syna z Luksemburgu, Szwajcari i Francji, Bogu za to jestem wdzieczny i uwazam ze mimo ciezkich doswiadczen, ktore jeszcze przezywam z synem z schizofrania i z zaprzeczeniem jego mamusi, Jezu ufam Tobie, odczuwam Twoja bliskosc w moich bolesnych doswiadczeniach Prosze za syna Franciszka, za zone w zaprzeczeniu i za mnie abym sie nie zalamal i z pomoca Boza wytrwal w moich dalszych staraniach dla dobra syna i mej malzonki. Jezu badz zawsze ze mna i uslysz moje blagania Wladislaw
Grzegorz, 2019-03-22
Panie Jezu, dziękuję Ci za Twoje miłosierdzie, wszelkie łaski, które "jak promień słoneczny" wysyłasz do naszych dusz. Spraw, abym umiał odpowiadać na Twoje dary, tak jak Ty tego oczekujesz w całym bogactwie i mądrości Kościoła, przekazywanej przez Pasterzy, których ręce Ty pobłogosławiłeś. Święt6a Siostro Faustyno wypraszaj mnie i moim bliskim potrzebne łaski przed tronem Jezusa Miłosiernego.
Panie Jezu, dziękuję Ci za Twoje miłosierdzie, wszelkie łaski, które "jak promień słoneczny" wysyłasz do naszych dusz. Spraw, abym umiał odpowiadać na Twoje dary, tak jak Ty tego oczekujesz w całym bogactwie i mądrości Kościoła, przekazywanej przez Pasterzy, których ręce Ty pobłogosławiłeś. Święt6a Siostro Faustyno wypraszaj mnie i moim bliskim potrzebne łaski przed tronem Jezusa Miłosiernego.
czcicielka, 2019-03-22
Jezu Miłosierny, dziękuję Ci za wszystko i polecam Twojej opiece całą naszą rodzinę wstawiaj się za nami.
Jezu Miłosierny, dziękuję Ci za wszystko i polecam Twojej opiece całą naszą rodzinę wstawiaj się za nami.
Agata, 2019-03-22
Dziękuję, Jezu, za każdy cud w moim życiu. Bądź uwielbiony. Dziękuję, że uzdrawiasz Ritkę.
Dziękuję, Jezu, za każdy cud w moim życiu. Bądź uwielbiony. Dziękuję, że uzdrawiasz Ritkę.
Renata, 2019-03-19
Panie Jezu, dziękuję, dziękuję i jeszcze raz dziękuję za łaskę pracy dla Siostrzeńca. Znalazłeś mu, Panie, pracę lepszą niż sądziłam, że może dostać. Na tym polega Twoje nieskończone miłosierdzie. Dostajemy więcej niż prosimy... Proszę Cię, Jezu, niech Twoje miłosierne serce nadal otacza go opieką, a Duch Święty daje siłę, wytrwałość i natchnienie do jak najlepszego wypełniania obowiązków zawodowych. Mam jeszcze jedną prośbę, Ty wiesz jaką... Ośmielona Twoją dobrocią wierzę, że nie zawiodę się. Jezu, ufam Tobie z całego serca. Ty się tym zajmij, Panie. Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu teraz i na wieki. Amen
Panie Jezu, dziękuję, dziękuję i jeszcze raz dziękuję za łaskę pracy dla Siostrzeńca. Znalazłeś mu, Panie, pracę lepszą niż sądziłam, że może dostać. Na tym polega Twoje nieskończone miłosierdzie. Dostajemy więcej niż prosimy... Proszę Cię, Jezu, niech Twoje miłosierne serce nadal otacza go opieką, a Duch Święty daje siłę, wytrwałość i natchnienie do jak najlepszego wypełniania obowiązków zawodowych. Mam jeszcze jedną prośbę, Ty wiesz jaką... Ośmielona Twoją dobrocią wierzę, że nie zawiodę się. Jezu, ufam Tobie z całego serca. Ty się tym zajmij, Panie. Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu teraz i na wieki. Amen
Krzysztof , 2019-03-16
Kochany Panie Jezu, dziękuję Ci za to, że wysłuchałeś moich modlitw i próśb. Dziękuję Ci, Panie Jezu, za to, że moja kochana żona Dominika w końcu po latach przystąpiła do sakramentu spowiedzi. Dziękuję Ci, Panie Jezu, za to z całego serca i proszę miej ją w opiece i lecz - działaj w niej, Panie Jezu. BARDZO DZIĘKUJĘ CI, PANIE JEZU. JESTEŚ KOCHANY!
Kochany Panie Jezu, dziękuję Ci za to, że wysłuchałeś moich modlitw i próśb. Dziękuję Ci, Panie Jezu, za to, że moja kochana żona Dominika w końcu po latach przystąpiła do sakramentu spowiedzi. Dziękuję Ci, Panie Jezu, za to z całego serca i proszę miej ją w opiece i lecz - działaj w niej, Panie Jezu. BARDZO DZIĘKUJĘ CI, PANIE JEZU. JESTEŚ KOCHANY!
Kornelia Teresa Ciszek, 2019-03-16
Jezu, dziękuję Ci, że zawsze jesteś przy mnie, wysłuchujesz moje prośby i pomagasz. Jesteś moim najlepszym PRZYJACIELEM, Obrońcą i Opiekunem. Zawsze masz czas dla mnie, by mnie wysłuchać i pomóc w trudnych sytuacjach. Proszę Cię, abym wybierała właściwą drogę w życiu, aby dobrze wypełnić swoją misję na ziemi i zasłużyć na niebo. Kornelia Teresa z Krakowa
Jezu, dziękuję Ci, że zawsze jesteś przy mnie, wysłuchujesz moje prośby i pomagasz. Jesteś moim najlepszym PRZYJACIELEM, Obrońcą i Opiekunem. Zawsze masz czas dla mnie, by mnie wysłuchać i pomóc w trudnych sytuacjach. Proszę Cię, abym wybierała właściwą drogę w życiu, aby dobrze wypełnić swoją misję na ziemi i zasłużyć na niebo. Kornelia Teresa z Krakowa
Anna Maria , 2019-03-13
Dziękuję za miłość Twoją, Panie; dziękuję, że Jesteś. Dziękuję za to, że zawsze chcesz mi pomóc, nigdy, przenigdy nie zostawiasz mnie samej w najgorszych sytuacjach życiowych, i że chcesz to robić... Nikt nigdy w życiu, żaden człowiek nie zrobił w moim życiu tyle, co Ty. Nie ma nikogo takiego, jak Ty! Dziękuję za ten cud, którego chcesz dokonać i to robisz. Oddaję Ci się cała i cieszę się, że Cię mogłam poznać.
Dziękuję za miłość Twoją, Panie; dziękuję, że Jesteś. Dziękuję za to, że zawsze chcesz mi pomóc, nigdy, przenigdy nie zostawiasz mnie samej w najgorszych sytuacjach życiowych, i że chcesz to robić... Nikt nigdy w życiu, żaden człowiek nie zrobił w moim życiu tyle, co Ty. Nie ma nikogo takiego, jak Ty! Dziękuję za ten cud, którego chcesz dokonać i to robisz. Oddaję Ci się cała i cieszę się, że Cię mogłam poznać.
Jakub, 2019-03-13
Jezus Miłosierny wysłuchał naszych próśb o całkowite uzdrowienie z choroby nowotworowej! I tak się stało. Jezu najdroższy, dziękuję.
Jezus Miłosierny wysłuchał naszych próśb o całkowite uzdrowienie z choroby nowotworowej! I tak się stało. Jezu najdroższy, dziękuję.
Jola, 2019-03-12
Szczęść Boże. W święto Trzech Króli, pojechaliśmy z mężem na pielgrzymkę do rodzinnego domu św. Siostry Faustyny, aby prosić ją i jej mamę o wstawiennictwo, abym mogła urodzić zdrowe dziecko, pomimo że skończyłam 41 lat. Następny cykl był owocny, w lutym zaszłam w upragnioną ciążę. Dziękuję Wam z całego serca i proszę o opiekę na dalsze miesiące ciąży. Chwała Panu.
Szczęść Boże. W święto Trzech Króli, pojechaliśmy z mężem na pielgrzymkę do rodzinnego domu św. Siostry Faustyny, aby prosić ją i jej mamę o wstawiennictwo, abym mogła urodzić zdrowe dziecko, pomimo że skończyłam 41 lat. Następny cykl był owocny, w lutym zaszłam w upragnioną ciążę. Dziękuję Wam z całego serca i proszę o opiekę na dalsze miesiące ciąży. Chwała Panu.
Natalia, 2019-03-12
Dziękuję Ci, Panie Jezu, za Twoją miłość, obecność i wszystkie łaski. Dziękuję za dzieciątko,które noszę pod sercem. Jezu, ufam Tobie.
Dziękuję Ci, Panie Jezu, za Twoją miłość, obecność i wszystkie łaski. Dziękuję za dzieciątko,które noszę pod sercem. Jezu, ufam Tobie.
Wiktor, 2019-03-11
Pragnęłabym wołać na świat cały: kochajcie Boga, bo dobry jest i wielkiego miłosierdzia (Dz. 1372)
Pragnęłabym wołać na świat cały: kochajcie Boga, bo dobry jest i wielkiego miłosierdzia (Dz. 1372)
marianna , 2019-03-10
Dziękuję Ci, św. Faustyno, za wszelkie łaski zdrowia, które uprosiłaś u tronu Bożego Miłosierdzia dla mojego syna Darka. Tak bardzo Cię prosiłam, długo, i mnie wysłuchałaś. Jezu, ufam Tobie.
Dziękuję Ci, św. Faustyno, za wszelkie łaski zdrowia, które uprosiłaś u tronu Bożego Miłosierdzia dla mojego syna Darka. Tak bardzo Cię prosiłam, długo, i mnie wysłuchałaś. Jezu, ufam Tobie.
Monika, 2019-03-09
Jezu ufam Tobie! Dziękuję za ostatnie lata, w których mogłam odczuć Twoją obecność i działanie w moim życiu! 1 lutego 2017 roku z rąk pewnego kapłana posługującego w bazylice Miłosierdzia Bożego otrzymałam na swą prośbę namaszczenie chorych, gdyż nazajutrz czekała mnie operacja. Nie otrzymałam tylko jednego daru, ale całe mnóstwo błogosławieństw. Pokój duszy, że wszystko będzie dobrze, dobrą opiekę medyczną, pomyślny przebieg zabiegu, ale nade wszystko sakrament małżeństwa i dar nowego życia, jakim jest dzisiaj nasza 7-miesięczna córeczka. Teraz, Panie, chcę Ci podziękować z serca za tego kapłana, który mnie namaszczał i za dary, które otrzymałam i wciąż otrzymuję z Twych rąk!
Jezu ufam Tobie! Dziękuję za ostatnie lata, w których mogłam odczuć Twoją obecność i działanie w moim życiu! 1 lutego 2017 roku z rąk pewnego kapłana posługującego w bazylice Miłosierdzia Bożego otrzymałam na swą prośbę namaszczenie chorych, gdyż nazajutrz czekała mnie operacja. Nie otrzymałam tylko jednego daru, ale całe mnóstwo błogosławieństw. Pokój duszy, że wszystko będzie dobrze, dobrą opiekę medyczną, pomyślny przebieg zabiegu, ale nade wszystko sakrament małżeństwa i dar nowego życia, jakim jest dzisiaj nasza 7-miesięczna córeczka. Teraz, Panie, chcę Ci podziękować z serca za tego kapłana, który mnie namaszczał i za dary, które otrzymałam i wciąż otrzymuję z Twych rąk!
Ryszard, 2019-03-05
Miłosierny Panie Jezu, pragnę dziękować za wszelkie łaski, a szczególnie teraz za pozytywne wyniki badania nowotworu oraz sprawy wyboru drogi życiowej naszego najstarszego syna. Prosimy o dalsze błogosławieństwo w całej naszej rodzinie. Błagam też o spokojną pracę przed emeryturą. Prosi Ryszard
Miłosierny Panie Jezu, pragnę dziękować za wszelkie łaski, a szczególnie teraz za pozytywne wyniki badania nowotworu oraz sprawy wyboru drogi życiowej naszego najstarszego syna. Prosimy o dalsze błogosławieństwo w całej naszej rodzinie. Błagam też o spokojną pracę przed emeryturą. Prosi Ryszard
Michał, 2019-03-04
Dziękuję bardzo, Jezu, za to, że żyję, za to, że tyle razy mnie uratowałeś. Dziękuję bardzo za Jasia i Paulę, za rodziców i za otwieranie oczu. I Przepraszam raz jeszcze. Bądź przy nas wszystkich teraz i na zawsze i na wieki wieków. Amen.
Dziękuję bardzo, Jezu, za to, że żyję, za to, że tyle razy mnie uratowałeś. Dziękuję bardzo za Jasia i Paulę, za rodziców i za otwieranie oczu. I Przepraszam raz jeszcze. Bądź przy nas wszystkich teraz i na zawsze i na wieki wieków. Amen.
Małgorzata, 2019-03-04
Szczęść Boże. Dzięki "Dzienniczkowi" św. Faustyny się nawróciłam do Boga Żywego. Wcześniej wierzyłam w przysądy i plułam w stronę zakonnicy, jak ją widziałam, bo myślałam, że przynosi nieszczęście. Teraz bardzo tego żałuję jaka byłam głupia, nie chodziłam do kościoła przez 13 lat. Słuchając "Dziennika" w radiu przed Koronką, zmienił się mój pogląd i wiara. Dziękuję św. Faustynko, że obdarzyłaś mnie łaską wiary w Boga Żywego. Proszę, módl się za mnie do Boga Żywego.
Szczęść Boże. Dzięki "Dzienniczkowi" św. Faustyny się nawróciłam do Boga Żywego. Wcześniej wierzyłam w przysądy i plułam w stronę zakonnicy, jak ją widziałam, bo myślałam, że przynosi nieszczęście. Teraz bardzo tego żałuję jaka byłam głupia, nie chodziłam do kościoła przez 13 lat. Słuchając "Dziennika" w radiu przed Koronką, zmienił się mój pogląd i wiara. Dziękuję św. Faustynko, że obdarzyłaś mnie łaską wiary w Boga Żywego. Proszę, módl się za mnie do Boga Żywego.
Anna, 2019-03-03
Panie Jezu, dziękuję za wszystkie sakramenty, łaskę zdrowia dla mnie i rodziny, za mój dom, za opiekę kapłanów i za możliwość życia w Polsce.
Panie Jezu, dziękuję za wszystkie sakramenty, łaskę zdrowia dla mnie i rodziny, za mój dom, za opiekę kapłanów i za możliwość życia w Polsce.
Barbara, 2019-03-03
Dzięki, Jezu, za wczorajszy dzień, za opiekę. Jezu, ufam Tobie, Ty się tym zajmij.
Dzięki, Jezu, za wczorajszy dzień, za opiekę. Jezu, ufam Tobie, Ty się tym zajmij.
Michał, 2019-03-02
Dziękuje Tobie, Panie Jezu, za wszystko, dziękuję Tobie za oddanie mojego życia twojemu Miłosiernemu Sercu przez intronizację. Również dziękuję Tobie, Matko Miłosierdzia, za wszystko oraz dziękuję za opiekę świętemu Michałowi Archaniołowi.
Dziękuje Tobie, Panie Jezu, za wszystko, dziękuję Tobie za oddanie mojego życia twojemu Miłosiernemu Sercu przez intronizację. Również dziękuję Tobie, Matko Miłosierdzia, za wszystko oraz dziękuję za opiekę świętemu Michałowi Archaniołowi.
JERZY, 2019-03-01
Panie Jezu, z całego serca ufam Tobie i kocham Ciebie. Dziękuję za każdy dzień i każdą noc, za 66 lat, wspaniałą żonę Katarzynę, mijającą w tym roku w miesiącu kwietniu - 36 rocznicę sakramentu naszego małżeństwa, a także gorąco proszę o cud dla mojego syna Krzysztofa w wykrytej u niego ciężkiej chorobie nowotworowej, gdzie współczesna medycyna jest bezsilna. Gorąco kocham Ciebie, JEZU, bo jesteś dobry i wielkiego miłosierdzia. Jerzy
Panie Jezu, z całego serca ufam Tobie i kocham Ciebie. Dziękuję za każdy dzień i każdą noc, za 66 lat, wspaniałą żonę Katarzynę, mijającą w tym roku w miesiącu kwietniu - 36 rocznicę sakramentu naszego małżeństwa, a także gorąco proszę o cud dla mojego syna Krzysztofa w wykrytej u niego ciężkiej chorobie nowotworowej, gdzie współczesna medycyna jest bezsilna. Gorąco kocham Ciebie, JEZU, bo jesteś dobry i wielkiego miłosierdzia. Jerzy
Agata, 2019-03-01
Dziękuję za zdanie przez Monikę egzaminu z matematyki na studiach oraz zaliczenie całego semestru z dobrym wynikiem.
Dziękuję za zdanie przez Monikę egzaminu z matematyki na studiach oraz zaliczenie całego semestru z dobrym wynikiem.
Joanna, 2019-03-01
Dziękuję Wam, Jezu i Maryjo, za poprawę zdrowia mojej teściowej i dobre wyniki rezonansu. Dziękuję.
Dziękuję Wam, Jezu i Maryjo, za poprawę zdrowia mojej teściowej i dobre wyniki rezonansu. Dziękuję.
Antoni, 2019-02-27
Dziękuję, że JEST Kościół, że są Msze Święte, że JESTEŚ, JEZU CHRYSTE, i JEST Najświętsza Maryja zawsze Dziewica.
Dziękuję, że JEST Kościół, że są Msze Święte, że JESTEŚ, JEZU CHRYSTE, i JEST Najświętsza Maryja zawsze Dziewica.
Krzysztof , 2019-02-24
Kochany Panie Jezu, dziękuję Ci za wszystko z całego serca, a najbardziej dziękuję Ci za łaskę nawrócenia po długim czasie,. Dziękuję za wszystko, Panie Jezu kochany. Dziękuję za wszystko, Panie Jezu. Jezu, ufam Tobie, Ty się tym zajmij.
Kochany Panie Jezu, dziękuję Ci za wszystko z całego serca, a najbardziej dziękuję Ci za łaskę nawrócenia po długim czasie,. Dziękuję za wszystko, Panie Jezu kochany. Dziękuję za wszystko, Panie Jezu. Jezu, ufam Tobie, Ty się tym zajmij.
Bohuznama, 2019-02-23
Pochvaleny bud Pan Jezis Kristus. Z celeho srdca dakujem za vyslysane moje prosby. Dakujem, ze moja dcera Lenka 34 rocna sa pripravuje na sv. birmovania. Pane Jezisu, dakujem za tvoje nekonecne Milosrdenstvo. Bohu vdaka Sv.Faustyna dakujem za tvoje primluvne modlidby. Pan Boh zaplat.
Pochvaleny bud Pan Jezis Kristus. Z celeho srdca dakujem za vyslysane moje prosby. Dakujem, ze moja dcera Lenka 34 rocna sa pripravuje na sv. birmovania. Pane Jezisu, dakujem za tvoje nekonecne Milosrdenstvo. Bohu vdaka Sv.Faustyna dakujem za tvoje primluvne modlidby. Pan Boh zaplat.
Iwona, 2019-02-23
Dziękuję Ci, Siostro Faustyno, za Twój "Dzienniczek", dzięki któremu uwierzyłam, że Bóg jest dobry i miłosierny. A Tobie, Panie Jezu, dziękuję, że strzeżesz mnie i całej mojej rodziny i wierzę, że sprawisz cud dzięki, któremu uzdrowisz mnie i uniknę operacji. Dziękuję Ci, Boże.
Dziękuję Ci, Siostro Faustyno, za Twój "Dzienniczek", dzięki któremu uwierzyłam, że Bóg jest dobry i miłosierny. A Tobie, Panie Jezu, dziękuję, że strzeżesz mnie i całej mojej rodziny i wierzę, że sprawisz cud dzięki, któremu uzdrowisz mnie i uniknę operacji. Dziękuję Ci, Boże.
Ola, 2019-02-22
Panie Jezu, dziękuję za cudowne maleństwo, którym mnie obdarowałeś i które zdrowe przyszło na świat. Dziękuję za dobry poród i szybki powrót do zdrowia.
Panie Jezu, dziękuję za cudowne maleństwo, którym mnie obdarowałeś i które zdrowe przyszło na świat. Dziękuję za dobry poród i szybki powrót do zdrowia.
