Wam, którzy słuchacie mówię: Miłujcie waszych nieprzyjaciół. Dobrze czyńcie tym, którzy was nienawidzą. Błogosławcie tych, którzy was przeklinają, i módlcie za tych, którzy was oczerniają. Temu, kto cię uderzy w policzek, nadstaw i drugi, a temu, kto ci zabiera płaszcz, nie odmawiaj i tuniki. Dawaj każdemu, kto cię prosi, i nie dopominaj się zwrotu od tego, kto bierze twoją własność. Jak chcecie, żeby ludzie wam czynili, tak wy im czyńcie. Jeżeli miłujecie tylko tych, którzy was miłują, jakiej wdzięczności możecie się spodziewać? Przecież i grzesznicy miłują tych, którzy ich miłują. A jeżeli tylko tym dobrze czynicie, którzy wam dobrze czynią, jakiej wdzięczności możecie się spodziewać? Przecież grzesznicy postępują tak samo. A jeżeli tylko tym pożyczacie, od których spodziewacie się zwrotu, jakiej wdzięczności możecie się spodziewać? I grzesznicy pożyczają grzesznikom, aby tyle samo odzyskać. Wy natomiast miłujcie waszych nieprzyjaciół, czyńcie dobrze i pożyczajcie, niczego w zamian się nie spodziewając. A otrzymacie wielką zapłatę i będziecie synami Najwyższego. On bowiem jest łaskawy dla niewdzięcznych i złych. Bądźcie miłosierni, jak miłosierny jest wasz Ojciec. Nie osądzajcie, a nie będziecie osądzeni. Nie potępiajcie, a nie będziecie potępieni. Przebaczajcie, a będzie wam przebaczone. Dawajcie, a będzie wam dane. Miarą dobrą, ubitą, utrzęsioną, przepełnioną, wsypią wam do kieszeni. Jaką bowiem miarą mierzycie, taką i wam odmierzą (Łk 6, 27-38).
Z „Dzienniczka” św. Faustyny
Podczas Mszy świętej ujrzałam Jezusa rozciągniętego na krzyżu – i powiedział mi: Uczennico Moja, miej wielką miłość do tych, którzy ci zadają cierpienie, czyń dobrze tym, którzy cię nienawidzą. – Odpowiedziałam: O mój Mistrzu, przecież Ty widzisz, że nie mam uczucia miłości dla nich, i to mnie martwi. – Jezus mi odpowiedział: Uczucie nie zawsze jest w twej mocy; poznasz po tym, czy masz miłość, jeżeli po doznanych przykrościach i przeciwnościach nie tracisz spokoju, ale modlisz się za tych, od których doznałaś cierpienia, i życzysz im dobrze (Dz. 1628).
Wieczorem, kiedy byłam w celi – zapisała w swym „Dzienniczku” św. Siostra Faustyna –ujrzałam Pana Jezusa ubranego w szacie białej. Jedna ręka wzniesiona do błogosławieństwa, a druga dotykała szaty na piersiach. Z uchylenia szaty na piersiach wychodziły dwa wielkie promienie, jeden czerwony, a drugi blady. W milczeniu wpatrywałam się w Pana, dusza moja była przejęta bojaźnią, ale i radością wielką. – Po chwili powiedział mi Jezus: „Wymaluj obraz według rysunku, który widzisz, z podpisem: Jezu, ufam Tobie. Pragnę, aby ten obraz czczono najpierw w kaplicy waszej i na całym świecie” (Dz. 47). To wydarzenie miało miejsce w celi płockiego klasztoru Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia przy Starym Rynku 22 lutego 1931 roku. Pierwszy obraz Jezusa Miłosiernego został namalowany w Wilnie w 1934 roku pod okiem samej Siostry Faustyny w pracowni Eugeniusza Kazimirowskiego, a wystawiony do publicznej czci po raz pierwszy w Ostrej Bramie w 1935 roku. Od tego czasu powstało wiele obrazów. Najbardziej znany jest łaskami słynący obraz Jezusa Miłosiernego pędzla Adolfa Hyły z kaplicy klasztornej Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia – Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach. Obraz ten powstał pod okiem krakowskiego kierownika duchowego Apostołki Bożego Miłosierdzia – o. Józefa Andrasza SJ, który poświęcił go w święto Miłosierdzia 16 kwietnia 1944 roku. Właśnie na tym wizerunku spełniły się słowa Jezusa wypowiedziane do Siostry Faustyny przy pierwszym objawieniu: Pragnę, aby ten obraz czczono najpierw w kaplicy waszej i na całym świecie. Przed tym obrazem modlą się nie tylko pielgrzymi z całego świata, którzy fizycznie przybywają do tego świętego miejsca, ale także internauci korzystając z transmisji on-line oraz gigapikselowej prezentacji na stronie: www.faustyna.pl .
22 lutego br., w 94. rocznicę objawienia obrazu Jezusa Miłosiernego w płockim Sanktuarium Bożego Miłosierdzia przy Starym Rynku Msze św. będą sprawowane o godz.: 6:30, 12.00 pod przewodnictwem bp. Szymona Stułkowskiego i 17.00, a po niej adoracja Najświętszego Sakramentu do godziny 20.00. O godzinie 15:00 – modlitwa w Godzinie Miłosierdzia i Koronka do Miłosierdzia Bożego.
W ramach rocznicowych obchodów w dniach 19-21 lutego w czasie Mszy św. o godzinie 17.00 s. Gaudia Skass z krakowskiej wspólnoty Zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia opowiadać będzie o spotkaniach z Jezusem Miłosiernym, które zmieniły ludzkie życie.
W obchodach rocznicy objawień uczestniczą nie tylko mieszkańcy Płocka, ale także czciciele Miłosierdzia Bożego z wielu miejscowości w Polsce, przybywający tradycyjnie na te uroczystości mimo zimowej aury.
22 lutego o godzinie 17.00 w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach przed łaskami słynącym obrazem Jezusa Miłosiernego i przy grobie św. Faustyny celebrowana będzie Msza św. w intencjach wszystkich, którzy się zaangażowali w dzieło „Koronki za konających” z prośbą o to, aby kolejne osoby włączyły się w to dzieło, niosąc miłosierdzie najbardziej potrzebującym. Modlitwą obejmujemy także konających, zgłoszonych do modlitwy w tym dziele, oraz zmarłych.
22 lutego br. nastąpi uroczyste wprowadzenie relikwii św. Siostry Faustyny do kościoła parafialnego pw. św. Józefa Rzemieślnika w Starej Wsi koło Limanowej, w którym wezmą udział s. Norberta i s. Judyta z klasztoru Zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach. Uroczystość poprzedzi duchowe przygotowanie wiernych w czasie triduum, które będzie refleksją nad posłannictwem Apostołki Bożego Miłosierdzia i ukazaniem możliwości uczestnictwa w nim wiernych przez świadectwo życia, czyn, słowo i modlitwę.
22 lutego br. w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach odbędzie się spotkanie młodych „Łagiewnicka 22”. Rozpocznie się ono o godzinie 19.00 w kaplicy z łaskami słynącym obrazem Jezusa Miłosiernego i grobem św. Faustyny o godzinie 19.00, a poprowadzą je siostry z krakowskiej wspólnoty Zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia. W programie: konferencja s. Agnes Kolp na temat zaufania Bogu w życiu św. Siostry Faustyny, modlitwa w ciszy i uwielbienie Miłosierdzia Bożego podczas adoracji Najświętszego Sakramentu oraz agapa przy czymś smacznym i Q&A.
22 lutego 2025 roku w Narodowym Sanktuarium św. Jana Pawła II w Waszyngtonie, USA, odbędzie się tradycyjny „Wieczór z Jezusem Miłosiernym”. Poprowadzą go siostry z waszyngtońskiej wspólnoty Zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia. W programie: Godzina Miłosierdzia i Koronka, adoracja z uwielbieniem Jezusa w Najświętszym Sakramencie i modlitwą wstawienniczą, sakrament spowiedzi oraz konferencja. Siostra Faustia Szabóova mówić będzie o kruchej ludzkiej miłości i o tym, jak przyjmować miłość Ojca Niebieskiego. Na zakończenie spotkania braterska agapa.
