Ja z miłości ku tobie zstąpiłem z nieba, dla ciebie żyłem, dla ciebie umarłem i dla ciebie stworzyłem niebiosa – powiedział Jezus do św. Faustyny i te słowa adresuje do każdego człowieka. Z okazji świąt Bożego Narodzenia i nowego 2024 roku wszystkim Współpracownikom, Dobrodziejom, Ofiarodawcom, Osobom włączającym się w różnorakie dzieła apostolskie Zgromadzenia, także w dzieło „Koronki za konających” i „Nieustannej Koronki”, Internautom odwiedzającym naszą stronę życzymy nieustannego odkrywania obecności Emmanuela – Boga z nami – dostrzegania przejawów Jego miłosiernej miłości we wszystkich okolicznościach życia i wspólnego z Nim przeżywania swojej codzienności. Życzymy także doczesnych dobrodziejstw, aby sprawiały radość oraz prowadziły do większej miłości Boga i ludzi. Niech nowy 2024 rok będzie bogaty w łaskę Boga i miłosierdzie świadczone potrzebującym. Modlitwą obejmujemy Wszystkich, którym składamy te życzenia. Niech w nas i przez nas sławi się Boże Miłosierdzie!
Pasterze udali się też z pośpiechem i znaleźli Maryję, Józefa i Niemowlę, leżące w żłobie. Gdy Je ujrzeli, opowiedzieli o tym, co im zostało objawione o tym Dziecięciu. A wszyscy, którzy to słyszeli, dziwili się temu, co im pasterze opowiadali. Lecz Maryja zachowywała wszystkie te sprawy i rozważała je w swoim sercu. A pasterze wrócili, wielbiąc i wysławiając Boga za wszystko, co słyszeli i widzieli, jak im to było powiedziane.
Gdy nadszedł dzień ósmy i należało obrzezać Dziecię, nadano Mu imię Jezus, którym Je nazwał anioł, zanim się poczęło w łonie Matki (Łk 2, 16-21).
Z „Dzienniczka” św. Faustyny
Widziałam szopkę betlejemską napełnioną wielką jasnością. Najświętsza Panna owijała w pieluszki Jezusa, pogrążona w wielkiej miłości, jednak św. Józef jeszcze spał; dopiero kiedy Matka Boża ułożyła Jezusa w żłóbku, wtenczas jasność Boża zbudziła Józefa, który też się modlił. Jednak po chwili zostałam sam na sam z małym Jezusem, który wyciągnął do mnie swe rączęta, a ja zrozumiałam, aby Go wziąć na ręce swoje. Jezus przytulił swą główkę do serca mojego, a głębokim swym spojrzeniem dał mi poznać, że dobrze mu przy sercu moim (Dz. 1442).
W tym roku 31 grudnia, w Kościele katolickim obchodzi się święto Świętej Rodziny, czyli Jezusa, Maryi i Józefa. Jest to zarazem święto każdej ludzkiej rodziny, która podobnie jak Rodzina Nazaretańska jest dziełem Ojca Niebieskiego i do Niego ma prowadzić, a w ziemskim życiu musi się zmierzyć z wieloma trudnościami. Dzisiaj, w czasach zmasowanego ataku na rodzinę, kryzysu małżeństwa i życia rodzinnego, Święta Rodzina ukazuje szczęśliwy model życia wspólnotowego, w którym na pierwszym miejscu jest Pan Bóg, a we wzajemnych relacjach stosowana jest zasada miłości i wzajemnego zaufania.
W tym dniu w sposób szczególny dziękujemy Bożemu Miłosierdziu za dar naszych rodzin i prosimy o potrzebne łaski dla tych, które przeżywają trudności i kryzysy, a dla skłóconych i rozbitych rodzin prosimy o łaskę pojednania, wzajemnego przebaczenia, powrotu na drogę wzajemnej miłości i naśladowania w życiu Świętej Rodziny z Nazaretu. W tej intencji w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach przed łaskami słynącym obrazem Jezusa Miłosiernego i grobem św. Faustyny codziennie o 20.30 odmawiana jest modlitwa różańcowa. W tej modlitwie można także uczestniczyć przez transmisję on-line na stronie: faustyna.pl.
Tradycyjnie 31 grudnia o 21:00 w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach przed łaskami słynącym obrazem Jezusa Miłosiernego i przy grobie św. Siostry Faustyny rozpocznie się adoracja Najświętszego Sakramentu, którą poprowadzą siostry ze Zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia. Na zakończenie o 24:00 będzie odprawiona pierwsza Msza św. noworoczna. W czasie Nieszporów (19:00), adoracji i Noworocznej Pasterki można się łączyć przez transmisję on-line na stronie: www.faustyna.pl lub kanale na You Tube.