Justyna, 2019-02-22
Mój ukochany Jezu, dziękuję Ci z całego serca za uzdrowienie, to kochane dziecko. Bądź uwielbiony. Jezu, ufam Tobie.
Mój ukochany Jezu, dziękuję Ci z całego serca za uzdrowienie, to kochane dziecko. Bądź uwielbiony. Jezu, ufam Tobie.
Piotr, 2019-02-19
Święta Siostro Faustyno, dziękuję za to, że napisałaś dzienniczek, że byłaś sekretarką Bożego Miłosierdzia. Dzięki Tobie i dzienniczkowi, który przeczytałem, poznałem bliżej Boga. To wszystko, co napisałaś, jest dla mnie wielkim dziełem, to Miłosierdzie, Panie Jezu, ufam Tobie. Kiedy czytałem ten wspaniały dzienniczek, to wiele ludzi pytało mnie, co czytam, a odpowiadałem, że czytam "Dzienniczek" św. Faustyny. I tak się potem stało, że i oni czytali, że dzięki temu ci ludzie chcieli poznać Miłosierdzie Boże. Dziś mam taki impuls, by namawiać ludzi, żeby czytali "Dzienniczek" św. Faustyny, aby poznali to wielkie miłosierdzie. Poznałem wiele takich ludzi, którzy nie znają tego Miłosierdzia i nie wiedzą, gdzie są Łagiewniki. 5 października 2018 roku wraz z żoną i synem Krystianem mieliśmy zaszczyt odwiedzić celę Siostry Faustyny. Do dziś dziękuję Ci, Jezu, za ten dar, jaki nam sprawiłeś. Świadectwo napisał Piotr z Rodziną z Boguchwała Podkarpackie
Święta Siostro Faustyno, dziękuję za to, że napisałaś dzienniczek, że byłaś sekretarką Bożego Miłosierdzia. Dzięki Tobie i dzienniczkowi, który przeczytałem, poznałem bliżej Boga. To wszystko, co napisałaś, jest dla mnie wielkim dziełem, to Miłosierdzie, Panie Jezu, ufam Tobie. Kiedy czytałem ten wspaniały dzienniczek, to wiele ludzi pytało mnie, co czytam, a odpowiadałem, że czytam "Dzienniczek" św. Faustyny. I tak się potem stało, że i oni czytali, że dzięki temu ci ludzie chcieli poznać Miłosierdzie Boże. Dziś mam taki impuls, by namawiać ludzi, żeby czytali "Dzienniczek" św. Faustyny, aby poznali to wielkie miłosierdzie. Poznałem wiele takich ludzi, którzy nie znają tego Miłosierdzia i nie wiedzą, gdzie są Łagiewniki. 5 października 2018 roku wraz z żoną i synem Krystianem mieliśmy zaszczyt odwiedzić celę Siostry Faustyny. Do dziś dziękuję Ci, Jezu, za ten dar, jaki nam sprawiłeś. Świadectwo napisał Piotr z Rodziną z Boguchwała Podkarpackie
Agnieszka, 2019-02-19
Korzystam z tej strony od wielu lat. Wiele razy byłam bardzo zbudowana publikowanymi świadectwami. Przede wszystkim jednak cudowna jest możliwość włączenia się w modlitwę Koronką o godz 15, jak równiż odsłuchania w późniejszym czasie. Rozważania są bardzo głębokie, cała oprawa tej modlitwy jak i śpiewy są na prawdę przepiękne. Dziękuje ponadto za codzienny różaniec on-line o 20.30. Szczęść Boże, Agnieszka
Korzystam z tej strony od wielu lat. Wiele razy byłam bardzo zbudowana publikowanymi świadectwami. Przede wszystkim jednak cudowna jest możliwość włączenia się w modlitwę Koronką o godz 15, jak równiż odsłuchania w późniejszym czasie. Rozważania są bardzo głębokie, cała oprawa tej modlitwy jak i śpiewy są na prawdę przepiękne. Dziękuje ponadto za codzienny różaniec on-line o 20.30. Szczęść Boże, Agnieszka
Krzysztof, 2019-02-18
Kochany Panie Jezu, dziękuję Ci z całego serca za wszystko. Dziękuję Ci, Panie, za to, że pomogłeś mi i mojej rodzinie wyjść z bardzo trudnej sytuacji życiowej, Tobie, Panie, doskonale znanej. Dziękuję Ci, Jezu, za to, że zawsze masz nas w swojej opiece i dopomagasz nam każdego dnia. Dziękuję Ci, Panie Jezu, jeszcze raz z całego serca za wysłuchanie moich i mojej rodzinki modlitw, bardzo dziękuję za pomoc. Kocham Cię, Panie Jezu, i jeszcze raz bardzo dziękuję.
Kochany Panie Jezu, dziękuję Ci z całego serca za wszystko. Dziękuję Ci, Panie, za to, że pomogłeś mi i mojej rodzinie wyjść z bardzo trudnej sytuacji życiowej, Tobie, Panie, doskonale znanej. Dziękuję Ci, Jezu, za to, że zawsze masz nas w swojej opiece i dopomagasz nam każdego dnia. Dziękuję Ci, Panie Jezu, jeszcze raz z całego serca za wysłuchanie moich i mojej rodzinki modlitw, bardzo dziękuję za pomoc. Kocham Cię, Panie Jezu, i jeszcze raz bardzo dziękuję.
Anna, 2019-02-17
Panie Jezu, dziękuję Ci za życie, które podarowałeś mi po raz drugi, ratując mnie w wypadku. Czuję ciągle gorące serce Twoje, gdy mnie do siebie przytuliłeś...
Panie Jezu, dziękuję Ci za życie, które podarowałeś mi po raz drugi, ratując mnie w wypadku. Czuję ciągle gorące serce Twoje, gdy mnie do siebie przytuliłeś...
Wanda, 2019-02-17
Panie Jezu Chryste, bardzo dziękuję Ci, że moi synowie zdali trudne egzaminy. Modlitwa do świętego Tadeusza Judy ma ogromną moc. Jezu, ufam Tobie.
Panie Jezu Chryste, bardzo dziękuję Ci, że moi synowie zdali trudne egzaminy. Modlitwa do świętego Tadeusza Judy ma ogromną moc. Jezu, ufam Tobie.
Krzysztof, 2019-02-16
Kochany Panie Jezu, dziękuję Ci z całego serca za zdrowie i dobre wyniki badań Agnieszki - kierowniczki mojej żony z pracy, dziękuję Ci bardzo, Panie Jezu, że masz ją w swojej opiece, dziękuję Ci Panie z całego serca
Kochany Panie Jezu, dziękuję Ci z całego serca za zdrowie i dobre wyniki badań Agnieszki - kierowniczki mojej żony z pracy, dziękuję Ci bardzo, Panie Jezu, że masz ją w swojej opiece, dziękuję Ci Panie z całego serca
BARBARA, 2019-02-16
Jezu, dziękuję Tobie, że zawsze jesteś obecny w moim zyciu i zawsze wstawiasz się w najważniejszych problemach mojego życia i życia mojego syna. Mój syn parę dni temu walczył z infekcją, a dziś pojechał na ferie. Bardzo Cię prosiłam o tę łaskę przez różaniec. Jezu, głęboko ufam Tobie i Twojej Matce, że masz naszą rodzinę w swojej opiece.
Jezu, dziękuję Tobie, że zawsze jesteś obecny w moim zyciu i zawsze wstawiasz się w najważniejszych problemach mojego życia i życia mojego syna. Mój syn parę dni temu walczył z infekcją, a dziś pojechał na ferie. Bardzo Cię prosiłam o tę łaskę przez różaniec. Jezu, głęboko ufam Tobie i Twojej Matce, że masz naszą rodzinę w swojej opiece.
P. , 2019-02-16
Bóg jest naprawdę miłosierny! W tym roku mija 3 lata, odkąd moja mama miała ostatni raz w ustach alkohol. Było naprawdę ciężko na początku jej drogi do trzeźwości. Lata próśb i błagań. Lata modlitw, aby Pan Bóg pomógł. Dziękuję Jego miłosierdziu, że postawił odpowiednie osoby na drodze mojej mamy, które jej pomogły wyrwać się z tego bagna. Chwała Twemu miłosierdziu, Panie! Dziękuję!
Bóg jest naprawdę miłosierny! W tym roku mija 3 lata, odkąd moja mama miała ostatni raz w ustach alkohol. Było naprawdę ciężko na początku jej drogi do trzeźwości. Lata próśb i błagań. Lata modlitw, aby Pan Bóg pomógł. Dziękuję Jego miłosierdziu, że postawił odpowiednie osoby na drodze mojej mamy, które jej pomogły wyrwać się z tego bagna. Chwała Twemu miłosierdziu, Panie! Dziękuję!
Krzysztof, 2019-02-16
Kochany Panie Jezu, dziękuję Ci z całego serca za zdrowie i dobre wyniki badań mamy Przemka, mojego kolegi z pracy, dziękuję Ci bardzo, Panie Jezu. Kocham Ciebie najbardziej na świecie, Panie mój.
Kochany Panie Jezu, dziękuję Ci z całego serca za zdrowie i dobre wyniki badań mamy Przemka, mojego kolegi z pracy, dziękuję Ci bardzo, Panie Jezu. Kocham Ciebie najbardziej na świecie, Panie mój.
Ryszard, 2019-02-16
Panie Jezu, pragnę wychwalać wielkie miłosierdzie dla nas. Dziękuję za wszelkie łaski, a zwłaszcza za szczęśliwą operację żony Basi. Błagam o dobre wyniki badań i błogosławieństwo w tym trudnym czasie dla naszej Rodziny.
Panie Jezu, pragnę wychwalać wielkie miłosierdzie dla nas. Dziękuję za wszelkie łaski, a zwłaszcza za szczęśliwą operację żony Basi. Błagam o dobre wyniki badań i błogosławieństwo w tym trudnym czasie dla naszej Rodziny.
Asia, 2019-02-15
Mój Umiłowany! Za wszystko bądź uwielbiony Panie! Tym razem pragnę podziękować Ci za łaskę zdanego przez syna egzaminu z geologii. Dziękuję Ci, Panie, za dar jego życia. Powierzam go nadal przez Niepokalane Serce i ręce Maryi. Dziękuję. Kocham Was. Amen.
Mój Umiłowany! Za wszystko bądź uwielbiony Panie! Tym razem pragnę podziękować Ci za łaskę zdanego przez syna egzaminu z geologii. Dziękuję Ci, Panie, za dar jego życia. Powierzam go nadal przez Niepokalane Serce i ręce Maryi. Dziękuję. Kocham Was. Amen.
Joanna, 2019-02-14
Panie Jezu, z całego serca dziekuję Tobie, Ojcze mój, i Matce Przenaświętszej za opiekę i łaskę zdrowia. Minął rok od kiedy usłyszałam, że mam czerniaka złośliwego skóry, moje życie wywróciło się do góry nogami. Po latach wróciłam do Boga, Kościoła, nawróciłam się. Wyniki badań są dobre, wróciłam do życia, pracuję. Codziennie dziękuje za dar życia i proszę o kolejne miesiące i zawierzam wszystko w cudownej modlitwie: JEZU, TY się tym zajmij. Kocham Ciebie miłością bezwarunkową, a choroba pomogła mi odbudować na nowo wiarę, odgruzować drogę do Ciebie i na nowo odnaleźć sens życia.
Panie Jezu, z całego serca dziekuję Tobie, Ojcze mój, i Matce Przenaświętszej za opiekę i łaskę zdrowia. Minął rok od kiedy usłyszałam, że mam czerniaka złośliwego skóry, moje życie wywróciło się do góry nogami. Po latach wróciłam do Boga, Kościoła, nawróciłam się. Wyniki badań są dobre, wróciłam do życia, pracuję. Codziennie dziękuje za dar życia i proszę o kolejne miesiące i zawierzam wszystko w cudownej modlitwie: JEZU, TY się tym zajmij. Kocham Ciebie miłością bezwarunkową, a choroba pomogła mi odbudować na nowo wiarę, odgruzować drogę do Ciebie i na nowo odnaleźć sens życia.
robert, 2019-02-13
Pragnę opisać sytuację, trochę nietypową - która mnie spotkała na początku roku. Ogólnie mówiąc, cierpię z tęsknoty za kobietą mojego życia, którą kiedyś postawił na mojej drodze, a która zostawiła mnie z mojej przyczyny. Do tego w 2018 roku pojawiły się problemy zdrowotne i tak zostałem z tym wszystkim w samotności. Czasem są chwile, gdzie jest mi z tym wszystkim bardzo ciężko, ale pokładam ufność w Jezusie i Jemu zawierzam moje życie, smutki i problemy. Jednak jako nędzna istota miewam dni, gdzie martwi mnie ten mój los. - Tak było i pewnej sobotniej nocy, gdzie dla rozładowania tych negatywnych emocji, postanowiłem iść na spacer do kaplicy Wieczystej Adoracji znajdującej się przy bazylice Bożego Miłosierdzia. Była godzina 1.30 - noc. Klęczałem przy wejściu i w myślach mówiłem Panu, jak kiepsko się z tym wszystkim czuję, że jestem z tym wszystkim sam, prosiłem, aby dał mi siłę, bym mógł to jakoś znieść i żeby dał mi odczuć, że jest ze mną. Podniosłem się i wyszedłem. Wtem wyszedł za mną jakiś mężczyzna, o coś tam zapytał, chwila rozmowy o tym miejscu i powiedział, żebym częściej tutaj przychodził (jestem tam dość często i nigdy go nie widziałem). Po czym zapytał, czy chciałbym taki podkoszulek na pamiątkę naszego spotkania - rozpiął kurtkę, a na białym podkoszulku napis: "Poznaj Moje Serce Pełne Miłości do Ciebie. Twój Jezus." Zdębiałem i nie mogłem uwierzyć w to, co zobaczyłem. Tak oto Pan odpowiedział na moje wołanie. Mężczyzna powiedział, że dostał podkoszulek od o. Daniela Galusa i polecił, abym wpisał w wyszukiwarkę i poczytał sobie o działalności tego zakonnika. Do dziś, nie spotkałem tego mężczyzny, a podkoszulek postanowiłem zachować, abym rano uwierzył, że sytuacja wydarzyła się naprawdę. Potrzebuję Twojej krótkiej modlitwy. Bóg zapłać
Pragnę opisać sytuację, trochę nietypową - która mnie spotkała na początku roku. Ogólnie mówiąc, cierpię z tęsknoty za kobietą mojego życia, którą kiedyś postawił na mojej drodze, a która zostawiła mnie z mojej przyczyny. Do tego w 2018 roku pojawiły się problemy zdrowotne i tak zostałem z tym wszystkim w samotności. Czasem są chwile, gdzie jest mi z tym wszystkim bardzo ciężko, ale pokładam ufność w Jezusie i Jemu zawierzam moje życie, smutki i problemy. Jednak jako nędzna istota miewam dni, gdzie martwi mnie ten mój los. - Tak było i pewnej sobotniej nocy, gdzie dla rozładowania tych negatywnych emocji, postanowiłem iść na spacer do kaplicy Wieczystej Adoracji znajdującej się przy bazylice Bożego Miłosierdzia. Była godzina 1.30 - noc. Klęczałem przy wejściu i w myślach mówiłem Panu, jak kiepsko się z tym wszystkim czuję, że jestem z tym wszystkim sam, prosiłem, aby dał mi siłę, bym mógł to jakoś znieść i żeby dał mi odczuć, że jest ze mną. Podniosłem się i wyszedłem. Wtem wyszedł za mną jakiś mężczyzna, o coś tam zapytał, chwila rozmowy o tym miejscu i powiedział, żebym częściej tutaj przychodził (jestem tam dość często i nigdy go nie widziałem). Po czym zapytał, czy chciałbym taki podkoszulek na pamiątkę naszego spotkania - rozpiął kurtkę, a na białym podkoszulku napis: "Poznaj Moje Serce Pełne Miłości do Ciebie. Twój Jezus." Zdębiałem i nie mogłem uwierzyć w to, co zobaczyłem. Tak oto Pan odpowiedział na moje wołanie. Mężczyzna powiedział, że dostał podkoszulek od o. Daniela Galusa i polecił, abym wpisał w wyszukiwarkę i poczytał sobie o działalności tego zakonnika. Do dziś, nie spotkałem tego mężczyzny, a podkoszulek postanowiłem zachować, abym rano uwierzył, że sytuacja wydarzyła się naprawdę. Potrzebuję Twojej krótkiej modlitwy. Bóg zapłać
Łukasz, 2019-02-12
Dziękuje Ci, Jezu, oraz Siostro Faustyno, za wszelkie łaski, jakich doznałem. Jestem w trakcie czytania "Dzienniczka" Siostry Faustyny. W międzyczasie udało nam się, wraz z żoną, odwiedzić Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach. Byliśmy w ubiegły piątek o godzinie 15.00 na Godzinie Miłosierdzia i Koronce do Miłosierdzia Bożego, mimo krótkich odwiedzin czułem Bożą obecność, aż łzy cisnęły mi się do oczu, czułem się taki szczęśliwy, że mogę tam być. Dziękuję za wszystko, co od Boga otrzymałem: łaskę nawrócenia, rodzinę, dwójkę zdrowych synów, możliwość powrotu do Ojczyzny po prawie dekadzie emigracji... Modle się do św. Faustyny o wstawiennictwo za członków rodziny, aby otrzymali łaskę większego, pełniejszego poznania Boga, oraz za grzeszników i dusze czyścowe. Bóg zapłać za wszystko! Odmawiajcie, proszę. Koronkę, bo to wielka modlitwa dana nam od samego Jezusa.
Dziękuje Ci, Jezu, oraz Siostro Faustyno, za wszelkie łaski, jakich doznałem. Jestem w trakcie czytania "Dzienniczka" Siostry Faustyny. W międzyczasie udało nam się, wraz z żoną, odwiedzić Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach. Byliśmy w ubiegły piątek o godzinie 15.00 na Godzinie Miłosierdzia i Koronce do Miłosierdzia Bożego, mimo krótkich odwiedzin czułem Bożą obecność, aż łzy cisnęły mi się do oczu, czułem się taki szczęśliwy, że mogę tam być. Dziękuję za wszystko, co od Boga otrzymałem: łaskę nawrócenia, rodzinę, dwójkę zdrowych synów, możliwość powrotu do Ojczyzny po prawie dekadzie emigracji... Modle się do św. Faustyny o wstawiennictwo za członków rodziny, aby otrzymali łaskę większego, pełniejszego poznania Boga, oraz za grzeszników i dusze czyścowe. Bóg zapłać za wszystko! Odmawiajcie, proszę. Koronkę, bo to wielka modlitwa dana nam od samego Jezusa.
wojciech, 2019-02-12
Szczęść Boże! Otrzymałem łaskę uzdrowienia z niemożności przebaczenia ludziom, którzy jakiś czas temu skrzywdzili mnie moralnie. Cały czas wracało to do mnie, dręcząc duszę, aż do czasu, gdy uczestniczyłem we Mszy św. w kaplicy z cudownym obrazem Jezusa Miłosiernego i grobem Siostry Faustyny w łagiewnickim Sanktuarium(01.01. 2019,północ). Wylosowałem Patrona: św. Agata, praktyka: modlę się za tych, którzy mnie skrzywdzili lub od których doznałem przykrości. Jezusie Miłosierny, św. Siostro Faustyno, dziękuję za otrzymaną łaskę.
Szczęść Boże! Otrzymałem łaskę uzdrowienia z niemożności przebaczenia ludziom, którzy jakiś czas temu skrzywdzili mnie moralnie. Cały czas wracało to do mnie, dręcząc duszę, aż do czasu, gdy uczestniczyłem we Mszy św. w kaplicy z cudownym obrazem Jezusa Miłosiernego i grobem Siostry Faustyny w łagiewnickim Sanktuarium(01.01. 2019,północ). Wylosowałem Patrona: św. Agata, praktyka: modlę się za tych, którzy mnie skrzywdzili lub od których doznałem przykrości. Jezusie Miłosierny, św. Siostro Faustyno, dziękuję za otrzymaną łaskę.