„Wieczory z Jezusem Miłosiernym” organizowane są dla młodzieży, która chce podążać śladami św. Siostry Faustyny i św. Jana Pawła II oraz odkrywać nową jakość życia w przyjaźni z Jezusem Miłosiernym.
W rocznym rozliczeniu PIT możemy przekazać 1,5% podatku na rzecz Organizacji Pożytku Publicznego. Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia prowadzi cztery dzieła, na które można przeznaczyć odpis podatku.
- Domu Samotnej Matki w Kiekrzu – (Numer KRS 0000224658 –Caritas Poznańska, wpisujemy cel szczegółowy: Na Dom Samotnej Matki w Kiekrzu).
- Zakład Opiekuńczo-Leczniczy w Częstochowie – (Numer KRS 0000819398 – Fundacja Ratujemy.pl, wpisujemy cel szczegółowy: 9050724 ZOL dla dzieci w Częstochowie).
- MOW w Krakowie – (Numer KRS 0000270261 – wpisujemy cel szczegółowy: MOW Kraków 19153).
- MOW w Kaliszu – (Numer KRS 0000270261- wpisujemy cel szczegółowy: MOW Kalisz 10037).
Środki przeznaczone są na pomoc samotnym matkom, chorym dzieciom oraz na edukację i wszechstronny rozwój młodzieży, m.in. na zakup wartościowych książek, wycieczki i wyjazdy na rekolekcje, zakup mebli i sprzętów AGD, materiały na zajęcia rozwijające uzdolnienia itd.
Kościół od wezwaniem św. Józefa przy klasztorze Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia w Walendowie – w którym modliła się św. Siostra Faustyna i w którym po raz pierwszy ks. Edmund Elter SJ „rozwiązał jej skrzydła do lotu”, potwierdzając Boże pochodzenie mistycznych doświadczeń – jest w stanie generalnej renowacji i potrzebuje finansowego wsparcia. Siostrom udało się już: dokonać wymiany okien i drzwi, instalacji elektrycznej i oświetlenia, wymalować wnętrze kościoła, wykonać renowację posadzki marmurowej, wymienić ławki, naprawić dzwony z ich automatyczną instalacją. W najbliższym czasie planują wykonanie konfesjonału dźwiękoszczelnego oraz wykonanie balustrady przed ołtarzem.
Natomiast głównym celem zbierania funduszy jest wykonanie renowacji elewacji kościoła wraz z wymianą rynien. Ofiary na tren cel należy wpłacać na konto:
Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia
Walendów
ul. Nad Utratą 30
05-830 Nadarzyn
Bank Polska Kasa Opieki S.A.
Oddział w Pruszkowie
ul. Wojska Polskiego 23
Numer konta: PL95 1240 6380 1111 0000 5114 1145
Kod BIC Banku Pekao SA: PKOPPLPW
Siostry, wdzięczne za każde wsparcie tej bardzo kosztownej inwestycji, przerastającej możliwości klasztoru, w codziennej modlitwie pamiętają od dobroczyńcach i ofiarodawcach.
Na stronie: www.faustyna.pl i jej wszystkich wersjach językowych można pobrać folder zatytułowany „Jezusowe orędzie Miłosierdzia” do niekomercyjnego szerzenia orędzia Miłosierdzia, które św. Siostra Faustyna zapisała w swym „Dzienniczku”. Zawiera on najważniejsze słowa Jezusa zapisane przez Apostołkę Bożego Miłosierdzia. Folder został przetłumaczony na 16 języków. W roku 2024 pobrano 1249 folderów: najwięcej na stronie w języku hiszpańskim (510), francuskim (178), angielskim (162) i polskim (107.
W dniach od 28 lutego do 2 marca w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach odbędą się rekolekcje dla mężczyzn pod hasłem: „Stworzony, by być jak Ojciec”. Mottem będą słowa Jezusa z „Dzienniczka” św. Faustyny: „Serce Moje jest przepełnione miłosierdziem wielkim dla dusz (…). Oby mogły zrozumieć, że Ja jestem dla nich Ojcem najlepszym” (Dz. 367).
Uczestnicy rekolekcji będą więc odkrywać ideał współczesnego mężczyzny w Bogu, a rekolekcje poprowadzą: ks. Tomasz Jarzynka, wikariusz parafii św. Jacka Odrowąża w Kętrzynie i s. Maria Faustyna Ciborowska ISMM, doktor biblistyki, zaangażowana w głoszenia orędzia Miłosierdzia.
1 marca br. w Bergamo, w kaplicy szpitalnej św. Jana XXIII, gdzie posługują ojcowie kapucyni, odbędą się jednodniowe rekolekcje dla członków i wolontariuszy z Lombardii we Włoszech. Poprowadzi je s. Wincenta Mąka z rzymskiej wspólnoty Zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia pod hasłem: „Święta Faustyna pielgrzymem nadziei”. W programie: Eucharystia, konferencja, wspólny obiad i braterskie spotkanie, następnie modlitwa w Godzinie Miłosierdzia i Koronka oraz adoracja Jezusa w Najświętszym Sakramencie. Rekolekcje będą przygotowaniem do Wielkiego Postu, dlatego tematem konferencji będzie zaufanie św. Faustyny w chwilach trudnych doświadczeń i cierpienia.
Każdy człowiek nosi w sobie pragnienie poznania Boga, choć może nie ma takiej świadomości, bo każdy został stworzony przez Niego, na Jego obraz i podobieństwo. Z tego naturalnego pragnienia powstawały na przestrzeni dziejów różne religie, wierzenia, modlitwy…, gdyż tak potężny jest kod Stwórcy wpisany w ludzkie serce. Bóg bowiem z jednego [człowieka] wyprowadził cały rodzaj ludzki, aby zamieszkiwał całą powierzchnię ziemi. Określił właściwe czasy i granice ich zamieszkania, aby szukali Boga, czy nie znajdą Go niejako po omacku. Bo w rzeczywistości jest On niedaleko od każdego z nas. Bo w Nim żyjemy, poruszamy się i jesteśmy (Dz 17, 26-28). Bóg, obdarzając człowieka rozumem i wolnością, wpisał w jego serce zaproszenie do szukania Go, poznawania i do wejścia w relację z Nim, aby swoje stworzenie obdarzyć szczęściem w życiu ziemskim i w wieczności. Choć poznanie Stwórcy jest możliwe na przysłowiowe wyciągniecie ręki, gdyż w rzeczywistości jest On niedaleko od każdego z nas, bo w Nim żyjemy, poruszamy się i jesteśmy, to Bóg pozostawił człowiekowi absolutną wolność w myśleniu i działaniu.
Człowiek może przyjąć zaproszenie swego Stwórcy i, patrząc choćby na dzieło stworzenia, odkrywać nie tylko Jego istnienie, ale także poznawać Jego mądrość, piękno czy wszechmoc. Pytając, skąd się to wszystko wzięło (Kto tak wspaniale urządził świat i kosmos, Kto tak naprawdę panuje nad żywiołami i prawami natury) oraz zastanawiając się nad niewypowiedzianym pięknem, jakie kryje się w przyrodzie, nad tym, jak genialnie został stworzony człowiek, gdy w jednej komórce macierzystej zawarty jest cały jego potencjał – odkrywa Istotę wyższą od siebie, wie, że istnieje Bóg. Święty Augustyn napisał: Zapytaj piękno ziemi, morza, powietrza, które rozprzestrzenia się i rozprasza; zapytaj piękno nieba…; zapytaj wszystko, co istnieje. Wszystko odpowie ci: Spójrz i zauważ, jakie to piękne. Piękno tego, co istnieje, jest jakby wyznaniem. Kto uczynił całe to piękno poddane zmianom, jeśli nie Piękny, nie podlegający żadnej zmianie?.