Gdy zaś minęły dni ich oczyszczenia zgodnie z Prawem Mojżeszowym, zanieśli Go do Jerozolimy, aby ofiarować Panu. Mieli również złożyć ofiarę, zgodnie z nakazem Prawa Pańskiego: ’parę synogarlic lub dwa młode gołębie’.
Żył wtedy w Jeruzalem człowiek sprawiedliwy i pobożny, który miał na imię Symeon. Oczekiwał on pocieszenia Izraela, a Duch Święty był z nim Duch Święty objawił mu, że nie umrze, dopóki nie zobaczy Chrystusa Pańskiego. Kierowany przez Ducha przyszedł do świątyni, gdy rodzice wnosili małego Jezusa, by wypełnić odnoszące się do Niego przepisy Prawa. On wziął Go na ręce i wielbił Boga: „Teraz, o Władco, zgodnie z Twoim słowem pozwalasz swemu słudze odejść w pokoju. Bo moje oczy ujrzały Twoje zbawienie, które przygotowałeś wszystkim narodom: światło na oświecenie pogan i chwałę ludu Twego, Izraela”. A Jego ojciec i matka dziwili się temu, co o Nim mówiono. I błogosławił ich Symeon, a do Jego matki Maryi powiedział: „On został dany, aby w Izraelu wielu padło i wielu powstało, i aby był znakiem, któremu będą się sprzeciwiać. A Twoją duszę miecz przeszyje, aby zostały ujawnione przewrotne myśli wielu”.
Przebywała tam również prorokini Anna, córka Fanuela, z pokolenia Asera, bardzo podeszła w latach. W małżeństwie przeżyła siedem lat i owdowiała. Miał już osiemdziesiąt cztery lata. Nie opuszczała świątyni i służyła Bogu, poszcząc i modląc się dniem i nocą. W tej właśnie chwili nadeszła, wielbiła Boga i opowiadała o Nim wszystkim, którzy oczekiwali wyzwolenia Jeruzalem.
Kiedy wypełnili wszystko zgodnie z Prawem Pańskim, wrócili do Galilei, do swojego miasta – Nazaret. Chłopiec zaś rósł i nabierał sił, napełniając się mądrością, a łaska Boża była z Nim (Łk 2, 22-40).
Z „Dzienniczka” św. Faustyny
Mój Jezu, widzę, że i łaski tak wielkie mogą być cierpieniem, a jednak tak jest; nie tylko mogą być z tego powodu cierpienia, ale i muszą być, jako cecha działania Bożego. (…) Kiedy w dalszym ciągu rozważałam w czasie nieszporów tę mieszaninę niejako cierpienia i łaski – wtem usłyszałam głos Matki Najświętszej: „Wiedz, córko Moja, że chociaż zostałam wyniesiona do godności Matki Boga, jednak siedem mieczów boleści przeszyło Mi serce” (Dz. 786).
Osoby z wielu krajów świata, uczestniczące w dziele „Nieustannej Koronki do Miłosierdzia Bożego”, modlą się nie tylko we własnych potrzebach, ale także proszą o „miłosierdzie dla nas i całego świata”. Intencja szczegółowa na grudzień: o owocne duchowo przeżycie Adwentu i świąt Bożego Narodzenia dla nas i naszych rodzin oraz o łaski nawrócenia i spowiedzi św. dla tych, którzy dawno nie korzystali z tego sakramentu, aby także w ich sercach dokonało się Boże Narodzenie.
Dzieło „Nieustannej Koronki” jest odpowiedzią na prośbę Jezusa, by nieustannie błagać o „miłosierdzie dla nas i całego świata”. Prowadzi je Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia na stronie: www.faustyna.pl od 2011 roku. Może w nim uczestniczyć każdy internauta, który wypełni krótki formularz wpisowy i choćby jeden raz zadeklaruje odmówienie Koronki do Miłosierdzia Bożego, którą Jezus podyktował św. Siostrze Faustynie.