Gośka , 2019-02-11
Chciałam podzielić się jednym z wielu świadectw. Może nie jest to jeszcze sytuacja całkowicie rozwiązana, ale ja już dziś chce podzielić się z wami. W tym miesiącu od 2 lutego rozpoczynała się nowenna w intencji uzdrowienia. Dodam, że ja modlilam się o uzdrowienie nie tylko na ciele, ale także na duszy mojej rodziny. Już pierwszego dnia nowenny wiedziałam, że moja szwagierka ma wielkie problemy w małżeństwie, ale nie sądziłam, że jest aż tak źle (zdradza męża i wmawianie że on jakiś jest nienormalny, niby tylko on najgorszy i już się chciała wyprowadzać). Gdy mąż mi powiedział o całej sytuacji, szczególnie zaczęłam się modlić o uzdrowienie mojej szwagierki małżeństwa, o uratowanie tej rodziny. Z każdym dniem było tylko coraz gorzej, ale ja powiedziałam sobie, że nie poddam się do końca nowenny. Modlę się za nich. Prosiłam Maryję, aby uratowała to małżeństwo. W przedostatni dzień nowenny dowiedziałam się, że już wszystko się wyjaśniło, dlaczego szwagierka tak się zachowywała i że zaczęła się spotykać z innym żonatym mężczyzną Sprawa była jasna, że już wszystko stracone. Ale w ostatni dzień nowenny dowiedziałam się, że jednak szwagierka próbuje dogadać się ze swoim mężem. A jeszcze nie tak dawno nie chciała nawet na niego patrzeć. Słuchajcie, ja wiem, że to nie jest przypadek i mocno wierzę, że uda się im z czasem odbudowywać na nowo zaufanie, którego teraz nie ma. Dlatego też proszę o modlitwę za to małżeństwo. I chwała Panu Bogu za to, że są dziś razem i Mateńce Przenajświętszej za to, że ich nie opuściła. Trzeba wierzyć nawet wtedy, kiedy już nawet nie ma szans na lepsze. Dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych. Niech was wszystkich Bóg błogosławi. Z Panem Bogiem
Chciałam podzielić się jednym z wielu świadectw. Może nie jest to jeszcze sytuacja całkowicie rozwiązana, ale ja już dziś chce podzielić się z wami. W tym miesiącu od 2 lutego rozpoczynała się nowenna w intencji uzdrowienia. Dodam, że ja modlilam się o uzdrowienie nie tylko na ciele, ale także na duszy mojej rodziny. Już pierwszego dnia nowenny wiedziałam, że moja szwagierka ma wielkie problemy w małżeństwie, ale nie sądziłam, że jest aż tak źle (zdradza męża i wmawianie że on jakiś jest nienormalny, niby tylko on najgorszy i już się chciała wyprowadzać). Gdy mąż mi powiedział o całej sytuacji, szczególnie zaczęłam się modlić o uzdrowienie mojej szwagierki małżeństwa, o uratowanie tej rodziny. Z każdym dniem było tylko coraz gorzej, ale ja powiedziałam sobie, że nie poddam się do końca nowenny. Modlę się za nich. Prosiłam Maryję, aby uratowała to małżeństwo. W przedostatni dzień nowenny dowiedziałam się, że już wszystko się wyjaśniło, dlaczego szwagierka tak się zachowywała i że zaczęła się spotykać z innym żonatym mężczyzną Sprawa była jasna, że już wszystko stracone. Ale w ostatni dzień nowenny dowiedziałam się, że jednak szwagierka próbuje dogadać się ze swoim mężem. A jeszcze nie tak dawno nie chciała nawet na niego patrzeć. Słuchajcie, ja wiem, że to nie jest przypadek i mocno wierzę, że uda się im z czasem odbudowywać na nowo zaufanie, którego teraz nie ma. Dlatego też proszę o modlitwę za to małżeństwo. I chwała Panu Bogu za to, że są dziś razem i Mateńce Przenajświętszej za to, że ich nie opuściła. Trzeba wierzyć nawet wtedy, kiedy już nawet nie ma szans na lepsze. Dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych. Niech was wszystkich Bóg błogosławi. Z Panem Bogiem
Barbara, 2019-02-11
W najtrudniejszych chwilach czuję Twoją obecność Jezu Miłosierny. Co po ludzku nie jest możliwe, z Tobą wszelkie trudy pokonuję. Jesteś moją radością, moim tchnieniem. Bądź uwielbiony, bądź pochwalony. Amen.
W najtrudniejszych chwilach czuję Twoją obecność Jezu Miłosierny. Co po ludzku nie jest możliwe, z Tobą wszelkie trudy pokonuję. Jesteś moją radością, moim tchnieniem. Bądź uwielbiony, bądź pochwalony. Amen.
Ewelina, 2019-02-11
Dziękuję, Panie Jezu, siostrzyczko Faustynko za Twoją gościnę. Moja córeczka przyjechała tutaj chora, dziś już wygląda i czuje się lepiej. I także ja jestem napełniona szczęściem na ciele i duszy. Dziękuję za napotkanych ludzi, za wszystkie wysłuchane intencje, za rozwiązanie problemów w mojej rodzinie i wszystkie błogosławieństwa, którymi nas obdarzyłeś. Chwała Tobie, Panie, Mateczko Kochana, ukochana siostrzyczko Faustynko.
Dziękuję, Panie Jezu, siostrzyczko Faustynko za Twoją gościnę. Moja córeczka przyjechała tutaj chora, dziś już wygląda i czuje się lepiej. I także ja jestem napełniona szczęściem na ciele i duszy. Dziękuję za napotkanych ludzi, za wszystkie wysłuchane intencje, za rozwiązanie problemów w mojej rodzinie i wszystkie błogosławieństwa, którymi nas obdarzyłeś. Chwała Tobie, Panie, Mateczko Kochana, ukochana siostrzyczko Faustynko.
Aleksandra, 2019-02-10
Istnieje już tyle pięknych wspomnień w moim życiu związanych ze św. Siostrą Faustyną Kowalską oraz Koronką do Bożego Miłosierdzia i samym Sanktuarium w Krakowie Łagiewnikach, jak również ze Świętem Bożego Miłosierdzia, ale rok 2018 przeszedł moje oczekiwania i wyobrażenie o pięknie Bożego Miłosierdzia. Był to Jubileuszowy Rok św. Ojca Pio, który w dniu Św. Ojca Pio, tj. 23.09.2018, pozwolił uwieńczyć przygotowania Margaretki odmawianej Koronką do św. Miłosierdzia piękną uroczystością dla między innymi ojca Pawła Kurysza-Bieleckiego, czyli współczesnego Ojca Pio, a 5 października 2018, w dzień św. Siostry Faustyny Kowalskiej, po 9 latach milczenia odezwało się do mnie moje uprowadzone dziecko. Koronka towarzyszy mojemu życiu prawie każdego dnia, gdy tylko mogę, to ją odmawiam. A miłość Boża i Jego miłosierdzie końca nie mają. Amen
Istnieje już tyle pięknych wspomnień w moim życiu związanych ze św. Siostrą Faustyną Kowalską oraz Koronką do Bożego Miłosierdzia i samym Sanktuarium w Krakowie Łagiewnikach, jak również ze Świętem Bożego Miłosierdzia, ale rok 2018 przeszedł moje oczekiwania i wyobrażenie o pięknie Bożego Miłosierdzia. Był to Jubileuszowy Rok św. Ojca Pio, który w dniu Św. Ojca Pio, tj. 23.09.2018, pozwolił uwieńczyć przygotowania Margaretki odmawianej Koronką do św. Miłosierdzia piękną uroczystością dla między innymi ojca Pawła Kurysza-Bieleckiego, czyli współczesnego Ojca Pio, a 5 października 2018, w dzień św. Siostry Faustyny Kowalskiej, po 9 latach milczenia odezwało się do mnie moje uprowadzone dziecko. Koronka towarzyszy mojemu życiu prawie każdego dnia, gdy tylko mogę, to ją odmawiam. A miłość Boża i Jego miłosierdzie końca nie mają. Amen
Ania, 2019-02-09
Miłosierny Boże, dziękuję za szczęśliwy przebieg operacji mojej kochanej mamusi. Moje gorące modlitwy zostały wysłuchane... Jezu, ufam Tobie!
Miłosierny Boże, dziękuję za szczęśliwy przebieg operacji mojej kochanej mamusi. Moje gorące modlitwy zostały wysłuchane... Jezu, ufam Tobie!
Łukasz , 2019-02-09
Mój Ukochany Jezu, dziękuję bardzo za możliwość odwiedzenia Twojego Sanktuarium, była to krótka wizyta, ale jakże piękna. Proszę Ciebie, Jezu Miłosierny, otul moją całą rodzinę w swoich ramionach.
Mój Ukochany Jezu, dziękuję bardzo za możliwość odwiedzenia Twojego Sanktuarium, była to krótka wizyta, ale jakże piękna. Proszę Ciebie, Jezu Miłosierny, otul moją całą rodzinę w swoich ramionach.
Rafał, 2019-02-08
Dziękuję za cztery dni pod jednym dachem z Siostrą Faustyną i Panem Jezusem po sąsiedzku. To piękny czas łaski od Boga i dobrych ludzi spędzony z moją mamą Anną i synem Mateuszem. Proszę o wzmocnienie siły człowieka wewnętrznego dla mnie i Tych, co mam w sercu. Dziękuję za wszelkie dobro.
Dziękuję za cztery dni pod jednym dachem z Siostrą Faustyną i Panem Jezusem po sąsiedzku. To piękny czas łaski od Boga i dobrych ludzi spędzony z moją mamą Anną i synem Mateuszem. Proszę o wzmocnienie siły człowieka wewnętrznego dla mnie i Tych, co mam w sercu. Dziękuję za wszelkie dobro.
Mirosław, 2019-02-08
Jezu Chryste, dziękuję za bezpieczne, dobre przejście przez część prac, które musimy wykonać. Dziękuję za wszystko.
Jezu Chryste, dziękuję za bezpieczne, dobre przejście przez część prac, które musimy wykonać. Dziękuję za wszystko.
Bożena, 2019-02-08
Szczęść Boże, odkąd pamiętam wyjazd do Łagiewnik był moim marzeniem. Mówiłam o tym najbliższym znajomym. Kiedy nastąpiła taka możliwość i wszystko było załatwione ? zachorowałam. Miałam gorączkę, dostałam antybiotyki, czułam się bardzo źle. Mimo tych dolegliwości, namówiona przez koleżankę, pojechałam. W czasie podroży brałam leki. Byłam osłabiona. Nie wspomniałam, że od wielu lat miałam problemy z głosem. Leczyłam się, niestety nie było dużej poprawy. Często miałam wyciszenia. Podczas Mszy św. w Łagiewnikach poczułam się bardzo źle, nie poszłam do spowiedzi. Moi znajomi wystraszyli się, że czeka nas taka długa podróż. W drodze powrotnej nie miałam gorączki i dobrze się czułam. Nie wzięłam nawet leków. Zrozumiałam, że doznałam uzdrowienia. Nie mam także problemów z głosem. Od tego czasu (około 10 lat), jeżdżę do Łagiewnik podziękować św. Siostrze Faustynie, że wyprosiła łaski u miłosiernego Pana naszego Jezusa Chrystusa. Jezu, ufam Tobie.
Szczęść Boże, odkąd pamiętam wyjazd do Łagiewnik był moim marzeniem. Mówiłam o tym najbliższym znajomym. Kiedy nastąpiła taka możliwość i wszystko było załatwione ? zachorowałam. Miałam gorączkę, dostałam antybiotyki, czułam się bardzo źle. Mimo tych dolegliwości, namówiona przez koleżankę, pojechałam. W czasie podroży brałam leki. Byłam osłabiona. Nie wspomniałam, że od wielu lat miałam problemy z głosem. Leczyłam się, niestety nie było dużej poprawy. Często miałam wyciszenia. Podczas Mszy św. w Łagiewnikach poczułam się bardzo źle, nie poszłam do spowiedzi. Moi znajomi wystraszyli się, że czeka nas taka długa podróż. W drodze powrotnej nie miałam gorączki i dobrze się czułam. Nie wzięłam nawet leków. Zrozumiałam, że doznałam uzdrowienia. Nie mam także problemów z głosem. Od tego czasu (około 10 lat), jeżdżę do Łagiewnik podziękować św. Siostrze Faustynie, że wyprosiła łaski u miłosiernego Pana naszego Jezusa Chrystusa. Jezu, ufam Tobie.
Zofia, 2019-02-05
Z całego serca przepełnionego wdzięcznością dziękujemy, Jezu, za to, że przyznano rentę. Jezu Miłosierny, ufamy Tobie. Polecam Tobie całą naszą rodzinę, szczególnie miesięczną Anielke, daj jej pełne zdrowie, prosimy i dziekujemy.f
Z całego serca przepełnionego wdzięcznością dziękujemy, Jezu, za to, że przyznano rentę. Jezu Miłosierny, ufamy Tobie. Polecam Tobie całą naszą rodzinę, szczególnie miesięczną Anielke, daj jej pełne zdrowie, prosimy i dziekujemy.f
Gabriela, 2019-02-05
Szczęść Boże! Chciałabym opisać moją historię... Wszystko zaczęło się 15 lutego, kiedy w 13 tygodniu ciąży odeszły mi całkowicie wody płodowe. Pochodzę z Podkarpacia, Tam lekarze nie dawali żadnych szans na uratowanie ciąży, sugerowali nawet usunięcie. Wmawiali mi, że jestem głupia, że chcę ratować taką ciążę, która i tak nie ma szans. Ja jednak nie podawałam się. Znalazłam szpital w Krakowie i tam, leżąc, poprzez ciągłą modlitwę zawierzyłam moje nienarodzone dziecko. Maciuś urodził się w 25 tyg ciąży. Mamy wiele problemów, ale żyje. Dziś ma 2,5 roku. Lekarze mówią, że z medycznego punktu widzenia nie da się wyjaśnić mojego przypadku. Przeszliśmy wiele, ale Bóg daje nam siłę. Dał mi też cudowny dar małżeństwa, a Maciusiowi wspaniałego kochającego ojca (biologiczny odszedł, nie potrafił zaakceptować mojej decyzji utrzymania ciąży). Zawsze będziemy tutaj wracać! Szczęść Boże!
Szczęść Boże! Chciałabym opisać moją historię... Wszystko zaczęło się 15 lutego, kiedy w 13 tygodniu ciąży odeszły mi całkowicie wody płodowe. Pochodzę z Podkarpacia, Tam lekarze nie dawali żadnych szans na uratowanie ciąży, sugerowali nawet usunięcie. Wmawiali mi, że jestem głupia, że chcę ratować taką ciążę, która i tak nie ma szans. Ja jednak nie podawałam się. Znalazłam szpital w Krakowie i tam, leżąc, poprzez ciągłą modlitwę zawierzyłam moje nienarodzone dziecko. Maciuś urodził się w 25 tyg ciąży. Mamy wiele problemów, ale żyje. Dziś ma 2,5 roku. Lekarze mówią, że z medycznego punktu widzenia nie da się wyjaśnić mojego przypadku. Przeszliśmy wiele, ale Bóg daje nam siłę. Dał mi też cudowny dar małżeństwa, a Maciusiowi wspaniałego kochającego ojca (biologiczny odszedł, nie potrafił zaakceptować mojej decyzji utrzymania ciąży). Zawsze będziemy tutaj wracać! Szczęść Boże!
Claudia Patricia Romano, 2019-02-05
Gracias Jesus Misericordioso por Tu misericordia, por el don de la vida de Sta Faustina a quien amo y por quien aspiro llegar a la santidad.
Gracias Jesus Misericordioso por Tu misericordia, por el don de la vida de Sta Faustina a quien amo y por quien aspiro llegar a la santidad.
Justyna, 2019-02-05
Chcę złożyć świadectwo uzdrowienia 2-letniego chłopczyka. Maluszek nasz kochany zachorował, znalazł się na oiom-ie, miał zabiegi na płucach, długo by pisać, lekarz w pewnym momencie kazał przygotować się na najgorsze. My modlilismy się czasem we łzach. Nagle, ni stać ni zowąd jego stan poprawił się, wybudzili go ze śpiączki, a odłączono go od aparatury 22 lutego. Jak potem się zorientowałam, 22 lutego Pan Jezus kazał namalować cudowny obraz z podpisem: "Jezu, ufam Tobie". Boże, jesteś wielki!!! Dla wszystkich w beznadziejnej sytuacji, bo nasza taka była. Uwierzcie Jezusowi, proście Go całym sercem, by przyszedł i uczynił cud. A On to zrobi. Jezu, ufam Tobie. Do końca mych dni.
Chcę złożyć świadectwo uzdrowienia 2-letniego chłopczyka. Maluszek nasz kochany zachorował, znalazł się na oiom-ie, miał zabiegi na płucach, długo by pisać, lekarz w pewnym momencie kazał przygotować się na najgorsze. My modlilismy się czasem we łzach. Nagle, ni stać ni zowąd jego stan poprawił się, wybudzili go ze śpiączki, a odłączono go od aparatury 22 lutego. Jak potem się zorientowałam, 22 lutego Pan Jezus kazał namalować cudowny obraz z podpisem: "Jezu, ufam Tobie". Boże, jesteś wielki!!! Dla wszystkich w beznadziejnej sytuacji, bo nasza taka była. Uwierzcie Jezusowi, proście Go całym sercem, by przyszedł i uczynił cud. A On to zrobi. Jezu, ufam Tobie. Do końca mych dni.
Maria Małgorzata, 2019-02-05
Panie Jezu Miłosierny, dziękuję serdecznie za dar rodziny. Wielbię Cię, Jezu, w moim małżonku, dzieciach, wnuczkach i wnukach, synowych i zięciach. Przez wstawiennictwo św. Faustyny zawierzam Tobie, Panie Jezu, całą moją rodzinę. Błagam Cię, Jezu Miłosierny, o szczególną ochronę dla naszych wnucząt przed złem obecnego świata. Nie dozwól, Panie Jezu, by zło miało dostęp do szkół i przedszkoli do których, uczęszczają. Szczególnie polecam Tobie: Karolinkę, Ulkę, Michałka i Patryka oraz pozostałe wnuki. JEZU, UFAM TOBIE. BĄDŹ, JEZU, UWIELBIONY W SWOIM MIŁOSIERDZIU. babcia Małgosia \
Panie Jezu Miłosierny, dziękuję serdecznie za dar rodziny. Wielbię Cię, Jezu, w moim małżonku, dzieciach, wnuczkach i wnukach, synowych i zięciach. Przez wstawiennictwo św. Faustyny zawierzam Tobie, Panie Jezu, całą moją rodzinę. Błagam Cię, Jezu Miłosierny, o szczególną ochronę dla naszych wnucząt przed złem obecnego świata. Nie dozwól, Panie Jezu, by zło miało dostęp do szkół i przedszkoli do których, uczęszczają. Szczególnie polecam Tobie: Karolinkę, Ulkę, Michałka i Patryka oraz pozostałe wnuki. JEZU, UFAM TOBIE. BĄDŹ, JEZU, UWIELBIONY W SWOIM MIŁOSIERDZIU. babcia Małgosia \
Gabriela, 2019-02-04
Dziękuję Ci, Panie Jezu Miłosierny, za dar pojednania dla małżeństwa Dominiki i Mirosława. Dziękuję, Matko Boża, za modlitwy i zanoszone do Pana prośby w ich intencji. Dziękuję, św. Siostro Faustyno, za okazaną im pomoc. Wierzę, że spełniła się Twoja wola, Panie, i proszę, abyś zawsze miał ich w swojej opiece. Jezu, ufam Tobie!
Dziękuję Ci, Panie Jezu Miłosierny, za dar pojednania dla małżeństwa Dominiki i Mirosława. Dziękuję, Matko Boża, za modlitwy i zanoszone do Pana prośby w ich intencji. Dziękuję, św. Siostro Faustyno, za okazaną im pomoc. Wierzę, że spełniła się Twoja wola, Panie, i proszę, abyś zawsze miał ich w swojej opiece. Jezu, ufam Tobie!
Grażyna, 2019-02-04
Dziękuję Ci, Jezu, za powrót do zdrowia mojej Teściowej. Tak bardzo Cię prosiłam i mnie wysłuchałeś. To dzięki modlitwie do Miłosiedzia Bożego. Boże, ufam i powierzm Tobie siebie i moją córkę i jej rodzinę. Jezu, ufam Tobie.
Dziękuję Ci, Jezu, za powrót do zdrowia mojej Teściowej. Tak bardzo Cię prosiłam i mnie wysłuchałeś. To dzięki modlitwie do Miłosiedzia Bożego. Boże, ufam i powierzm Tobie siebie i moją córkę i jej rodzinę. Jezu, ufam Tobie.
Natalia, 2019-02-04
Panie Jezu, dziękuję Ci za wszystko. Zawierzam Ci siebie, swoją rodzinę i wszystkich ludzi. Niech się dzieje Twoja wola.