Refleksja nad istnieniem i pięknem świata oraz człowieka w jego cielesności i wymiarze duchowym prowadzi do wniosku, że istnieje Byt wyższy, nie mający ani początku, ani końca, który jednak daje początek i sens wszelkiemu istnieniu. Dlatego w Piśmie Świętym czytamy: Głupi już z natury są wszyscy ludzie, którzy nie poznali Boga: z dóbr widzialnych nie zdołali poznać Tego, który jest, patrząc na dzieła nie poznali Twórcy, lecz ogień, wiatr, powietrze chyże, gwiazdy dokoła, wodę burzliwą lub światła niebieskie uznali za bóstwa, które rządzą światem (Mdr 13,1-9). Psalmista podsumował takiego człowieka krótko, mówiąc: Mówi głupi w swoim sercu: „Nie ma Boga” (Ps 53, 2). Odnosząc się do tego tematu w swoim Liście do Rzymian św. Paweł napisał: To bowiem, co o Bogu można poznać, jawne jest wśród nich [ludzi], gdyż Bóg im to ujawnił. Albowiem od stworzenia świata niewidzialne Jego przymioty – wiekuista Jego potęga oraz bóstwo – stają się widzialne dla umysłu przez Jego dzieła, tak że nie mogą się wymówić od winy.. Ponieważ, choć Boga poznali, nie oddali Mu czci jako Bogu ani Mu nie dziękowali, lecz znikczemnieli w swoich myślach i zaćmione zostało bezrozumne ich serce. Podając się za mądrych stali się głupimi. I zamienili chwałę niezniszczalnego Boga na podobizny i obrazy śmiertelnego człowieka, ptaków, czworonożnych zwierząt i płazów. Dlatego wydał ich Bóg poprzez pożądania ich serc na łup nieczystości, tak iż dopuszczali się bezczeszczenia własnych ciał. Prawdę Bożą przemienili oni w kłamstwo i stworzeniu oddawali cześć, i służyli jemu, zamiast służyć Stwórcy, który jest błogosławiony na wieki (Rz 1. 19-25).
Nieszukanie Boga, niepoznanie Go z dzieła stworzenia jest winą, która pociąga za sobą bardzo poważne skutki w życiu człowieka: uleganie pożądliwościom ciała, kłamstwu, bałwochwalstwu…, bo człowiek zamiast odkrywać Żyjącego i wzrastać w relacji z Nim, czyni sobie bożków i staje się ich niewolnikiem. Powody, dla których człowiek nie odkrywa prawdziwego Boga, mogą być bardzo różne: może to być zwykła niewiedza, wychowanie w rodzinie i środowisku ateistycznym, bunt przeciw obecności zła w świecie (jeśli istnieje Bóg, to dlaczego jest cierpienie i zło?), zbytnia koncentracja na dobrach doczesnych (bogactwo, przyjemności, sława, władza), prądy umysłowe wrogie religii i lansujące styl życia bez Boga, ukazujące Go jako Kogoś, kto jest przeszkodą dla rozwoju i szczęścia człowieka. W końcu przeszkodą do poznania Boga może być złe świadectwo ludzi wierzących, a także skłonność człowieka po grzechu do ukrywania się ze strachu przed Bogiem w sytuacji, gdy popełnia jakieś zło, oraz niechęć czy lenistwo w podejmowaniu wysiłku duchowego.
To jednak nie zmienia pragnienia Boga. On nieustannie pragnie, aby człowiek poznał Go jako Mądrość, Piękno, Wszechmoc, Miłość, Miłosierdzie…, i w swej wolności przyjął Jego zaproszenie do życia w relacji z Nim zgodnie w prawem Dekalogu, jakie wypisał w jego sercu. Aby wejść w bliższą relację z człowiekiem, zechciał objawić mu swą miłosierną miłość, która przez natchnionych autorów została zapisana na kartach Pisma Świętego. Udzielił mu też łaski nadprzyrodzonej, by mógł prawdy objawione przyjąć w wierze. Chrześcijanie w sakramencie chrztu otrzymują więc na tej drodze poznawania Boga wspaniałą pomoc, jaką jest nadprzyrodzona cnota wiary, dzięki której mogą dostrzegać ten najwspanialszy przymiot Boga, jakim jest Jego miłosierna miłość. Oczywiście, ten dar wiary, otrzymany na chrzcie św. najczęściej w niemowlęctwie, nie daje automatycznego poznania Boga (gdyż otrzymujemy go w zalążku, aby nas nie zniewalał), ale w miarę jak go rozwijamy daje coraz większe i głębsze poznanie Stwórcy i Zbawiciela, a tym samym prowadzi do coraz bliższej relacji z Nim.
Kapitalnym przykładem odkrywania Boga i wchodzenia w relację z Nim jest życie św. Siostry Faustyny, która ukazuje drogę od poznania naturalnego (z dzieła stworzenia) przez przyjęcie objawienia aż do mistycznego zjednoczenia z Nim. Zapisane w jej „Dzienniczku” refleksje nad miłością Boga objawioną w dziele stworzenia, aniołów, świata, człowieka, a także w dziele zbawienia, w Kościele wyposażonym w słowo Boga i sakramenty miłosierdzia, ubogacone mistycznymi doświadczeniami, niezwykle pomagają w poznawaniu Boga. Ona patrząc na stworzony świat, widziała w nim rękę miłującego Stwórcy. Pisała: Wszystko to uczyniłeś dla człowieka. O, jak bardzo musisz kochać tego człowieka, kiedy Twa miłość tak czynna dla niego. O Stwórco mój i Panie, wszędzie widzę ślady Twej ręki i pieczęć Twego miłosierdzia, które otacza wszystko, co jest stworzone (Dz. 1749). Zdumiewała się nad tym, że Bóg z nicości powołał do bytu rodzaj ludzki, obdarzając go naturą i łaską, dając mu nawet udział w swoim życiu. W modlitwie wyznała: Przypuszczasz nas do swego szczęścia wiekuistego i dajesz nam udział w swym życiu wewnętrznym, a czynisz to jedynie z miłosierdzia swego. Tak nas darzysz łaską swoją jedynie dlatego, żeś dobry i pełen miłości. Nie byliśmy Ci potrzebni wcale do szczęścia Twego, ale Ty, Panie, chcesz się podzielić własnym szczęściem z nami (Dz. 1743). Niepojętą dobroć i miłosierdzie Boga odkrywała w tajemnicy wcielenia Jego Syna, który w swym życiu, nauczaniu, śmierci i zmartwychwstaniu najpełniej objawił prawdę o swym Ojcu oraz o tym, kim jest człowiek w Jego oczach. Modliła się: Podniosłeś nas do swego Bóstwa przez swe uniżenie; jest to zbytek Twej miłości, jest to przepaść Twego miłosierdzia. Zdumiewają się niebiosa nad tym zbytkiem miłości Twojej. Teraz nikt się zbliżyć do Ciebie nie lęka. Jesteś Bogiem miłosierdzia, masz litość dla nędzy, jesteś nam Bogiem, a my Twym ludem. Jesteś nam Ojcem, a my Twe dzieci z łaski; niech się sławi miłosierdzie Twoje (Dz. 1745).
Do wejścia na taką drogę poznawania Boga, przeżywania swego życia we wspólnocie z Nim zaproszony jest każdy człowiek, a w sposób szczególny chrześcijanie, ponieważ w Kościele św. mają najwięcej możliwości, by na to zaproszenie Stwórcy odpowiedzieć.
s. M. Elżbieta Siepak ISMM
————————-
„Orędzie Miłosierdzia” 2024, nr 132
Jestem alkoholowym abstynentem. Tarzałem się w alkoholu przez 20 lat i zostałem dotknięty przez łaskę Bożą. Tak, Boże miłosierdzie wkroczyło w moje życie, bez dwóch zdań. I wszystko się zmieniło!