Ze świętami Bożego Narodzenia związany jest zwyczaj strojenia choinki, która zdobi wnętrza kościołów, domów, umieszczana jest na placach czy w miejscach publicznego użytku. Drzewo zwłaszcza iglaste w wielu kulturach jest symbolem życia, odradzania się, trwania i płodności. Ozdobione drzewko jodełki lub świerku stało się w Europie najbardziej rozpoznawalnym symbolem świąt Bożego Narodzenia. Samo żywe drzewko stało się w chrześcijaństwie symbolem Chrystusa jako źródła życia. Ale także niektóre ozdoby choinkowe mają swoją symbolikę, choć dziś nie zawsze rozpoznawaną: np. gwiazda umieszczana na szczycie drzewa miała wskazywać drogę powrotu do domu z dalekich stron, światło – wskazuje na Chrystusa, który jest światłością świata, anioły są tymi, którzy mają opiekować się domem, papierowe łańcuchy przypominały o zniewoleniu grzechem, z którego wyzwala Jezus… We współczesnej kulturze zdają się być jednak ważniejsze prezenty, które są pod choinką, ale i one są zapowiedzią darów Nieba. Warto jednak spojrzeć na choinkę w tej symbolice, jaką niesie kultura chrześcijańska, by lepiej i owocniej przeżywać misterium radosnych Świąt Bożego Narodzenia.
Tak o tajemnicy wcielenia i narodzenia Syna Bożego pisała św. Faustyna. W sposób poetycki pięknie wyraził to Franciszek Karpiński w polskiej kolędzie:
Bóg się rodzi, moc truchleje,
Pan niebiosów obnażony.
Ogień krzepnie, blask ciemnieje,
Ma granice Nieskończony.
Wzgardzony, okryty chwałą,
Śmiertelny Król nad wiekami.
A Słowo ciałem się stało,
i mieszkało między nami.
Bóg nieskończony i wieczny przyjął ludzkie ciało i stał się człowiekiem. Żadna religia na świecie nie ma takiego boga, który jest Stwórcą i Panem wszystkiego, co istnieje, który jest nieskończony, jeden, święty, transcendentny, wszechmocny i wszechwiedzący, niepojęty przez żaden rozum ludzki ani anielski, a równocześnie w swoim Synu w ludzkim ciele tak bliski człowiekowi. Kontemplacja miłosierdzia Bożego w tej tajemnicy zachwyca i przynosi niewypowiedzianą radość, bo Bóg zamieszkał z nami, Słowo Boże – Miłosierdzie Wcielone (Dz. 1745).
Miłosierna miłość Boga objawiona w narodzeniu Jezusa opiewana jest w liturgicznych pieśniach, zwanych kolędami, i w pastorałkach, które mają bardziej charakter świecki. Szczególnie bogaty repertuar, setki kolęd i pastorałek, wpisany jest w polską kulturę religijną i narodową. Śpiewa się je w każdym domu nie tylko przy stole wigilijnym i w czasie Świąt Bożego Narodzenia, w kościołach w czasie sprawowania liturgii i na różnego rodzaju spotkaniach opłatkowych. Do wielu z nich teksty i muzykę ułożyli znani poeci i kompozytorzy, a każdego roku powstają nowe. One też tworzą niepowtarzalny klimat okresu Bożego Narodzenia, pomagając w modlitwie, kontemplacji i przeżywaniu tajemnicy miłosierdzia Bożego, objawionego w fakcie wcielenia i narodzenia Syna Bożego.
Gdy aniołowie odeszli od nich do nieba, pasterze mówili nawzajem do siebie: «Pójdźmy do Betlejem i zobaczmy, co się tam zdarzyło i o czym nam Pan oznajmił». Udali się też z pośpiechem i znaleźli Maryję, Józefa i Niemowlę, leżące w żłobie. Gdy Je ujrzeli, opowiedzieli o tym, co im zostało objawione o tym Dziecięciu. A wszyscy, którzy to słyszeli, dziwili się temu, co im pasterze opowiadali. Lecz Maryja zachowywała wszystkie te sprawy i rozważała je w swoim sercu. A pasterze wrócili, wielbiąc i wysławiając Boga za wszystko, co słyszeli i widzieli, jak im to było powiedziane (Łk 2, 15-20).
Z „Dzienniczka” św. Faustyny
I staje się niepojęty cud miłosierdzia Twego, o Panie: Słowo staje się Ciałem, Bóg zamieszkał z nami, Słowo Boże – Miłosierdzie Wcielone. Podniosłeś nas do swego Bóstwa przez swe uniżenie; jest to zbytek Twej miłości, jest to przepaść Twego miłosierdzia. Zdumiewają się niebiosa nad tym zbytkiem miłości Twojej. Teraz nikt się zbliżyć do Ciebie nie lęka. Jesteś Bogiem miłosierdzia, masz litość dla nędzy, jesteś nam Bogiem, a my Twym ludem. Jesteś nam Ojcem, a my Twe dzieci z łaski; niech się sławi miłosierdzie Twoje, żeś raczył zstąpić do nas (Dz. 1745).