Panie Jezu, dziękuję Ci za wszystko. Zawierzam Ci siebie, swoją rodzinę i wszystkich ludzi. Niech się dzieje Twoja wola.
Elzbieta, 2019-02-03
Święta Faustyno, moja patronko 2019, pozwól mi wreszcie osiągnąć prawdę i sprawiedliwość w tym zakłamanym świecie. Pobłogosław, Jezu, ufam Tobie.
Święta Faustyno, moja patronko 2019, pozwól mi wreszcie osiągnąć prawdę i sprawiedliwość w tym zakłamanym świecie. Pobłogosław, Jezu, ufam Tobie.
Beata, 2019-02-02
Jestem nauczycielką. Moim patronem, którego wylosowałam, jest Jan Kanty - patron nauczycieli i profesorów. Mam modlić się właśnie w ich intencji. Ten znak wskazuje mi, że Bóg naprawdę słucha naszych modlitw, chociaż czasami wydaje nam się inaczej.
Jestem nauczycielką. Moim patronem, którego wylosowałam, jest Jan Kanty - patron nauczycieli i profesorów. Mam modlić się właśnie w ich intencji. Ten znak wskazuje mi, że Bóg naprawdę słucha naszych modlitw, chociaż czasami wydaje nam się inaczej.
Mariusz, 2019-02-02
Dziękuję, JEZU, za wyzwolenie mnie z moich nałogów, od zniewoleń, jakie proponuje świat. JEZU, dziękuję! JEZU, UFAM TOBIE.
Dziękuję, JEZU, za wyzwolenie mnie z moich nałogów, od zniewoleń, jakie proponuje świat. JEZU, dziękuję! JEZU, UFAM TOBIE.
Maria, 2019-02-02
Dziękuje Ci, św. Faustyno, za wszystkie łaski przez Ciebie otrzymane od Miłosierdzia Bożego.
Dziękuje Ci, św. Faustyno, za wszystkie łaski przez Ciebie otrzymane od Miłosierdzia Bożego.
antoni, 2019-01-31
Panie Jezu Miłosierny, święta Faustynko, dziękuję za wszystkie łaski, które otrzymałem w chwilach beznadziejnych, gdy byłem bezradny. Chwała Panu! Wiara jest silna i cudowna. Prowadź i opiekuj się rodziną. Amen.
Panie Jezu Miłosierny, święta Faustynko, dziękuję za wszystkie łaski, które otrzymałem w chwilach beznadziejnych, gdy byłem bezradny. Chwała Panu! Wiara jest silna i cudowna. Prowadź i opiekuj się rodziną. Amen.
siostra Alicja, 2019-01-28
Doznałam wielkiej pomocy i łaski od Jezusa Miłosiernego, uwielbiam Cię Jezu w Twoim Miłosierdziu
Doznałam wielkiej pomocy i łaski od Jezusa Miłosiernego, uwielbiam Cię Jezu w Twoim Miłosierdziu
Agnieszka, 2019-01-25
Pragnę podziękować Jezusowi Miłosiernemu i Bogu Ojcu za otrzymaną łaskę. 2 tygodnie temu otrzymałam bardzo smutną wiadomość, która sprawiła, że pogrążyłam się w rozpaczy serca. Nic nie dawało mi radości. Nie mogąc znaleźć sobie miejsca w domu, szłam na adorację Najświętszego Sakramentu do pobliskiego kościoła, gdzie płacząc prosiłam o ratunek. Chwyciłam się kurczowo słów: "o cokolwiek poprosicie Ojca w imię Moje da wam". Słowami Koronki do Miłosierdzia Bożego i Koronki do Ran Jezusowych błagałam o pomoc. Potem na moment odzyskiwałam spokój ducha. Po paru dniach, wyczerpana i zrezygnowana, powiedziałam: Jezu, Ty się tym zajmij. I w momencie oddania Bogu całej sprawy otrzymałam telefon, który zmienił coś, co wydawałoby się niemożliwe. Ufajcie i módlcie się, ponieważ Bóg nas kocha, chce abyśmy byli szczęśliwi. Chwyćcie się kurczowo Jego ręki. Boże, dziękuję Ci za ten dar, uwielbiam Cię. Bądź uwielbiony przez wszystkich. Jezu, ufam Tobie.
Pragnę podziękować Jezusowi Miłosiernemu i Bogu Ojcu za otrzymaną łaskę. 2 tygodnie temu otrzymałam bardzo smutną wiadomość, która sprawiła, że pogrążyłam się w rozpaczy serca. Nic nie dawało mi radości. Nie mogąc znaleźć sobie miejsca w domu, szłam na adorację Najświętszego Sakramentu do pobliskiego kościoła, gdzie płacząc prosiłam o ratunek. Chwyciłam się kurczowo słów: "o cokolwiek poprosicie Ojca w imię Moje da wam". Słowami Koronki do Miłosierdzia Bożego i Koronki do Ran Jezusowych błagałam o pomoc. Potem na moment odzyskiwałam spokój ducha. Po paru dniach, wyczerpana i zrezygnowana, powiedziałam: Jezu, Ty się tym zajmij. I w momencie oddania Bogu całej sprawy otrzymałam telefon, który zmienił coś, co wydawałoby się niemożliwe. Ufajcie i módlcie się, ponieważ Bóg nas kocha, chce abyśmy byli szczęśliwi. Chwyćcie się kurczowo Jego ręki. Boże, dziękuję Ci za ten dar, uwielbiam Cię. Bądź uwielbiony przez wszystkich. Jezu, ufam Tobie.
Lenka Lednická-Čimborová, 2019-01-24
Na Slovensku som sa často modlila k sv.Faustyne, dozvedela som sa o Lagiewnikoch a tak som vycestovala.V decembri 2017 som bola v kaplnke Božieho Milosrdenstva v Lagiewnikoch, kde som sa 4 dni modlila k sv.Faustyne za požehnanie zdravého bábätka, kedže som 6 rokov nemohla vynosiť zdravé dieťa.Moje prosby a modlitby boli vyslyšané,v septembri 2018 sa nám s manželom narodila zdravá dcéra Mária.Som vďačná nielen Bohu, ale aj sv.Faustyne,že sa za mňa prihovorila a na jej príhovor som si vymodlila zdravé dieťatko.Boh sa zmiloval, dostala som veľký dar za ktorý ďakujem.Ježišu dôverujem ti. S vďakou Lenka Lednická-Čimborová
Na Slovensku som sa často modlila k sv.Faustyne, dozvedela som sa o Lagiewnikoch a tak som vycestovala.V decembri 2017 som bola v kaplnke Božieho Milosrdenstva v Lagiewnikoch, kde som sa 4 dni modlila k sv.Faustyne za požehnanie zdravého bábätka, kedže som 6 rokov nemohla vynosiť zdravé dieťa.Moje prosby a modlitby boli vyslyšané,v septembri 2018 sa nám s manželom narodila zdravá dcéra Mária.Som vďačná nielen Bohu, ale aj sv.Faustyne,že sa za mňa prihovorila a na jej príhovor som si vymodlila zdravé dieťatko.Boh sa zmiloval, dostala som veľký dar za ktorý ďakujem.Ježišu dôverujem ti. S vďakou Lenka Lednická-Čimborová
Anna , 2019-01-23
Dziękuję Tobie, Jezu, dostałam z mojej pracy końcowej dziś bardzo dobrą ocenę. Kocham Ciebie, Jezu!
Dziękuję Tobie, Jezu, dostałam z mojej pracy końcowej dziś bardzo dobrą ocenę. Kocham Ciebie, Jezu!
Lech, 2019-01-23
Jest 3 czerwiec 1982 roku. Umiera mama Stanisława. Do tego roku obchodzę imieniny Leszka, nie było Lecha. W związku ze śmiercią Mamy, przenoszę na 12-08-1982. Zostaję okrzyknięty skąpcem itp... A przecież nie chciałem w tym dniu obchodzić imienin, być w kościele i później przy stole z alkoholem. Jest maj roku 1998, postanawiam w formie pokuty pójść na pielgrzymkę do Częstochowy. Chcę położyć się krzyżem przed ołtarzem świętego Antoniego w białostockiej katedrze. To nie takie proste. Najpierw muszę stoczyć walkę z sobą: po co będziesz robił z siebie pośmiewisko, nikt cię nie wysłucha, jaki to wstyd, posadzka zimna, dostaniesz zapalenia płuc, zachorujesz i wiele innych myśli. Zdaję sobie sprawę, to nie walka ze mną, ale z szatanem. Idę, kładę się. Po lewej stronie ołtarz Matki Bożej Miłosierdzia, po prawej ołtarz Matki Bożej Częstochowskiej. Jest Niedziela. Zaczyna się Msza. Przepraszam za moje grzechy i proszę o wybaczenie. Leżę w bezruchu. Czuję drętwienie nóg i rąk. Robi mi się gorąco. Pot zalewa mi czoło, posadzka kościoła jest mokra. Jak długo mam leżeć? Ksiądz przyjdzie i każe ci wstać. Druga Msza mija. Ktoś podchodzi potrąca mnie i mówi: Wstań, robisz zbiegowisko. Wstaję, widzę proboszcza Stanisława. Wycieram rękawem mokrą plamę z posadzki. W tym samym roku w białostockiej pielgrzymce utworzono Grupę Pokutną. To jeden cud. Na pielgrzymkę wybrałem się bez przygotowania. Wstałem, spakowałem się i poszedłem. Na stopach krwawe bomble, fizyczne wymęczenie. Nieumiejętność postępowania. Na kilka etapów dociera do mnie, że pielgrzymka kończy się w dniu 12-08-1998. W dniu moich imienin staję przed Matką. To drugi cud. W trakcie marszu mówię: gdyby tak jechał samochód z paulinami, to bym wiedział, są z klasztoru - tak mi było ciężko. Po drugim postoju idziemy leśną, wąską drogą. Służby każą iść dwójkami. Po pewnym czasie mija nas czerwony samochód (typu Fiat 125). Kierowca i pasażer ubrani w stroje paulinów. Włosy czuję, że mam. Krzyczę prawie: nie, nie, ja chcą dojść. I słyszę: To ty będziesz mnie sprawdzał? Ja przepraszam, nie chcę nikogo sprawdzać. Ja chcę dojść. Te rozmowy odbywały się bezgłośnie. Doszedłem. Położyliśmy się krzyżem przed klasztorem. Ja miałem za co dziękować.
Jest 3 czerwiec 1982 roku. Umiera mama Stanisława. Do tego roku obchodzę imieniny Leszka, nie było Lecha. W związku ze śmiercią Mamy, przenoszę na 12-08-1982. Zostaję okrzyknięty skąpcem itp... A przecież nie chciałem w tym dniu obchodzić imienin, być w kościele i później przy stole z alkoholem. Jest maj roku 1998, postanawiam w formie pokuty pójść na pielgrzymkę do Częstochowy. Chcę położyć się krzyżem przed ołtarzem świętego Antoniego w białostockiej katedrze. To nie takie proste. Najpierw muszę stoczyć walkę z sobą: po co będziesz robił z siebie pośmiewisko, nikt cię nie wysłucha, jaki to wstyd, posadzka zimna, dostaniesz zapalenia płuc, zachorujesz i wiele innych myśli. Zdaję sobie sprawę, to nie walka ze mną, ale z szatanem. Idę, kładę się. Po lewej stronie ołtarz Matki Bożej Miłosierdzia, po prawej ołtarz Matki Bożej Częstochowskiej. Jest Niedziela. Zaczyna się Msza. Przepraszam za moje grzechy i proszę o wybaczenie. Leżę w bezruchu. Czuję drętwienie nóg i rąk. Robi mi się gorąco. Pot zalewa mi czoło, posadzka kościoła jest mokra. Jak długo mam leżeć? Ksiądz przyjdzie i każe ci wstać. Druga Msza mija. Ktoś podchodzi potrąca mnie i mówi: Wstań, robisz zbiegowisko. Wstaję, widzę proboszcza Stanisława. Wycieram rękawem mokrą plamę z posadzki. W tym samym roku w białostockiej pielgrzymce utworzono Grupę Pokutną. To jeden cud. Na pielgrzymkę wybrałem się bez przygotowania. Wstałem, spakowałem się i poszedłem. Na stopach krwawe bomble, fizyczne wymęczenie. Nieumiejętność postępowania. Na kilka etapów dociera do mnie, że pielgrzymka kończy się w dniu 12-08-1998. W dniu moich imienin staję przed Matką. To drugi cud. W trakcie marszu mówię: gdyby tak jechał samochód z paulinami, to bym wiedział, są z klasztoru - tak mi było ciężko. Po drugim postoju idziemy leśną, wąską drogą. Służby każą iść dwójkami. Po pewnym czasie mija nas czerwony samochód (typu Fiat 125). Kierowca i pasażer ubrani w stroje paulinów. Włosy czuję, że mam. Krzyczę prawie: nie, nie, ja chcą dojść. I słyszę: To ty będziesz mnie sprawdzał? Ja przepraszam, nie chcę nikogo sprawdzać. Ja chcę dojść. Te rozmowy odbywały się bezgłośnie. Doszedłem. Położyliśmy się krzyżem przed klasztorem. Ja miałem za co dziękować.
Maria, 2019-01-21
Mam na imię Maria. Pragnęłam, by Matka Boska znów została moją patronką. Najświętsza Maryja Panna jest ze mną. Czuję się spokojna, z Nią jestem bezpieczna, wiele razy doznałam Jej pomocy: wybawiła mnie i mojego syna od wypadku, zatrzymala pędzący na nas samochód. Powierzam Jej swoich bliskich, wołam Ją, gdy coś im zagraża. Ona zawsze mam pomoże. Dziękuję, Mateńko. Chwała Panu.
Mam na imię Maria. Pragnęłam, by Matka Boska znów została moją patronką. Najświętsza Maryja Panna jest ze mną. Czuję się spokojna, z Nią jestem bezpieczna, wiele razy doznałam Jej pomocy: wybawiła mnie i mojego syna od wypadku, zatrzymala pędzący na nas samochód. Powierzam Jej swoich bliskich, wołam Ją, gdy coś im zagraża. Ona zawsze mam pomoże. Dziękuję, Mateńko. Chwała Panu.
Jolanta, 2019-01-21
I na ten rok wylosowałam: MATKA DOBREJ RADY. Jestem wdzięczna, że mimo mych słabości jest moją Patronką.
I na ten rok wylosowałam: MATKA DOBREJ RADY. Jestem wdzięczna, że mimo mych słabości jest moją Patronką.
Krystyna, 2019-01-20
Wczoraj podczas adoracji Najświętszego Sakramentu modliłam się za młode małżeństwa z mojej rodziny, które nie mają potomstwa. Dzisiaj losowałam patrona na rok 2019. Wylosowałam św. Elżbietę i Zachariasza. Praktyka: modlitwa za małżeństwa, które nie mogą mieć dzieci, aby zawierzyły Jezusowi. To dla mnie odpowiedź. Zawierzam ich Jezusowi i proszę, Jezu, jeśli taka Twoja wola, obdarz ich potomstwem.
Wczoraj podczas adoracji Najświętszego Sakramentu modliłam się za młode małżeństwa z mojej rodziny, które nie mają potomstwa. Dzisiaj losowałam patrona na rok 2019. Wylosowałam św. Elżbietę i Zachariasza. Praktyka: modlitwa za małżeństwa, które nie mogą mieć dzieci, aby zawierzyły Jezusowi. To dla mnie odpowiedź. Zawierzam ich Jezusowi i proszę, Jezu, jeśli taka Twoja wola, obdarz ich potomstwem.
Monika, 2019-01-15
Nowy 2019 rok zaczęłam z moim mężem. Postanowiliśmy oddać się całkowicie Maryi, mamusi naszego Boga Jezusa Chrystusa. Poprzez Jej ręce i serce oddać się Jej Synowi, Jezusowi Chrystusowi. Maryjo, Mamusiu nasza, prowadź nas Twoimi ścieżkami, nawet jeżeli nie będą łatwe, do Twojego umiłowanego Syna. Opiekuj się nami i bądź przy nas już na zawsze. Oddani Tobie, Twoje dzieci. Pan mój i Bóg mój, Jezus CHRYSTUS!
Nowy 2019 rok zaczęłam z moim mężem. Postanowiliśmy oddać się całkowicie Maryi, mamusi naszego Boga Jezusa Chrystusa. Poprzez Jej ręce i serce oddać się Jej Synowi, Jezusowi Chrystusowi. Maryjo, Mamusiu nasza, prowadź nas Twoimi ścieżkami, nawet jeżeli nie będą łatwe, do Twojego umiłowanego Syna. Opiekuj się nami i bądź przy nas już na zawsze. Oddani Tobie, Twoje dzieci. Pan mój i Bóg mój, Jezus CHRYSTUS!
Olek, 2019-01-15
W losowaniu moją patronką na ten rok została św. Elżbieta Węgierska, o której nigdy w życiu nie słyszałem, ale szperając w internecie dowiedziałem się, że ta księżniczka i szlachcianka słynęła z dzieł miłosierdzia i min.: "zbudowała szpital, w którym sama usługiwała chorym i ubogim, często spłacając ich długi." Tak się składa, że moje długi i inne zobowiązania prawie dosłownie sięgają nieba i są po ludzku niespłacalne, więc chwała Panu za tę patronkę i bardzo liczę i wierzę, że razem z moją nową Patronką uprosimy u Boga to miłosierdzie i łaski, które Pan dla mnie i mojej rodziny przewidział.
W losowaniu moją patronką na ten rok została św. Elżbieta Węgierska, o której nigdy w życiu nie słyszałem, ale szperając w internecie dowiedziałem się, że ta księżniczka i szlachcianka słynęła z dzieł miłosierdzia i min.: "zbudowała szpital, w którym sama usługiwała chorym i ubogim, często spłacając ich długi." Tak się składa, że moje długi i inne zobowiązania prawie dosłownie sięgają nieba i są po ludzku niespłacalne, więc chwała Panu za tę patronkę i bardzo liczę i wierzę, że razem z moją nową Patronką uprosimy u Boga to miłosierdzie i łaski, które Pan dla mnie i mojej rodziny przewidział.
Grażyna, 2019-01-14
Jestem emerytowaną nauczycielką i wylosowałam św. Jana Kantego, który jest patronem nauczycieli. Mieszkam od miejscowości Kęty około 7 km/stąd pochodzi patron/. Może nadszedł czas, by nawiązać większą przyjażń i z tym świętym. Wszystkich czcicieli Bożego miłosierdzia pozdrawiam.
Jestem emerytowaną nauczycielką i wylosowałam św. Jana Kantego, który jest patronem nauczycieli. Mieszkam od miejscowości Kęty około 7 km/stąd pochodzi patron/. Może nadszedł czas, by nawiązać większą przyjażń i z tym świętym. Wszystkich czcicieli Bożego miłosierdzia pozdrawiam.
Isaura María, 2019-01-14
Hola: Yo dibujé a carboncillo a Santa María Faustina Kowalska en el a?o 2014 y bendecido el Día de la Festividad de Santa Faustina el 05.10.2016 por un Sacerdote de la Catedral de Santa Ana, Las Palmas de Gran Canaria, Espa?a. La dibujé sobre el Mundo a su izquierda se aprecia Jerusalén y un Edificio de cuya cúpula suben 3 escaleras de los Judíos, Cristianos y Musulmanes hacia la Paloma de la Paz a la que se dirigen.Los Rayos de la Misericordia Divina llegan a raudales sobe la Tierra en la que los símbolos de la Cruz, la Media Luna y la Estrella de David están juntos y con 3 Corazones. Este a?o mi patrón es el Espíritu Santo. Feliz A?o 2019
Hola: Yo dibujé a carboncillo a Santa María Faustina Kowalska en el a?o 2014 y bendecido el Día de la Festividad de Santa Faustina el 05.10.2016 por un Sacerdote de la Catedral de Santa Ana, Las Palmas de Gran Canaria, Espa?a. La dibujé sobre el Mundo a su izquierda se aprecia Jerusalén y un Edificio de cuya cúpula suben 3 escaleras de los Judíos, Cristianos y Musulmanes hacia la Paloma de la Paz a la que se dirigen.Los Rayos de la Misericordia Divina llegan a raudales sobe la Tierra en la que los símbolos de la Cruz, la Media Luna y la Estrella de David están juntos y con 3 Corazones. Este a?o mi patrón es el Espíritu Santo. Feliz A?o 2019
Maciej, 2019-01-13
Mój Patron : JEZUS PRAWDA, DROGA, ŻYCIE. Do wylosowania wpisałem ostatnie dwie cyfry roku urodzenia żony oraz ile miesięcy skończył nasz synek. Najwspanialszy prezent na 2019 rok i na nowe życie. Kocham Cię, Jezu, i ufam Tobie.