Przedtem w moim życiu był tylko chaos. Niczego się już od życia nie spodziewałem… Tylko końca. Ale Bóg, w swoim nieskończonym miłosierdziu nie opuścił mnie, trzymał mnie za rękę…, wyciągnął mnie na brzeg, wyrwał z ciemności i dał mi drugą szansę. Alkohol, jak głodna bestia, siał spustoszenie we mnie i wokół mnie. Powoli traciłem przyjaciół. Nie rozmawiałem z nimi, przestaliśmy się widywać. Pustka i milczenie mnie przytłaczało. To powodowało, że piłem jeszcze więcej. Moja rodzina była dla mnie nieustannym wyrzutem. Osądzali mnie, dawali mi swoje lekcje, a to mnie doprowadzało do szału. Dlatego odsunąłem ich od siebie jak daleką wyspę, o której nie chciałem więcej słyszeć. Przez 20 lat żyliśmy odseparowani od siebie. Moje dzieci musiały dorastać beze mnie, pozbawione obecności ojca, który zaginął we mgle. Moje małżeństwo zwiędło jak kwiaty, które wskutek braku odżywiania umierają. Nad wszystkim dominowała gorycz. Byliśmy jak dwa cienie, które współistnieją, nie widząc się, nie dotykając się, nie rozmawiając, wcale się nie rozumiejąc. Moją kariera zawodowa była gwałtowna, krótkotrwała z brutalnymi upadkami, przelotnymi sukcesami i palącymi niepowodzeniami. Skończyło się na tym, że zszedłem na dalszy plan…, w oczekiwaniu na rentę, całkiem pozbawiony energii, zjedzony przez urazy. Znalazłem się w nicości, na dnie przepaści, sam naprzeciwko siebie. Byłem człowiekiem złamanym, pozbawionym wszystkiego, zdezorientowanym, na granicy ekstremum. Człowiekiem w opłakanym stanie fizycznym i umysłowym.
Podejmowałem próby leczenia, ale – bezowocnie, jak w przypadku wielu chorych alkoholików. Po ostatnim leczeniu w specjalistycznej klinice znowu upadłem. Do tego zachorowałem na covid, który też zrobił swoje. Nadmiar wolnego czasu sprawił, że znowu alkohol stał się moim codziennym towarzyszem. Bardzo przytyłem, stale drżałem, kiedy nie miałem kieliszka alkoholu, pociłem się przy najmniejszym wysiłku, dyszałem, z wielkim trudem dawałem radę wejść na pierwsze piętro w domu. Moja żona błagała mnie wciąż, aby iść znowu na leczenie, ale odmawiałem, zdecydowany, aby umrzeć. Jaka jest przyszłość dla alkoholika? Szpital, więzienie lub kostnica!
Bardziej, aby ją uspokoić, niż przez rzeczywiste przekonanie, obiecałem żonie, że pójdę na zebranie Anonimowych Alkoholików. Odszukałem numer telefonu, zadzwoniłem. Spotkanie miało się odbyć w Rambouillet wieczorem następnego dnia. Zanotowałem adres. Obiecałem, pójdę! Nazajutrz, wahałem się. Chciałem wymigać się od tego zebrania Anonimowych Alkoholików, jednak, kiedy przyszedł wieczór, pojechałem. Przynajmniej spróbuję… Zaparkowałem samochód naprzeciwko wskazanego adresu godzinę przed czasem, z butelką whisky przy sobie, oczywiście… Obserwowałem ludzi, którzy przekraczali oświetloną bramę, spodziewając się ujrzeć tłumy pijaków. Jednak nie zauważyłem nikogo podobnego. Wybiła godzina 20.30. Popchnąłem więc drzwi, które, jak się później okazało – a jeszcze tego nie wiedziałem – były drzwiami ku wybawieniu. Zobaczyłem, że w sali znajdują się zwyczajne osoby; wszyscy byli alkoholikami, niektórzy abstynentami, inni jeszcze nie. I wszystkie te osoby były szczęśliwe. Byłem poruszony przez historie, które słyszałem o ich życiu. Te historie, w istocie, były bardzo podobne do mojej.
Metoda spotkań osób AA ma następujące wskazania:
- Byliśmy alkoholikami, niezdolnymi, aby wziąć życie w swoje ręce.
- Prawdopodobnie żadna siła ludzka nie byłaby w stanie nas wyzwolić z alkoholizmu.
- Bóg może to zrobić, jeśli będziemy Go poszukiwać.
To była dla mnie rewelacja! Bóg może to zrobić, jeśli będziemy Go poszukiwać. Bóg może mnie wyrwać z tego piekła…
Nazajutrz rano, po szczególnie silnej nocy alkoholowej, prosiłem żonę, aby mnie zaprowadziła na pogotowie, by mnie zawieźli na leczenie. Jeszcze tego nie wiedziałem, że począwszy od tego dnia, nie wypiję już ani kropli alkoholu… Po wyjściu z tego leczenia, pospieszyłem na pierwsze zebranie Anonimowych Alkoholików i w następny wtorek, w dzień uroczystości Wszystkich Świętych 2022, przekroczyłem drzwi pięknego kościoła po tylu latach błąkania się… W Ewangelii św. Mateusza, w 9 rozdziale, w wersecie 13, Pan Jezus mówi: Nie przyszedłem, aby powołać sprawiedliwych, ale grzeszników. We wspólnocie spotkałem się z braterskim przyjęciem, zostałem życzliwie wysłuchany i to mi pomogło, aby dalej kroczyć ku wyzdrowieniu oraz by wrócić do Boga. W podobny sposób Anonimowi Alkoholicy stali u mego boku w czasie spotkań na sali, gdy dzwoniłem do nich podczas mojego pobytu w szpitalu w zeszłym roku, gdy miałem operację na serce.
Jak odtąd zmieniło się moje życie?
Najpierw, po kilku miesiącach zdrowienia, odnalazłem moją rodzinę. Znowu zacząłem rozmawiać z żoną, wydaje mi się, że wróciło jej zaufanie do mnie i jestem pełen wdzięczności dla niej, zwłaszcza że była u mego boku przez tak wiele lat w tym doświadczeniu. Odżyły moje relacje z dziećmi, trochę wolniej, ale jaka to radość dla mnie dziś, że mogę z nimi rozmawiać.
Nie mam już przyjaciół z dawnych lat, ale mam za to nowych przyjaciół. Odnowiłem relacje z moją rodziną i wszystko to dodaje mi nowego zapału i ufności, by żyć tym, co zostało mi dane z łaski Boga.
Poprzednio żyłem w izolacji, pełen smutku, w rozczarowaniu wobec życia, pełen złych uczuć. Dziś nie jestem już sam, każdego ranka i wieczorem rozmawiam z Bogiem. Mam już zwyczaj, że opowiadam Mu o swoim życiu, o trudnościach, które napotykam, o swoich radościach, o tym, czego On ode mnie oczekuje. Powierzam Mu to, czego nie potrafię zrobić, i oddaję się Jego świętej woli. Nie jestem już sam. Jedynie Bóg w swoim nieskończonym miłosierdziu mógł mi ofiarować tę drugą szansę jak synowi marnotrawnemu z ewangelicznej przypowieści. To jest moje świadectwo o nieskończonym miłosierdziu Boga, który pochyla się nad największymi grzesznikami, kiedy zwracają się do Jego miłosierdzia i udziela im największych łask. W „Dzienniczku” św. Faustyny pod numerem 299 czytamy: Nie znajdzie ludzkość uspokojenia, dopóki się nie zwróci z ufnością do Mojego miłosierdzia.
Nie chcę zapomnieć o mojej przeszłości, być może trzeba było przejść przez to wszystko i dotknąć dna, aby odkryć sens słowa: pokora… Zaślepiony pychą, długo błąkałem się w ciemnościach, opłakując swój los i nie zdając sobie sprawy z cierpienia mych bliskich. Ale kiedy dotknąłem dna, w końcu skapitulowałem, zwróciłem się ku Jezusowi, jego Boskie światło zalało moje serce i dało mi drugą szansę, odrodzenie.