Samo słowo: vigilia oznacza czuwanie. Temu czuwaniu towarzyszy modlitwa, post i inne umartwienia, podejmowane z miłości do Jezusa, jako bezpośrednie przygotowanie do świętowania Jego narodzenia w ludzkim ciele. Zgodnie z tradycją chrześcijańską wraz z „pierwszą gwiazdką na niebie” (nawiązującą symbolicznie do Gwiazdy Betlejemskiej, która zwiastowała narodziny Jezusa), w domach, klasztorach, w różnych wspólnotach wszyscy zasiadają do wieczerzy wigilijnej. Łamany na niej opłatek w polskich rodzinach i składane sobie wzajemnie życzenia są okazją do wybaczenia i pojednania, tworzą klimat miłości, w której obecny jest sam Bóg. Święta Siostra Faustyna opisała w „Dzienniczku” kilka Wigilii. W czasie ostatniej, którą przeżywała w 1937 roku w Krakowie, napisała: Przed wieczerzą weszłam na chwilę do kaplicy, aby się podzielić w duchu opłatkiem z osobami kochającymi i drogimi dla serca, a jednak z daleka. Najpierw pogrążyłam się w głębokiej modlitwie i prosiłam Pana o łaski dla nich, a później dla każdej szczególnie. Jezus dał mi poznać, jak bardzo mu się to podoba, a duszę moją napełniła jeszcze większa radość, że Bóg kocha szczególnie tych, których my kochamy. Kiedy weszłam do refektarza, podczas czytania cała moja istota została pogrążona w Bogu. Wewnętrznie widziałam spojrzenie Boga na nas z wielkim upodobaniem. Pozostałam sam na sam z Ojcem Niebieskim. W tej to chwili poznałam głębiej trzy Boskie Osoby, które całą wieczność kontemplować będziemy, a po milionach lat poznamy, żeśmy dopiero zaczęli swoją kontemplację. O, jak wielkie jest miłosierdzie Boże, że dopuszcza człowieka do takiego wielkiego udziału w swym Boskim szczęściu, ale zarazem, jak wielki ból przenika me serce, że wiele dusz wzgardziło tym szczęściem (Dz. 1438-1439). Niech Bóg znajdzie miejsce w każdym domu, przy każdym wigilijnym stole i w każdym ludzkim sercu! Bo tylko w Nim, w Jego miłosierdziu świat znajdzie pokój, a człowiek szczęście!
Z powodu wieczerzy wigilijnej Sanktuarium w Krakowie-Łagiewnikach będzie czynne do godziny 18.00. Otwarta będzie tylko Kaplica Wieczystej Adoracji. Wejście do Sanktuarium w tym czasie tylko wirtualne przez transmisję on-line. Mszy św. o godzinie 19.00 nie będzie. Pasterka o godzinie 24.00 w bazylice.
W kościołach i kaplicach klasztornych także naszego Zgromadzenia o północy z 24/25 grudnia odprawiana jest uroczysta Msza Święta zwana Pasterką. Jest to pierwsza Eucharystia z uroczystości Bożego Narodzenia, która upamiętnia oczekiwanie i modlitwę betlejemskich pasterzy, spieszących powitać narodzonego w ludzkim ciele Syna Bożego. Doświadczenia mistyczne św. Siostry Faustyny, zapisane w „Dzienniczku” przybliżają tę niezwykle radosną tajemnicę przyjścia Jezusa na ziemię i zamieszkanie w czystych sercach. Kiedy wyszła Msza Święta – zapisała Siostra Faustyna – zaraz mnie zaczęło ogarniać wewnętrzne skupienie, radość zalała mi duszę. W czasie ofiarowania ujrzałam Jezusa na ołtarzu, piękności nieporównanej. Dziecię to przez cały czas patrzyło się na wszystkich, wyciągając swoje rączęta (Dz. 347). Po Komunii Świętej – napisała w kolejnym tekście – usłyszałam te słowa: „Ja zawsze jestem w sercu twoim, nie tylko w chwili, kiedy Mnie przyjmujesz w Komunii świętej, ale zawsze”. W radości wielkiej przeżywałam Święta te (Dz. 575). Tej radości, płynącej z obecności Boga w naszych duszach, życzymy wszystkim w czasie Pasterki, przez całe Święta i w każdym dniu Nowego Roku!