Mój Patron : JEZUS PRAWDA, DROGA, ŻYCIE. Do wylosowania wpisałem ostatnie dwie cyfry roku urodzenia żony oraz ile miesięcy skończył nasz synek. Najwspanialszy prezent na 2019 rok i na nowe życie. Kocham Cię, Jezu, i ufam Tobie.
Monika, 2019-01-13
Jakiś czas temu wyrzucałam sobie, że nie modlę się wystarczająco do Maryi. Jakoś tak wyszło, że najwięcej modliłam się do św. Józefa, do Jezusa do św. Rity. Miałam to sobie za złe, że Maryję trochę pomijam. I oto kilka dni temu wylosowalam Matkę Bożą - Pannę wierną. Teraz mam motywację, żeby zgłębić tę relację. Wiem, że nie był to przypadek. Już kiedyś miałam tak, że nie wiedziałam, jak się modlić do Ducha Świętego. Mówiłam: Boże, jak mam się modlić poza tylko tym ,co znam, czyli "wierzę w Ducha Świętego"? 2 tygodnie później koleżanka zaprosiła mnie na kurs: "Nowe życie", gdzie dużo modliliśmy się do Ducha Świętego. U mnie jest tak, że pojawia się w mojej głowie nagła jakaś myśl i praktycznie od razu zaczynają się dziać różne rzeczy z nią związane. To nie jest magia, to działanie Boga. Dziękuję Ci, Boże, że jesteś ze mną, dziękuję za wiarę. Przepraszam, że nie jestem godna, żeby prosić o cokolwiek. Jestem małą, grzeszną istotą, a Ty mimo wszystko znosisz moje humory, nerwy, płacz. Dziękuję, że 2 tygodnie temu mogłam być ponownie w Łagiewnikach. Było mi tam tak dobrze, czułam spokój. Czułam się tak, jakby nie było żadnych problemów, nic mnie nie rozpraszało. Czułam, że jestem sam na sam z Jezusem, Faustynką. Kocham to miejsce. Mam nadzieję, że w tym roku ponownie odwiedzę Łagiewniki.
Jakiś czas temu wyrzucałam sobie, że nie modlę się wystarczająco do Maryi. Jakoś tak wyszło, że najwięcej modliłam się do św. Józefa, do Jezusa do św. Rity. Miałam to sobie za złe, że Maryję trochę pomijam. I oto kilka dni temu wylosowalam Matkę Bożą - Pannę wierną. Teraz mam motywację, żeby zgłębić tę relację. Wiem, że nie był to przypadek. Już kiedyś miałam tak, że nie wiedziałam, jak się modlić do Ducha Świętego. Mówiłam: Boże, jak mam się modlić poza tylko tym ,co znam, czyli "wierzę w Ducha Świętego"? 2 tygodnie później koleżanka zaprosiła mnie na kurs: "Nowe życie", gdzie dużo modliliśmy się do Ducha Świętego. U mnie jest tak, że pojawia się w mojej głowie nagła jakaś myśl i praktycznie od razu zaczynają się dziać różne rzeczy z nią związane. To nie jest magia, to działanie Boga. Dziękuję Ci, Boże, że jesteś ze mną, dziękuję za wiarę. Przepraszam, że nie jestem godna, żeby prosić o cokolwiek. Jestem małą, grzeszną istotą, a Ty mimo wszystko znosisz moje humory, nerwy, płacz. Dziękuję, że 2 tygodnie temu mogłam być ponownie w Łagiewnikach. Było mi tam tak dobrze, czułam spokój. Czułam się tak, jakby nie było żadnych problemów, nic mnie nie rozpraszało. Czułam, że jestem sam na sam z Jezusem, Faustynką. Kocham to miejsce. Mam nadzieję, że w tym roku ponownie odwiedzę Łagiewniki.
Monika, 2019-01-11
Wylosowałam św Łukasza Ewangelistę i modlitwę za służbę zdrowia, lekarzy i pielęgniarki. JESTEM PIELĘGNIARKĄ .
Wylosowałam św Łukasza Ewangelistę i modlitwę za służbę zdrowia, lekarzy i pielęgniarki. JESTEM PIELĘGNIARKĄ .
maria, 2019-01-11
Wylosowałam dziś Patrona - jest nim JEZUS EUCHARYSTYCZNY. Będę się modlić o wiarę w obecność żywego Jezusa w Najświętszym Sakramencie dla wszystkich chrześcijan, a dla siebie będę prosić o światło, czy to, co zamierzam robić, jest dobre, i o pomoc w tych sprawach. Chwała Panu.
Wylosowałam dziś Patrona - jest nim JEZUS EUCHARYSTYCZNY. Będę się modlić o wiarę w obecność żywego Jezusa w Najświętszym Sakramencie dla wszystkich chrześcijan, a dla siebie będę prosić o światło, czy to, co zamierzam robić, jest dobre, i o pomoc w tych sprawach. Chwała Panu.
Karolina, 2019-01-11
Jezu Miłosierny, mój Patronie na rok 2019, dziękuję za Twoje łaski, za wiarę. Jezu, ufam Tobie.
Jezu Miłosierny, mój Patronie na rok 2019, dziękuję za Twoje łaski, za wiarę. Jezu, ufam Tobie.
Magdalena, 2019-01-10
W zeszłym roku wylosowałam świętego Szymona z Lipnicy. Było to niezwykłe, bo jego wspomnienie wypadało na przewidywany termin porodu. Gdy dowiedziałam się, że będę miała chłopca, stwierdziłam z mężem, że nadamy mu właśnie imię Szymon. Co ciekawe, zaczęłam rodzić właśnie w ten dzień. Upewniło nas to, co do wyboru imienia. Często zwracałam się do świętego Szymona o pomoc w trudnych chwilach. Szczególnie w czasie porodu. Szymonek urodził się szybko i rośnie silny i zdrowy. Bogu niech będą dzięki! Jego miłosierdzie jest niezgłębione!
W zeszłym roku wylosowałam świętego Szymona z Lipnicy. Było to niezwykłe, bo jego wspomnienie wypadało na przewidywany termin porodu. Gdy dowiedziałam się, że będę miała chłopca, stwierdziłam z mężem, że nadamy mu właśnie imię Szymon. Co ciekawe, zaczęłam rodzić właśnie w ten dzień. Upewniło nas to, co do wyboru imienia. Często zwracałam się do świętego Szymona o pomoc w trudnych chwilach. Szczególnie w czasie porodu. Szymonek urodził się szybko i rośnie silny i zdrowy. Bogu niech będą dzięki! Jego miłosierdzie jest niezgłębione!
Małgorzata, 2019-01-10
Wylosowałam św. Piotra Apostoła, który, mam ufność, przekaże Jezusowi wszystkie moje troski i jako ten, który znał dobrze ciężar życia nie opuści mnie.
Wylosowałam św. Piotra Apostoła, który, mam ufność, przekaże Jezusowi wszystkie moje troski i jako ten, który znał dobrze ciężar życia nie opuści mnie.
wanda, 2019-01-10
Wylosowałam Jezusa Eucharystycznego. Modlę się do Jezusa Eucharystycznego o umocnienie wiary dla wszystkich wierzących .
Wylosowałam Jezusa Eucharystycznego. Modlę się do Jezusa Eucharystycznego o umocnienie wiary dla wszystkich wierzących .
Wiesława, 2019-01-10
Czuję się jak ziarenko piasku, które Bóg podniósł w swoich dłoniach, a mimo to teraz pozwala mi modlić się za kapłanów za wstawiennictwem Św. Augustyna, którego wylosowałam. Chwała Panu.
Czuję się jak ziarenko piasku, które Bóg podniósł w swoich dłoniach, a mimo to teraz pozwala mi modlić się za kapłanów za wstawiennictwem Św. Augustyna, którego wylosowałam. Chwała Panu.
Krystyna, 2019-01-10
Kocham Boga, bo wielkie jest Jego miłosierdzie. Wylosowałam Patrona: Dzieciątko Jezus. Myślę,że w moim życiu doczesnym Jezus będzie zawsze i wszędzie. Każdy dzień pomaga mi przeżyć dzięki nieustannej modlitwie. Zawsze jest moim lekiem na zło, które mnie w życiu dotknęło. Nauczył mnie przebaczać. Dziś, w rocznicę śmierci mojego męża, zastępuje mi pustkę czterech ścian i pozwala żyć dalej i pomaga w Boskim Miłosierdziu. Modlitwa i obecność Jezusa w moim życiu to cud, który mi się przydarzył i nigdy mnie nie opuści. Proszę o modlitwę wszystkich, którzy przeczytaja moje świadectwo wiary, abym pokonała wszystkie trudy mojego życia w miłości do Jezusa Miłosiernego. Bogu niech będą dzięki.
Kocham Boga, bo wielkie jest Jego miłosierdzie. Wylosowałam Patrona: Dzieciątko Jezus. Myślę,że w moim życiu doczesnym Jezus będzie zawsze i wszędzie. Każdy dzień pomaga mi przeżyć dzięki nieustannej modlitwie. Zawsze jest moim lekiem na zło, które mnie w życiu dotknęło. Nauczył mnie przebaczać. Dziś, w rocznicę śmierci mojego męża, zastępuje mi pustkę czterech ścian i pozwala żyć dalej i pomaga w Boskim Miłosierdziu. Modlitwa i obecność Jezusa w moim życiu to cud, który mi się przydarzył i nigdy mnie nie opuści. Proszę o modlitwę wszystkich, którzy przeczytaja moje świadectwo wiary, abym pokonała wszystkie trudy mojego życia w miłości do Jezusa Miłosiernego. Bogu niech będą dzięki.
Grażyna, 2019-01-09
Pierwszy raz wybierałam patrona, spotkała mnie wielka radość, bo moim patronem jest Matka Syna Bożego, cieszę się bardzo, Maryjo, nie opuszczaj mnie.
Pierwszy raz wybierałam patrona, spotkała mnie wielka radość, bo moim patronem jest Matka Syna Bożego, cieszę się bardzo, Maryjo, nie opuszczaj mnie.
Maria, 2019-01-09
Wylosowałam Matkę Bożą z Guadelupe - patronkę życia poczętego. W 2007 roku dystrykt Miasta Meksyk dopuszcza aborcję w pierwszych miesiącach ciąży. W tym czasie z obrazu Matki Bożej z Guadalupe, w Sanktuarium w Meksyku, wydobywa się światło, które - na oczach tysięcy wiernych - tworzy kształt ludzkiego embrionu. W zeszłym roku modliłam się za ludzi uzależnionych o szczerą spowiedź i powrót do Boga za przyczyną św. Ojca Pio.
Wylosowałam Matkę Bożą z Guadelupe - patronkę życia poczętego. W 2007 roku dystrykt Miasta Meksyk dopuszcza aborcję w pierwszych miesiącach ciąży. W tym czasie z obrazu Matki Bożej z Guadalupe, w Sanktuarium w Meksyku, wydobywa się światło, które - na oczach tysięcy wiernych - tworzy kształt ludzkiego embrionu. W zeszłym roku modliłam się za ludzi uzależnionych o szczerą spowiedź i powrót do Boga za przyczyną św. Ojca Pio.
Hanna, 2019-01-09
Dziękuję Ci, Boże! Moją patronką na ten rok została św. Siostra Faustyna. W tym roku skończę 50 lat, moje urodziny to dzień 5 października... Kocham Cię, Faustynko!!!!
Dziękuję Ci, Boże! Moją patronką na ten rok została św. Siostra Faustyna. W tym roku skończę 50 lat, moje urodziny to dzień 5 października... Kocham Cię, Faustynko!!!!
Magda, 2019-01-09
Jestem bardzo szczęśliwa, ponieważ moim patronem ma rok 2019 został św. Józef, robotnik. Od końca 2018 roku nie mogę znaleźć pracy. Bóg zapłać .
Jestem bardzo szczęśliwa, ponieważ moim patronem ma rok 2019 został św. Józef, robotnik. Od końca 2018 roku nie mogę znaleźć pracy. Bóg zapłać .
Daria, 2019-01-08
Moją patronką na ten rok została św. Maria Magdalena. Aż dostałam gęsiej skórki, po pierwsze dlatego, że po długim czasie przystąpiłem niedawno do sakramentu pokuty wcześniej modląc się o to, aby Bóg pomógł mi wrócić. Po drugie dlatego, że postanowiłam modlić się cały rok modlitwą Tajemnica szczęścia, a Maria Magdalena i przesłanie, aby modlić się o nawrócenie grzeszników, wypełnia to moje założenie i jest potwierdzeniem, że raduje się serce Boga, gdy zanosimy do niego modlitwę za dusze pozostające w grzechu.
Moją patronką na ten rok została św. Maria Magdalena. Aż dostałam gęsiej skórki, po pierwsze dlatego, że po długim czasie przystąpiłem niedawno do sakramentu pokuty wcześniej modląc się o to, aby Bóg pomógł mi wrócić. Po drugie dlatego, że postanowiłam modlić się cały rok modlitwą Tajemnica szczęścia, a Maria Magdalena i przesłanie, aby modlić się o nawrócenie grzeszników, wypełnia to moje założenie i jest potwierdzeniem, że raduje się serce Boga, gdy zanosimy do niego modlitwę za dusze pozostające w grzechu.
Monika, 2019-01-08
Jestem bardzo szczęśliwa, ponieważ w tym roku na swoją patronkę wylosowałam świętą Siostrę Faustynę.
Jestem bardzo szczęśliwa, ponieważ w tym roku na swoją patronkę wylosowałam świętą Siostrę Faustynę.
Izabela, 2019-01-08
Wylosowałam Maryję, moją patronkę, na ten rok. Dziękuję Bogu za ten dar, bo z Maryją najlepszą moją Matką, która wskazuje pewną drogę do Jezusa, podejmę z jeszcze większą gorliwością modlitwę za młodych rozeznających swoje powołanie i drogę życia.
Wylosowałam Maryję, moją patronkę, na ten rok. Dziękuję Bogu za ten dar, bo z Maryją najlepszą moją Matką, która wskazuje pewną drogę do Jezusa, podejmę z jeszcze większą gorliwością modlitwę za młodych rozeznających swoje powołanie i drogę życia.
Urszula, 2019-01-08
Dziękuję Dzieciątku Jezus, którego wylosowałam w 2018. To był wspaniały dla mnie rok. W tym roku wylosowałam Najświętrzą Maryję Pannę. Jestem bardzo zadowolona, to moja patronka.
Dziękuję Dzieciątku Jezus, którego wylosowałam w 2018. To był wspaniały dla mnie rok. W tym roku wylosowałam Najświętrzą Maryję Pannę. Jestem bardzo zadowolona, to moja patronka.
br. Łukasz, 2019-01-07
Jestem zakonnikiem, którego charyzmat to posługa ludziom starszym i cierpiącym. Po raz pierwszy wylosowałem św. Annę: Modlę się za ludzi w starszym wieku, chorych i cierpiących, by swe trudności umieli złączyć z krzyżem Jezusa.
Jestem zakonnikiem, którego charyzmat to posługa ludziom starszym i cierpiącym. Po raz pierwszy wylosowałem św. Annę: Modlę się za ludzi w starszym wieku, chorych i cierpiących, by swe trudności umieli złączyć z krzyżem Jezusa.
Agata, 2019-01-07
Niech będzie Bóg uwielbiony! Wylosowałam mojego ukochanego Jana Pawła II! Bardzo potrzebuję Jego wstawiennictwa.
Niech będzie Bóg uwielbiony! Wylosowałam mojego ukochanego Jana Pawła II! Bardzo potrzebuję Jego wstawiennictwa.
Marta, 2019-01-06
Pokój i Dobro Wszystkim. Wylosowałam św. Benedykta, patrona Europy. Mieszkam w Niemczech i jeszcze w protestanckim regionie, gdzie my katolicy różnych krajów uczestniczymy w każdą niedzielę i święta w Mszy św. Trydenckiej. Osobiście noszę Krzyż św. Benedykta.
Pokój i Dobro Wszystkim. Wylosowałam św. Benedykta, patrona Europy. Mieszkam w Niemczech i jeszcze w protestanckim regionie, gdzie my katolicy różnych krajów uczestniczymy w każdą niedzielę i święta w Mszy św. Trydenckiej. Osobiście noszę Krzyż św. Benedykta.
Danuta, 2019-01-06
Panie Jezu, dziękuję Ci ze zostałeś moim Patronem roku i w dalszym ciagu proszę Ciebie, Milosierny Panie, przymnóż nam wiary.
Panie Jezu, dziękuję Ci ze zostałeś moim Patronem roku i w dalszym ciagu proszę Ciebie, Milosierny Panie, przymnóż nam wiary.
Katarzyna, 2019-01-06
Pragnę podziękować za pomysł z losowaniem Patrona na dany rok. Robię to trzeci raz. Pierwszym Patronem była Maryja, drugim św. Ojciec Pio (niestety, choć Go bardzo cenię, to modlitwę zaniedbałam), teraz jest to Jezus Miłosierny i mam nadzieję, że będę wytrwała w modlitwie.
Pragnę podziękować za pomysł z losowaniem Patrona na dany rok. Robię to trzeci raz. Pierwszym Patronem była Maryja, drugim św. Ojciec Pio (niestety, choć Go bardzo cenię, to modlitwę zaniedbałam), teraz jest to Jezus Miłosierny i mam nadzieję, że będę wytrwała w modlitwie.
Maria, 2019-01-06
Jaki Pan Jezus jest dobry! Przed losowaniem patrona myślałam o św. Faustynie, która raz przed takim losowaniem bardzo pragnęła, by jej patronem został Jezus-Eucharystia, i tak się stało. Ja też miałam swoje pragnienie... No i spokojnie pomodliłam się o Boże prowadzenie w tej sprawie, żeby patron był według woli Bożej, czyli taki najlepszy dla mnie na ten rok - i wylosowałam św. Faustynę, którą od lat bardzo szanuję i kocham!!! Pierwszy owoc jej modlitwy za mnie - natychmiast minął mi wielki lęk co do pewnej sytuacji, która od dawna bardzo mnie martwi. Św. Faustyna zadziałała błyskawicznie! Modlę się za Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia, żeby Pan Jezus z każdej Siostry zrobił świętą Siostrę, i za apostolat Sióstr, żeby dzięki Siostrom Boże Miłosierdzie ratowało dusze. Dziękuję Siostrom za ten pomysł z losowaniem patronów! Maria
Jaki Pan Jezus jest dobry! Przed losowaniem patrona myślałam o św. Faustynie, która raz przed takim losowaniem bardzo pragnęła, by jej patronem został Jezus-Eucharystia, i tak się stało. Ja też miałam swoje pragnienie... No i spokojnie pomodliłam się o Boże prowadzenie w tej sprawie, żeby patron był według woli Bożej, czyli taki najlepszy dla mnie na ten rok - i wylosowałam św. Faustynę, którą od lat bardzo szanuję i kocham!!! Pierwszy owoc jej modlitwy za mnie - natychmiast minął mi wielki lęk co do pewnej sytuacji, która od dawna bardzo mnie martwi. Św. Faustyna zadziałała błyskawicznie! Modlę się za Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia, żeby Pan Jezus z każdej Siostry zrobił świętą Siostrę, i za apostolat Sióstr, żeby dzięki Siostrom Boże Miłosierdzie ratowało dusze. Dziękuję Siostrom za ten pomysł z losowaniem patronów! Maria
Monika, 2019-01-05
Byłam dzisiaj po raz pierwszy na nabożeństwie pierwszej soboty, modliliśmy się do Jezusa Miłosiernego, po powrocie do domu wylosowałam mojego patrona - jest nim Chrystus Miłosierny. Panie Jezu, miej nas w swojej opiece.
Byłam dzisiaj po raz pierwszy na nabożeństwie pierwszej soboty, modliliśmy się do Jezusa Miłosiernego, po powrocie do domu wylosowałam mojego patrona - jest nim Chrystus Miłosierny. Panie Jezu, miej nas w swojej opiece.
Beata, 2019-01-05
Wylosowałam Pana Jezusa Eucharystycznego, do którego tak kocham chodzić na Adorację. Prosimy, Panie Jezu, o dar głębokiej wiary w Ciebie, żywego Boga, dla Polaków i całego świata. Byśmy Cię miłowali w Duchu i w prawdzie. I by ludzie dołączali do wspólnot, uświęcali się tam. Amen.