Dzisiaj moje życie jest poświęcone przede wszystkim miłości bliźniego. Należąc do Anonimowych Alkoholików, staję u boku dusz zranionych, walczących z demonem alkoholizmu, który ich pożera tak w normalnym życiu, jak i na oddziałach uzależnień w szpitalach psychiatrycznych. Jak więc nie okazać wdzięczności Bogu za Jego miłosierdzie? Jego nieskończona łaska przemieniła moją osobę i otworzyła mnie na nowe życie. Jezu ufam Tobie! Moja wdzięczność dla Niego za to wszystko, czego od Niego doświadczyłem, nie ma granic.
Patrick z Francji
————————
„Orędzie Miłosierdzia” 2024, nr 132
Z racji setnej rocznicy wstąpienia Heleny Kowalskiej do Zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia rok 2025 obchodzony jest jako Rok św. Siostry Faustyny. W ramach tych obchodów zaplanowano wydarzenia, które odbędą się wewnątrz Zgromadzenia, a ich centralnym punktem będzie zjazd sióstr z klasztorów w Polsce i poza jej granicami 1 sierpnia w Warszawie, czyli w miejscu, gdzie progi zakonnej klauzury 100 lat wcześniej przekroczyła Helena Kowalska – Apostołka Bożego Miłosierdzia. To spotkanie zakończy się nocnym czuwaniem – z modlitwą uwielbienia i dziękczynienia za jej dar i duchowe dziedzictwo dla Zgromadzenia i Kościoła – w Sanktuarium św. Siostry Faustyny, czyli dawnej kaplicy Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia, w której modliła się w czasie pobytu w klasztorze przy ul. Żytniej.
Z tej okazji ukaże się także obszerna biografia Apostołki Bożego Miłosierdzia pt. „Zachwycona Miłosierdziem” pióra s. M. Elżbiety Siepak ISMM, oparta wyłącznie na materiałach źródłowych publikowanych („Dzienniczek”, „Listy św. Siostry Faustyny”, „Wspomnienia o św. Siostrze Faustynie”) i niepublikowanych, pozostających w archiwach, oraz na materiałach z procesu beatyfikacyjnego. Wydanie albumowe biografii i dziedzictwa duchowego św. Faustyny zawiera więc również wiadomości oraz zdjęcia dotąd nigdzie nie publikowane. Obszerne przypisy (ponad 650) jeszcze pełniej ukazują kontekst jej życia w środowisku rodzinnym, w latach służby u zamożniejszych rodzin, a także w klasztorach Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia. Publikacja zawierać ma także indeksy osób i miejscowości, dzięki czemu bardzo łatwo będzie można dotrzeć do poszukiwanych wiadomości, oraz bibliografię najważniejszych pozycji.
30 sierpnia 2025, w sobotę w Łagiewnikach będzie duże spotkanie młodych, poświęcone tematyce rozeznawania. Zaproszenie na nie jest skierowane szczególnie do młodych w wieku 18-35, którzy stoją przed ważnymi decyzjami w życiu. W programie m.in. wspólna modlitwa, konferencje i koncert. To wszystko ma służyć młodym, aby podejmowali tak dobre i odważne decyzje życiowe, zgodne z wolą Bożą, jak ta, którą 100 lat temu podjęła Helena Kowalska, idąc mimo wielu trudności za głosem powołania.
W dniach 3-5 października 2025 roku w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach odbędzie się Międzynarodowa Konferencja, której tematem będą nowe i prekursorskie wątki w pismach św. Siostry Faustyny oraz jej wpływ na życie Kościoła w Polsce i na świecie. Wezmą w niej udział naukowcy oraz czciciele Apostołki Bożego Miłosierdzia z Polski i wielu krajów świata.
W marcu we wszystkich kaplicach Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia, także w Sanktuarium w Krakowie-Łagiewnikach, wieczorne nabożeństwa odprawiane są ku czci św. Józefa. Siostry od początku historii Zgromadzenia szczególną czcią otaczają Oblubieńca Matki Bożej i Żywiciela Syna Bożego, którego pieczy się powierzają. Święty Józef troszczy się nie tylko o sprawy materialne, ale i duchowe. Sam powiedział św. Siostrze Faustynie, że bardzo jest za tym dziełem, które jej polecił Pan, czyli za dziełem głoszenia światu orędzia Miłosierdzia, i obiecał swą opiekę. Ale zażądał, aby miała do niego nieustanne nabożeństwo i odmawiała codziennie trzy pacierze i raz Pomnij (por. Dz. 1203). Poprzez transmisję on-line na stronie: www.faustyna.pl codziennie (z wyjątkiem poniedziałku, czwartku i niedzieli) o godzinie 19:00 można włączyć się w śpiew Litanii do św. Józefa, by razem z siostrami dziękować za jego ojcowską opiekę i prosić o jego możne wstawiennictwo w naszych intencjach przed Bogiem.
Osoby z wielu krajów świata, uczestniczące w dziele „Nieustannej Koronki do Miłosierdzia Bożego”, modlą się nie tylko we własnych potrzebach, ale także proszą o „miłosierdzie dla nas i całego świata”. Intencja szczegółowa na marzec: O owocne przeżycie Wielkiego Postu, łaski nawrócenia dla wszystkich grzeszników, zwłaszcza tych, którym zagraża utrata zbawienia.
Dzieło „Nieustannej Koronki” jest odpowiedzią na prośbę Jezusa, by nieustannie błagać o „miłosierdzie dla nas i całego świata”. Prowadzi je Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia na stronie: www.faustyna.pl od 2011 roku. Może w nim uczestniczyć każdy internauta, który wypełni krótki formularz wpisowy i choćby jeden raz zadeklaruje odmówienie Koronki do Miłosierdzia Bożego, którą Jezus podyktował św. Siostrze Faustynie.
W Niedzielę Świętej Rodziny, 29 grudnia 2024 roku, w kaplicy objawienia obrazu Jezusa Miłosiernego w Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Płocku, bp Szymon Stułkowski, pasterz diecezji płockiej, przekazał dekret, nadający Sanktuarium tytuł świątyni jubileuszowej.
Wierni mogą uzyskać odpust, jeśli do 6 stycznia 2026 roku, pielgrzymując pod hasłem „Pielgrzymi nadziei – w drodze do źródła”, nawiedzą Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Płocku i będą tam uczestniczyć w nabożeństwach sprawowanych z okazji Jubileuszu lub przynajmniej odpowiedni czas poświęcą na pobożne rozmyślanie i zakończą je Modlitwą Pańską, Wyznaniem Wiary oraz wezwaniem Najświętszej Maryi Panny.
Po ceremonii wręczenia dekretu wyruszyła procesja do płockiej katedry, gdzie była sprawowana Msza Święta, inaugurująca Rok Jubileuszowy w diecezji płockiej. Ceremonii przewodniczył bp Szymon Stułkowski w koncelebrze z bp Mirosławem Milewskim. W uroczystościach wzięli udział liczni kapłani, osoby konsekrowane i wierni świeccy, w tym przedstawiciele pozostałych 18 świątyń jubileuszowych diecezji płockiej.
Siostry ze Zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia i apostołowie Bożego Miłosierdzia – podążający śladami św. Faustyny oraz uczestniczący w jej misji głoszenia światu orędzia Miłosierdzia świadectwem życia, czynem, słowem i modlitwą – w roku 2025 będą przeżywać Rok św. Faustyny oraz wspominać i obchodzić następujące rocznice:
26-28 kwietnia – 90. rocznica pierwszego publicznego wystawienia obrazu Jezusa Miłosiernego w Ostrej Bramie w Wilnie.
30 kwietnia – 25. rocznica kanonizacji Siostry Faustyny przez ojca świętego Jana Pawła II na placu św. Piotra w Rzymie i łączność poprzez telemost z Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach. Ustanowienie święta Miłosierdzia Bożego dla całego Kościoła.
30 kwietnia – 25. rocznica ustanowienia kaplicy zakonnej w płockim klasztorze Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia diecezjalnym Sanktuarium Bożego Miłosierdzia.