W czwartym tygodniu Adwentu św. Siostra Faustyna poprowadzi nas w głąb duszy, która także stała się miejscem narodzin Jezusa w nas. On przyszedł na świat, by narodzić się w każdym ludzkim sercu i uczynić je szczęśliwym. „Nie szukam szczęścia – pisała św. Faustyna – poza wnętrzem, w którym przebywa Bóg. Cieszę się Bogiem we własnym wnętrzu. Tu z Nim ustawicznie przebywam, tu jest największa moja z Nim zażyłość, tu z Nim przebywam bezpiecznie, tu nie dosięga wzrok ludzki. Najświętsza Panna zachęca mnie do takiego przestawania z Bogiem” (Dz. 454). Postarajmy się, aby ostatnie dni Adwentu były czasem nowych narodzin Jezusa nie tylko w naszych sercach przez sakrament pojednania, ale zabiegamy o to, by On znalazł miejsce w „niejednej człowieczej duszy” przez naszą modlitwę i ofiarę.
W szóstym miesiącu Bóg posłał anioła Gabriela do miasta galilejskiego, zwanego Nazaret, do dziewicy poślubionej mężczyźnie imieniem Józef, z rodu Dawida. Dziewicy było na imię Maryja. Anioł przyszedł do Niej i powiedział: „Raduj się, łaski pełna, Pan z Tobą”. Ona zmieszała się na te słowa i rozważała, co znaczy to pozdrowienie. Wtedy anioł powiedział do Niej: „Nie bój się, Maryjo, bo Bóg Cię obdarzył łaską. Oto poczniesz i urodzisz syna, i nadasz Mu imię Jezus. Będzie On wielki i zostanie nazwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg da Mu tron Jego ojca Dawida. Będzie królował nad domem Jakuba na wieki, a Jego królestwo nie będzie miało końca”. Wtedy Maryja zapytała anioła: „Jak się to stanie, skoro nie znam pożycia małżeńskiego?”. Anioł Jej odpowiedział: „Duch Święty zstąpi na Ciebie i osłoni Cię moc Najwyższego; dlatego Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym. Oto Twoja krewna Elżbieta pomimo starości poczęła syna i jest już w szóstym miesiącu, chociaż uważa się ją za niepłodną. Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego”. A Maryja tak odpowiedziała: „Jestem służebnica Pańską; niech mi się stanie według twego słowa”. Wtedy odszedł od Niej anioł (Łk 1, 26-38).
Z „Dzienniczka” św. Faustyny
Miłosierdzie Cię pobudziło, żeś sam raczył zstąpić do nas i wydźwignąć nas z nędzy naszej. Bóg zstąpi na ziemię, Pan nad pany, zniży się Nieśmiertelny. Ale gdzie zstąpisz, Panie? Czy do świątyni Salomonowej? Czy każesz zbudować sobie nowy przybytek? Gdzie zstąpić zamierzasz? O Panie, jaki Ci przybytek zgotujemy, gdyż ziemia cała jest Ci podnóżkiem. – Sam zgotowałeś sobie przybytek: świętą Dziewicę, Jej niepokalane wnętrzności są Ci mieszkaniem (Dz. 1745).
Wśród wszystkich przygotowań do Świąt Bożego Narodzenia najważniejsza jest troska o sprawy duchowe, o przygotowanie duszy na nowe narodzenie w niej Syna Bożego. Dlatego czynimy w tym okresie wiele postanowień zmierzających do uporządkowania naszego życia duchowego, korzystamy z rekolekcji, dni skupienia oraz sakramentu pojednania. W wielu Sanktuariach Miłosierdzia Bożego m.in. w Krakowie-Łagiewnikach i Płocku oraz w innych sanktuariach i kościołach ustawiają się długie kolejki do spowiedzi. Bez tego przygotowania Święta Bożego Narodzenia pozbawione będą najgłębszej radości płynącej z obecności Boga w duszy, pozostaną tylko dniami wolnymi od pracy, okazją do prezentów, którymi tylko na chwilę można się ucieszyć. Wierzysz, że Bóg narodził się w betlejemskim żłobie, lecz biada ci, jeśli nie narodzi się w tobie – napisał Adam Mickiewicz.
16 grudnia we wszystkich klasztorach Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia, także w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach przed łaskami słynącym obrazem Jezusa Miłosiernego i przy grobie św. Siostry Faustyny, rozpoczyna się nowenna do Dzieciątka Jezus. Tradycyjnie śpiewane antyfony i odmawiana Litania do Dzieciątka Jezus stanowią bezpośrednie duchowe przygotowanie do Świąt Bożego Narodzenia. W tej nowennie można uczestniczyć poprzez transmisję on-line na stronie: www.faustyna.pl codziennie o 19:00, w niedzielę o 18:30, natomiast w Wigilię Bożego Narodzenia po porannej Mszy św..