Wylosowałam Pana Jezusa Eucharystycznego, do którego tak kocham chodzić na Adorację. Prosimy, Panie Jezu, o dar głębokiej wiary w Ciebie, żywego Boga, dla Polaków i całego świata. Byśmy Cię miłowali w Duchu i w prawdzie. I by ludzie dołączali do wspólnot, uświęcali się tam. Amen.
Beata, 2019-01-05
W ubiegłym roku wylosowałam Maryję Niepokalaną i przez cały rok modliłam się za jej pośrednictwem o zdrowie i siły dla mojej mamy, która właśnie wtedy odkryła, że ma raka piersi. Teraz rok później po usunięciu guza i radioterapii wygląda na to, że jest zdrowa. Był to trudny rok, ale dzięki zaufaniu do Maryi jakoś to przetrwaliśmy.
W ubiegłym roku wylosowałam Maryję Niepokalaną i przez cały rok modliłam się za jej pośrednictwem o zdrowie i siły dla mojej mamy, która właśnie wtedy odkryła, że ma raka piersi. Teraz rok później po usunięciu guza i radioterapii wygląda na to, że jest zdrowa. Był to trudny rok, ale dzięki zaufaniu do Maryi jakoś to przetrwaliśmy.
Grażyna, 2019-01-05
2 miesiące temu zamawiałam tutaj, u Sióstr, Mszę św. w intencji baaardzo chorego 85 letniego Józefa oraz prosiłam o dodatkowe modlitwy za niego w Koronce Miłosierdzia. Siostry mają swoje "ścieżki" do Pana, bo chory, który wg lekarzy już od 2,5 m-ca nie powinien żyć, ma się tak dobrze, że planuje wiosenne wypady na rowerze. Bóg zapłać Siostrom. Chwała Panu.
2 miesiące temu zamawiałam tutaj, u Sióstr, Mszę św. w intencji baaardzo chorego 85 letniego Józefa oraz prosiłam o dodatkowe modlitwy za niego w Koronce Miłosierdzia. Siostry mają swoje "ścieżki" do Pana, bo chory, który wg lekarzy już od 2,5 m-ca nie powinien żyć, ma się tak dobrze, że planuje wiosenne wypady na rowerze. Bóg zapłać Siostrom. Chwała Panu.
EWA, 2019-01-05
Prosiłam o modlitwę za mojego tatę, który według lekarzy nie powinien żyć po dwóch udarach krwotocznych i obrzęku mózgu, a na pewno nie powinien chodzić normalnie i mówić. A jednak jest inaczej. Dziękuję Bogu i Matce Bożej za wszystko i proszę o dalszą ich opiekę i pomoc dla mojego taty i mojej mamy.
Prosiłam o modlitwę za mojego tatę, który według lekarzy nie powinien żyć po dwóch udarach krwotocznych i obrzęku mózgu, a na pewno nie powinien chodzić normalnie i mówić. A jednak jest inaczej. Dziękuję Bogu i Matce Bożej za wszystko i proszę o dalszą ich opiekę i pomoc dla mojego taty i mojej mamy.
Monika, 2019-01-05
Moją patronką jest Matka Boska Bolesna. Dziękuję, Mateńko,i proszę o opiekę nade mną i moją rodziną.
Moją patronką jest Matka Boska Bolesna. Dziękuję, Mateńko,i proszę o opiekę nade mną i moją rodziną.
Anita, 2019-01-05
16670 to numer obozowy MAKSYMILIANA MARII KOLBEGO, mojego patrona na ten rok i nie wylosowałam go przypadkiem. 16 to dzień moich urodzin i kiedyś ktoś ważny w moim życiu opowiadał mi, jaką inspiracją i duchową drogą dla niego jest św. Maksymilian Maria Kolbe. Pomyślałam wtedy: muszę się z nim bliżej zapoznać przez te wspólne 16. I proszę upomniał się: Modlę się za więźniów, aby wykorzystali czas odosobnienia dla dobra swego i innych. To będzie piękna przygoda.
16670 to numer obozowy MAKSYMILIANA MARII KOLBEGO, mojego patrona na ten rok i nie wylosowałam go przypadkiem. 16 to dzień moich urodzin i kiedyś ktoś ważny w moim życiu opowiadał mi, jaką inspiracją i duchową drogą dla niego jest św. Maksymilian Maria Kolbe. Pomyślałam wtedy: muszę się z nim bliżej zapoznać przez te wspólne 16. I proszę upomniał się: Modlę się za więźniów, aby wykorzystali czas odosobnienia dla dobra swego i innych. To będzie piękna przygoda.
Mieszko, 2019-01-05
Mój patron to Matka Boża Bolesna-. Ostatnio czytałem o objawieniach z La Salette i pomyślałem sobie, że wszystkie moje tegoroczne cierpienia pójdą na chociaż najlżejsze zadośćuczynienie dla Maryi. Jak widać zechciała mi pomóc.
Mój patron to Matka Boża Bolesna-. Ostatnio czytałem o objawieniach z La Salette i pomyślałem sobie, że wszystkie moje tegoroczne cierpienia pójdą na chociaż najlżejsze zadośćuczynienie dla Maryi. Jak widać zechciała mi pomóc.
iwona, 2019-01-04
Patronka moja: św. Weronika - zadziałała bez namysłu, szybko i skutecznie: Poszłam jednak(!) na pogrzeb bliskiej osoby..., dalekiej mojej znajomej. Zajęłam "przypadkowe", wolne miejsce w kaplicy pełnej ludzi. Po paru dopiero minutach zorientowałam się ze wzruszeniem, że stoję dokładnie pod szóstą stacją drogi krzyżowej... z wizerunkiem św. WERONIKI u stóp umęczonego Jezusa - w misternie wykonanej płaskorzeźbie! Oto łaska potwierdzenia, jak bardzo potrzebna jest mi modlitwa o wyobraźnię miłosierdzia dla siebie i innych ludzi z mojego otoczenia. Dziękuję za ten znak! Dziękuję, Panie!
Patronka moja: św. Weronika - zadziałała bez namysłu, szybko i skutecznie: Poszłam jednak(!) na pogrzeb bliskiej osoby..., dalekiej mojej znajomej. Zajęłam "przypadkowe", wolne miejsce w kaplicy pełnej ludzi. Po paru dopiero minutach zorientowałam się ze wzruszeniem, że stoję dokładnie pod szóstą stacją drogi krzyżowej... z wizerunkiem św. WERONIKI u stóp umęczonego Jezusa - w misternie wykonanej płaskorzeźbie! Oto łaska potwierdzenia, jak bardzo potrzebna jest mi modlitwa o wyobraźnię miłosierdzia dla siebie i innych ludzi z mojego otoczenia. Dziękuję za ten znak! Dziękuję, Panie!
Wiesława, 2019-01-04
Mój Patron: św Anna. Bardzo się cieszę, że wylosowałam św Annę, bo to jest imię babci Pana Jezusa, a ja jestem babcią 3 wnuczek i 3 wnuków.
Mój Patron: św Anna. Bardzo się cieszę, że wylosowałam św Annę, bo to jest imię babci Pana Jezusa, a ja jestem babcią 3 wnuczek i 3 wnuków.
hanna, 2019-01-04
Wielkie zdziwienie: wylosowałam św. KINGĘ, aby modlić się o powołania zakonne. W roku 2018 prosiłam JEZUSA, ŚW.RITĘ, ŚW.FAUSTYNĘ O TO, ABY NAWRÓCIŁ MOJEGO WNUKA ZE ZŁEJ DROGI, którą szedł w 2018 roku. Modliłam się gorąco też o to, by wybrał on drogę Bożą! Jak nie odgadniona jest wola PANA BOGA. DZIĘKUJĘ CI, ŚW.FAUSTYNO.
Wielkie zdziwienie: wylosowałam św. KINGĘ, aby modlić się o powołania zakonne. W roku 2018 prosiłam JEZUSA, ŚW.RITĘ, ŚW.FAUSTYNĘ O TO, ABY NAWRÓCIŁ MOJEGO WNUKA ZE ZŁEJ DROGI, którą szedł w 2018 roku. Modliłam się gorąco też o to, by wybrał on drogę Bożą! Jak nie odgadniona jest wola PANA BOGA. DZIĘKUJĘ CI, ŚW.FAUSTYNO.
Irena, 2019-01-04
Kiedy czytałam o Siostrze Faustynie, że bardzo pragnęła, aby jej patronem zostal Jezus Eucharystyczny i to pragnienie spełniło się, ja również poprosiłam Pana Jezusa, aby został moim patronem na 2019 rok. Nie mogłam w pierwszej chwili uwierzyć, że moje pragnienie również się spełniło. Dziękuję Ci, Jezu, że jesteś wśród nas i otaczasz nas opieką. IRENA
Kiedy czytałam o Siostrze Faustynie, że bardzo pragnęła, aby jej patronem zostal Jezus Eucharystyczny i to pragnienie spełniło się, ja również poprosiłam Pana Jezusa, aby został moim patronem na 2019 rok. Nie mogłam w pierwszej chwili uwierzyć, że moje pragnienie również się spełniło. Dziękuję Ci, Jezu, że jesteś wśród nas i otaczasz nas opieką. IRENA
Dariusz, 2019-01-04
Mój Patron: św. Piotr Apostoł. Moją modlitwą otoczkę głowę Kościoła na ziemi ?Ojca Świętego i wszystkie Jego Intencje?. Będę otaczał modlitwą wszystkich moich bliskich, jak i wszystkich tych, którzy cierpią i ich opiekunów. Święty Piotr, mój Patron, mój Orędownik w niebie. Co za radość:)
Mój Patron: św. Piotr Apostoł. Moją modlitwą otoczkę głowę Kościoła na ziemi ?Ojca Świętego i wszystkie Jego Intencje?. Będę otaczał modlitwą wszystkich moich bliskich, jak i wszystkich tych, którzy cierpią i ich opiekunów. Święty Piotr, mój Patron, mój Orędownik w niebie. Co za radość:)
Ewa, 2019-01-04
Dziś zaczęłam nowennę do Matki Boskiej Nieustającej Pomocy. Przed chwilą wzięłam udział w losowaniu i... wylosowałam Maryję, Królową Polski! Bardzo się cieszę, dziękuję za to, co robicie, bo jest to dla mnie motywacja do pogłębiania modlitwy z myślą o swojej Cudownej Patronce.
Dziś zaczęłam nowennę do Matki Boskiej Nieustającej Pomocy. Przed chwilą wzięłam udział w losowaniu i... wylosowałam Maryję, Królową Polski! Bardzo się cieszę, dziękuję za to, co robicie, bo jest to dla mnie motywacja do pogłębiania modlitwy z myślą o swojej Cudownej Patronce.
Iwona , 2019-01-04
Dzisiaj wylosowałam swojego patrona. Zechciał nim być Jezus Eucharystyczny. Brak mi słów, bo ostatnio tak bardzo prosiłam o pomoc. Jezu, dziękuję że mnie słuchasz, prowadzisz i że jesteś przy mnie zawsze. Wierzę, że z Tobą wszystko będzie dobrze. Pomóż mi być dobrym człowiekiem, pełnym dobra i miłości. I proszę wybacz wszystko, za co, tak bardzo żałuję.
Dzisiaj wylosowałam swojego patrona. Zechciał nim być Jezus Eucharystyczny. Brak mi słów, bo ostatnio tak bardzo prosiłam o pomoc. Jezu, dziękuję że mnie słuchasz, prowadzisz i że jesteś przy mnie zawsze. Wierzę, że z Tobą wszystko będzie dobrze. Pomóż mi być dobrym człowiekiem, pełnym dobra i miłości. I proszę wybacz wszystko, za co, tak bardzo żałuję.
Alina, 2019-01-04
Święty Marcin! Mam się modlić za polskich żołnierzy! Wspaniale, w minionym roku właśnie zapisałam sie do Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej. Ten Patron to dla mnie znak, że moja decyzja była słuszna.
Święty Marcin! Mam się modlić za polskich żołnierzy! Wspaniale, w minionym roku właśnie zapisałam sie do Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej. Ten Patron to dla mnie znak, że moja decyzja była słuszna.
Krzysztof, 2019-01-04
Mój patron, Siostra Faustyna, pomoże mi być człowiekiem, bo jak trudno nim dziś być. Bóg zapłać!
Mój patron, Siostra Faustyna, pomoże mi być człowiekiem, bo jak trudno nim dziś być. Bóg zapłać!
Jacek, 2019-01-04
Jezus Miłosierny jest moim Patronem na rok 2019, jestem niesamowicie zaszczycony i szczęśliwy, że zechciał nim być dla takiego marnego człowieka jak ja.
Jezus Miłosierny jest moim Patronem na rok 2019, jestem niesamowicie zaszczycony i szczęśliwy, że zechciał nim być dla takiego marnego człowieka jak ja.
Irena, 2019-01-04
Św.Siostra Faustyna jest moją Patronka na rok 2019. Święta Siostro Faustyno, módl się za nami.
Św.Siostra Faustyna jest moją Patronka na rok 2019. Święta Siostro Faustyno, módl się za nami.
Kasia, 2019-01-03
Moim patronem Maryja!!! Mateńko moja najukochańsza wiem, że jesteś przy mnie cały czas i właśnie wylosowalam Maryję jako mojego patrona na 2019 rok!!! Bóg zapłać ????????????????????????????????????????????
Moim patronem Maryja!!! Mateńko moja najukochańsza wiem, że jesteś przy mnie cały czas i właśnie wylosowalam Maryję jako mojego patrona na 2019 rok!!! Bóg zapłać ????????????????????????????????????????????
Tadeusz, 2019-01-03
"Dzienniczek" Siostry Faustyny był dla mnie ok. 40 lat temu wielką inspiracją drogi ku Jezusowi. Mój patron, Jezus Miłosierny, zaprasza mnie do miłowania ludzi na wzór Jego niezgłębionego miłosierdzia.
"Dzienniczek" Siostry Faustyny był dla mnie ok. 40 lat temu wielką inspiracją drogi ku Jezusowi. Mój patron, Jezus Miłosierny, zaprasza mnie do miłowania ludzi na wzór Jego niezgłębionego miłosierdzia.
Emilia, 2019-01-03
Słuchałam w radio nauczania Jana Pawła II i w tym czasie losowalam patrona na 2019 rok i wylosowałam JPII.
Słuchałam w radio nauczania Jana Pawła II i w tym czasie losowalam patrona na 2019 rok i wylosowałam JPII.
Urszula, 2019-01-03
Święta Faustyna moją Patronką w roku 2019 - bardzo się cieszę, gdyż właśnie ta Święta przyszła do mnie wraz z Panem Jezusem Miłosiernym kilka lat temu w trudnym momencie mojego życia. Dziękuję Ci, Panie Jezu! Święta Faustyno, módl się za nami i polecam Twojej modlitwie i wstawiennictwu Zgromadzenie Matki Bożej Miłosierdzia, aby wzrastały w świętości i owocnie głosiły światu orędzie Miłosierdzia.
Święta Faustyna moją Patronką w roku 2019 - bardzo się cieszę, gdyż właśnie ta Święta przyszła do mnie wraz z Panem Jezusem Miłosiernym kilka lat temu w trudnym momencie mojego życia. Dziękuję Ci, Panie Jezu! Święta Faustyno, módl się za nami i polecam Twojej modlitwie i wstawiennictwu Zgromadzenie Matki Bożej Miłosierdzia, aby wzrastały w świętości i owocnie głosiły światu orędzie Miłosierdzia.
Barbara, 2019-01-03
Wylosowałam św. Elżbietę i Zachariasza. Pragnę, aby za ich wstawiennictwem moja córka Dorota znalazła pracę, której tak długo szuka oraz aby jej małżeństwo przetrwało obecny kryzys i się mimo tych problemów umocniło szczególnie dla dobra ich córeczki Marty.
Wylosowałam św. Elżbietę i Zachariasza. Pragnę, aby za ich wstawiennictwem moja córka Dorota znalazła pracę, której tak długo szuka oraz aby jej małżeństwo przetrwało obecny kryzys i się mimo tych problemów umocniło szczególnie dla dobra ich córeczki Marty.
Ewa, 2019-01-03
Pan Bóg działa w moim życiu. Jest zawsze blisko mnie. On podnosi mnie, kiedy upadam. W zeszłym roku za patronkę miałam Matkę Bożą Bolesną i w tym roku również mam za patronkę Matkę Bożą Bolesną. Ona czuwa nad moją rodziną i nade mną. Dziękuję.
Pan Bóg działa w moim życiu. Jest zawsze blisko mnie. On podnosi mnie, kiedy upadam. W zeszłym roku za patronkę miałam Matkę Bożą Bolesną i w tym roku również mam za patronkę Matkę Bożą Bolesną. Ona czuwa nad moją rodziną i nade mną. Dziękuję.
Barbara, 2019-01-03
Moim Patronem został Jezus. Kiedy 3 miesiące temu odszedł mój ukochany mąż, to bez wiary nie mogłabym przeżyć.. Modlitwa i ofiara codziennego dnia dodaje mi sił do walki z bólem. Teraz, gdy moim patronem został Jezus, jest to dla mnie znak, że nie upadnę i nie zwątpię. Mój ukochany mąż potrzebuje dużo modlitwy, a ja swoją miłością chcę mu pomóc. Bez Jezusa nie dałabym rady. JEZU, UFAM TOBIE.
Moim Patronem został Jezus. Kiedy 3 miesiące temu odszedł mój ukochany mąż, to bez wiary nie mogłabym przeżyć.. Modlitwa i ofiara codziennego dnia dodaje mi sił do walki z bólem. Teraz, gdy moim patronem został Jezus, jest to dla mnie znak, że nie upadnę i nie zwątpię. Mój ukochany mąż potrzebuje dużo modlitwy, a ja swoją miłością chcę mu pomóc. Bez Jezusa nie dałabym rady. JEZU, UFAM TOBIE.
Mirosława, 2019-01-03
Im dłużej żyję, tym bardziej zachwycasz mnie, Boże, Twoja mądrość mnie codziennie zaskakuje i powala z nóg. Lepiej świata wymyślić nie mogłeś, Ty, ukryty w skrawku chleba, nie narzucający się ze swoją miłością, czekający na nas tyle, ile potrzeba, kochający, mający pomysł na nasze zbawienie, czuwający, byśmy zbyt daleko nie odeszli, byśmy nie zginęli na wieki, a jednocześnie szanujący naszą wolność.
Im dłużej żyję, tym bardziej zachwycasz mnie, Boże, Twoja mądrość mnie codziennie zaskakuje i powala z nóg. Lepiej świata wymyślić nie mogłeś, Ty, ukryty w skrawku chleba, nie narzucający się ze swoją miłością, czekający na nas tyle, ile potrzeba, kochający, mający pomysł na nasze zbawienie, czuwający, byśmy zbyt daleko nie odeszli, byśmy nie zginęli na wieki, a jednocześnie szanujący naszą wolność.
Alina, 2019-01-03
Wylosowałam Matkę Bożą moją Patronkę na rok 2019. Dziękuję. Matko Boża, proszę Cię, wstawiaj się za mną u Boga i wypraszaj siłę ducha, abym wytrwale we wszystkich podejmowanych, codziennych czynnościach, dążyła do doskonałości. Maryjo, Patronko szczęścia rodzinnego, módl się za nami!
Wylosowałam Matkę Bożą moją Patronkę na rok 2019. Dziękuję. Matko Boża, proszę Cię, wstawiaj się za mną u Boga i wypraszaj siłę ducha, abym wytrwale we wszystkich podejmowanych, codziennych czynnościach, dążyła do doskonałości. Maryjo, Patronko szczęścia rodzinnego, módl się za nami!
czcicielka, 2019-01-03
Jezu Miłosierny, dziękuję Ci za łaski otrzymane w roku ubiegłym i proszę o łaski potrzebne w Nowym Roku 2019 dla całej rodziny. Moim Patronem będzie wylosowany święty Józef, do którego tak często się modlę i któremu zaufałam.
Jezu Miłosierny, dziękuję Ci za łaski otrzymane w roku ubiegłym i proszę o łaski potrzebne w Nowym Roku 2019 dla całej rodziny. Moim Patronem będzie wylosowany święty Józef, do którego tak często się modlę i któremu zaufałam.
Jan, 2019-01-03
Dziękuję Ci, niepojęty Jezu, że zostałeś moim Patronem. Mam zawsze drewniany Krzyżyk przy sobie, kupiony podczas misji w mojej parafii. Modląc się i trzymając go w ręku, jestem pewny, że miłosierdzie Twoje jest ze mną.