17 maja – 10. rocznica posługi Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia na Kubie
w mieście Camaqüey.
1 sierpnia – 100. rocznica wstąpienia św. Siostry Faustyny do Zgromadzenia Sióstr Mastki Bożej Miłosierdzia.
25 sierpnia – 120. rocznica urodzin św. Siostry Faustyny w rodzinie Marianny i Stanisława Kowalskich w miejscowości Głogowiec.
25 sierpnia – 30. rocznica uznania przez Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia św. Siostry Faustyny za swą duchową współzałożycielkę.
27 sierpnia – 120. rocznica chrztu św. Siostry Faustyny w kościele parafialnym pw. św. Kazimierza w Świnicach Wareckich.
13-14 września – 90. rocznica objawienia Siostrze Faustynie Koronki do Miłosierdzia Bożego.
15 września – 20. rocznica posługi Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia na Słowacji w miejscowości Nižny Hrušov.
23 grudnia – 70. rocznica posługi Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia w Gdańsku, dokąd przybyły jako repatriantki z Wilna.
Ostatni rok przyniósł dalszy postęp prac na budowie Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Płocku. W 2024 roku w Sanktuarium zostało wykonanych wiele prac, m.in. przeniesiono kaplicę do głównej części Kościoła i wykończono kruchtę, wykonano schody przed Sanktuarium od strony Starego Rynku, ułożono kostkę granitową na dziedzińcu i bazaltowej w tunelu, została przeprowadzona renowacja tunelu łączącego Stary Rynek z dziedzińcem Sanktuarium, zainstalowano bramy wjazdowe oraz bramę wejściową do tunelu, zainstalowano i uruchomiono systemy (np. kontroli dostępu, przeciwpożarowy itp.), wykonano oświetlenie na dziedzińcu, zakupiono i osadzono drzwi w różnych częściach Sanktuarium i nowej części Domu św. Faustyny, wykonano i zainstalowano poręcze drewniane i metalowe, ogrodzono teren Sanktuarium, wykonano prace wykończeniowe wewnątrz Sanktuarium- ściany, sufity (również w nowej części Domu Siostry Faustyny), oraz na zewnątrz- dobudowano cokoły, uzupełniono tynki. Zamontowano również przeszklone drzwi łączące kruchtę z kaplicą objawienia, a także uruchomiono windę osobową dla Domu św. Faustyny.
Przed nami prace związane z wykończeniem i wyposażeniem wnętrza Sanktuarium, zakrystii oraz zapleczy, m. in. wykonanie posadzek, ławek. Na zewnątrz budynku będą robione nasadzenia zieleni. Oprócz tego chcemy opracować i zrealizować projekt muzeum w podziemiach sanktuarium oraz wyposażyć nowopowstałą część Domu Św. Siostry Faustyny.
Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Płocku wznoszone jest przez Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia dzięki ofiarom, jakie na ten cel składają czciciele Bożego Miłosierdzia i ludzie dobrej woli. Siostry dziękują za każdy dar serca, który sprawia, że w miejscu pierwszego objawienia Jezusa Miłosiernego św. Siostrze Faustynie rośnie świątynia, i proszą o dalsze wsparcie. Za wszystkich, którzy duchowo i materialnie wspierają budowę Sanktuarium, siostry modlą się razem z wiernymi w Godzinie Miłosierdzia i słowami Koronki do Miłosierdzia Bożego siostry, a każdego 22 dnia miesiąca za wszystkich dobroczyńców odprawiana jest Msza Święta.
Ofiary na rozbudowę Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Płocku można wpłacać na konto:
Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia
Stary Rynek 14/18
09-404 Płock
Bank PEKAO SA
I O w Płocku
ul. Kolegialna 14a
KOD SWIFT: PKOPPLPW
PLN Numer IBAN: 72 1240 3174 1111 0000 2890 0836
USD Numer IBAN: 56 1240 3174 1787 0010 1057 7746
EUR Numer IBAN: 28 1240 3174 1978 0010 1057 7818
Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia zbiera informacje o kościołach i kaplicach pod wezwaniem św. Siostry Faustyny. Nowe zgłoszenia należy przesyłać, wypełniając formularz z danymi kontaktowymi (pełna nazwa wezwania kościoła, adres korespondencyjny, e-mailowy i telefon) oraz zdjęciem poziomym w formacie jpg na stronie: www.faustyna.pl w zakładce: św. Siostra Faustyna – Kościoły. Wcześniej należy sprawdzić, czy danego kościoła lub kaplicy nie ma już na stronie internetowej.
Święta Siostra Faustyna patronuje w Polsce i na świecie wielu szkołom, dziełom miłosierdzia oraz innym podmiotom, co już można zobaczyć na stronie: faustyna.pl. Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia zbiera te informacje. Podmioty, którym patronuje św. Siostra Faustyna należy zgłaszać wypełniając formularz z danymi kontaktowymi (pełna nazwa podmiotu, adres korespondencyjny, e-mailowy i telefon) oraz zdjęciem poziomym w formacie jpg na stronie: www.faustyna.pl w zakładce: św. Siostra Faustyna. Wcześniej należy się upewnić, że danego podmiotu nie ma na stronie internetowej.
Procka misja św. Faustyny, polegająca na przypomnieniu biblijnej prawdy o miłosierdziu Boga, zaowocowała m.in. innymi nadawaniem kościołom i parafiom wezwania: Jezusa Miłosiernego czy Miłosierdzia Bożego. Powstało też wiele Sanktuariów Bożego Miłosierdzia w Polsce i na świecie. Niektóre z nich można zobaczyć w wykazie na stronie:faustyna.pl. warto wspomnieć, że za życia św. Faustyny nie było ani jednej parafii od tym wezwaniem, ani jednego Sanktuarium. Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia zbiera te informacje. Sanktuaria Bożego Miłosierdzia należy zgłaszać, wypełniając formularz z danymi kontaktowymi (pełna nazwa podmiotu, adres korespondencyjny, e-mailowy i telefon) oraz zdjęciem poziomym w formacie jpg na stronie: www.faustyna.pl w zakładce: Sanktuaria. Wcześniej należy się upewnić, że danego sanktuarium nie ma na stronie internetowej.
Na posesji klasztoru Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia w Walendowie koło Warszawy, została otwarta „Pustelnia Miłosierdzia”, czyli osobny domek (pokój z aneksem, łazienka, oratorium), przeznaczony na indywidualne rekolekcje z Biblią i „Dzienniczkiem” św. Siostry Faustyny. Każdy, kto pragnie wyciszyć się z dala od gwaru miasta, spędzić określony czas w malowniczym miejscu wypełnionym obecnością Boga oraz św. Faustyny, może przyjechać do tej podwarszawskiej miejscowości, wcześniej uzgadniając z siostrami termin pobytu. W dniach pustyni każdej osobie będzie towarzyszyć siostra ze wspólnoty w Walendowie jako duchowy kierownik i przewodnik rekolekcyjny. Można także skorzystać z posługi kapłana oraz uczestniczyć we wspólnotowej modlitwie sióstr w zakonnej kaplicy.
Rekolekcyjne dni pustyni w Walendowie odbywają się według następujących zasad:
- Prowadzone są według programu zaproponowanego przez kierownika duchowego – siostrę ze Zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia.
- Przeżywane są w pełnym milczeniu z wyłączeniem telefonu komórkowego i innych urządzeń elektronicznych.
- Uczestnik tych rekolekcji codziennie spotyka się z kierownikiem duchowym (20 minut), z którym dzieli się doświadczeniem spotkania z Bogiem oraz otrzymuje pomoce do modlitwy na kolejny dzień. Istnieje także możliwość skorzystania z posługi kapłana.
- Uczestnik ma zapewniony nocleg oraz posiłki za ustaloną ofiarą.
- Czas rekolekcji to minimum jeden pełny dzień z noclegiem, a maksymalnie 8 dni.
- Przyjazd na rekolekcje możliwy jest wyłącznie po otrzymaniu potwierdzenia przyjęcia na indywidualne rekolekcje.