Trzeci tydzień Adwentu upłynie nam na rozważaniu tajemnicy miłosierdzia Bożego w narodzeniu Syna Bożego. Święta Siostra Faustyna pisała: „I staje się niepojęty cud miłosierdzia Twego, o Panie: Słowo staje się Ciałem, Bóg zamieszkał z nami, Słowo Boże – Miłosierdzie Wcielone. Podniosłeś nas do swego Bóstwa przez swe uniżenie; jest to zbytek Twej miłości, jest to przepaść Twego miłosierdzia. Zdumiewają się niebiosa nad tym zbytkiem miłości Twojej. Teraz nikt się zbliżyć do Ciebie nie lęka. Jesteś Bogiem miłosierdzia, masz litość dla nędzy, jesteś nam Bogiem, a my Twym ludem. Jesteś nam Ojcem, a my Twe dzieci z łaski; niech się sławi miłosierdzie Twoje, żeś raczył zstąpić do nas” (Dz. 1745). Ze św. Siostrą Faustyną rozważajmy miłosierną miłość Boga w cudzie narodzenia Syna Bożego w betlejemskiej stajni i w duszy człowieka. Dziękujmy za to, że chciał być tak blisko nas od narodzenia przez wszystkie wydarzenia życia aż po śmierć, by zamieszkać z nami w domu Ojca i uczynić nas dziedzicami nieba.
22 grudnia br. w Narodowym Sanktuarium św. Jana Pawła II w Waszyngtonie, USA, odbędzie się tradycyjny „Wieczór z Jezusem Miłosiernym”. Poprowadzą go siostry z waszyngtońskiej wspólnoty Zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia. Gościem specjalnym będzie Joseph Roth, który swoje wystąpienie zatytułował: „Szata, pierścień i tuczne cielę. Nasz kochający Ojciec, który przywraca godność”. Podzieli się w nim także własnym doświadczeniem odejścia i powrotu do wiary dzięki łasce miłosiernego Boga.
W spotkaniach można uczestniczyć także przez transmisję pod adresem: www.jp2shrine.org/youtube. Po konferencji i adoracji Pana Jezusa odbędzie się spotkanie uczestników przy herbacie.
„Wieczory z Jezusem Miłosiernym” organizowane są dla młodzieży, która chce podążać śladami św. Siostry Faustyny i św. Jana Pawła II oraz odkrywać nową jakość życia w przyjaźni z Jezusem Miłosiernym.
Roraty – tak nazywana jest Msza św. wotywna do Najświętszej Maryi Panny, odprawiana w Adwencie. Nazwa „Mszy św.” pochodzi od słów introitu, który zaczyna się od słów: rorate caeli desuper – spuśćcie rosę niebiosa. Przy ołtarzu pali się wówczas „roratka” – świeca ozdobiona białą wstęgą, symbolizująca Maryję, a wierni trzymają w dłoniach zapalone świece, które rozświetlają mroki świątyni i są znakiem oczekiwania na przyjście Chrystusa. W Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach Msza św. roratnia celebrowana jest w poniedziałki, środy i soboty o godzinie 6.30. Internauci mogą się włączyć w tę modlitwę poprzez transmisję on-line na stronie: www.faustyna.pl
W dniach 15-17 grudnia br. w parafii Matki Bożej Częstochowskiej w Lipie, diecezja sandomierska, odbędą się adwentowe rekolekcje o miłosierdziu Bożym i ludzkim. W oparciu o słowo Boże i duchowe dziedzictwo św. Siostry Faustyny głosić je będą: s. Maria Vianneya i s. Maria Faustyna z klasztoru Zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach. W programie m.in.: konferencje dla dorosłych oraz młodzieży i dzieci oraz praktyka form kultu Miłosierdzia Bożego przekazanych przez Jezusa św. Siostrze Faustynie.
W dniach 15-17 grudnia br. w klasztorze karmelitów bosych w Lorinčíku koło Koszyc w południowej Słowacji odbędą się rekolekcje adwentowe dla dziewcząt i kobiet pod hasłem: „Z Jezusem u boku“. Poprowadzą je o. Andrej Valent OCD oraz s. M. Benediktína Fečová z koszyckiej wspólnoty Zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia.