Dziękuję Ci, niepojęty Jezu, że zostałeś moim Patronem. Mam zawsze drewniany Krzyżyk przy sobie, kupiony podczas misji w mojej parafii. Modląc się i trzymając go w ręku, jestem pewny, że miłosierdzie Twoje jest ze mną.
Ania, 2019-01-03
Moim patronem została Matka Boża Bolesna. Dziękuję, Matko Boża. Miej mnie i moją rodzinę w swojej opiece, czuwaj nad nami.
Moim patronem została Matka Boża Bolesna. Dziękuję, Matko Boża. Miej mnie i moją rodzinę w swojej opiece, czuwaj nad nami.
Anna, 2019-01-03
Maria Magdalena. Zostań już na zawsze moją patronką, bo ja próbuję przebłagać PANA za te wszystkie grzechy przeciw NIEMU. Mario Magdaleno i wszyscy Święci, bądźcie razem ze mną w tych modlitwach. Amen.
Maria Magdalena. Zostań już na zawsze moją patronką, bo ja próbuję przebłagać PANA za te wszystkie grzechy przeciw NIEMU. Mario Magdaleno i wszyscy Święci, bądźcie razem ze mną w tych modlitwach. Amen.
Barbara, 2019-01-03
Dziękuję Bogu za wybór Matki Stworzyciela, po nowennie do Dzieciątka Jezus i kilka dni do św, Józefa. Modliłam się przed wigilią live Niepokalanów o pokój na świecie/ wieczysta adoracja/, by Polacy,nie obce narody, tu pracę miały.
Dziękuję Bogu za wybór Matki Stworzyciela, po nowennie do Dzieciątka Jezus i kilka dni do św, Józefa. Modliłam się przed wigilią live Niepokalanów o pokój na świecie/ wieczysta adoracja/, by Polacy,nie obce narody, tu pracę miały.
Monika, 2019-01-02
Moją patronką została Matka Boża Kapłańska. To było dla mnie wzruszające, zaskakujące, bo mało modlę się za kapłanów. Matko Boża Kapłańska, czuwaj nad nami.
Moją patronką została Matka Boża Kapłańska. To było dla mnie wzruszające, zaskakujące, bo mało modlę się za kapłanów. Matko Boża Kapłańska, czuwaj nad nami.
Nina, 2019-01-02
Ja też się cieszę ze swojego patrona na rok 2019 - św. Rafała Archanioła, patrona podróżnych. Wierzę, że będzie mi pomagał w podróżach pielgrzymkowych m.in. do Meksyku do Matki Bożej z Guadelupe już w lutym br.
Ja też się cieszę ze swojego patrona na rok 2019 - św. Rafała Archanioła, patrona podróżnych. Wierzę, że będzie mi pomagał w podróżach pielgrzymkowych m.in. do Meksyku do Matki Bożej z Guadelupe już w lutym br.
Małgorzata, 2019-01-02
Dzisiaj wylosowałam mojego Patrona na ten rok. Jest nim św. Anna. Byłam bardzo ciekawa, kto mi się trafi. Nigdy bym o Niej nie pomyślała. Praktyka:za ludzi w starszym wieku, chorych i cierpiących... To Palec Boży. Moja mama ma 95 lat i nigdy nie modliłam się za nią, chociaż czasami o tym myślałam. Święta Anno, proszę o wytrwałość.
Dzisiaj wylosowałam mojego Patrona na ten rok. Jest nim św. Anna. Byłam bardzo ciekawa, kto mi się trafi. Nigdy bym o Niej nie pomyślała. Praktyka:za ludzi w starszym wieku, chorych i cierpiących... To Palec Boży. Moja mama ma 95 lat i nigdy nie modliłam się za nią, chociaż czasami o tym myślałam. Święta Anno, proszę o wytrwałość.
Monika, 2019-01-02
Święta Siostro Faustyno, z całego serca dziękuję Ci za pomoc i opiekę, jaką nade mną roztaczałaś w ubiegłym roku. Wczoraj wylosowałam swojego patrona na rok 2019 i jestem bardzo szczęśliwa, że w tym roku to właśnie Ty, święta Siostro Faustyno, będziesz moją patronką. Jeszcze raz dziękuję za wszystko, Święta Faustyno, i błagam: wspieraj mnie i pomagaj mi dalej. Proszę Cię, nigdy mnie nie opuszczaj.
Święta Siostro Faustyno, z całego serca dziękuję Ci za pomoc i opiekę, jaką nade mną roztaczałaś w ubiegłym roku. Wczoraj wylosowałam swojego patrona na rok 2019 i jestem bardzo szczęśliwa, że w tym roku to właśnie Ty, święta Siostro Faustyno, będziesz moją patronką. Jeszcze raz dziękuję za wszystko, Święta Faustyno, i błagam: wspieraj mnie i pomagaj mi dalej. Proszę Cię, nigdy mnie nie opuszczaj.
Barbara Maria Małgorzata, 2019-01-02
Cóż może być piękniejszego od wylosowania samego Jezusa Chrystusa na patrona swego. Czy godna jestem tego? Czy podołam, Jezu!
Cóż może być piękniejszego od wylosowania samego Jezusa Chrystusa na patrona swego. Czy godna jestem tego? Czy podołam, Jezu!
Dorota, 2019-01-02
Moją patronką jest Faustyna Kowalska. Bardzo sie cieszę, bo choruję na to, co ona, i wiem, że będzie nade mną czuwać i wspierać, kiedy będzie mi ciężko. W tamtym roku moją patronką była Maryja, Królowa Polski, spełniła moje marzenie w dniu Jej święta 3 maja: zaprosiła mnie do Medjugorje, a w tym roku powierzyła mnie Faustynce.
Moją patronką jest Faustyna Kowalska. Bardzo sie cieszę, bo choruję na to, co ona, i wiem, że będzie nade mną czuwać i wspierać, kiedy będzie mi ciężko. W tamtym roku moją patronką była Maryja, Królowa Polski, spełniła moje marzenie w dniu Jej święta 3 maja: zaprosiła mnie do Medjugorje, a w tym roku powierzyła mnie Faustynce.
Alicja, 2019-01-02
Dziś wybrałam patrona. Podałam mój dzień imienin. Został nim JPII. Dziękuję, będę się modlić za Jego wstawiennictwem za apostołów miłosierdzia i o łaski dla najbliższych.
Dziś wybrałam patrona. Podałam mój dzień imienin. Został nim JPII. Dziękuję, będę się modlić za Jego wstawiennictwem za apostołów miłosierdzia i o łaski dla najbliższych.
Wanda, 2019-01-02
Numer przyszedł mi do głowy nagle i dostałam Maryję. Jestem w szoku. Od pewnego czasu wgłębiam się w wiedzę o Niej, nie tylko różaniec, ale też czytam książki. Po smierci mojej mamy bardzo rozpaczałam, a potem zamieniłam mamę na Maryję. I została moją patronką!
Numer przyszedł mi do głowy nagle i dostałam Maryję. Jestem w szoku. Od pewnego czasu wgłębiam się w wiedzę o Niej, nie tylko różaniec, ale też czytam książki. Po smierci mojej mamy bardzo rozpaczałam, a potem zamieniłam mamę na Maryję. I została moją patronką!
Beata , 2019-01-02
Bł. ks. Jerzy Popiełuszko. Bardzo się ucieszyłam z tego wyboru. Mieszkam w Bydgoszczy tam, gdzie ks.Jerzy sprawował ostatnią Mszę przed swoją męczeńską śmiercią. Będę gorąco modliła się do ks. o potrzebne dla mnie i mojej rodziny łaski.
Bł. ks. Jerzy Popiełuszko. Bardzo się ucieszyłam z tego wyboru. Mieszkam w Bydgoszczy tam, gdzie ks.Jerzy sprawował ostatnią Mszę przed swoją męczeńską śmiercią. Będę gorąco modliła się do ks. o potrzebne dla mnie i mojej rodziny łaski.
Ilza, 2019-01-02
To jest bardzo dobre, żeby obrać sobie patrona roku; on prawdziwie czyni opiekę nad nami, w zeszłym roku była nią św. Anna. Modliłam się za małżeństwa, które cirpią z powodu braku potomstwa, wymodliłam poczęcie się wnuka. Na ten rok to św. Krzysztof, też bardzo się ucieszyłam, modlę się o bezpieczeństwo dla wszystkich podróżujących.
To jest bardzo dobre, żeby obrać sobie patrona roku; on prawdziwie czyni opiekę nad nami, w zeszłym roku była nią św. Anna. Modliłam się za małżeństwa, które cirpią z powodu braku potomstwa, wymodliłam poczęcie się wnuka. Na ten rok to św. Krzysztof, też bardzo się ucieszyłam, modlę się o bezpieczeństwo dla wszystkich podróżujących.
Bożena, 2019-01-02
Dziś wylosowałam swojego patrona na 2019 rok. Został nim św. Józef Robotnik. Jestem szczęśliwa, bo od jakiegoś czasu powierzałam naszą rodzinę św. Józefowi i oto On potwierdził, że słyszy moje modlitwy i jest ze mną. Bogu niech będą dzięki.
Dziś wylosowałam swojego patrona na 2019 rok. Został nim św. Józef Robotnik. Jestem szczęśliwa, bo od jakiegoś czasu powierzałam naszą rodzinę św. Józefowi i oto On potwierdził, że słyszy moje modlitwy i jest ze mną. Bogu niech będą dzięki.
Grażyna, 2019-01-02
Dzisiaj wylosowałam mojego patrona. Jest nim Jezus Zmartwychwstały. Dziękuję. To dzięki Koronce do Miłosierdzia Bożego. Odmawiam codziennie i proszę o zdrowie dla mnie, którego potrzebuję, i mojej Rodziny. Wierzę, że On mnie wysłucha. Jezu, ufam Tobie. Dziękuję.
Dzisiaj wylosowałam mojego patrona. Jest nim Jezus Zmartwychwstały. Dziękuję. To dzięki Koronce do Miłosierdzia Bożego. Odmawiam codziennie i proszę o zdrowie dla mnie, którego potrzebuję, i mojej Rodziny. Wierzę, że On mnie wysłucha. Jezu, ufam Tobie. Dziękuję.
Dorota, 2019-01-02
Moją patronką na ten rok jest św. FAUSTYNA KOWALSKA :) Jestem szczęśliwa, że mnie wybrała, ten los to nie przypadek.
Moją patronką na ten rok jest św. FAUSTYNA KOWALSKA :) Jestem szczęśliwa, że mnie wybrała, ten los to nie przypadek.
Tomek, 2019-01-02
Kiedy wczoraj przeczytałem, że mogę wylosować świętego Patrona na 2019 rok tylko dla mnie, pomyślałem, że muszę się przygotować do wybrania numeru. Modliłem się do mojego Aniola Stróża, żeby mi podpowiedział jakąś cyfrę. Dziś wszedłem na stronę i kiedy wpisywałem dane pomyślałem, że wpiszę pierwszą liczbę, jaka przyjdzie mi do głowy. Moim Patronem został Jezus Zmartwychwstały. Jezu, jak bardzo się cieszę, że jesteś i będziesz przy mnie. Nie pozwól, żebym Cię zawiódł i żebym wnosił radość i nadzieję w środowisku, w którym żyję. Jezu, ufam Tobie.
Kiedy wczoraj przeczytałem, że mogę wylosować świętego Patrona na 2019 rok tylko dla mnie, pomyślałem, że muszę się przygotować do wybrania numeru. Modliłem się do mojego Aniola Stróża, żeby mi podpowiedział jakąś cyfrę. Dziś wszedłem na stronę i kiedy wpisywałem dane pomyślałem, że wpiszę pierwszą liczbę, jaka przyjdzie mi do głowy. Moim Patronem został Jezus Zmartwychwstały. Jezu, jak bardzo się cieszę, że jesteś i będziesz przy mnie. Nie pozwól, żebym Cię zawiódł i żebym wnosił radość i nadzieję w środowisku, w którym żyję. Jezu, ufam Tobie.
Sylwester, 2019-01-02
Właśnie wybrałem Patrona. Pomyślałem sobie o numerze, jaki pierwszy przyjdzie mi do głowy, kłębiło się ich kilka. Po wybraniu moje ogromne zdziwienie i radość, bo wybrałem Maryję Królową świata. Bóg zapłać!
Właśnie wybrałem Patrona. Pomyślałem sobie o numerze, jaki pierwszy przyjdzie mi do głowy, kłębiło się ich kilka. Po wybraniu moje ogromne zdziwienie i radość, bo wybrałem Maryję Królową świata. Bóg zapłać!
Bożena, 2019-01-02
Za 3 miesiące kończę 60 lat. Postanowiłam więc wpisać ten numer, aby wylosować patrona na 2019 rok. Serce mi zamarło z zachwytu, kiedy zobaczyłam swojego Patrona. Jest nim Trójca Przenajświętsza. Dziękuję Ci, Ojcze Niebieski, Jezu Miłosierny i Duchu Święty, że jestem Twoim kochanym dzieckiem, opiekujesz się mną i zawsze jesteś przy mnie. Przepraszam, że czasami zdarza mi się o tym zapomnieć. Kocham Ciebie, wielbię Ciebie, ufam Tobie.
Za 3 miesiące kończę 60 lat. Postanowiłam więc wpisać ten numer, aby wylosować patrona na 2019 rok. Serce mi zamarło z zachwytu, kiedy zobaczyłam swojego Patrona. Jest nim Trójca Przenajświętsza. Dziękuję Ci, Ojcze Niebieski, Jezu Miłosierny i Duchu Święty, że jestem Twoim kochanym dzieckiem, opiekujesz się mną i zawsze jesteś przy mnie. Przepraszam, że czasami zdarza mi się o tym zapomnieć. Kocham Ciebie, wielbię Ciebie, ufam Tobie.
Renata, 2019-01-02
Na 2018 rok wylosowałam św. Rafała, mój mąż - Pana Jezusa Miłosiernego. Mąż zmarł w 2018 roku nagle, był wielkim czcicielem i krzewicielem Bożego Miłosierdzia. Zmarł bardzo szybko w szpitalu św. Rafała i udał się ekspresem do nieba. Ja poczułam się taka samotna. Na ten rok jednak dostałam za patrona i mojego opiekuna Boga Ojca. Chwała Panu.
Na 2018 rok wylosowałam św. Rafała, mój mąż - Pana Jezusa Miłosiernego. Mąż zmarł w 2018 roku nagle, był wielkim czcicielem i krzewicielem Bożego Miłosierdzia. Zmarł bardzo szybko w szpitalu św. Rafała i udał się ekspresem do nieba. Ja poczułam się taka samotna. Na ten rok jednak dostałam za patrona i mojego opiekuna Boga Ojca. Chwała Panu.
Anna, 2019-01-02
Wylosowałam wspaniałą opiekunkę, moim patronem jest Najświętsza Maryja Panna. Od momentu zawierzenia się jej wg Traktatu Św Ludwika de Montfort, ona całkowicie zawładnęła moim życiem, czego daje dowód i tutaj. Nic nie dzieje się bez powodu :)
Wylosowałam wspaniałą opiekunkę, moim patronem jest Najświętsza Maryja Panna. Od momentu zawierzenia się jej wg Traktatu Św Ludwika de Montfort, ona całkowicie zawładnęła moim życiem, czego daje dowód i tutaj. Nic nie dzieje się bez powodu :)
Gina, 2019-01-02
Dziękuję Bogu za o. Pio i gorąco wierzę w to, że pomoże mi na drodze codziennego nawracania i dążenia do świętości oraz przyprowadzania innych do Boga.
Dziękuję Bogu za o. Pio i gorąco wierzę w to, że pomoże mi na drodze codziennego nawracania i dążenia do świętości oraz przyprowadzania innych do Boga.
Justyna J., 2019-01-02
Dziękuję Ci, Panie, za wspaniałego patrona, Polaka, który miłosierdzie Twoje głosił całemu światu. Dziękuję za Jana Pawła II, który będzie nade mną czuwał w 2019 roku i wypraszał potrzebne łaski dla nawrócenia nieprzyjaciół Kościoła.
Dziękuję Ci, Panie, za wspaniałego patrona, Polaka, który miłosierdzie Twoje głosił całemu światu. Dziękuję za Jana Pawła II, który będzie nade mną czuwał w 2019 roku i wypraszał potrzebne łaski dla nawrócenia nieprzyjaciół Kościoła.
Agnieszka, 2019-01-02
Dziękuję Ci, Panie Jezu, za to, że byłeś moim patronem w 2018 roku i za wszystkie łaski, które otrzymałam, w szczególności za dar pogłębienia mojej wiary. Proszę, niech ten rozwój nie ustaje, o zerwanie więzów z osobą, która mnie krzywdziła psychicznie i opiekę nad moim kuzynem. Boże, dziękuję Ci za znaki, że pamiętasz za czym tęsknię :)
Dziękuję Ci, Panie Jezu, za to, że byłeś moim patronem w 2018 roku i za wszystkie łaski, które otrzymałam, w szczególności za dar pogłębienia mojej wiary. Proszę, niech ten rozwój nie ustaje, o zerwanie więzów z osobą, która mnie krzywdziła psychicznie i opiekę nad moim kuzynem. Boże, dziękuję Ci za znaki, że pamiętasz za czym tęsknię :)
Justyna, 2019-01-02
Przed chwilą wylosowałam świętego patrona Jana Pawła II. Jestem ogromnie poruszona i dziękuje Bogu z całego serca za opiekuna i orędownika.
Przed chwilą wylosowałam świętego patrona Jana Pawła II. Jestem ogromnie poruszona i dziękuje Bogu z całego serca za opiekuna i orędownika.
Joanna, 2019-01-02
8 grudnia tego roku poświęciłam się Maryi jako jej niewolnik, po odbyciu 33 dni przygotowania według Ludwika de Montfort. Wpisałam psalm 103 ?mój? najpiękniejszy psalm i moim patronem na ten rok jest Matka Boża Rodzicielka. Życzę sobie i wam wszystkim w wytrwania w modlitwie i postanowieniach. Chwała Panu.
8 grudnia tego roku poświęciłam się Maryi jako jej niewolnik, po odbyciu 33 dni przygotowania według Ludwika de Montfort. Wpisałam psalm 103 ?mój? najpiękniejszy psalm i moim patronem na ten rok jest Matka Boża Rodzicielka. Życzę sobie i wam wszystkim w wytrwania w modlitwie i postanowieniach. Chwała Panu.
Genowefa, 2019-01-01
Przed wylosowaniem swojego Patrona czytałam wcześniej na stronie, jak siostra Faustyna losowała i pragnęła mieć za Patrona Jezusa i chciała Mu to powiedzieć. Wylosowała i patrzy, a tu jako Patron jest Jezus Eucharystyczny... Weszłam żeby losować i przed losowaniem, zanim weszłam na stronkę tak samo w głębi duszy pragnęłam mieć Jezusa za Patrona. Wpisałam liczbę, a tu niesamowite, wylosowałam tak samo jak siostra Faustyna: Jezusa Eucharystycznego. Dziękuję Ci, Jezu,:) A kiedyś w 2010 roku przeżyłam coś niesamowitego: odmawiając Koronkę do Bożego Miłosierdzia, poczułam w trakcie odmawiania Koronki, że umieram. Poczułam, jak moja dusza uchodzi z ciała...i szybko pobiegłam do sąsiadki, żeby wezwała księdza, bo umieram. Przyjechał ksiądz - dostałam namaszczenie, przyjęłam Komunię św. i od razu się lepiej poczułam i zostałam też wewnętrznie uzdrowiona. Jezus zabrał mi wszystkie cierpienia i lęki, a dał mi pokój, radość i miłość...
Przed wylosowaniem swojego Patrona czytałam wcześniej na stronie, jak siostra Faustyna losowała i pragnęła mieć za Patrona Jezusa i chciała Mu to powiedzieć. Wylosowała i patrzy, a tu jako Patron jest Jezus Eucharystyczny... Weszłam żeby losować i przed losowaniem, zanim weszłam na stronkę tak samo w głębi duszy pragnęłam mieć Jezusa za Patrona. Wpisałam liczbę, a tu niesamowite, wylosowałam tak samo jak siostra Faustyna: Jezusa Eucharystycznego. Dziękuję Ci, Jezu,:) A kiedyś w 2010 roku przeżyłam coś niesamowitego: odmawiając Koronkę do Bożego Miłosierdzia, poczułam w trakcie odmawiania Koronki, że umieram. Poczułam, jak moja dusza uchodzi z ciała...i szybko pobiegłam do sąsiadki, żeby wezwała księdza, bo umieram. Przyjechał ksiądz - dostałam namaszczenie, przyjęłam Komunię św. i od razu się lepiej poczułam i zostałam też wewnętrznie uzdrowiona. Jezus zabrał mi wszystkie cierpienia i lęki, a dał mi pokój, radość i miłość...