- Na te dni pustyni należy zabrać Pismo Święte, notatnik oraz zegarek, najlepiej nie w telefonie komórkowym.
- Przed rekolekcjami warto odprawić nowennę do Ducha Świętego z prośbą o serce otwarte na Boże działanie!
KONTAKT
s. M. Sebastiana Panuś
ul. Nad Utratą 30
05-830 Nadarzyn
tel.: +48 507 579 521
e-mail: walendow@faustyna.pl
www.walendow.faustyna.pl
Walendów to malownicza wieś – położona 20 km od centrum Warszawy, na terenie której znajduje się kilkanaście zbiorników wodnych, m.in. Staw Oborowy, Staw Młyński. Hrabia Gustaw Przeździecki podarował Zgromadzeniu Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia majątek, w którym pobudowano klasztor i obiekty dla dzieła apostolskiego
W klasztorze Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia w Walendowie, który istnieje od 1913 roku z fundacji hrabiego Gustawa Przeździeckiego, dwukrotnie przebywała św. Faustyna Kowalska na rekolekcjach w 1932 roku i czasie kilkutygodniowego pobytu w 1936 roku. Na terenie klasztoru znajduje się także aleja drzew, które pamiętają Apostołkę Bożego Miłosierdzia i są świadkami jej spotkań z Bogiem.
Odmów za niego tę Koronkę, której cię nauczyłem (Dz. 1565). Tak mówił Jezus do św. Siostry Faustyny i o to prosi dzisiaj także nas. Z tego pragnienia Jezusa 11 lat temu w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach narodziło się dzieło „Koronki za konających”, które prowadzi Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia. Tylko w ubiegłym roku osoby należące do tego dzieła towarzyszyły modlitwą prawie 47 000 umierających.
To pragnienie – by ratować dusze nawet w ostatnim momencie ich życia, by przychodzić im z pomocą w najtrudniejszej godzinie, gdy są najsłabsi, a dokonują najważniejszego wyboru, który dotyczy wieczności – Jezus rozpalił najpierw w życiu samej Siostry Faustyny. Już jako kilkunastoletnia dziewczyna, gdy podejmowała pracę w Łodzi, jednym z warunków postawionych przez nią było towarzyszenie umierającym. Po wstąpieniu do klasztoru jeszcze bardziej zaangażowała się w niesienie pomocy konającym: modliła się za nich, co godzinę wznosząc akty strzeliste w ich intencji, podejmowała większe umartwienia w piątki, np. o trzeciej po południu biczowanie na długość Psalmu 50., zachęcała siostry i wychowanki przy pracy, by wspólnie wspierać odchodzących z tej ziemi. Kiedy po południu przyszłam do ogrodu – zapisała w „Dzienniczku” – powiedział mi Anioł Stróż: „Módl się za konających”. I zaraz zaczęłam różaniec za konających z ogrodniczkami. Po skończonym różańcu zaczęłyśmy różne modlitewki za konających. Po skończonych modlitwach wychowanki zaczęły sobie wesoło rozmawiać. Pomimo ich gwaru usłyszałam w duszy te słowa: „Módl się za mnie”. Kiedy nie mogłam dobrze zrozumieć tych słów, odsunęłam się o parę kroków od wychowanek, zastanawiając się, kto by to był, co mi każe się modlić. Wtem usłyszałam te słowa: „Jestem siostra… módl się za mnie, aż ci powiem, kiedy masz przestać; jestem w konaniu”. (…) Modliłam się tak od godziny trzeciej do godziny piątej. O godzinie piątej usłyszałam te słowa: „Dziękuję”. Zrozumiałam, że już skonała. Jednak na drugi dzień w czasie Mszy św. modliłam się gorąco za jej duszę. Po południu przyszła kartka, że siostra… o tej a tej godzinie umarła. Zrozumiałam, że była to ta godzina, w której mówiła do mnie – módl się za mnie (Dz. 314).
Wspieranie konających w ostatnich latach życia Siostry Faustyny stało się jednym z głównych nurtów jej apostolskiego zaangażowania. Przynaglał ją do tego wielokrotnie sam Jezus, mówiąc: Módl się, ile możesz, za konających, wypraszaj im ufność w Moje miłosierdzie, bo oni najwięcej potrzebują ufności, a najmniej jej mają. Wiedz o tym, że łaska wiecznego zbawienia niektórych dusz w ostatniej chwili zawisła od twojej modlitwy (Dz. 1777). Czasem żądał od niej wsparcia konkretnej osoby: Pójdziesz do konającego grzesznika – mówił – i będziesz odmawiać tę Koroneczkę, a przez to wyprosisz mu ufność w Moje miłosierdzie, gdyż już jest w rozpaczy (Dz. 1797). Nagle – zapisała Siostra Faustyna – znalazłam się w nieznanej chacie, gdzie konał starszy już człowiek w strasznych mękach. Wkoło łoża było mnóstwo szatanów i płacząca rodzina. Gdym się zaczęła modlić, rozpierzchły się duchy ciemności z sykiem i odgrażaniem mi; dusza ta uspokoiła się i pełna ufności spoczęła w Panu (Dz. 1798).
W sposób mistyczny Siostra Faustyna widziała, co dokonuje się w chwili śmierci, jak wielka jest walka o duszę każdego człowieka i sąd nad jego życiem. Była m.in. przy konaniu marszałka Józefa Piłsudskiego i widziała sąd nad nim: Ujrzałam pewną duszę, która się rozłączała od ciała w strasznych mękach – zapisała w „Dzienniczku”. – O Jezu, kiedy to mam pisać, drżę cała na widok okropności, które świadczą przeciw niemu… Widziałam, jak wychodziły z jakiejś otchłani błotnistej dusze małych dzieci i większych, jakie dziewięć lat; dusze te były wstrętne i obrzydliwe, podobne do najstraszniejszych potworów, do rozpadających się trupów, ale te trupy były żywe i głośno świadczyły przeciw duszy tej, którą widzę w skonaniu. A dusza, którą widzę w skonaniu, jest to dusza, która była pełna zaszczytów i oklasków światowych, a których końcem jest próżnia i grzech. Na koniec wyszła niewiasta, która trzymała jakoby w fartuchu łzy, i ta bardzo świadczyła przeciw niemu (Dz. 425). Gdy później spowiednik ks. Michał Sopoćko zapytał ją, czym zakończył się ten sąd, odpowiedziała: Zdaje się, miłosierdzie Boże za przyczyną Matki Boskiej zwyciężyło. Towarzyszenie śmierci marszałka Piłsudskiego utwierdziło ją w przekonaniu, że w godzinie śmierci wszyscy jesteśmy równi bez względu na to, kim kto był w ziemskim życiu, czy żył na salonach czy w nędznej chacie, bo w czasie śmierci każdy ujrzy wszystkie czyny swoje w całej nagości i nędzy, nie ginie z nich ani jeden, wiernie towarzyszyć nam będą na sąd Boży (Dz. 426).
Jezus nie tylko przynaglał Siostrę Faustynę do modlitwy za konających, w sposób mistyczny wprowadzał ją w tajemnicę śmierci, ale także dał jej narzędzie do świadczenia miłosierdzia wobec nich, a jest nim ufnie odmawiana Koronka do Miłosierdzia Bożego, z którą związał obietnice szczęśliwej i spokojnej śmierci, bez lęku i przerażenia. Mówił: Każdą duszę bronię w godzinie śmierci, jako swej chwały, która odmawiać będzie tę Koronkę albo przy konającym inni odmówią – jednak odpustu tego samego dostępują. Kiedy przy konającym odmawiają tę Koronkę, uśmierza się gniew Boży, a miłosierdzie niezgłębione ogarnia duszę, i poruszą się wnętrzności miłosierdzia Mojego, dla bolesnej męki Syna Mojego (Dz. 811). Podobną obietnicę dał Jezus tym, którzy czcić będą Jego obraz z podpisem: Jezu, ufam Tobie; czcić, czyli ufną modlitwę łączyć z uczynkami miłosierdzia wobec bliźnich: Obiecuję także, już tu na ziemi, zwycięstwo nad nieprzyjaciółmi, a szczególnie w godzinę śmierci. Ja sam bronić ją będę jako swej chwały (Dz. 48). Siostra Faustyna nieraz miała okazję, by zobaczyć jak sprawdzają się Jezusowe obietnice, jak wielką moc ma ufna modlitwa i jak ogromną ulgę przynosi umierającym nawet tak prosty akt, jak choćby z wiarą pokropienie święconą wodą.