Pojawił się człowiek posłany przez Boga – miał na imię Jan. Przybył on, aby dać świadectwo: miał świadczyć o światłości, aby dzięki niemu wszyscy uwierzyli. On sam nie był światłością, lecz miał świadczyć o światłości? Takie jest świadectwo Jana, gdy z Jerozolimy wysłano do niego kapłanów i lewitów, aby go zapytali: Kim jesteś? Wyznał wówczas, niczego nie ukrywając: „Nie jestem Chrystusem”. Wtedy go zapytali: „Cóż więc? Jesteś Eliaszem?”. Odpowiedział im: „Nie jestem”. „Jesteś prorokiem?”. Odpowiedział: „Nie”. Zapytali go więc: „Kim jesteś? Chcemy bowiem dać odpowiedź tym, którzy nas wysłali. Za kogo się uważasz?”. Jan rzekł: „’Jestem głosem, który woła na pustyni: Wyrównajcie drogę Pana’, zgodnie z tym, co powiedział prorok Izajasz. A wysłannicy byli faryzeuszami. I zapytali go: „Dlaczego więc chrzcisz, skoro nie jesteś ani Chrystusem, ani Eliaszem, ani prorokiem?”. Jan im odpowiedział: „Ja chrzczę wodą, wśród was jednak powił się Ten, którego wy nie znacie. Wprawdzie przychodzi On po mnie, lecz ja nie jestem godny rozwiązać Mu rzemyka u sandałów”. Miało to miejsce w Betanii, na drugim brzegu Jordanu, gdzie Jan udzielał chrztu (J 1, 6-8. 19-28).
Z „Dzienniczka” św. Faustyny
W Starym Zakonie wysyłałem proroków do ludu swego z gromami. Dziś wysyłam ciebie do całej ludzkości z Moim miłosierdziem. Nie chcę karać zbolałej ludzkości, ale pragnę ją uleczyć, przytulając ją do swego miłosiernego serca (Dz. 1588).
W drugim tygodniu Adwentu wraz ze św. Faustyną proponujemy rozważanie miłosierdzia Bożego w tajemnicy wcielenia Syna Bożego. „Boże, któryś nie zatracił człowieka po upadku, ale w miłosierdzia swoim przebaczyłeś mu, przebaczyłeś po Bożemu, to jest, że nie tylko mu odpuściłeś winę, ale obdarzyłeś go wszelką łaską. Miłosierdzie Cię pobudziło, żeś sam raczył zstąpić do nas i wydźwignąć nas z nędzy naszej. Bóg zstąpi na ziemię, Pan nad pany, zniży się Nieśmiertelny. Ale gdzie zstąpisz, Panie? Czy do świątyni Salomonowej? Czy każesz zbudować sobie nowy przybytek? Gdzie zstąpić zamierzasz? O Panie, jaki Ci przybytek zgotujemy, gdyż ziemia cała jest Ci podnóżkiem. – Sam zgotowałeś sobie przybytek: świętą Dziewicę, Jej niepokalane wnętrzności są Ci mieszkaniem” (Dz. 1745). W tym tygodniu za św. Faustyną rozważajmy miłosierdzie Boga w tajemnicy wcielenia Jego Syna, który dla nas przyjął ludzkie ciało w łonie Maryi Dziewicy. Dziękujmy, że w taki sposób została wyniesiona ludzka natura, która odtąd przez Jezusa jest obecna w tajemnicy Trójcy Świętej.
W piątek 15 grudnia odbędzie się adwentowy dzień skupienia dla dzieci z Katolickiej Szkoły Podstawowej św. Margit w Sátoraljaújhely na Węgrzech. Konferencje na temat Bożej miłości miłosiernej wobec nas oraz przeżywania Adwentu przez św. Siostrę Faustynę wygłosi i dzień skupienia poprowadzi s. M. Hedvig Uličná ze wspólnoty Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia w Niżnym Hruszowie na Słowacji.
13 grudnia br. w Ośrodku św. Ojca Pio w Skomielnej Czarnej odbędzie się spotkanie dla kobiet „na poziomie serca”, z którymi po Mszy św. o godzinie 18.00 spotka się s. Ewangelista Sobkowicz z klasztoru Zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach. Temat spotkania: „Wierzący niepraktykujący – trudne pytania o Kościół”.
W dniach 9-10 grudnia w parafii św. Rocha w Rzeszowie odbędzie się uroczyste wprowadzenie relikwii św. Siostry Faustyny z udziałem s. Ignacji Bazan z klasztoru Zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia w Łodzi (w sobotę o godzinie 18.00). W następnym dniu na niedzielnych Mszach św. s. Ignacja przybliży postać Apostołki Bożego Miłosierdzia, jej prorocką misję głoszenia światu orędzia Miłosierdzia, do której może włączyć się każdy człowiek, a także jej głęboko ewangeliczną i uniwersalną szkołę duchowości opartą na poznawaniu tajemnicy miłosiernej miłości Boga i odpowiadaniu na nią postawą zaufania przez pełnienie Jego woli oraz świadczeniem miłosierdzia bliźnim.