Anna, 2019-01-01
Nie mogę uwierzyć, że wylosowałam Najświętszą Maryję Pannę na Patronkę 2019 roku. I jak tu nie wierzyć w Opatrzność i Boże prowadzenie. Dziękuję Ci, Maryjo, że będziesz się mną opiekowała w tym roku. Proszę, prowadź mnie i moją Mamę przez całe nasze życie.
Nie mogę uwierzyć, że wylosowałam Najświętszą Maryję Pannę na Patronkę 2019 roku. I jak tu nie wierzyć w Opatrzność i Boże prowadzenie. Dziękuję Ci, Maryjo, że będziesz się mną opiekowała w tym roku. Proszę, prowadź mnie i moją Mamę przez całe nasze życie.
Joanna, 2019-01-01
Boże, Trójco Święta, Ojcze Abba, Synu i Duchu Święty, w najgłębszej pokorze cześć Ci oddaję, ofiaruję Ci przenajświętsze Ciało i Krew, Duszę i Bóstwo najmilszego Syna Twojego, a Pana naszego Jezusa Chrystusa, obecnego na wszystkich ołtarzach świata, na przebłaganie za wszystkie zniewagi, obojętności, świętokradztwa i zaniedbania, którymi jest On obrażany. Przez niezmierzone zasługi Najświętszego Serca Pana Jezusa i Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny błagam Cię o nawrócenie biednych grzeszników. Boże mój, wierzę w Ciebie, wielbię Ciebie, kocham Ciebie, ufam Tobie, błagam o przebaczenie dla biednych grzeszników, którzy w Ciebie nie wierzą, Ciebie nie wielbią, Ciebie nie kochają i Tobie nie ufają. Jest to piękna modlitwa, którą staram się odmawiać podczas Eucharystii w momencie konsekracji. Niestety, nie zawsze jest to możliwe ze względu na czas konsekracji/zbyt krótki czasami/. Jakże nie dziękować Ci, Boże Trójcy Świętej Jedyny, Niepojęty, za dary dla mnie największe,które zdumiewają mnie za każdym razem tj. za sakrament Eucharystii i kapłaństwa. Bądź, Panie, uwielbiony! Dzisiaj otrzymałam dar szczególny, który zdumiewa i raduje mnie ogromnie, nie wiem, jak Ci, Panie, za niego dziękować> Moim patronem na 2019 rok jest: TRÓJCA PRZENAJŚWIĘTSZA! Kocham, tęsknię, uwielbiam i błogosławię ciągle zdumiona tą ogromną łaską. Dziękuję. Amen.
Boże, Trójco Święta, Ojcze Abba, Synu i Duchu Święty, w najgłębszej pokorze cześć Ci oddaję, ofiaruję Ci przenajświętsze Ciało i Krew, Duszę i Bóstwo najmilszego Syna Twojego, a Pana naszego Jezusa Chrystusa, obecnego na wszystkich ołtarzach świata, na przebłaganie za wszystkie zniewagi, obojętności, świętokradztwa i zaniedbania, którymi jest On obrażany. Przez niezmierzone zasługi Najświętszego Serca Pana Jezusa i Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny błagam Cię o nawrócenie biednych grzeszników. Boże mój, wierzę w Ciebie, wielbię Ciebie, kocham Ciebie, ufam Tobie, błagam o przebaczenie dla biednych grzeszników, którzy w Ciebie nie wierzą, Ciebie nie wielbią, Ciebie nie kochają i Tobie nie ufają. Jest to piękna modlitwa, którą staram się odmawiać podczas Eucharystii w momencie konsekracji. Niestety, nie zawsze jest to możliwe ze względu na czas konsekracji/zbyt krótki czasami/. Jakże nie dziękować Ci, Boże Trójcy Świętej Jedyny, Niepojęty, za dary dla mnie największe,które zdumiewają mnie za każdym razem tj. za sakrament Eucharystii i kapłaństwa. Bądź, Panie, uwielbiony! Dzisiaj otrzymałam dar szczególny, który zdumiewa i raduje mnie ogromnie, nie wiem, jak Ci, Panie, za niego dziękować> Moim patronem na 2019 rok jest: TRÓJCA PRZENAJŚWIĘTSZA! Kocham, tęsknię, uwielbiam i błogosławię ciągle zdumiona tą ogromną łaską. Dziękuję. Amen.
Weronika, 2019-01-01
Panie Jezu, dziękuję Ci za wszelkie łaski w ubiegłym roku. Dziękuję za to, że pomimo wielu kryzysowych sytuacji w moim życiu, Ty zawsze jesteś ze mną. Chwała Tobie, Panie!
Panie Jezu, dziękuję Ci za wszelkie łaski w ubiegłym roku. Dziękuję za to, że pomimo wielu kryzysowych sytuacji w moim życiu, Ty zawsze jesteś ze mną. Chwała Tobie, Panie!
Izabela , 2019-01-01
Dziękuję ,Matko Boża, i Tobie, Panie Jezu, za życie. Umierałam, a żyję i mogę napisać tu i teraz wiadomość. Przepraszam za popełnione grzechy i błędy. Proszę o nasze większe uwielbienie dla Was. Chwała Wam!
Dziękuję ,Matko Boża, i Tobie, Panie Jezu, za życie. Umierałam, a żyję i mogę napisać tu i teraz wiadomość. Przepraszam za popełnione grzechy i błędy. Proszę o nasze większe uwielbienie dla Was. Chwała Wam!
Karolina, 2019-01-01
Przed chwilą wylosowałam \"swojego\" świętego patrona na rok 2019, wpisałam liczbę mającą biblijne znaczenie. Mój patron (a ściślej patronka) to Święta urodzona tego samego dnia i miesiąca co ja, a przy tym o imieniu, które noszę jako drugie. Chwała Panu. Dziękuję.
Przed chwilą wylosowałam \"swojego\" świętego patrona na rok 2019, wpisałam liczbę mającą biblijne znaczenie. Mój patron (a ściślej patronka) to Święta urodzona tego samego dnia i miesiąca co ja, a przy tym o imieniu, które noszę jako drugie. Chwała Panu. Dziękuję.
Anna, 2019-01-01
Dziękuję Ci, Jezu, za Twoje miłosierdzie, za wszystkie łaski, którymi mnie obsypałeś w 2018 roku, za życie, zdrowie, trzeźwienie. Chwała Ci, Jezu Miłosierny.
Dziękuję Ci, Jezu, za Twoje miłosierdzie, za wszystkie łaski, którymi mnie obsypałeś w 2018 roku, za życie, zdrowie, trzeźwienie. Chwała Ci, Jezu Miłosierny.
Grzegorz, 2019-01-01
Panie Jezu, za wstawiennictwem św. Siostry Faustyny i św. Jana Pawła II oraz św. Maksymiliana, dziękuję Ci za miniony 2018 rok. Proszę o potrzebne łaski dla mnie i powierzonych mi osób o potrzebne dla nich łaski, by dojść do celu, który przed nami, nie oglądając się wstecz. Polecam Ci też dusze kapłańsie i dusze zakonne, przez które jak przez kanały spływa na ludzkość miłosierdzie Twoje, abyśmy mogli chwalić Ojca Miłosierdzia, który jest w niebie. Amen.
Panie Jezu, za wstawiennictwem św. Siostry Faustyny i św. Jana Pawła II oraz św. Maksymiliana, dziękuję Ci za miniony 2018 rok. Proszę o potrzebne łaski dla mnie i powierzonych mi osób o potrzebne dla nich łaski, by dojść do celu, który przed nami, nie oglądając się wstecz. Polecam Ci też dusze kapłańsie i dusze zakonne, przez które jak przez kanały spływa na ludzkość miłosierdzie Twoje, abyśmy mogli chwalić Ojca Miłosierdzia, który jest w niebie. Amen.
Danuta, 2019-01-01
Jezu najdroższy, dziękuję za wszystkie Twoje łaski, za dar nawrócenia, za wiarę i nadzieję, za łaskę spowiedzi generalnej, za Komunię, za każdą Eucharystię, na której jednoczysz mnie z sobą, za cierpienie, za Twoją miłość. Jezu, kocham Ciebie i proszę Cię łaskę wytrwania.
Jezu najdroższy, dziękuję za wszystkie Twoje łaski, za dar nawrócenia, za wiarę i nadzieję, za łaskę spowiedzi generalnej, za Komunię, za każdą Eucharystię, na której jednoczysz mnie z sobą, za cierpienie, za Twoją miłość. Jezu, kocham Ciebie i proszę Cię łaskę wytrwania.
Artur, 2019-01-01
Dziękuję Ci, Jezu, i Tobie, Maryjo, za opiekę nade mną i moją rodziną w minionym 2018 roku. Dziękuję za to, że mogłem odwiedzić swoją siostrę we Włoszech, za to, że uniknąłem ciężkiego wypadku w pracy, za zdrowie, wiarę i pokój w moim kraju. Bardzo proszę o dalszą opiekę, o łaskę wiary dla mnie, mojej żony i dzieci, o zdrowie dla schorowanego ojca i siły dla matki, o błogosławieństwo dla mych sióstr i ich rodzin, teściów i szwagrów. Proszę też o znalezienie lepszej pracy. Święty Franciszku, módl się za nami!
Dziękuję Ci, Jezu, i Tobie, Maryjo, za opiekę nade mną i moją rodziną w minionym 2018 roku. Dziękuję za to, że mogłem odwiedzić swoją siostrę we Włoszech, za to, że uniknąłem ciężkiego wypadku w pracy, za zdrowie, wiarę i pokój w moim kraju. Bardzo proszę o dalszą opiekę, o łaskę wiary dla mnie, mojej żony i dzieci, o zdrowie dla schorowanego ojca i siły dla matki, o błogosławieństwo dla mych sióstr i ich rodzin, teściów i szwagrów. Proszę też o znalezienie lepszej pracy. Święty Franciszku, módl się za nami!
maria, 2019-01-01
Dziękuję, Panie, za miniony rok, za wszystkie łaski, jakie otrzymałam oraz przepraszam za to, co było niedoskonałe. Proszę o opiekę w Nowym Roku.
Dziękuję, Panie, za miniony rok, za wszystkie łaski, jakie otrzymałam oraz przepraszam za to, co było niedoskonałe. Proszę o opiekę w Nowym Roku.
Urszula, 2019-01-01
Jezu Miłosierny, dziękuję za cały rok 2018, za opiekę nad moją rodziną, moimi dziećmi. Dziękuję, że każdego dnia znajduję chociaż trochę radości i powodów, by kroczyć tą moją trudną drogą dalej. Nie znam powodów tych doświadczeń poza moimi grzechami, za które jest mi coraz bardziej wstyd. Dziękuję za dobrych ludzi, których postawiłeś na mojej drodze ilekroć wątpiłam w życie i jego sens i że dam radę. Najbardziej dotkliwa w tym wszystkim, przeszywajaca na wskroś, jest samotność. Nie rozumiem, boli, przejmuje. Może tylko tak mogłam zbliżyć się do Ciebie. Przepraszam za każde słowo wypowiedziane do Ciebie, że mnie odrzuciłeś... Proszę, bądź cały 2019 rok ze mną i moimi dziećmi. Bez Ciebie nie pójdę dalej. Matko Niepokalana, moja jedyna przy mnie będąca, dziękuję, że mnie odnalazłaś czy pozwoliłaś mi spojrzeć po latach na Ciebie. Chcę kosztować łask od Ciebie danych i wyproszonych dla mnie każdego dnia, pragnę spokoju, jakim mnie obdarzasz. Chciałabym, by każdy z mi bliskich mógł doświadczyć twojego dobra. Prowadź mnie nadal, także wtedy, gdy upadam i nie mam sił, by wstać na nowo.
Jezu Miłosierny, dziękuję za cały rok 2018, za opiekę nad moją rodziną, moimi dziećmi. Dziękuję, że każdego dnia znajduję chociaż trochę radości i powodów, by kroczyć tą moją trudną drogą dalej. Nie znam powodów tych doświadczeń poza moimi grzechami, za które jest mi coraz bardziej wstyd. Dziękuję za dobrych ludzi, których postawiłeś na mojej drodze ilekroć wątpiłam w życie i jego sens i że dam radę. Najbardziej dotkliwa w tym wszystkim, przeszywajaca na wskroś, jest samotność. Nie rozumiem, boli, przejmuje. Może tylko tak mogłam zbliżyć się do Ciebie. Przepraszam za każde słowo wypowiedziane do Ciebie, że mnie odrzuciłeś... Proszę, bądź cały 2019 rok ze mną i moimi dziećmi. Bez Ciebie nie pójdę dalej. Matko Niepokalana, moja jedyna przy mnie będąca, dziękuję, że mnie odnalazłaś czy pozwoliłaś mi spojrzeć po latach na Ciebie. Chcę kosztować łask od Ciebie danych i wyproszonych dla mnie każdego dnia, pragnę spokoju, jakim mnie obdarzasz. Chciałabym, by każdy z mi bliskich mógł doświadczyć twojego dobra. Prowadź mnie nadal, także wtedy, gdy upadam i nie mam sił, by wstać na nowo.
Asia, 2019-01-01
Najsłodszy Jezu! Cieszę się, że rok - trudny rok - 2018 jest za mną... Przepraszam Cie, że znowu skupiłam się na sobie i nie podziękowałam Ci za ten rok. Dziękuję Ci za rok 2018, za wszystkie trudne wydarzenia, których nie umiałam zaakceptować, ale Ty, Panie, wiesz, dlaczego dzieją się te rzeczy... Matko Boga, proszę Ciebie o naukę wytrwałości, miłości, pokory, poddania się woli Pana. Wielbię Ciebie, Jezu. Jezu, ufam Tobie!
Najsłodszy Jezu! Cieszę się, że rok - trudny rok - 2018 jest za mną... Przepraszam Cie, że znowu skupiłam się na sobie i nie podziękowałam Ci za ten rok. Dziękuję Ci za rok 2018, za wszystkie trudne wydarzenia, których nie umiałam zaakceptować, ale Ty, Panie, wiesz, dlaczego dzieją się te rzeczy... Matko Boga, proszę Ciebie o naukę wytrwałości, miłości, pokory, poddania się woli Pana. Wielbię Ciebie, Jezu. Jezu, ufam Tobie!
Barbara, 2019-01-01
Jezu Miłosierny, dziękuję za opiekę nad moją rodziną w 2018 roku. Pomóż mi szerzyć kult Bożego Miłosierdzia. Jezu, opiekuj się mną i moją rodziną. Jezu, ufam Tobie. Obdarz mnie zdrowiem.
Jezu Miłosierny, dziękuję za opiekę nad moją rodziną w 2018 roku. Pomóż mi szerzyć kult Bożego Miłosierdzia. Jezu, opiekuj się mną i moją rodziną. Jezu, ufam Tobie. Obdarz mnie zdrowiem.
Edyta, 2019-01-01
Dziękuję ukochanemu Jezusowi za uwolnienie mnie z alkoholizmu... Jeszcze cztery lata temu nie widziałam nic prócz alkoholu i kiedy w swej niemocy zawołałam do Niego, uleczył mnie! On zabrał chęć picia i wlał w moją duszę nadzieję. Dziś czuję Jego obecność każdego dnia. Dziś dziękuję Ci, Jezu, że dane mi było przeżyć to uzależnienie, bym mogła odnaleźć Ciebie. Proście wszyscy uwikłani we wszelakich zniewoleniach i bądźcie wytrwali, a On usłyszy wasze wołania.
Dziękuję ukochanemu Jezusowi za uwolnienie mnie z alkoholizmu... Jeszcze cztery lata temu nie widziałam nic prócz alkoholu i kiedy w swej niemocy zawołałam do Niego, uleczył mnie! On zabrał chęć picia i wlał w moją duszę nadzieję. Dziś czuję Jego obecność każdego dnia. Dziś dziękuję Ci, Jezu, że dane mi było przeżyć to uzależnienie, bym mogła odnaleźć Ciebie. Proście wszyscy uwikłani we wszelakich zniewoleniach i bądźcie wytrwali, a On usłyszy wasze wołania.
iwona, 2019-01-01
Dziękuję Ci, Panie, za "szkołę wierności" z Maryją, Panną Wierną, która patronowała moim dniom w roku 2018. Dziękuję Ci za Patronkę na rok 2019, świętą Weronikę, która nauczy mnie czynić miłosierdzie, co "po ludzku" wcale nie jest łatwe, szczególnie w okolicznościach trudnych i relacjach zawiłych.
Dziękuję Ci, Panie, za "szkołę wierności" z Maryją, Panną Wierną, która patronowała moim dniom w roku 2018. Dziękuję Ci za Patronkę na rok 2019, świętą Weronikę, która nauczy mnie czynić miłosierdzie, co "po ludzku" wcale nie jest łatwe, szczególnie w okolicznościach trudnych i relacjach zawiłych.
ALICJA, 2019-01-01
Patronem moim na 2018 rok była Matka Bolesna. O, jak bardzo dziękuję Pani Naszej za jej opiekę, a szczególnie za darowanie życia mojemu synowi po zatorze płucnym i za szczęśliwy przebieg operacji w dzień mojego całkowitego zawierzenia się Maryi. Nędza moja jest wielka, a Pan przychodzi do mnie z wielkim miłosierdziem i tyloma łaskami. Chwała Panu, niech będzie uwielbiony mój jedyny Bóg i Maryja Matka mojego Zbawiciela. Amen.
Patronem moim na 2018 rok była Matka Bolesna. O, jak bardzo dziękuję Pani Naszej za jej opiekę, a szczególnie za darowanie życia mojemu synowi po zatorze płucnym i za szczęśliwy przebieg operacji w dzień mojego całkowitego zawierzenia się Maryi. Nędza moja jest wielka, a Pan przychodzi do mnie z wielkim miłosierdziem i tyloma łaskami. Chwała Panu, niech będzie uwielbiony mój jedyny Bóg i Maryja Matka mojego Zbawiciela. Amen.
Patrycja, 2019-01-01
Dziękuję, kochany Panie Jezu, za porzedni rok tak piękny i bogaty w Twoje miłosierdzie, za Twoje piękne niespodzianki, miłość, opiekę i naukę. Za patrona św. Rafała Kalinowskiego, dzięki któemu noszę szkaplerz za kapłanów, których omadlałam i spotkałam. Święty Rafał Kalinowski nauczył mnie wraz z Matką Bożą, że nie można na kapłanów źle mówić; jeśli się coś widzi złego, trzeba omadlać ich i nieść Matce Bożej i Jezusowi boleści, prosząc o działanie. Każde złe mówienie o księżach jest grzechem ciężkim. Za bardzo dobrego kierownika duchowego dziękuję. Dołączyłam do róży za kapłanów pod patronem Jana Pawłą II. Chwała Bogu!
Dziękuję, kochany Panie Jezu, za porzedni rok tak piękny i bogaty w Twoje miłosierdzie, za Twoje piękne niespodzianki, miłość, opiekę i naukę. Za patrona św. Rafała Kalinowskiego, dzięki któemu noszę szkaplerz za kapłanów, których omadlałam i spotkałam. Święty Rafał Kalinowski nauczył mnie wraz z Matką Bożą, że nie można na kapłanów źle mówić; jeśli się coś widzi złego, trzeba omadlać ich i nieść Matce Bożej i Jezusowi boleści, prosząc o działanie. Każde złe mówienie o księżach jest grzechem ciężkim. Za bardzo dobrego kierownika duchowego dziękuję. Dołączyłam do róży za kapłanów pod patronem Jana Pawłą II. Chwała Bogu!
Marek , 2019-01-01
Dziękuję Ci, Jezu, Ty wiesz, że bez Ciebie, Jezu, nie byłoby mnie tu dzisiaj. Dziękuję Ci, Maryjo, że prowadziłaś mnie do Twojego Syna. Do końca życia będę Wam za to dziękował aż do spotkania w niebie.
Dziękuję Ci, Jezu, Ty wiesz, że bez Ciebie, Jezu, nie byłoby mnie tu dzisiaj. Dziękuję Ci, Maryjo, że prowadziłaś mnie do Twojego Syna. Do końca życia będę Wam za to dziękował aż do spotkania w niebie.