W naszych czasach niechętnie mówi się o śmierci, a jeszcze mniej o tym, by stworzyć jak najlepsze warunki odchodzącym z tego świata i zadbać o ich szczęśliwą i spokojną śmierć. Współczesna cywilizacja proponuje takie rozwiązania jak aborcja i eutanazja i to przewrotnie onazywa prawem człowieka i miłosierdziem wobec cierpiących. A przecież nie na tym polega prawdziwa miłość ani troska o konających. Współczesna cywilizacja – hołdująca wygodzie i przyjemności, uciekająca od tematu cierpienia i śmierci – w rzeczywistości jest cywilizacją śmierci fizycznej i duchowej. Mimo pomijania i przemilczania tego tematu, śmierć wcześniej czy później przychodzi na każdego. Na świecie w każdej chwili ktoś przekracza progi śmierci i decyduje o swej wieczności. Najczęściej śmierć zaskakuje, jest niespodziewana, dotyka nie tylko chorych i starych, ale także młodych i w pełni sił. W każdym dniu z powodu choroby, podeszłego wieku, wojen, katastrof, przemocy czy innych powodów odchodzą z tej ziemi dziesiątki tysięcy ludzi. Tylko z głodu co minutę umiera 11 osób, co 4,4 sekundy umiera na świecie dziecko do piątego roku życia (raport ONZ), a co 40 sekund ktoś na świecie popełnia samobójstwo.
Spieszą tym ludziom z pomocą osoby o wielkim sercu i z wyobraźnią miłosierdzia: rodzina, bliscy, lekarze, pielęgniarki i wolontariusze w hospicjach, którzy nie tylko myślą o uldze w cierpieniu, ale także troszczą się o zbawienie duszy umierających bliskich i pacjentów, modląc się i choćby wysyłając sms z ich imionami na numer 505 060 205. Ten sms automatycznie rozsyłany jest do osób, które w danym dniu i godzinie gotowi są towarzyszyć konającym modlitwą Koronki do Miłosierdzia Bożego. Takich osób jest wiele. Tylko w tym roku do dzieła „Koronki za konających” włączyli się ludzie z ponad 30 krajów świata i to tak odległych, jak USA, Indie, Burkina Faso, Mauritius, Kenia, Kongo, Uganda, Brazylia, Argentyna, Paragwaj, Kolumbia, Meksyk, Kanada czy mało chrześcijańskich, jak Turcja, Belgia, Czechy czy Norwegia. Z krajów europejskich najwięcej jest Polaków, Włochów, Hiszpanów i Francuzów. W tym dziele uczestniczą także ci, którzy nie mogąc czuwać o stałej porze, wspierają je finansowo.
Więcej o tym dziele na stronie: faustyna.pl i jej ośmiu wersjach językowych.
- M. Elżbieta Siepak ISMM
—————–
Tekst publikowany w 131 numerze „Orędzia Miłosierdzia”.
„Dzienniczek” św. Faustyny, który cieszy się ogromną popularnością, w Polsce poszukiwany jest także w językach obcych. Na adres klasztoru Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia w łagiewnickim Sanktuarium często trafiają zapytania o możliwość takiego zakupu, a także o reprodukcje obrazu Jezusa Miłosiernego z podpisem w językach obcych. Odpowiadając na zapotrzebowanie pielgrzymów i korespondentów, Wydawnictwo Misericordia troszczy się o to, by w łagiewnickiej księgarni były „Dzienniczki” w językach obcych oraz obrazy Jezusa Miłosiernego z podpisem w językach obcych. Te ostatnie można też zamawiać w różnych formatach, na różnych materiałach i w różnych językach, pisząc na adres: zamówienia@misericordia.faustyna.net.
Posługa Wydawnictwa Misericordia służy dziełu głoszenia orędzia Miłosierdzia, więc w firmowej księgarni w łagiewnickim Sanktuarium (obok bazyliki) można nabyć także inne pozycje książkowe związane z życiem, misją i duchowością św. Siostry Faustyny oraz dewocjonalia i pamiątki. Sklep internetowy funkcjonuje pod adresem: www.misericordia.faustyna.pl
Wiosna to czas budzenia się przyrody, ale także naszych serc i pragnień. Ten czas można przeżyć właśnie w Kiekrzu na odpoczynku i spacerach albo na indywidualnych rekolekcjach z Biblią i „Dzienniczkiem” św. Siostry Faustyny. Rekolekcje odbywają się według programu, jaki proponuje kierownik duchowy (siostra ze Zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia) w całkowitym milczeniu, z wyłączeniem telefonu komórkowego i innych urządzeń elektronicznych.
Do dyspozycji : kaplica – Sanktuarium, nocleg, posiłki (według potrzeb) piękna okolica z Małym Jeziorem Kierskim (miejsce objawienia Pana Jezusa św. Faustynie). Z tych rekolekcji mogą skorzystać wszystkie osoby, które tego pragną. Zgłoszenia prosimy kierować na mailowy: domkiekrz@faustyna.pl
Odpowiadając na potrzeby indywidualnych pielgrzymów z całego świata, przybywających do Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach, Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia przygotowało bardzo funkcjonalny przewodnik po tym świętym miejscu przy pomocy QR kodów. Zawiera on nie tylko informacje dotyczące poszczególnych obiektów, ale przede wszystkim przekaz skarbu tego miejsca, jakim jest duchowe dziedzictwo św. Siostry Faustyny, a szczególnie orędzie Miłosierdzia przekazane przez Jezusa i zapisane w jej „Dzienniczku”. Odtąd każdy pielgrzym, skanując na smartfonie QR kod, będzie oprowadzony przez siostry po danym obiekcie, dowie się, jakie spotkania i rozmowy z Mieszkańcami Nieba prowadziła w nim św. Faustyna, a przy pomocy mapy 3D może zobaczyć całe Sanktuarium i przejść do kolejnego obiektu. Przewodnik został już udostępniony nie tylko w języku polskim, ale także angielskim, hiszpańskim, włoskim, francuskim, portugalskim, słowackim, niemieckim i rosyjskim. Dla pozostałych obszarów językowych skanowany QR kod automatycznie wybiera język angielski.
Archiwum z codziennej transmisji modlitwy w Godzinie Miłosierdzia i Koronki z Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach jest dostępne na You Tube w kanale: Faustyna.pl. Modlitwę prowadzą siostry ze Zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia w kaplicy z cudownym obrazem Jezusa Miłosiernego i grobem św. Faustyny.
Transmisja na żywo codziennie o 15.00: You Tube, strona faustyna.pl i jej wszystkie wersje językowe, aplikacja Faustyna.pl oraz kilka stacji telewizyjnych z Polski i zza granicy i kilkanaście rozgłośni radiowych.
W kanale: Faustyna.pl można słuchać niedzielnych homilii ks. dr hab. Józefa Pochwata MS, kapelana Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach, wykładowcy, patrologa, autora wielu publikacji związanych z życiem i duchowym dziedzictwem św. Siostry Faustyny. Jego homilie cieszą się dużym uznaniem wiernych, gdyż osadzone w słowie Bożym, niezwykle obrazowo i trafnie ukazują pomoce, zagrożenia i przeszkody w rozwoju życia duchowego współcześnie żyjących ludzi.
Transmisja Mszy św. na żywo w dni powszednie o 6.30, w niedziele i święta o 8.30: You Tube, strona faustyna.pl i jej wszystkie wersje językowe, aplikacja Faustyna.pl oraz Radio Doxa z Opola i Radio Droga z Wiednia.