W niedzielę 10 grudnia odbędzie się ostatnie tegoroczne spotkanie formacyjne członków i woluntariuszy Stowarzyszenia „Faustinum” w Koprivnicy (północna Słowacja). Grupa działa przy parafii św. Andrzeja Apostoła. Spotkanie rozpocznie wspólna modlitwa w Godzinie Miłosierdzia. Konferencje na temat miłosierdzia Bożego w Biblii i „Dzienniczku” św. Siostry Faustyny wygłoszą ks. proboszcz Milan Supek oraz s. M. Blanka Krajčíková z koszyckiej wspólnoty Zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia na Słowacji.
Pod takim hasłem 10 grudnia w Turynie s. Tymoteusza Kmiotek i s. Wincenta Mąka z rzymskiej wspólnoty Zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia spotkają się z wiernymi w kościele św. Krystyny, by w duchu św. Siostry Faustyny przygotować się do Świąt Bożego Narodzenia. Spotkanie rozpocznie się modlitwą w Godzinie Miłosierdzia (15.00) i Koronka do Miłosierdzia Bożego. W programie: konferencje sióstr, możliwość skorzystania z sakramentu pojednania i Eucharystia, której przewodniczyć będzie rektor kościoła ks. Lorenzo Barbay. Na zakończenie – braterskie spotkanie agape.
Początek Ewangelii Jezusa Chrystusa, Syna Bożego. Tak napisał prorok Izajasz: „Oto wysyłam mojego posłańca przed Tobą, aby przygotował Twoją drogę. Głos, który woła na pustyni: Przygotujcie drogę Pana! Wyprostujcie Jego ścieżki!”. Jan chrzcił na pustyni i głosił chrzest nawrócenia dla odpuszczenia grzechów. Przychodzili do niego ludzie z całej judejskiej krainy i wszyscy mieszkańcy Jerozolimy; wyznawali swoje grzechy, a on chrzcił ich w rzece Jordan. Jan nosił ubranie z wielbłądziej sierści i skórzany pas na biodrach. Żywił się szarańczą i miodem dzikich pszczół. Głosił: „Idzie za mną potężniejszy ode mnie, a ja nie jestem godny, aby schylić się i rozwiązać rzemyk u Jego sandałów. Ja ochrzciłem was wodą, a On będzie was chrzcił Duchem Świętym (Mk 1, 1-8).
Z „Dzienniczka” św. Faustyny
Przeżywam chwile z Matką Najświętszą. Z wielkim utęsknieniem czekam na przyjście Pana. Pragnienia moje są wielkie. Pragnę, aby wszystkie ludy poznały Pana, pragnę przygotować wszystkie narody na przyjęcie Słowa Wcielonego. O Jezu, spraw niech zdrój miłosierdzia Twego wytryśnie z większą obfitością, bo bardzo jest schorzała ludzkość, a więc więcej niż kiedykolwiek potrzebuje litości Twojej. Tyś morzem niezgłębionym miłosierdzia ku nam grzesznym, a im większa nędza nasza, tym większe mamy prawo do miłosierdzia Twojego. Tyś źródłem uszczęśliwiającym wszystkie stworzenia przez nieskończone miłosierdzie swoje (Dz. 793).
Każdy Adwent Siostra Faustyna rozpoczynała z Maryją. Przed uroczystością Niepokalanej odprawiała bowiem wraz z całym Zgromadzeniem nowennę, a oprócz tego sama starała się coś ofiarować Matce Bożej (np. nowennę z tysiąc „Zdrowaś Maryjo…”). Rozważała miłosierdzie, którego Maryja doświadczyła w darze niepokalanego poczęcia i pełni łaski, o której zapewnił ją archanioł Gabriel w zwiastowaniu, oraz w darze Bożego macierzyństwa. Ta, która została wybrana na Matkę Syna Bożego, najlepiej wie, jak owocnie przeżyć czas oczekiwania na przyjście Jezusa. Świętej Siostrze Faustynie radziła: „Staraj się o cichość i pokorę, aby Jezus, który ustawicznie mieszka w sercu twoim, mógł wypocząć. Adoruj Go w sercu swoim, nie wychodź z wnętrza swego (Dz. 785). Może to być także nasze postanowienie na ten tydzień Adwentu, aby przygotować nasze serca na coraz pełniejsze przebywanie Boga w naszych sercach.